crazy_bogie

jogurt- ligaturki scigam plastikowa wykalaczka, mam tez taki haczyk jak orto, ale wykalaczka idzie mi lepiej. chlorheksydyny nie ma rozowy colgate plax jak chyba i inne plaxy, ale tego pewna nie jestem. aquaaparatka wydaje mi sie, ze to bardzo indywidualna sprawa gdyz moja znajoma nosila aparat 9 miesiecy wiec rok noszenia dla stabilizacji w tym wypadku nie mial miejsca. moze ktos bedzie mial niedlugo wizyte to zapyta. ja mam kolejna za miesiac.

hmm na takie pytania dokladnie chyba potrafi odpowiedziec tylko orto, gdyz u kazdego te procesy przebiegaja inaczej. w kazdym razie moja orto uwaza, ze jest najnudniejszy okres leczenia bo wizualnie nie ma duzych zmian i kazdemu sie juz wydaje, ze muglby sciagnac aparat;)

po ostatniej wizycie czuje, ze cos sie dzieje. wszystko ponaciagane w kazda strone :P po usunieciu czworek zeby zaczely same sie rozchodzic i pojawiaja sie szparki, szczegolnie z tylu, choc przod tez juz ruszyl. przez noc pojawila sie nowa szpara miedzy trojka, a dwojka. blyskawiczne dzialanie. troche sie martwie czy aby nie za szybko, ale wiem, ze to przez pierwsze dni, a pozniej znow stanie.

jak juz pisalam retencja jest zalezna od wady. wiem, ze w wielu przypadkach na poczatku przez kilka dni nosi sie ja non stop, a pozniej tylko na noc.

bluecuracao mysle ze te kilka dni nie ma wiekszego znaczenia. mi powiedziano, ze tak 10 dni do wizyty nie ma sie czym przejmowac. bardziej zastanawialabym sie czy aby go nie zdjac calkiem aby nie zjesc go przypadkiem:)

agatka-aparatka mam krysztal pol roku i odpukac zaden zamek nie odpadl ani raz. z tego co czytalam to wszystko zalezy od tego jak sie go kleji. czytalam na gazeta.pl o dziewczynie, ktorej stale odpadaly zamki metalowe i wszyscy stwierdzili jednoglosnie, ze orto musi robic cos nie tak bo to jest nie mozliwe, ze co miesiac odpadal inny zamek :O krysztaly maja to do siebie, ze sa bardziej sliskie wiec orto ma wiekszy problem z zalozeniem gumek i innych elementow, ale nic ponad to.

agatka-aparatka mam nadzieje ze sponsor jest laskawy :) casting mysle, ze jesli zeby sa dobrze ustawione to mozesz sciagac aparat. mysle, ze orto wie co robi. moja znjoma nosila aparat nie caly rok. miala do wprowadzenia w luk jeden zab, reszta byla ok wiec nie bylo potrzeby dluzej nosic. explosion chyba tez pisal, ze zmiesci sie w rok czy poltorej, wiec nie ma sie czego obawiac, a skoro noszenie bylo dla Ciebie taka trauma to tylko sie cieszyc, ze sciagasz:) wszystko i tak najczescie zalezy od retencji. jesli sie dba to powinno byc ok:) slyszlam, ze wiekszosc orto szacuje na poczatku leczenia ok 2 lata jednak sami wiedza, ze moze skonczyc sie wczesniej tylko nie robia nadzieji gdyby jednak poc poszlo nie tak. czesciej slyszy sie, ze ktos sciaga wczensiej niz nosi dluzej:)

agatka-aparatka: wiem co czujesz tez do ostatniej chwili zastanawialam sie jakie zamki wybrac. od zawsze chcialam kosmetyczny, tylko cena mnie zniechecala. czytalam, czytalam, czytalam i wszedzie byly informacje, ze zamki sie odbrwiaja itd. choc osoby, ktore o tym pisaly nosily metal to odradzaly szafir. a ja ciesze sie, ze zaufalam orto, ktora sama wczesniej nosila szafirowy i zdecydowalam sie na wlasnie taki. czyli krysztalowy. http://www.stalyparat.fora.pl/?sid=4678ca4a10f299435b5911a52449eeca tu masz link do forum ktore zalozyla Fanta jest tam wicej osob z krysztalami mozesz zobaczyc fotki ( nie moje, bo sie wstydze). zami sie nie odbarwiaja, moga odbarwic sie gumki pod warunkiem, ze bedziesz jesc curry i zupki w proszku, ale i na to jest sposob bo gumki mozna samodzielnie wymieniac. ja raz mialam ptzygode z curry bylo w salatce, nie wiedzialam. gumki zrobily sie zolte wiec je wymienilam. kupic mozna u orto, albo na necie. nie chce namawiac bo to musi byc Twoja decyzja zebys byla w 100% zadowolona w koncu to nie male pieniadze i decyzja na lata. ja w kazdym razie testowalam rozne pokarmy i uwazam jednie na curry.

