Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

antella

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez antella

  1. Surfitko, ja znowu mam do Ciebie pytanie. Napisałaś mi, ze brałaś metformax do 8 t.c. Powiedz, czy włącznie z 8 tyg, czy zakończyłaś po 7 tyg. I czy odstawiłaś tak nagle, czy zrobiłaś to stopniowo. Jeden z moich ginów każe odstawić zaraz po stwierdzeniu ciąży, drugi powiedział, ze mam brać aż do końca 16 tyg. Ja już sama nie wiem. Boję się, ze po odstawieniu mogę poronić, a drugiej strony, ze jeśli nie odstawie to uszkodzi to zarodek. A co mówił twój lekarz? Kazał Ci może prowadzić bardziej oszczędny tryb życia po odstawieniu leku, czy może zachować jakąś dietę? W necie jest tyle informacji sprzecznych, ze dostaje już kręćka. Choć zdecydowana większość pisze o jak najszybszym odstawieniu leku.
  2. Mam pytanie do dziewczyn które przyjmowały metformax, metforminę lub siofor i zaszły w ciąży oraz tych, które po prostu wiedzą. Jak długo kazali Wam lekarze kazali Wam przyjmować ten specyfik, kiedy już byłyście w ciąży? Czy może kazali Wam odstawić Wam go od razu?
  3. hej Emilko, ja wcale nie mam zamiaru się z Ciebie śmiać. A kto to wie, co jest prawda a co nie?! Rzeczywiście dużo pecha miałyśmy na tym topiku, ale Szylusia jest przykładem, ze można tu pisać i urodzić zdrowe baby. Bardzo się cieszę, ze jednak do nas wróciłaś. Tęskniłyśmy za Tobą i nieraz zastanawiałyśmy, co u ciebie słychać. Dlatego bardzo duża buźka, ze się odezwałaś Janeczko, załóż to forum pod jakąkolwiek nazwą a reszta się dostosuje. Tak myślę dziewczyny, co Wy na to?
  4. Emilko, pewnie, ze Cie pamiętamy. Jesteś jedna z tych wierzących w gusła ;-) Emilko, kiedy Ty znikłaś z kafe? I powiedz, naprawdę wierzyłaś, ze ktoś prze internet może wpłynąć na Twoją ciąże? ;-D A Filipka szczerze gratuluję i przesyłam mnóstwo buziaków. Forum zamkniętego chyba jeszcze niema, przynajmniej ja nic o tym nie wiem.
  5. Ja-biedna, to dziwny ten Twój narzeczony, bo większość facetów wolałoby mieć pierwszego syna. Ale w ogóle się tym nie przejmuj, bo zobaczysz, on teraz coś tak palnął, a zobaczysz jak się mały urodziła, oszaleje ze szczęścia. Tak to oni już mają. Mój maż chciał bardzo synka, ale na usg wyszła dziewczynka. Ja skakałam z radości, a on był zawiedziony. Nawet rzucił mi takie hasło, ze ja to zawsze mam to, co chcę. Było mi bardzo przykro i jeszcze jak widziałam jak się łudzi, ze może gin się pomylił i to jednak chłopak. Ale jak mała się urodziła, to na jej punkcie oszalał. Nie pozwalał nikomu jej dotykać, wszystko chciał robić sam, aż zaczęło mnie to drażnić. Potem niestety ta chęć do sprzątania i prania mu przeszła, ale miłość do córci ani odrobinki. I wiesz, kto teraz rządzi mym mężem?! Taka mała 4-letnia kobietka :-)
  6. Witam kochane Miffy. oj długo, długo się staram, bo w październiku lub listopadzie będzie 2 lata :-(. No oczywiście z niewielkimi przerwami np. na pozamaciczną Powoli daję za wygraną. a o nikt sie nie gniewam, bo ja i tak wiem, ze to do mnie :-) Buziaki dla wszystkich starających się o berbecia.
  7. Moniu, przepraszam, ze drążę ten temat. Czy ten mięśniak u Ciebie to pewne? Wiesz znalazłam w jednej książce dotyczącej akupresury sposób masowania pewnych stref refleksyjnych stopy. Podobno ma to pozwolić pozbyć się mięśniaka. Wiem, ze niektórzy są bardzo sceptyczni do tych metod, ale co ci szkodzi spróbować?!
  8. Moniu, cały czas zastanawiałam się, jak można takie rzeczy pisać. Boże, przecież, żebym nie wiem jak kogoś nie znosiła to nigdy w życiu nie potrafiłabym powiedzieć, napisać czy nawet pomyśleć, żeby coś złego stało się jego dziecku. Ja myślę, ze to może jacyś gówniarze robili sobie głupie żarty. W pewnym wieku niektórzy mają tylko siano w głowie i są bezlitośni. A gdy zaglądam na kafe to często jest tutaj mnóstwo gównażerii i chamstwa. Nie które tematy wydaja się ciekawe, ale kiedy wejdę i zobaczę wpisy to bierze mnie obrzydzenie i szybko wychodzę. No nie mogę sobie wyobrazić, żeby jakaś kobieta albo nawet dziewczyna, która przecież kiedyś będzie matką, życzyła komuś takich nieszczęść!!! Moniu, napiszę Ci to, co chyba już kiedyś Ci pisałam. Mam znajomą, która poroniła kilka razy. Nie wiem dokładnie ile, ale to nie było raz czy dwa. Zachodziła w ciążę bez problemu, a później nie mogła tej ciąży donosić. W końcu trafiła do jakiegoś lekarza, która pomógł jej i udało się donosić ciąże, a za rok urodziło się im drugie dziecko. Teraz to już dzieci w wieku szkolnym. Jeżeli się nie mylę to 4 i 5 klasa. Nie wiem tylko, co było powodem tych poronień, bo aż tak dobrze jej nie znam i głupio mi się zapytać. Wiem, ze pewnie teraz Ci jest trudno, ale chciałam Cie prosić. Nie trać nadziei!!! Mocno Cie przytulam
