akna2

ika24 witamy cie tu serdecznie bylo nas wiecej ale jakos sie dziewczyny wykruszyly masz racje ze nie ma to jak dzielic sie kazdym utraconym kilogramem no i nieraz przybranym (oby nie :) )

widzialas kobiece zostalysmy tu calkiem same :(

nio mysle ze nie zaszkodzi jag bedzie ten w niebieskim opakowaniu figura jest duzo lepszy niz sam bialy

dobra odpisz pozniej przeczytam ide na silownie pocwiczyc troszke bo juz dawno nie bylam

lol to faktycznie sporo tych jaj nie jestem jednak na norweskiej wczoraj to byl fatalny dzien na diete to trzeba jakos w glowie przestawic ale chce bardzo ja zaczac tylko kiedy 5 maja mama ma imieniny 13 komunia 20 komunia i 27 komunia moze chociaz na tydzien wskoczyc na norweska

Składniki: - 1 duża pierś z kurczaka - słoik ogórków konserwowych - 1 puszka kukurydzy - 1 duża cebula - ketchup pikantny i łagodny mały - 0.5 l majonezu Winiary - 0.5 kapusty pekińskiej (drobno posiekanej) - 1 przyprawa gyros Sposób przyrządzania: Pierś pokrojoną w kostkę usmażyć na oleju z jedną przyprawą gyros. Usmażoną pierś przełożyć do naczynia i kolejno układając warstwami: ogórek pokrojony w kostkę, cebulę, ketchupy oba na raz, kukurydzę, majonez i posiekaną drobno kapustę pekińską

kobiece chcesz przepis na boska salatke ?

hmmm szkoda ze Cie nie bedzie :(:(:( no to juz kiepsko sie widze brak checi na diete i jeszcze nie bedzie z kim pogadac a ja wierze ze zobaczysz ta 6tke z przodu :)

no i szkoda tylko ze tylko my dwie (pleciemy koniom grzywy) czyli ciagniemy ten topik ciekawe gdzie sie wszystkie podzialy

dzieki :) szkoda ze jednak nie zaczelas tej norweskiej bo cos nie mam natchnienia na diete razem bylo by razniej ale zaczelam zobaczymy NO kobiece jak po takim jedzonku to twoja waga nie jest zla czuje ze jeszcze chwila i zobaczymy u ciebie 6z przodu wagi zycze ci tego z calego serca

o to jeszcze fragmet jaki wyczytalam Węglowodany wzmagają przemianę materii. A ich jedynym naturalnym źródłem są produkty pochodzenia roślinnego. Jeszcze do niedawna istniała wśród odchudzających się teoria, że to właśnie węglowodany są, obok tłuszczu, najbardziej tuczące, a osoby odchudzające się unikały produktów zawierających skrobię. Chleb, ziemniaki, makaron, fasolę wpisywano na \"czarną listę\". Okazuje się jednak, że węglowodany nie są aż tak winne. Wartość kaloryczna produktów węglowodanowych jest niska. Tak więc dopiero, gdy węglowodany uzupełni się tłustym dodatkiem, potrawa przekształca się w wysokokaloryczną. Obecność węglowodanów wpływa na przemianę materii i szybsze spalanie kalorii. Ma też wpływ na wydzielanie przez organizm hormonów, które są niezbędne do prawidłowej przemiany materii. Jednym z takich hormonów jest hormon tarczycy nazywany tyroksyną, a oznaczany symbolem T4. Przy optymalnej ilości węglowodanów, hormon ten odpowiednio się przekształca i wzmaga metabolizm, co sprzyja szybkiemu spalaniu kalorii. Przy niedoborze węglowodanów następuje przekształcenie cząsteczki hormonu w nieaktywną jego formę. Tak więc, jeżeli dieta zawiera dużo węglowodanów, to przemiana materii jest przyspieszana. Jeżeli jest w nie uboga, to metabolizm zostaje spowolniony.

