Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

siódemka7

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez siódemka7

  1. 17:53 [zgłoś do usunięcia] Abssinthe a Kobiety, ktore sa na drodze do calkowitego wyzdrowienia - Siodemko....jak pieknie Cie widziec taka rozkwitajaca.... Abssinthe :-D Miałaś na mysli mnie że znajduje sie na drodze do całkowitego wyzdrowienia ? jesli tak, to dziękuję ci ze mi powiedziałas o tym :-) Ja jestem naprawde zaskoczona o czym i co do mnie piszecie :-D trochę się gubię w tym...ale moze tak ma być chwilowo jeszcze....ja nie umiem, nie potrafie szybko............
  2. 17:05 [zgłoś do usunięcia] Dziewczynyyy Siódemko... Jesteś jeszcze bardzo delikatna w swojej miłości. Dbaj o siebie. Ale już wiem, że będzie dobrze. Wygrałaś Powodzenia! Dziewczyny Jak wy mnie zaskakujecie , naprawdę :-D ...ja nie wiem co sie dzieje poprostu ... :-D powyżej do mnie gratulacje dzisiaj i teraz od ciebie - że wygrałam :-D :-D :-D i że wierzycie we mnie :-) nie wiem co mam powiedzieć na to....moze w tej chwili własnie to chce wam podziękować !! Wy już jestescie o wiele przedemną ....dlatego to ja Wam mówię moje gratulacje dla Was !! :-D
  3. Renta Całkiem niedawno napisałas tutaj ze jestes tutaj jeszcze po cos ale sama jeszcze nie wiesz , bo szukasz , więc zobacz sama, czy my Cię poganiamy do tego abyś wreszcie JUŻ wiedziała czego chcesz od tego miejsca ? i teraz taki mały przykład : no i teraz bedziemy sie Ciebie pytac co chwila, a znalazłas juz to co chciałas znależc ? a Ty np. na dzień dzisiejszy nie znalazłaś TEGO no i co teraz? my czy ja znowu będziemy cie co chwila o to pytać i pytać... a wiesz że chcesz znależć ale nadal nie znajdujesz, więc chcę się Ciebie spytać, dlaczego poganiasz cztery umowy ? i przeciez czytasz co ona Ci odpisuje , twoje słowa budzą w niej właśnie to - i tu wklejam co napisała cztery umowy do Ciebie Rento: Jeśli masz zamiar dalej mnie krytykować, omijaj moje wpisy. Chciałabym spokojnie popracować nad sobą, a nie czytać ....no właśnie...Twoje wypowiedzi są jak wypowiedzi mojej matki...."Stoję przy tobie murem, dasz radę, ale.... w tle jest krytykanctwo, osądzanie, w podtekscie drobnym maczkiem napisane: "jesteś gówno warta, jak się nie postarasz to ci wpie**ole, nogi z d**y powyrywam". Może zbyt ostro to napisałam, ale tak się czuję. Pózniej jej odpisałaś a na koniec napisałas to: A pisać do Ciebie będę. Bo jeśli publicznie decydujesz się na wpisywanie to i decydujesz się na ocenianie i komentarze. To publiczne forum. I to znaczy że jak to napisałas to masz prawo jej doradzać w taki sposób w jaki ona nie chce i sama o tym ci pisze , kojarzy twoje doradzanie z czymś co wywołuje u niej efekt odwrotny ? Czy Ty jej Rento chcesz pomóc czy ją kopiesz ? Acha , i jeszcze jedno, mnie wogóle a wogóle nie przeszkadza czy Ewa z Raju ma nick raz taki albo inny , czy pomarańczowy , nie o to chodzi, wazne ze dana osoba pisze MĄDRZE i na TEMAT i czuje o co chodzi , trafić w cel sercem, wyczuciem , życzliwością , miłoscia a nie kopaniem, mnie napewno nie pomogłaby terapia w postaci - poczuj sie winna, znów poczuj się winna , bo nie jestes wystarczająco dobra , znowu spierdoliłas sprawe itp itd . Tak się nie robi ! A Ty chyba Rento ciągle chcesz czterem umowom kijem w ranie grzebiesz , wybacz, za moje słowa , musiałam się już odezwać tez do Ciebie.