  9. Witam kochane. Moniu, ja też mam alergie na kolor pomarańczowy. Rzeczywiście te jakoś się ciągle czepiają. Ale te epitety jakimi Cię obrzucono są przerażające. Naprawdę ktoś miał czelność i sumienie tak napisać???!!!! To ohydne Ale chyba nie było to na \"cudach\"? Moniu brak mi słów. Nie wiem jak Cie pocieszyć, bo w takiej sytuacji i tak świeżo po ostatnich Twoich przejściach wszystkie słowa brzmią miernie. Dobrze chociaż, ze znasz przyczynę. Czy z tym mięśniakiem można coś zrobić? Wiem, że, kiedy leżałam w szpitalu, to jedna z kobietek miała usuwanego mięśniaka. A o pozamacicznej przestań rozmyślać. Już chyba starczy nieszczęść jak na jedna osobę! Buziaczki dla wszystkich \"czarnych\" kobietek na tym topiku.
  10. Moniu, jak sie Słonko czujesz? Jak sobie z tym wszystkim radzisz? Byłaś już u tej swojej gin? Czy może wyjaśniała dlaczego tak sie stało?
  11. mikiO dzięki Tylko powiedz mi, czy Ty miałaś zrobić badanie prolaktyny konkretnie w tym dniu, czy może ważne jest tylko, żeby to była druga połowa cyklu?
  12. Moniu, ciśnie mi sie na usta... A nie mówiłam?! I po co były te nerwy? A beta pięknie ci urosła. Zapisałaś sie już na wizytę do gina? Kruchutka, no chciałabym w to wierzyć, ze i ja zobaczę 2 krechy, ale jakoś ciężko mi to przychodzi.
  13. agnesz1989 Przepraszam, ze spytam, o jakim lekarzu z Lublina mówisz? Może chodzimy do tego samego? Dziewczyny a w którym d. c robi sie badanie prolaktyny??
  14. Moniu, wczoraj Ci napisałam, ale nie wiem jak to sie stało, że nie ma mojego postu :-o Dobrze, ze odganiasz czarne myśli. Nikomu ani niczemu to nie pomaga. Bardzo dobrze, ze ta druga krech na teście jest ciemniejsza. Znaczy, zer beta przyrasta. Teraz tylko sprawdzić, czy przyrasta prawidłowo. Ja wierzę, ze tak. :-) Moniu, chyba dzisiaj masz badania, więc pisz nam jak wyszła Ci beta?
  15. Szylusiu, gratulacje. I tak Ci szybko poszło. A Kornelek śliczniutki. ale jak Wy na niego będziecie wołać?
  16. Moniu, a robiłaś kolejny test? Jaka jest ta druga kreseczka, wyraźniejsza?
  17. Witam kobietki. Moniu, zdawaj relacje, co tam u Ciebie?! Ciekawe kiedy Szylusia wyjdzie? Jak mija Wam dzień? Ja dziś pierwszy dzień w pracy po 2 miesiącach urlopu. Nawet nie było tak źle.
  18. Oooooo. Gosia sie odezwała!!!! Jak sie cieszę. Napisz co u Ciebie.
  19. Moniu, sssssuuupppppeeeeerrrrr. Gratulacje ogromne i wielkie wielkie buziaki . No, to super wiadomość! To teraz trzymam mocno kciuki, żeby wszystko było ok. No i pisałam Ci , ze nawet jeśli masz PCO, to jeszcze nie wyrok. I proszę takie wieści!!! :-) Bardzo sie cieszę. Pisz koniecznie, co u Ciebie. Szylusiu, no i jak pomogła Ci ta wycieczka do Gdyni? A jeżeli chodzi o masaż szyjki, to nie kojarz sobie tego z niczym miłym. Ja to miałam i nawet najgorszemu wrogowi nie życzę. Jak sobie kojarzę, to chyba mój najgorszy ból w zyciu. To tylko sie tak miło nazywa, a polega na rozciąganiu na siłę szyjki macicy podczas parcia. Brrrr. Jeszcze teraz mnie wstrząsa na samą myśl. Życzę Ci żebyś nie musiała z tego korzystać.
  20. Janeczko, urodziłaś się 24 sierpnia? Szylusiu, a dlaczego nie możesz tak powiedzieć? Jak lekarz mądry, to zrozumie. No, bo kto chciałby obchodzić urodziny 1 września? Jest według mnie jeszcze gorsza data 1 listopada. Wiadomo, że jak sie ktoś wtedy urodzi no to trudno, ale skoro miałabyś mieć cesarkę, to jeden czy dwa dni wcześniej ich przecież nie zbawi.
  21. Ej Szylusiu, tylko nie 1 września. W rocznicę wybuchu wojny? No i zawsze rozpoczyna sie rok szkolny. Ja stawiam na 24 lub 26 sierpnia, bo to takie ładne daty. Spręż sie Kornelku, Hubciu, czy jak Ci tam. ;-))) Tylko nie 27, bo wtedy urodziła sie moja teściowa. Paskudna data ;-DDD
  22. Szylusiu mam nadzieję, że sprawdzi sie to co pisałaś, choć nie ma na to większych szans. A mąż zgodził sie na takie imię bez oporu, bo mężczyźni raczej nie lubią takich wymyślnych, nietypowych?
  23. A Twój maluszek, rzeczywiście uparciuszek. Widocznie jest mu tam bardzo dobrze. A imię już wybrane?
×