Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Oj Dziewuchy

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Dziekuje!!!!!!!!! Przepis odrazu przypadl mi do gustu,tym bardziej,ze uwielbiam wszystkie owoce morza:) Zrobie napewno!!!! Uciekam myc okna:P Jak ja tego nie lubie,no ale trzeba,bo wiosna i swieta...;)
  2. Ksiazke kucharska mam :O to fakt,ale szukam czegos wyprobowanego....:) -niepowtarzalnego:D
  3. Znalazlam cos fajnego... Przewodnik po niepłodności Indeks Przewodnik po niepłodności 1. Przebieg cyklu miesiączkowego 2. Podstawowe badania w diagnostyce niepłodności 2.1 Diagnostyka owulacji 2.2 Standardowe badanie nasienia 2.3 Drożność jajowodów 3. Zaburzenia owulacji 4. Niewydolność fazy lutealnej 5. Stymulacja owulacji 6. Leczenie niepłodności męskiej 6.1 Czynniki środowiskowe i styl życia 6.2 Choroby 6.3 Leczenie i stosowane leki 6.4 Żylaki powrózka nasiennego 6.5 Zaburzenia hormonalne u mężczyzn 6.6 Azoospermia 6.7 Biopsja jądra 6.8 Oligoastenoteratozoospermia 6.9 Witaminy i inne środki wspomagające 6.10 Niestandardowe testy nasienia 7. Niepłodność szyjkowa 7.1 Ocena śluzu 7.2 Test po stosunku 7.3 Test penetracyjny in vitro 8. Przeciwciała przeciwplemnikowe 8.3 Diagnostyka 8.4 Leczenie 9. Endometrioza 9.1 Przyczyny 9.2 Objawy 9.3 Diagnoza 9.4 Endometrioza a płodność 9.5 Leczenie 9.6 Torbiele endometrialne 9.7 Ciąża a endometrioza 10. Czynnik jajowodowy 11. Wady macicy 12. Operacje 13. Techniki wspomaganego rozrodu 14. Stymulacja owulacji dla potrzeb IVF 15. Czynniki wpływające na skuteczność IVF 16. Immunologia a płodność 17. Nowości w leczeniu niepłodności 18. Wczesna ciąża 19. Niemożność donoszenia ciąży 20. Choroby wirusowe a ciąża 21.Toxoplazmoza 22. Psychologiczny aspekt niepłodności Strona 48 z 48 22. Psychologiczny aspekt niepłodności 22. 1 Dla rodziny i znajomych Problemy z płodnością w Polsce ma co piąta para. Dla osób nią dotkniętych to niesamowicie bolesna sprawa. Rodzi depresję, lęk, wstyd, obwinianie siebie, pozbawia poczucia kontroli. To inwazja na jeden z najważniejszych celów w życiu. Niepłodność to choroba, którą się leczy. Niestety, ponieważ nie zagraża ona życiu i nie jest na pierwszy rzut oka widoczna, często jest bagatelizowana przez otoczenie. A tymczasem pomoc, życzliwość i wsparcie są bardzo potrzebne. Podjęłam próbę opisu najczęściej spotykanych zachowań, których warto unikać oraz tych, które stresy związane z niepłodnością łagodzą. Jeśli ktoś w Twoim otoczeniu ma problemy z poczęciem dziecka przeczytaj poniższy artykuł. Nie… Nie powtarzaj „wyluzuj się” Niepłodność to choroba. To, że przestanie się o niej myśleć nie wystarcza do tego żeby wyzdrowieć. Nie jest też prawdą, że niepłodni zbyt obsesyjnie myślą o dziecku. Kiedy rozpoczynali starania był to dla nich, jak dla większości par, normalny życiowy plan. Obsesją stało się to dopiero wtedy, kiedy okazało się, że z poczęciem jest problem. Oczywiście stres ma wpływ na nasze samopoczucie, zdrowie a także płodność, ale jego rola jest przeceniana. Warto z nim walczyć, ale też uświadomić sobie, że jest on bardziej skutkiem bolesnego doświadczenia jakim jest niepłodność niż jej przyczyną. Nie mów „Być może Bóg nie chce byście mieli dzieci” Jest to jeden z najbardziej raniących komentarzy. Gdyby zamiarem Boga była sterylizacja par, które nie zasługują na dziecko to dlaczego zezwalałby na rodzenie się dzieci w rodzinach w których nikt ich nie chce, gdzie są źle traktowane? Złe rzeczy przytrafiają się również dobrym ludziom. Niepłodność to choroba a nie kara boska. Nie strój ironicznych żartów na temat niepłodności Propozycje „życzliwej” pomocy w stylu „Oddam Ci swoją spermę”, pytania „Czy wy nie umiecie TEGO robić ?” irytują i długo bolą. Są odbierane jako złośliwe i wcale nie smieszą. Nie narzekaj na swoje dolegliwości ciążowe Samo przebywanie w towarzystwie ciężarnej jest dla kobiety walczącej z niepłodnością bolesne, bo przypomina jej o tym, czego bardzo pragnie a mieć nie może. Ciąża wiąże się często z różnymi nieprzyjemnościami, na które masz prawo się skarżyć, ale nie obciążaj obowiązkiem współczucia i pocieszania Cię osoby, która marzy o dziecku. To co się z Tobą dzieje jest wynikiem rozwijającego się w Tobie życia, większość kobiet bezskutecznie starających się o potomka gotowych jest na duże poświecenia jeśli tylko oznaczałoby to w końcu urodzenie dziecka. Nie udawaj eksperta Oprzyj się pokusie występowania w