a jeszcez apropo farbowania włosów jak byłam wcześniej w ciąży to bardzo dbałam o siebie wiecie same żadnego alkocholu same wiatminki zdrowe odżywianie i tym podobne 1 dziecko straciłam w 6 tygodniu ( samoistne poronienie ) a drugie potem w 6 miesiącu a teraz jak byłam 3 raz w ciązy to byłam u fryzjera robiłam baleyage , nawet raz czy 2 lampka wina do obiadu , postawiłam wszytsko na jedną kartę i co udało sie więc uważam że farbowanie włosów raczej nie szkodzi a jeśli przyszłej mamie to poprwai nastrój to uważam że czemu nie pozdrwaiwm serdecznie kasia