antella

Kruchaa proszę nie załamuj sie tak szybko. Musi się udać. Nam wszystkim sie uda. Ja tam w to wierzę. :) (Teraz jestem taki chojrak, ale świetnie Cię rozumiem. Czasem przychodzą takie chwile zwątpienia, że człowiek myśli, ze już nigdy się nie uda. Ale nie wolno nam tracić nadziei.):)

Zmieniłam trochę tabelkę, po prostu wpisałam datę @. Kruchaa, szkoda, że przyszła ta paskuda. :(. Mam nadzieję, ze może jutro, będę Ci mogła podrzucić parę nazwisk. Moniu, ale miałaś balangę! :). Jak dziś się czujesz? Emilko U mnie jak zwykle na pierwsze rosół i kluseczki, a na drugie może kurczaczek. Janeczko, co słychać u ciebie? Trzymam mocno kciuki.

nick---------- wiek---- cykl staran---- data @ ----------miejscowosc... ja-neczka-----35---- nie licze --------18.08-------- -- -- śląsk clotka----------28-----------25-----------13.03--------- ----wielkopolska kruchaa-------26-----------11 (już)-----10.09-- ----------centralna PL Emilka-K.......35............6.............17-06..... . .. ..pomorze malineczka....23.......ok..12...........22.03........... .. częstochow domenika......33..........ok.9...........08.05.......... .....śląsk minimonia-----28--------------2-----------24.08--------- - -----warszawa antella.........35.......nie liczę.........16.08...............centralna PL

Nie wiem, Moniu, może ja trafiłam na jakieś trefne, albo nie miałam owulki. Zdziwiło mnie jak porównywałam dwa, czyli siusiałam do dwóch z różnych firm i były różne odczyty. Nie sprawdziłam, może miały różną czułość? Ja robiłam testy codziennie a czasem nawet dwa razy w ciągu dnia. Tzn, jak rano była słaba krecha, to zrobiłam i popołudniu. Ale to głupota, lepiej tak jak Ty.Ja tak panikowałam, bo miałam robić zastrzyk, żeby pękło mi jajeczko.

Moniu, ja tez kupiłam kiedyś na allegro i miałam ten sam problem. Nawet wtedy, kiedy zaszłam w te pozamaciczną miałam to samo. Tylko, że ja wtedy miałam dwa testy. Jeden ze sklepu starania, taki paseczkowy i drugi z apteki Acon, kasetkowy. Ten kasetkowy pokazywał wyraźnie dwie ciemne kreski, a ten paskowy dwie, ale bledzizny. Powtórzyłam sobie popołudniu i sytuacja się powtórzyła. Nie wiedziałam, co zrobić, bo przy pozytywnym teście miałam dostać zastrzyk. Zaryzykowałam i zrobiłam. No zaszłam, ale to była ta c.p. Nie wiem. Nad tymi z internetu już kiedyś sie zastanawiałam, bo przez cały cykl nie pokazały mi wogóle dwóch kresek, a to raczej niemożliwe, bo cykl był stymulowany. Tylko, ze cena bardzo nęci, bo za te z internetu płaci się 1, 20- 2 zł, a w aptece jeden kosztuje ponad 7 zł. Teraz sobie kupiłam w aptece, ale tylko 5, to jak na mnie trochę mało. I cały czas zastanawiam sie czy kupić kolejne opakowanie z 5-cioma za 40 zł, czy zaryzykować jeszcze tamte tańsze.

Moniu, a skąd masz te testy? Kupiłaś je w aptece czy w internecie?

Kruchutka, to trzymamy kciuki, oczywiście, żeby nie przyszła :)

Emilko Zamierzam brać luteinkę od dziś, wiec prawdopodobnie @ dostane16 -tego. Trochę mi to nie na rękę, bo 18-tego idę na wesele i będę musiała utulać się z jakimiś podpaskami, tamponami :o. Ale cóż mówi się trudno. A moja córeńka ma 3 latka. Skończyła w marcu, więc prawie 3 i pół. Od września idzie do przedszkola, ale czarno to widzę.:( A u Ciebie Emilko jest chyba synuś czteroletni? Czy tak? Chodzi do przedszkola? Mam nadzieję, że sobie Ciebie nie pomyliłam?! Moniu, co z tą luteiną? Uruchamiać przesyłkę? Kruchutka, wysłałam maila do mojej koleżanki, tej w łodzi, ale na razie bez odzewu. Podejrzewam, ze ma urlop.A telefon nie odpowiada, widocznie już przeprowadzili sie do swojego domku, bo taki mieli zamiar. Nie martw sie, ja pamiętam i jak coś będę już wiedzieć, to natychmiast dam Ci znać. Janeczko fajnie, ze sie odezwałaś. Jak tam u ciebie? Czekasz na wyniki? przytulanek? Kiedy @ powinna nie nadejść? Ciekawe, jaka ze mnie wiedźma;), bo wiesz ja przewiduje, że u Ciebie to będzie tym razem :) Dziewczyny, jak myślicie, mogę już pić len, czy dopiero jak przyjdzie @?

Hej babeczki. Co tu taka cisza? Właśnie wróciłam od gina. No i to zwykle, czyli nic.:( właściwie, to wiedziałam, ze nic, ale jakiś taki mały, malusieńki cień, a właściwie cieniek nadziei sobie zostawiałam. No, ale teraz zaczynam pracę od nowa. Cieszę się, że nie mam żadnych torbieli i pozamacicznej, bo tego sie bałam. :) Od jutra luteinka na wywołanie @. Dziewczyny, jak myślicie, mogę już od jutra pić len, czy dopiero od 1 d.c? Moniu i jak z tą luteinką? Bo u mnie nie ma problemu. Pani przepisała mi jeszcze dwa opakowania. Moniu, od którego dnia cyklu masz brać luteinkę i jak długo? Tzn, przez kilka dni czy ciągle? Ile tabletek dziennie?