przyszlaaparatka nie wiem jak dokladnie jest z kolorem porcelany. ogladalam takie zamki u orto. wydaje mi sie, ze jak zeby nie sa bardzo ciemne to nie ma przeszkod aby takie zamki wybrac. poza tym one tez chyba troche wizualnie rozjasniaja zeby. klej pod zamkami krysztalowymi tez jest bialy. zapytaj o wszystko orto napewno Ci wyjasni. ja od poczatku czulam, ze metalowy nie jest tym o czym marze, wiec jesli ktos ma ochote na kosmetyk i nie ma przeszkod to powienien sie na niego zdecydowac dla wlasnego samopoczucia. mi bardzo dobrze nosi sie aparat:)

pewnie pozniej rozpuszcza ten klej, albo jakos go szlifuje, ale z racji tego, ze ja i tak te zeby wyrywalam to darowala sobie wieksze zabiegi. poprostu odkleila zamki. a uczucie jak przy scinaniu wlosow, czyli nic sie nie czuje :) tez myslalam, ze to cos strasznego, ale najwyrazniej te zamki nie siedza az tak mocno jak nam sie wydaje. jablek tez nie jem, ale nie przez aparat, nigdy za nimi nie przepadalam. jak byly bardzo twarde to i bez aparatu mialam wrazenie, ze zjem je z zebami :O

dokladnie. ja nawet nie pamietam czy po ostatniej wizycie bolaly mnie zeby, ale watpie. byc moze orto do ktorego chodzi casting zbyt mocno naciga drut, ale zawsze mozna mu na to zwrocic uwage, ze boli. ja osobiscie nie uwazam tego za jakis wielki bol. owszem bolalo mnie po zalozeniu dolnego luku, ale pozniejsze wizyty nie sa niczym strasznym. naprawde zadko sie zdraza aby ktos pisal o takich traumatycznych przezyciach jak casting :O

zadko spotyka sie kogos kto twierdzi, ze drugi raz by nie podjal decyzji o noszeniu aparatu. ja nosze pol roku i szczerze mowiac jestem bardzo zadowolona. moja wady to glownie krzywy zgryz,a nie zeby. zeby mialam tak krzywe, ze znajomi nie wiedzieli iz powinnam nosic aparat. duzo osob pytalo po co go mam skoro zeby nie wygladaja na krzywe. dla mnie byly krzywe. a noszenie aparatu traktuje jak cos kompletnie normalnego. z kolejnych wizyt sie ciesze bo wiem, ze bedzie wymiana drutu, a ewntualny bol oznacza, ze drut dziala :) byc moze mam takie zdanie bo nosze aparat kosmetyczny, ale mysle, ze metalowy tez ma swoj urok, szczegolnie w pozniejszym etapie leczenia kiedy zeby sa ladne i gumki kolorowe. jak wyszlam z gabinetu po zalozeniu to wciaz przegladalam sie w lusterku jadac do domu :) usmiechalam sie szeroko, ale nawet moj brat nie zauwazyl, ze mam aparat. nie mowie, ze ciezko bedzie mi sie z nim rozstac, ale nie uwazam aby robil mi krzywde. co do usuwania zebow to czworki sa naprawde latwe do wyrwania u mnie obie poszly w 15 min. spokojnie po ich wyrwaniu jesli ktos ma ochote moze wrocic o pracy czy szkoly. czego czesto nie mozna powiedziec o osemkach, ktore zdarza sie, ze bola dosc konkretnie.

ja po wyrywaniu nie musialam czekac z zalozeniem aparatu, bo juz go nosze :) a zeby tez poszly na raz, bo po co sie dwa razy stresowac:) zeby mozna myc podczas wizyty po zdjeciu luku, wtedy jest leszy dostep. nie slyszalam o przypadku kiedy nie nosi sie retencji. co nie znaczy, ze takich nie ma. byc moze sa ale nic mi o nich nie wiadomo. wiem, za to, ze znajomi, ktorzy nie nosili nakladek maja nawrot wady :O

moniqque88 ja placilam podobnie za wyrywanie swoich, przynajmniej teraz wiem, ze nie przeplacilam. co do koloru gumek to jestem za zestawem rasta, a to glownie dlatego, ze podobaja mi sie kolorowe mixy z wiecej niz dwoch kolorow :)

dzola mnie tez dol bolal bardziej niz gora, ale na szczescie szybko mija ;)

agatka skoro jutro i tak nic nie zalatwisz to wez cos przeciwbilowego i przeciwzalapnego. nie wiem jakie laki masz w domu i co Ci polecic. przy silnych bilach po rwaniu osemek bralam ketonal na recepte i spalam po nim duzo wiec bylo latwiej. jesli jest bardzo zle to jedz na dyzur do lekarza rodzinnego powinien wiedziec co robic. jesli dasz rade to wytrzymaj do poniedzialku. mozesz delikatnie plukac buzie woda utelniona rozcienczona w wodzie, proporcje sa na opakowaniu. plukac nie za czesto i bardzo delikatnie bez takiego szorowania aby nie wyplukac skrzepu, choc watpie aby to byl stan zapalny miejca po wyrwaniu, a raczej cos z zatokami. masz jakas opuchlizne?

