świetna * kumpela

No pięknie ! Ale was wciągnęłam dzisiaj w te kawały,myślałam że przeczytacie mój i na tym będzie koniec . A wy tu świetnie się bawicie ! Ale super !!!!! jesteście świetne !!! pozdrawiam wszystkich !!!

To jeszcze wam coś napiszę tylko to kawał i niech żadna z was się nie obrazi !!!! mam dzisiaj dobry humor ! Facet zakopał się w piasku na plaży tak że tylko fiutek mu wystawał. Przechodzące staruszki się zatrzymują i jedna mówi: -życie jest okrutne... czemu? pyta druga. -bo gdy miałam 20 lat byłam tego ciekawa... -w wieku 30 lat bardzo to lubiłam... -w wieku 40 lat sama o to prosiłam -po 50 już za to płaciłam... -po 60 zaczęłam się o to modlić... -w wieku 70 o tym już zapomniałam. Teraz gdy mam 80 lat to rośnie na dziko a ja ku*wa nawet przykucnąć nie mogę ! No dobra a teraz życzę wszystkim miłego dnia i uciekam. wrócę później.

xyzet... dobre,dobre... nieraz musimy się tutaj trochę pouśmiechać !!!

Witam!!! coś wam napiszę tak odbiegając od tematu tak na poprawienie humoru kobitki; Sprzedam faceta: Data pierwszej rejestracji:listopad 1967r. Egzemplarz okazowy,duże gabaryty,tył lekko zgarbiony,poduszka powietrzna z przodu,ropniak,możliwość jazdy na gazie,wrażliwy na pedały,drążek położony centralnie-prawie niewidoczny,najlepiej posuwa na obwodnicach,na trasie bierze wszystko jak leci. Uwaga: porządnie stuknięty,dużo pali,problemy z wytryskiem,niemiłosiernie smrodzi z tylnej rury. Zapas gum gratis !!! taki smsik dostałam od kumpeli i trochę mnie rozbawił mam nadzieje że was też! pozdrawiam wszystkich.

do sc... wiem,wiem że nie do mnie. już powoli się przyzwyczajam do tego że twoje pomarańczowe wielbicielki zawsze muszą wtrącić swoje...

cześć sc ... normalnie nie mogę zrozumieć dlaczego ty masz takie powodzenie-ciągle wszyscy ci wszystkiego zazdroszczą i ciągle gadają o tobie i nie mogą przestać . chyba wszystkich tu zaczarowałaś !!! i zaczyna mnie bawić głupota tych wrednych ludzi.

do sc właśnie... widocznie twój mąż nie kochał swojej kochanki i dlatego wybrał ciebie. a co do sc myślę że ona sama najlepiej wie jaka jest prawda i nie możemy tu oceniać tej sytuacji,postąpi jak będzie dla niej najlepiej.

do byłej... to chyba życzę ci szybkiego powrotu do zdrowia tz. żebyś szybko zapomniała o nim bo bycie tylko dla sexu nie ma sensu, przynajmniej z twojej strony,jemu to pewnie odpowiada. jesteś jeszcze młoda i powinnaś być z kimś kto będzie kochał ciebie a nie swoją żone.

do byłej... o tym dzwonieniu to było do sc,ale u mnie to nie było tak że on był nieostrożny,on poprostu jej powiedział o nas. może własnie sex kuleje w jego związku i dlatego znalazł ciebie. trudno jest ocenić tą sytuacje.

do była kochanka chyba jednak sobie tego z głowy nie wybiłaś i próbujesz sama siebie oszukać,dgyby było inaczej nie rozmawiały byśmy tutaj.

do sc właśnie... gdyby sc nie czuła się kochana skończyła by to sama i to nic nie normalnego że on potrzebuje czasu. jednym wystarczy dzień,dwa a inni potrzebuja go więcej. ale i tak pewnie tego nie zrozumiesz.

do sc właśnie... właśnie że z każdym dniem sc ma większe szanse na rozwiązanie tej sytuacji na wszystko potrzeba czasu. ich miłość nie umiera tylko trwa.

nie wiem... myślę że potrafią kochać naprawde tylko potrzeba im czasu na decyzje. kobiety są inne kierują się najczęściej uczuciami i nie boją się zmian. ludzie są różni i nieraz mąż wraca do żony po to żeby być mężem a nieraz po to że są tam dzieci.

była kochanka... skoro on kocha żonę to po co się z tobą spotyka? bo nie rozumię tego układu. gdy się kogoś kocha nie szuka sie nikogo na boku.

była kochanka... jeśli dla ciebie to też była tylko zabawa to czemu o tym rozmyślasz?

a o co ona miałaby się awanturować skoro sama jest sobie winna,sama na to pozwoliła ale to nigdy nie wiadomo co w jej głowie się pojawi. mojego żona zadzwoniła ale się nie awanturowała chciała tylko potwierdzenia że istnieję naprawde i chyba chciała sprawdzić jak ja na nią zareaguje,czy się wystraszę i dam spokój. ale to był tylko raz chyba zrozumiała że on także ma coś w tym do powiedzenia. także nie zawsze jest tak że się awanturują.

sc... ja myślę że u ciebie już los zdecydował macie dziecko a teraz to wy musicie zdecydować co dalej. jak myślisz co zrobi jego żona gdy się o was dowie,czy ona wogóle coś podejrzewa?

sc... najgorsze że on wcale nie jest w domu i nic się nie dzieje,wiem gdzie jest i co robi a ja mam takie myśli dzisiaj tak właściwie bez powodu. ale może masz racje,jutro będzie lepszy dzień.

dobrze nie zdążyłaś się zakochać bo nie było by tak prosto odejść.

mam nadzieje...

dzięki za pocieszenie,masz racje musi być dobrze ale czy będzie...

chyba poprostu dzisiaj mam jakiś gorszy dzień i dlatego tak rozmyślam o tym.

sc... ale chyba sama wiesz że taka miłość nie zawsze daje radość a smutek daje dość często,za każdym razem kiedy on jest tam...

my też rozmawiamy ale to działa na krótko i znowu tracę siły,chcę to skończyć i doszukuje się sensu w tym związku.

a czy masz już teraz takie momenty że masz dosyć tej sytuacji,że chciała byś odejść? że nie masz już sił aby tak trwać w miejscu? jak sobie dajesz z tym radę?