  4. corobić :-D ~ "prosiłam o wszystko by cieszyć się Życiem, dostałam Życie by cieszyć się wszystkim" Siódemka, prawda, że to super maksyma? NIech nas prowadzi Super to mało powiedziane ! :-D Tych kilka słów POZWALA mi MIEĆ PRAWO do cieszenia się życiem :-D corobić :-D serdeczne dzięki za podzielenie się ze mną z nami tutaj tymi słowami , tak bardzo są potrzebne własnie TAKIE słowa. Ja i Ty i Wy mamy równe prawo do tego by cieszyć się życiem , i wszystkim !! Nikomu też takiej władzy nie dawajmy , aby nas ograniczał , w miłosci w wolnosci jest pełnia życia i nie ma tam miejsca na strach. :-D
  5. Kiedy naprawdę zacząłem kochać samego siebie, przestałem ograbiać się z wolnego czasu i przestałem tworzyć kolejne wielkie plany na przyszłość. Dziś robię tylko to, co sprawia mi radość i przyjemność, co kocham i co sprawia, że moje serce się uśmiecha. I robię to na swój sposób i we własnym tempie. Dziś wiem, że to się nazywa RZETELNOŚCIĄ. Uczę się, cały czas się uczę ... Niech mi dopomoże Bóg i wam rownież.
  6. corobić :-D ...bardzo ładne "prosiłam o wszystko by cieszyć się Życiem, dostałam Życie by cieszyć się wszystkim" Wczoraj idąc ulicą , nagle przypominało mi się to ~ dostałam Życie by cieszyć się wszystkim i tak zajaśniało nademną ,jakas czarna chmura nagle zniknęła , piękna chwila , moment, chciałabym tak odczuwać zawsze już... :-)
  7. optym Ciesze sie ze sie odezwałas i ze u ciebie nowy szczesliwy czas , niech trwa ! pozdrawiam cie serdecznie :-D niebo błękitne :-D
  8. agikak Tutaj link http://www.niebieskalinia.pl/index.php?w=1024.
  9. agikak Twój partner/mąż stosuje wobec ciebie i waszych dzieci przemoc psychiczną i fizyczną. Tu nie ma na co czekać.Teraz twoim obowiązkiem jako człowieka,matki jest przerwanie tego piekła. Bo to co tutaj opisałas to nie jest ZYCIE. To maltretowanie ! Bardzo mozliwe ze tak jest ze boisz sie twojego partnera ale musisz przełamac ten strach w sobie i zacząć coś robic żeby uratować siebie i dzieci. Tutaj wklejam ci link z Ogólnoplskiego Pogotowia dla ofiar przemocy w rodzinie " Niebieska Linia " Opowiedziałaś wogóle komuś bliskiemu , rodzinie , znajomym, przyjacółce , koleżance o tym co sie " dzieje " w twoim domu ? jesli nie...bo sie bałas lub nie potrafiłas o tym nikomu opowiedziec ani sie wyzalic , więc zrobiłas to teraz ...to bardzo dobrze... ale na tym nie moze to pozostać... Ty jestes swiadoma jakie was krzywdy spotykaja ciebie i dzieci we własnym domu. NIE POZWALAJ NA BICIE DZIECI ! Dzwona Niebieska linie, na policję, od ciebie zalezy teraz wszystko ,bezpieczenstwo twoje i dzieci,tak nie moze byc dłuzej. Nie toleruj wiecej agresji ze strony twojego partnera. Dzwoń i żadaj pomocy !!
