crazy_bogie

przypilnuj synka aby zakladal aparat, bo wiekszosc z nas mialo kideys ruchomy aparat, ale nie zawsze sie go nosilo :P co do wady, to czesto wydaje nam sie, ze zeby sa prawie proste, a i tak zgryz do siebie nie pasuje i leczenie jest konieczne ze wzgledow zdrowotnych, a nie estetycznych. dlatego nie zniechecaj sie, czas szybko mija, a napewno latwiej Ci do tego przywyknac niz np dzieciakom, ktore sa niecierpliwe :)

palic pewnie mozna, ale wtedy wybralabym metalowy aparat, bo wiadomo, ze nikotyna to niezaleznie co za powierzhchnia to i tak zżólknie.

trudno na tej podstawie okreslic co bedziesz miala. byc moze masz wystarczajaco duzo miejsca i sepracje sa niepotrzebne. jedno jest prawie pewne, ze to wlasciwie nieczego nie zmienia :)

zgadzam sie, ze wiek nie ma znaczenia. oczywiscie im wczesniej ktos sie zdecyduje tym dluzej cieszy sie pieknym usmiechem. a do bolu, probowalas brac leki przeciwbolowe? takie bez recepty? wiem, ze to zadne odkrycie, ale moze troche zlagodza bol. mozesz sie pocieszyc jedynie faktem, ze jak boli to napewno dziala ;)

uczucie jest podobne, zeby nie bola, ale ciezko nimi gryzc przez kilka pierwszych dni. gdyby jednak bolalo mocniej (co zadko sie zdarza) wystarczy tabletka no bol glowy. ja przed zalozeniem bolu sie nie balam, nie moglam sie tylko doczekac az go zaloze ;)

to zalezy o jaka roznice chodzi. pierwsze efekty zauwazylam po jakis 2 tygodniach. jednak wszystko jest sprawa indywidualna. jak juz pisalam kilka razy w cigau ostatnich dni. mi przez miesiac nie zafarbowala zadna gumka (dzis jadlam miesko z carry, ktore jest posadzane o najwieksze przebarwienia). nie wiem jak zupki w proszku, ale z tego co wiem to wiekszosc z nich nie jest intensywnego koloru, ktry moglby sie odbic na gumkach. ja myje zeby zaraz po posilku i z odbarwieniami nie mam problemow. z reszta, ktoras z dziewczyn pisala ostatnio, ze jadla buraczki i tez nic sie nie stalo, bo zaraz umyla zeby. aparat sam sie nie przebarwia. wiele osob nosi porcelanowe zeby i jakos sa normalnego koloru. mam nadzieje, ze ludzie w koncu przestana powtarzac mit o przebarwionym aparacie, a skupia sie na gumkach, ktore tez wcale nie tak latwo wykonczyc. zapytaj o wszystko orto. ja nie musialam bo moja orto miala ten sam aparat, ktory nosze i moglam sama zobaczyc, ze wszystko jest ok :)

to czy mozna u Ciebie zalozyc aparat (ze wzgledu na te mleczaki) stwierdzi ortodonta do, ktorego sie wybierasz. jesli chodzi o terminy to aparat mozna zalozyc praktycznie tydzien od pierwszej wizyty. a gumki mozesz nosic jakie tylko zapragniesz. swietnie, ze pomyslalas o leczeniu juz w takim wieku. wiele bym dala aby wyprostowac zeby w takim wieku w jakim ty jestes ;)

czas napisze dlugiego posta, a pozniej nie chce sie wyslac albo wysyla kilka razy dlatego coraz czesciej zagladam na ten topic http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3340683&start=21870

czas napisze dlugiego posta, a pozniej nie chce sie wyslac albo wysyla kilka razy dlatego coraz czesciej zagladam na ten topic http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3340683&start=21870

tak mi cos wlasnie nie pasowalo z tym aparatem ;) w kazdym razie pomysl dosc fajny aby ubarwic aparat bezligaturowy. :)

wyglada jak bezligaturowy :)

ale one chyba nie sa cale metalowe? poza gumkami oczywiscie, a gumki super kolory :)

aparacik napisz co za rodzaj aparatu nosisz.

prawie kazdy na szanse na piekne zeby, wszystko jest kwestia finansowa. u Ciebie wyglada to na zwykly kamien, tym bardziej, ze na dolnych zebach nie masz aparatu a efekt ten sam. wystarczy piaskowanie. przynajmniej tak mi sie wydaje. a dla lepsze hignieny polecam nitke dentystyczna, w znacznym stopniu zapobiega takim niespodziankom ;)

to wyglada ja zwykly osad tzw kamien na zebach. idz do higienistki czy dentysty i usunie Ci to za gora 60zl, mozna robic w aparacie. szkoda, ze orto Ci nie polecil.