roli autorytetu w sprawach, na których się nie znasz. Nie każda nowinka opisana w gazecie jest dostępna i zazwyczaj ma mniejszą skuteczność niż się wydaje. Artykuły mają przede wszystkim wzbudzić emocje i zainteresować czytelników, co rzadko równa się przekazywaniu rzetelnej informacji. Możesz wspomnieć o tym, co przeczytałaś (przeczytałeś) ale pozostaw wolny wybór słuchającym w kwestii czy chcą znać szczegóły. Nie narzucaj się ze swoimi medycznymi sugestiami na siłę. Niepłodność to bardzo skomplikowany problem. Nie umniejszaj wagi problemu Niepłodni żyją w świecie rodzin z dziećmi. Patrzą jak inni zachodzą w ciążę, rodzą dzieci, czasem po kilka, jak te dzieci rosną a oni wciąż wracają do pustego domu analizując pęcherzyki w jajniku, ilość plemników i koszty następnej wizyty u lekarza. Nie szukaj na siłę dobrych stron ich sytuacji. Komentarze w stylu „Nie wyobrażasz sobie jak Ci dobrze, że możesz dłużej spać, swobodnie podróżować…” dają tylko poczucie, że ich problem nie jest warty uwagi. Większa ilość wolnego czasu nie rekompensuje braku dziecka i radości jaką ono swoją obecnością wnosi. Nie staraj się pocieszać ich, że „ludziom przytrafiają się gorsze rzeczy”. Dla starających się o ciążę, dziecko jest pierwszoplanowym celem i ciężko znoszą kolejne porażki. To nie czas by na porównania, kto ma lżej a kto ciężej. Ich problem jest ważny. „Po tym jak adoptujesz łatwo zajdziesz w ciążę” Takich rady sugerują, że adopcja ma być drogą do ciąży a nie wartością samą w sobie. Dzieci adoptuje się by je kochać, a nie po to by miały służyć do osiągnięcia innych celów. Najczęściej udzielający takich rad, nie zdają sobie sprawy, że tak mogą być odbierane ich komentarze i wygłaszają je w dobrej wierze. Warto to zmienić. Poza tym stwierdzenie, że adopcja zwiększa szansę na zajście w ciążę nie są prawdziwe. Badania pokazują, że prawdopodobieństwo ciąży u par, które adoptowały dziecko są zbliżone do tych, które zakończyły leczenie niepłodności i nie zdecydowały się na adopcję. Tak… Jest wiele sposobów na to by parze okazać wsparcie. Niepłodna para przechodzi w swoim życiu kryzys porównywalny z ciężką chorobą czy śmiercią bliskiej osoby i postaraj się tak to traktować. Przede wszystkim słuchaj, co mają do powiedzenia, czasem wysłuchaj bez zbytecznych komentarzy. Jeśli chcesz pomóc, pytaj, czego potrzebują. Nie spiesz się z wygłaszaniem rad i formułowaniem osądów. Zrozumienie wymaga cierpliwego słuchania. Uszanuj ich decyzje. To, co dobre dla Ciebie nie musi być najlepsze dla innej osoby. Nie oznacza to, że musisz się z jej opinią zgadzać. Pozwól jej tylko odczuć swoją troskę i szacunek, a już samo to będzie działaniem bardzo wspierającym. Nie oczekuj, że para z problemami z płodnością będzie chętnie uczęszczać na chrzciny czy świętować następną ciążę w rodzinie. Daj im możliwość wcześniejszego wyjścia, nie gniewaj się, jeśli nie przychodzą do szpitala zobaczyć nowo narodzone dziecko. Jeśli sama masz dziecko a Twoja przyjaciółka (przyjaciel) ma problemy spróbuj od czasu do czasu zorganizować czas wspólnie bez dzieci i rozmów o nich. To bardzo ważny znak, że o się o nią (o nich) troszczysz. Nie rozgłaszaj tego, co od nich usłyszałaś (usłyszałeś). To bardzo intymne sprawy. Kobietę, która poroniła potraktuj tak jak traktujesz kogoś, kto właśnie stracił ważnego członka rodziny. Na pogrzebie mówimy, że jest nam przykro, okaż podobne współczucie kobiecie po poronieniu. Nawet, jeśli w niedalekiej przyszłości zajdzie ona w następną ciążę i urodzi dziecko, to nigdy nie będzie to TA ciąża i TO dziecko. Daj jej prawo do żałoby. Zyskanie przeświadczenia, że druga osoba słucha, stara się zrozumieć i nie ocenia, przynosi wielka ulgę i pozwala złagodzić intensywność przeżywanych negatywnych emocji, jakie niesie ze sobą niepłodność. «Poprzednia - Następna
  4. GRATULUJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:D:D:D Mysle,ze jak juz bedzie pierwsza fasolka na forum to juz potem co miesiac bedzie szlo jak z platka!!!!:) SUPER!!!!!!!!!!!!!:) Dziewczyny mam do Was pytanko.W sobote odwoedzi mnie kolezanka z mezem (a propo ona jest tez w ciazy) i nie wiem co zrobic do jedzenia.Macie przepis na jakas dobra salatke,przystawke.Chodzi o wyprobowany przepis,ktory zawsze sie sprawdza,no i szybko schodzi ;) ze stolow. W zamian moge powysylac cos smiesznego na maile;) Macie w stopce adres? Jest ktos zainteresowany? pozdrawiam i sie cieszeeeeee!