  10. Osoby pozbawione zdolności do empatii są bardzo agresywne, o silnej osobowości, narzucające swą wolę i wizję świata, nie znoszące sprzeciwu, nie uznające argumentów innych stron, nie dopuszczające do swojej świadomości możliwości własnej pomyłki lub błędu, wysoce konfliktowe, bezkompromisowe. Dobra , idę spać. Miałam fajny, dobry, spokojny dzień , za który dziękuję Bogu, sobie i wam. Dobranoc
  11. Empatia - definicja Empatia (gr. empátheia ‘cierpienie’) - w psychologii zdolność odczuwania stanów psychicznych innych ludzi (empatia emocjonalna), umiejętność przyjęcia ich sposobu myślenia, spojrzenia z ich perspektywy na rzeczywistość (empatia poznawcza). Osoba nie posiadająca tej umiejętności jest "ślepa" emocjonalnie i nie potrafi ocenić ani dostrzec stanów emocjonalnych innych osób. Silna empatia objawia się między innymi uczuciem bólu wtedy, gdy przyglądamy się cierpieniu innej osoby, zdolnością współodczuwania i wczuwania się w perspektywę widzenia świata innych ludzi. Psychologowie zastanawiali się skąd bierze się uczucie empatii i dlaczego niektórzy ludzie są go pozbawieni. Empatia jest jednym z najsilniejszych hamulców zachowań agresywnych, więc jest to także pytanie istotne z punktu widzenia inżynierii społecznej.
  12. Olej z wiesiołka w kapsułkach Oddziaływanie oleju z wiesiołka (oleum oenotherae) w różnych jednostkach chorobowych pozytywnie oddziaływuje w wielu schorzeniach m.innymi syndrom przedmiesiączkowy PMS, ( Horrobin D.F., 1987). Łagodzi problemy menstruacyjne i napięcie przedmiesiączkowe, dlatego nazywany jest pigułką kobiecą. :-D
  13. Badania wykazały, że związki, w których kobiety doznają przemocy fizycznej ze strony swoich partnerów, przechodzą przez trzy fazy powtarzającego się cyklu. 1. Faza narastania napięcia W tej fazie partner jest napięty i stale poirytowany. Każdy drobiazg wywołuje jego złość, często robi awanturę, zaczyna więcej pić, przyjmować narkotyki lub inne substancje zmieniające świadomość. Może poniżać partnerkę, poprawiając swoje samopoczucie. Prowokuje kłótnie i staje się coraz bardziej niebezpieczny. Sprawia wrażenie, że nie panuje nad swoim gniewem. Kobieta stara się jakoś opanować sytuację - uspokaja go, spełnia wszystkie zachcianki, wywiązuje się ze wszystkich obowiązków. Często przeprasza sprawcę. Ciągle zastanawia się nad tym, co może zrobić, aby poprawić mu humor, uczynić go szczęśliwym i powstrzymać przed wyrządzeniem krzywdy. Niektóre kobiety w tej fazie mają różne dolegliwości fizyczne, jak bóle żołądka, bóle głowy, bezsenność, utratę apetytu. Inne wpadają w apatię, tracą energię do życia, lub stają się niespokojne i pobudliwe nerwowo. Jest to wynik narastania napięcia, które po pewnym czasie staje się nie do zniesienia. Zdarza się, że kobieta wywołuje w końcu awanturę, żeby "mieć to już za sobą". 2. Faza gwałtownej przemocy W tej fazie partner staje się gwałtowny. Wpada w szał i wyładowuje się. Eksplozję wywołuje zazwyczaj jakiś drobiazg, np. lekkie opóźnienie posiłku. Skutki użytej przemocy mogą być różne - podbite oko, połamane kości, obrażenia wewnętrzne, poronienie, śmierć. Kobieta stara się zrobić wszystko, żeby go uspokoić i ochronić siebie. Zazwyczaj, niezależnie od tego jak bardzo się stara, wściekłość partnera narasta coraz bardziej. Czuje się bezradna, bo ani przekonywanie sprawcy, ani bycie miłą, ani unikanie , ani bierne poddawanie się mu nie pomaga i nie łagodzi jego gniewu. Po zakończeniu wybuchu przemocy, kobieta jest w stanie szoku. Nie może uwierzyć, że to się na prawdę stało. Odczuwa wstyd i przerażenie. Jest oszołomiona. Staje się apatyczna, traci ochotę do życia, odczuwa złość i bezradność. 