nikt nie myje zebow w PL i to dla mnie bardzo dziwne, ze niktorzy ludzie nosza resztki miedzy zebami caly dzien :O za granica to widok dosc czesto spotykany, szczoteczki i nitke mozna kupic w automatach np. w resteuracji i to sie chwali :D o koszta wybielania musisz zapytac lekarza, ale sa tez srodki do uzytku domowego rowniez skuteczne. kiedys uzywalam paskow wybielajacych i bylam zadowolona.

poza tym jestem pewna, ze orto Ci powie co sie stalo i jak to zlikwidowac.

nie wiem o jakie plamki chodzi, ale byc moze cos z klejem nie tak :O mysle, ze po zdjeciu kleju nie bedzie po nich sladu, a jak nie to moze zdecydujesz sie na wybielanie?

zalezy co sie je, ale zawsze cos zostaje. tez mam zajecia caly dzien, a zeby myje normalnie w toalecie na uczelni, u znajomych czy w knajpie to zupelnie normalna sprawa. lepiej dbac o higiene niz po zdjeciu aparatu latac dziury. po tygodniu zobaczysz, ze to nie jest zaden problem:)

jesli chodzi o ladny wyglad to dla mnie lepiej wyglada ktos kto ma aparat niz krzywe zeby. wiem to po sobie, z krzywymi zebami trzeba bylo sie pilnowac przy usmiechaniu, jak sie ma aparat to mi nie zalezy bo wiadomo, ze sie lecze ;) co do \"naczytania\" sie na temat aparatow kosmetycznych. nie bede zachwalac ani zniechecac. jestem posiadaczka aparatu krysztalowego i moge powiedziec jak juz wczesniej pisalam, ze przebarwianie sie gumek to sprawa mocno naciagana. przez miesiac czasu nie odbarwila mi sie ani jedna gumka, a aparatu nie zauwazyla dzis kolejna kolezanka :O nie zebym byla smutna, ale zaczynam sie martiwic o klopoty ze wzrokiem moich znajomych ;) dla mnie samej wrazenie jest lepsze kiedy widac sam luk, ale nigdy bym nikogo nie namawiala na konkretny typ aparatu, bo wiem, ze to nie ma sensu. ja bylam od poczatku za kosmetycznym i taki tez posiadam. co do ilosci lukow: zeby na oko moga byc proste co nie znaczy, ze do siebie pasuja o tym decyduje orto. co do wieku, ludzie nie piszcie, ze jestescie starzy, bo sa osoby na kafe, ktore nosza aparat ok 50tki i wtedy hycba nie fajnie sie czuja :P co do ligatur, czytalam na gazeta.pl, ze niektorzy wymieniaja je samodzielnie, biora od orto badz kupuja na necia. w linkach, ktore podalam przy wosku mozna poszukac rowniez ligatur. sztuka jest je wymienic niczego nie psujac :)

zrob jak Ci wygodnie. wosk od razu sprawy nie zalatwi, ale napewno pomoze. szkoda, ze orto nie zawsze pamietaja aby dac pacjentom wosk albo chocby powiedziec gdzie mozna go kupic:O

http://aukcja.onet.pl/search.php?string=wosk+ortodontyczny&encoding=iso

setsi moze poszukaj jakiegos innego orto niedaleko napewno sprzeda Ci wosk. u mojego orto nie trzeba byc pacjentem zeby kupic akcesoria, albo zamow na necie, choc przesylka w podanym sklepie droga to moze znajdziesz gdzie indziej taniej albo na allegro.

setsi jak masz niedaleko do orto to podjedz i popros o wosk, nalepisz go na aparat i rana bedzie miala mozliwosc sie wygoic inaczej bedziesz sie meczyc niepotrzebnie.

http://www.sklep.mikran.pl/id1642/Wosk-ochronny-bezbarwny wosk, ktory udalo mi sie znalezc na necie, poszukaj moze tez na allegro, a najlepiej zapytaj u orto. ja swoj dostalam w cenie wizyty przy zakladaniu, a kolejne opakowania widzialam chyba po 6zl. wosk odpada przy jedzeniu, ale przeciez po nim i tak trzeba umyc zeby i nalozyc nowy. ja swoj uzywalam jakies dwa pierwsze dni i wczoraj, bo mialam weekend pelen gadania co odbilo sie na jezyku :O