  5. Dziewczyny,zrobcie sobie badanie krwi czy macie zdrowa tarczyce.Jezeli macie suche lokcie,jestescie ciagle zmeczone niewyspane,drazliwe,wypadaja wlosy,ciezko zajsc w ciaze-moze byc to wina tarczycy!!!! ROBILYSCIE TAKIE BADANIA????
  6. Witam w srode:D Ale brzydka pogoda:O Sloneczko swieci zolte,ale chyba tylko na moim gg ;)
  7. Marilynko!!!! Zagladaj tutaj,pamietaj,ze masz na topiku przyjazne dusze ,pisz nam co u Ciebie!!!!!:) I pamietaj,zeby nigdy sie nie poddawac!!! Zawsze znajdzie sie jakies rozwiazanie! \"NAWET GDY NIEBO ZMECZYLO SIE BLEKITEM, NIGDY NIE TRAC PROMYKA NADZIEI\"
  8. KWAS FOLIOWY jest bardzo wazny!! jego niedobor moze powodowac niedorowzwoj u dziecka,wystarczy 0,4mg dziennie i podac tez mezowi-dzisiaj wszycy maja kwasu za malo...Polecam CLAUDIE!!;) Tam o tym pisze...
  9. Polecam nowy numer Claudii,jak przygotowac sie do ciazy,jakie porobic badania-dosc obszerny artykul!!!Cwiczenia przed i po ciazy. Jestem z Wami!!!
  10. Tak.Mialam taki sam problem jak WY.Plakalam po nocach,z depresji chudlam,tylam,obgryzalam paznokcie a w ciaze zajsc nie moglam...Bylam na 20 watkach,topikach takich jak tutaj,codziennie jak tylko wstawalam -wlaczalam kompa-patrzylam czy jakas kolezanka z forum niezafasolkowala;),potem liczylam jaki dzien cyklu,kupowalam kolejne testy i nic...:( W miedzyczasie robilam z mezem badania,wszystko od A-Z.Poddalam sie,ale nadal mialam cicha nadzieje,czytalam cale noce topiki o dziewczynach takich jak ja-popadalam w depresje.Zaszlam w ciaze jak wyjechalam nad morze ,nie mialam dostepu do internetu,jak zapomnialam ktory to dzien cyklu,jak machnelam na dalsze wizyty u lekarzy...Teraz juz wiem,ze duzo zalezy od naszego psyche..... Tez nie znosilam pytan o ciaze ,jak ciocie ,kolezanki mnie zadreczaly...:O ,ze to czas i pora..Wymyslilam sobie,ze mam chora tarczyce i musze najpierw ja wyleczyc,zeby dziecko bylo zdrowe.Ludzie SZUkaja SENSACJI (niewszyscy) ,chelpia sie cudzym nieszczesciem,lecza czyimis niepowodzeniami swoje chore ego...Nie chodzi mi tutaj o rodzine,ale o wsscibskie kolezaneczki,znajome z pracy itp.Sa tez takie osoby,ktore nieswiadomie robia nam przykrosc,bo same zaciazyly za pierwszym razem i w glowie im sie nie miesci,ze ktos moze probowac i nie wychodzi...Wtedy sie stara wylozyc nam teorie,ktora my dobrze znamy 10000 razy lepiej,bo wszystko co mozliwe juz przestudiowalysmy ,tylko zeby miec Dziecko... Mi lekarze mowili,ze mam czekac na cud,bo nie wiedza co jest grane.Powiedzieli,ze moze on nastapi a moze nie...Wtedy zrozumialam ,ze musze zaczac tak zyc,zeby zajac sie czyms intensywnie a wrazie jak los sie usmiechnie-poswiecic sie ze wszystkich sil....Poswiecilam sie,jestem Mama.zycze Wam z serca,zebyscie zaszly wszystkie!!!!
  11. Witajcie!!!! Dzisiaj wyczytalam -specjalnie dla Was ;) ,ze trzeba meskie klejnoty:D:D nie przegrzewac!!!! Czesto piekarze,inne profesje sa na takie owe \"przegrzania\" narazone np:podgrzewane w aucie siedzenia...Tez obcisle boxerki zmniejszaja szanse na potomka,wiec pilnujecie swoich mezzczyn!!!Dawajcie im folik,witamine C no i ....cialo smialo....
×