3. Faza miodowego miesiąca Gdy sprawca wyładował już swoją złość i wie że posunął się za daleko nagle staje się inną osobą. Szczerze żałuje za to, co zrobił, okazuje skruchę i obiecuje, że to się nigdy nie powtórzy. Stara się znaleźć jakieś wytłumaczenie dla tego, co zrobił i przekonuje ofiarę, że to był jednorazowy, wyjątkowy incydent, który już się nigdy nie zdarzy. Sprawca okazuje ciepło i miłość. Staje się znowu podobny do tego, jaki był na początku znajomości. Przynosi kwiaty, prezenty, zachowuje się jakby przemoc nigdy nie miała miejsca. Rozmawia z ofiarą, dzieli się swoimi przeżyciami, obiecuje, że nigdy już jej nie skrzywdzi. Dba o ofiarę spędza z nią czas i utrzymuje bardzo satysfakcjonujące kontakty seksualne. Sprawca i ofiara zachowują się jak świeżo zakochana para. Ofiara zaczyna wierzyć w to, że partner się zmienił i że przemoc była jedynie incydentem. Czuje się kochana, myśli, że jest dla niego ważna i znowu go kocha. Spełniają się jej marzenia o cudownej miłości, odczuwa bliskość i zespolenie z partnerem. Życie we dwoje wydaje się piękne i pełne nadziei. Ale faza miodowego miesiąca przemijają i znowu rozpoczyna się faza narastania napięci. Zatrzymuje ona ofiarę w cyklu przemocy, bo łatwo pod jej wpływem zapomnieć o koszmarze pozostałych dwóch faz. Prawdziwe zagrożenie, jakie niesie ze sobą faza miodowego miesiąca jest związane z tym, ze przemoc w następnym cyklu jest zazwyczaj gwałtowniejsza.
  14. http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=111
  15. corobić Tak , będzie dobrze...bo chce i dlatego tutaj byłam przez tak długi okres i jeszcze zostanę ale nie chce was juz obarczać moim smutnymi " żalami " Wiesz Siódemka, mam w życiu kupę szczęścia!!!! Zawsze spotykam dobre i wspaniałe osoby na swojej drodze... To mnie ogromnie cieszy !!!
  16. niepewnaaaaa Ostatanio to po klotni on powiedzial mi zegnaj a ja w glebi serca sie ucieszylam bo nie chcialam funkcjowac w takimk chorym zwiazku. Zamęczysz się w tym związku , tam niczego dobrego do siebie nie wezmiesz jedynie ból , krzywde i poczucie winy i rozdarcie , przypomnij sobie , skup sie ile dobrego cie spotkało w tej " miłosci " z nim a ile złego. Za każdym razem będziesz sama siebie więcej traciła az się pogubisz. Jesteś młoda, zasługujesz na fajnego faceta , który będzie ciebie szanował i o tym stale pamiętaj. Po co ci kots zazdrosny i zaborczy ? Wyobrażasz sobie kolejne dwa lata z twojego zycia w takim układzie ? Jak myslisz, jak czujesz, jakie będzie twoje poczucie godnosci, jaka radośc w tobie będzie kiedy znowu pozwolisz się mu zblizyc do siebie ? nie wstępuj na ta drogę znowu... zrób to dla samej siebie...tak powinno być, ratuj sie dziewczyno , masz do tego teraz okazję własnie. corobić juz ci napisała dobrze ..posłuchaj jej...dobrze ci doradziła. powodzenia i nie pozwól sie omotac ! miłego wypadu z kolezankami !