dzieki za odpowiedz. myslalam, ze pojdzie troche szybciej. wlasicwie w niczym mi to nie przeszkadza, poza szczotkowaniem kiedy trzeba troche uwazac.

tesa a moze wiesz ile czas goja sie miejsca po czworkach? przy osemkach trwalo to ok tydzien, ale mialam szwy i nie musialam tak uwazac jak teraz.

to mi orto powiedziala, ze zamykanie moze portwac trzy miesiace. wiem, ze to szybko, ale wydaje mi sie to mozilwe. wszystko zalezy prawdopodobnie od predyzpozycji. u mnie zmiany zachodza bardzo szybko. miejsce na wprowadzenie zeba zrobilo mi sie w miesiac,i jego wprowadzanie tez trwalo miesiac a ogladalam historie osob z podobna wada i u niektorych trwalo to okolo pol roku. luk podniebienny tez nosilam poltorej miesiaca ktrocej niz sie zaleca. ciezko mi stwierdzic dlaczego jestem taka poddatna na leczenie, ale mam tez znajoma, ktora nosila aparat niecaly rok ze wzgledu na duze postepy.mi nie zalezy tak bardzo na czasie, lubie swoj aparat, chcialabym tylko aby szpary staly sie troche mniej widoczne.

byc moze uznal to za oczywiste dla niego moze byc bo codziennie sie z tym spotyka, albo poprostu zapomnial dac Ci instrukcje. ja dostalam wydrukowana, co moge jesc czego unikac i jak myc. szczoteczke uzywaj jaka Ci pasuje, ja uzywam tych o srednij miekkosci przynajmniej po 2 dniach sie nie rozlatuja. szczotkuj zeby po kazdym posilku. przed spaniem przeprowadz sobie szersza higiene, na ktora sie sklada szczotkowanie, nitkowanie i czyszczenie wyciorkiem. na koniec uzyj plynu do plukania ust. mozesz te czynnosci wykonywac czesciej, ale aby nie dac sie zwariowac wystrczy raz dziennie na noc bo wtedy zeby nie sa szczotkowane. jesli nie lubisz alkoholowych plynow do plukania to moge polecic rozowy colgate plax, a jesli nie to uzywaj jaki chcesz. jesli masz jakies pytania to chetnie na nie odpowiemy:)

jak na razie mam zeby zwiazane metalowa ligatura trojki z piatkami, ale ekstrakcje mialam wczoraj wiec to poczatek. za dwa tygodnie mam wizyte i beda dokladane jakies elementy. orto chciala od razu, ale stwierdzila, ze jednak lepiej poczekac do terminowej wizyty. u mnie sprawa wygladala tak, ze mialam jeden zab poza lukniem i krzyzy zgryz. wiec wada nie byla praktycznie wcale widoczna. dol mam prosty z wyjatkiem jednego obroconego zeba, ale wraca powoli na swoje miejce (dol mam zalozony miesiac).

jesli chodzi o szpary to wlasnie stalam sie ich posiadaczka po ekstrakcji czoworek i musze powiedziec, ze nawet aparat mnie nie pociesza w tym wypadku. moze dlatego, ze zeby mialam raczej proste tylko zgryz nie. i malo kto wiedzial, ze musze nosic aparat. teraz z tymi szparami raczej wszyscy beda wiedziec:O

oj wiemy wiemy, ja bardzo cieszylam z zalozenia aparatu. ja to odbieram tak, ze miec kzrywe zeby z aparatem to nie wstyd bo przynajmnie widac, ze ktos sie leczy. ;)

zauwazylam, ze sa rozne kombinacje ;) ostatnio mam wlasnie ta zaciskajaca, ale mysle, ze to kolejny stan przejsciowy :)

ale wady do konca nie wyleczyl. dla mnie to troche bez sensu nosic ruchomy aby pozniej i tak nosic staly. to bardzo wydluza leczenie i sporo kosztuje. poza tym nie jest zbyt wygodne, dla osob mlodych aparat na noc jest koszmarem. mam na mysli wyjazdy nie kolonie itp.