chodzi mi o Dieta strukturalna wiesz jak sie je ale bez tradycyjnego zarcia czyli zypy ziemniaki precz i pieczywo to waga spada ale doswiadczylam na sobie ze wystarczy 2 dni zapomnienia i juz 2kg wiecej wiec chyba jestesmy skazane nw wieczne uwazanie co sie je :(

no wreszcze jestes kobiece :) znalazlam jeszcze cos takiego slyszalas o tym http://www.drbardadyn.pl/index.php

kobiece co z toba nie zdazylam przed swietami zlozyc Ci zyczen i co tu zagladam to nic sie nie odzywasz mi po swietach przybylo 2 kg no ale biore sie za siebie a co u ciebie

kobiece co u Ciebie tak tu pusto ja wczoraj poprzymierzalam ciuchy wchodze w takie w ktore nie wchodzilam wcale fantastycznie mam co ubrac na swieta :)

waga jest dopiero od zeszlego tygodnia dzisiaj bylam to sporo jeszcze bylo kobiece z jakiego miasta jestes bo ja z SW.katarzyny kolo wroclawia

no wlasnie gdzie sie wszystkie podzialy popadaly z glodu czy co a propo wagi ja wlasnie kupilam w biedronce :) superowa wafe za 29 zl elektroniczna z podaje z dokladnoscia do 100g moze warto kupic .tez mysle ze jak po swietach jednak przybiore to wskocze chociaz na tydzien norweskiej bo tak naprawde mimo ze nie wytrwalam do samego konca to ta dieta spowodowala ze waga drgnela i zaczela spadac wiec warto raz na jakis czas wracac do niej :):):) czyli bedziemy razem hihi

hej dziewczyny ja przez pitek i sobote tak sobie dowalilam ciastami :) ze waga pokazala 62 kg :( no ale wczoraj zaczelam ta dietke 7 dniowa co wczesniej wam pisalam czyli dzisiaj jade na kefirkach zobaczymy jaki bedzie efekt bede was informowac wlasnie cos tu strasznie pusto

no wlasnie te ciasta bedzie z 6 rodzajow no i zawali sie rodzina 14 osob stol zastawiony na maksa napewno nie odmowie sobie szczegolnie ciast no i drineczki caly post nic nie pilam po Swietach znow odchudzanie :) korci mnie jeszcze ta dieta 7 dniowa moze jutro na nia wskocze

a mimo ze waga sie teraz tak wacha w granicach 60,5 a 61,5 to jestem bardzo zadowolone z tego jak teraz wygladam ale! panicznie sie boje co bedzie po Swietach

wczoraj udalo mi sie wlac w siebie 3l samej wody i na wieczor zgrzeszylam o 21 2 kromki chleba z maslem gdzie od pol roku nie mialam zwyklego pieczywa w ustach :) no i do tego 2!!!!cukierki i o dziwo wazylam dzisiaj 300g mniej niz wczoraj moze warto pic do bolu ta wode :)

Kobiece ksztalty a tak w ciebie wierzylam :( no nic wierze ze jeszcze ci sie uda ale apropo twojego chodzenia do wc gdzies wyczytalam ze dzien powinnas zaczynac od zjedzenia papryki pewna kobieta miala taki problem i zalecila jej lekarka i teraz chodzi codziennie do toalety moze warto sprawdzic :)

ponoc mozna pic kawe herbate i wode a w siudmym dniu jesc wszystko to co sie jadlo przez 6 dni przeczytalam o tej diecie i brzmi calkiem ciekawie nie wiem tylko na ile utrzymuje sie efekt po zakonczeniu diety

hej to ja waga dziwnie stanela na 60.5 moze dlatego ze dostalam okres bo czuje sie i wygladam na 59 zobaczymy jak bedzie we wtorek juz po diecie ale wczoraj tez mnie tak do zarcia ciagnelo ze skusilam sie na grejpfruta mimo ze nie bylo go w jadlospisie ale jest ok :)

nie ja mysle ze niebieska robi sobie z nas jaja moja kolezanka i ja mamy po 175 wzrostu z tym ze ja daze do 59 a i z tym 60,5 czuje csie calkiem swietnie a kolezanka wazy 54 i czuje sie jak szkieletor i biedna opycha sie czym moze zeby dobic przynajmniej do 57 wiec widze w tym jakas prowokacyjke TAKIE JEST MOJE ZDANIE