Mam pytanie, czy ktoś może mi pomóc. otóż jestem w sprzecznym zdaniu z moim szefem, jesli chodzi o urlop. u nas w zakladzie stary urlop nie przedawnia sie, pracuje od 1997r. w tutejszym zakladzie pracuje od wrzesnia 2004r. w 2005roku mialam 2tyg. urlopu w 2006r. mialm 3tyg. urlopu i potem dobralam 3 dni. w 2007r. wzielam 1 dzien urlopu. pracuje na 3/4 etatu. czy ktos moglby mi obliczyc ile mam starego urlopu? z gory serdecznie dziekuje.