Moniu Nie przesadzaj z tą boskością. ;) A z tą luteinką, to nie ma problemu. Mogę Ci ją podać przez kierowcę autobusu, który jedzie z mojego zapyziałego miasteczka do stolicy. Musiałabyś tylko podejść na dworzec zachodni albo Metro Wilanowska, tylko muszę sie dowiedzieć, o której tam będą. A luteinkę mam to całe opakowanie i jeszcze pół innego, bo mój gin mi wiecznie wypisuje na nią receptę. Szepnij tylko słówko, a przesyłka do ciebie zajedzie. :) Emilko, @ nadal nie ma. Jutro idę na wizytę do nowej (to znaczy starej;)) pani doktor. U niej jeszcze nie byłam. Ona to żadna rewelacja i raczej ginekolog położnik, ale teraz zależy mi na tym, żeby zobaczyła na usg, czy nie mam torbieli. Kruchutka, Janeczko

Moniu Jeżeli chcesz, to ja dysponuję zupełnie nowym, pełnym pudełkiem luteinki. Mogę Ci go sprezentować. :)

*twierdził *miał drobne poprawki do poprzedniego tekstu

Oczywiście Kruchutka, ze nie sprawi mi to problemu, tylko muszę sie z nią skontaktować. A jeśli chodzi o \"Leszka\" to był taki jeden. Mój były chłopak. Ja już wtedy byłam po studiach, a on po zawodówce, pracował i uczył się w liceum dla dorosłych. To on twierdzi, ze jesteśmy jak Leszek i Ania, tylko, ze on miała inaczej na imię.:)

Już wiem, ona pracuje w Katedrze Andrologii i Endokrynologii Płodności UM w Łodzi. :)

Jak zdzwonie sie z koleżanką, to spytam kogo by polecała. Ona pracuje w instytucie andrologii, czy jakoś tak. Wiem, ze przynajmniej wcześniej zajmowali sie niepłodnością i to głównie chyba męską.

Bo to Łódź, Ania (moja imienniczka) no i studiowała biologię. Uwielbiam ten film. Mogę go oglądać bez końca. Nawet kupiłam go sobie na płycie i jak mam taka potrzebę to sobie włączam. :)

Uniwerek, biologię, ale już dawno, bo 10 lat temu

Kruchutka, w mieszkasz w moim kochanym miasteczku. Wiem, wiem, ze wielu ludziom się nie podoba, ale dla mnie to są wspomnienia 5-ciu cudownych lat studiów. A ja myślałam, że gdzieś koło Warszawy, to poleciłabym Ci takiego gina, którego chwalą dziewczyny. Janeczko, z jaka ciążą Twoją czy moją :-D

Kruchutka, a gdzie dokładnie Ty mieszkasz?

Moniu na kiedy potrzebna ci ta luteinka? od kiedy masz ja łykać?

Emilko, trzymam kciuki . Tym bólem brzucha sie nie przejmuj, to też może być oznaka ciąży. Ja tak miałam. Cycochy jak balony i ból brzucha, jak na @. Ile ja wtedy no-spy sie najadłam. Ja czekałam, a ona nie przyszła...i mam teraz trzyletnią łobuzicę :D

Wiem, wiem Emilko, ze za bardzo sie na tym wszystkim skupiamy. Sprawdzamy te nasze śluzy, monitorujemy jajniki, mierzymy temp. :D. Czasem już trochę przesadzamy. Tak, tak idę w środę do gin i zobaczę co mi powie. Nie będę zamartwiać się na zapas. (tyle dni do środy). Tylko niech te jajniki przestaną mnie już kłuć.

nick---------- wiek---- cykl staran---- data @ ----------miejscowosc... ja-neczka-----35---- nie licze --------18.08-------- -- -- śląsk clotka----------28-----------25-----------13.03--------- ----wielkopolska kruchaa-------26-----------10 (już)-----12.08-- ----------centralna PL Emilka-K.......35............6.............17-06..... . .. ..pomorze malineczka....23.......ok..12...........22.03........... .. częstochow domenika......33..........ok.9...........08.05.......... .....śląsk minimonia-----28--------------2-----------24.08--------- - -----warszawa antella.........35.......nie liczę.........27.07...............centralna PL gos82..........25..........4................12.05....... ........warszawa Dziewczyny wpisałam termin @ lipcowy, bo wtedy miała być, ale nie było. teraz, to chyba muszę sobie sama luteinką wywołać. :(

Rzeczywiście kobietki, ja też muszę poprawić dane w tabelce, ale tak jak janeczka nie lubię tego robić. U mnie bez zmian, czyli @ nie ma i ciąży nie ma.:( Dziś 37 dc! robiłam testy już dwa razy i obydwa wyszły jednoznacznie negatywne. Jakże ja bym mogła Was opuścić, wszystkie starające?! ;) Na razie przechodzę chwile zwątpienia i tracę już nadzieję .

Janeczko jak mi przykro. To naprawdę smutne patrzeć na cierpienia najbliższych osób. A jak Twój tata trzyma sie psychicznie? Rozumiem, że w takich chwilach nie w głowie Ci przytulanki i całe te staranka o dziecko. Trzymaj się kochana.