  17. corobić jestes wspaniała ! Masz wiele serca i to widać i to się czuje :-D Wiesz, przed chwilą skończyłam pisać do mojej p.psycholog Miało być krótko , zwiężle , ale nie udało się :-P myślałam ze dam radę na jednej kartce streścić ale zapisałam aż 4 !! :-) ale dobra...myśle ze najważniejsze opisałam. Zobaczymy co z tego będzie ... A tutaj jeszcze zostanę z Wami :-P :-D :-D :-D :-D :-D
  18. Chcę być sama i muszę być sama ...bo jestem jeszcze chora ... i nie potrzeba mi w tej drodze tych którzy przeszkadzają . :-D
  19. Tak, ja byłam krzywdzona przez matke. Dzisiaj już potrafię się przed nią obronić ( chociaż jeszcze nie zawsze ale większy procent tak )
  20. corobic :-) Tak mi dobrze doradzasz , chce ci za twoje słowa do mnie bardzo podziekować , to dla mnie wazne co mi napisałas, dziekuje ci jeszcze raz mocno A ja znowu zerknęłam na forum " toksyczna matka zatruwa zycie" i nie moge tam tego czytac , po co ja wogóle sie tym " babram " to jest najciezszy temat dla mnie, nie chce tego ruszac juz , nie wiem co moze sie stać , wiec nie prowokuje losu , mnie narazie wystarczy TO z czym sobie z wielkim trudem musiałam i dałam radę... wystarczy... i tak juz od kilku dni po glowie mi chodzi cos takiego pieknego - podzielę się z tym z Wami - Uczmy się , próbujmy , zacznijmy żyć w zgodzie z samym sobą.
  21. consekfencjo :-) Nigdy nie przytulila zadnego z nas, Ja też nie umiem sobie przypomniec przytuleń od mamy .... Ciągle zmuszam sie i szukam w pamięci i nie ma, nie " widzę " w tych wspomnieniach tego... :-( Mnie powodzila sie coraz lepiej, mama mnie odwiedzila i zobaczylam po raz pierwszy jej zazdrosc. Moja wlasna matka zazdroscila mi jakichs gownianych dobr materialnych :-( Ja nie chcialam widziec mojej mamy jaka naprawde byla. Ja wolalam swoje wyobrazenie o mojej mamie, jaka powinna byc. :-( consekfencjo, czytałam co napisałaś , i poleciały mi łzy....
  22. Anno Te drzwi które chce zamknąc za sobą to moja cała przeszłość , wszystko to co najpodlejsze mnie spotkało i zabijało mnie w zyciu , nie pozwalało istnieć nie pozwalało mi kochac samej siebie , cały ból i cierpienia , wykorzystania mnie , i wiele więcej ale juz wam nie chce zatruwac tym. Za tym chce zatrzasnąc drzwi.I więcej nie wracac tam...
  23. corobić Anno Dziekuję wam ! Anno Wszystko co napisałas do mnie dzisiaj ja się zgadzam z tym i wiesz , jak dzisiaj wracałam do domu , tak mi przyszło na mysl żeby przynajmniej streścić wszystko to co udało mi sie tutaj dzięki wam odkryc w sobie i wszystkie moje rany i całą przeszłosc , wszystko, wszystko i dac do przeczytania mojej p.psycholog. Zeby sie zorientowała na jakim etapie jestem...zeby mi wreszcie pomogla...bo to prawda...masz rację Anno , zbyt wiele u mnie tego było , i jestem zmęczona naprawdę , bo chciałabym zeby sie to juz skonczyło , musi byc jakis sposob , ja nie chce zyc przeszloscia , bo dzisiaj teraz jest juz terazniejszość , nie chce tego bagazu niesc i niesc, musze wiedziec co juz do mnie nie nalezy , co mnie nie dotyczy , uwolnie sie od tego, wiem, dlatego zrobie tak jak powiedziałam , a Tobie Anno bardzo mocno dziekuje ze zrozumiałas mój stan , dziekuje ci bardzo z całego serca !! Wystarczająco mam dosc wspomnien koszmarnych i przezyc dlatego musze z tym skonczyc , ma prawo byc kobietą szczęsliwa, spokojną zadowoloną z siebie i czującą szczęście , uwierzyłam w siebie i będę tego pilnowac , ja siebie widze szczesliwą i taką będę. ja daje sobie prawo do bycia szczęsliwą , do kochania samej siebie , potrafię i jeszcze się nauczę lepiej :-D
×