Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mama kubulka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mama kubulka

  1. Tak napisąłam,ze chciałbym go posłać na jakies sportowe zajęcia,a nie dopisałam jakie to trudne w jego przypadku:)
  2. Zapisałabym go,ale nie jest jeszcze na tyle kumaty:/ Cały czas by im uciekał z sali.
  3. Ja chciałabym posłać Kubę w jakimś kierunku związanym ze sportem. żeby się wyżył, pobiegał, poza tym on jest strasznie silny. Ostatnio rozkładaliśmy narożnik na części, to on podszedł do jednej,podniósł od spodu i przewrócił na bok. W szoku bylismy. Kiedy siedzę to bez problemu mnie zepchnie z fotela. Naprawdę siłę ma niesamowitą. Strasznie źle na niego wpłynęły lekarstwa. Nie wiem które konkretnie,ale jest źle. Choroba odchodzi za to zachowanie ma okropne. Od wczoraj cały czas beczy, o wszystko, jest strasznie nerwowy, nie pamiętam kiedy ostatnio przed chorobą mnie zbił albo poszczypał,a od wczoraj cały czas to robi.Nie to dziecko:(((((
  4. Ja też tak mam. mój mąż uważa,ze jestem opryskliwa a ja jestem poprostu szczera i tyle:) Moja przyjaciółka zawsze się śmieje,ze po mnie od razu widać kiedy kogoś nie lubię. A akceptacja jest bardzo ważna. Pamiętam,zę w dzieciństwie mama mnie zawsze porównywała do innych, we wszystkim tym sposobem jestem teraz bardzo niepewną osobą z niską samooceną i nienawidzę jak mnie mąż krytykuje. Zawsze mi się wtedy przypomina dzieciństwo.
  5. Mój też lubi pluszaki pomimo zaburzeń SI:) Własnie godzinę temu miałam z nim niezłą przeprawę, bo ciągle do żaby i niedźwiedzia gadał, przykrywał je, mówił dobranoc a sam nie miał zamiaru spać:) My za badanie słuchu prywatnie płaciliśmy 50zł w Krakowie. Aga takie niby małe rzeczy a tak cieszą prawda? Powoli wyjdziecie na prostą:) Z dwulatkiem można tyle zrobić, tyle wypracować:) Mój w ciągu 6ms tak się rozwinął,ze czasem nie wierzymy,a jest już duży. Pomyśl jakie Ty masz szanse z takim maluszkiem:) Dzisiaj cięzki dzień mieliśmy. Kuba po prawie tygodniu siedzenia w domu był niemożliwy. Cały czas mi na złość robił,ale na szczęście jutro sobota, tata w domu to trochę mu się odmieni:)
  6. Dzięki dzięki dziewczyny:) Bardzo mi miło:) A włosków nie ma czarnych, jest szatynem:)
  7. Ja też na to zwracam uwagę. Okropnie mi przykro kiedy dzieciaki z Kuby przedszkola opowiadają co się działo a mój juz buja w obłokach i chce jechac do domu. Ale co zrobić. W jego grupie są fajne dziec***anie bardzo zadbały zeby Kubuś tam się dobrze czuł. Zawse kiedy go przywozimy przychodzą po niego dwie dziewczynki , biorą za rączkę i wprowadzają do sali. Bardzo się nim opiekują,a jedna powiedziała,zę jest jego dziewczyną:)
  8. Piękny ten wiersz. Czytałam go kilka razy. Ja często się zastanawiam co czuje Kubuś, czy jest mu przykro kiedy dzieci nie chcą się z nim bawić,ale wydaje mi się,ze ja sama to bardziej przeżywam niż on. Chciałabym,zeby kiedyś nie był samotnikiem, odlutkiem którego wytykaja palcami. Mieszkamy na wiosce, niby duża,ale ludzie są jacy są. Większość nie ma pojęcia czym jest autyzm i widzę jak dziwnie patrzą na Kubusia, doszukują się upośledzenia na twarzy,a kto widział go na FB wie,ze niczego nie widać. Przykre to jest. Kto mnie zaprosił ostatni na FB bo juz się pogubiłam? Pani bez zdjęcia profilowego:)))
  9. Znalazłam fajną stronkę o preparatach z kwasami omega 3 http://www.bangla.pl/artykuly/a93/preparaty-z-kwasami-omega-3-dla-dziec**przeglad-rynku
  10. Miałam własnie napisać o 2 rodzajach eeg ale mnie Mama Aspika wyręczyła. Kuba musiał zasnąć, nie było mowy żeby był spokojny przy takim badaniu. Ja z lekarstwami nie mam problemu, on wszystko wypije. Te suplementy i zioła które mu teraz podaję to wierzcie mi są tak okropne, a on otwiera buzie bez problemu. Krzywi się ale wypije.
  11. Kurcze ogryzku nie rozumiem Cię:) O co Ci chodzi z tym spaniem czy nie spaniem? Nam powiedzieli,ze ma nie spać i nie spał,ale na badaniu już musiał być we śnie.
  12. Ale to chyba raczej zależy od dziecka a nie że lekarz źle zrobił badanie. Kuba nie spał cały dzień,a jak weszliśmy do gabinetu, zobaczył nowe miejsce, nowych ludzi to nie było mowy o spaniu.
  13. http://www.ceneo.pl/10546856 coś takiego?
  14. Własnie czytam o tym eye q i chciałabym mu podawać. Z opisu wynika,ze jest idealne. Macie w płynie czy w kapsułkach? Któraś z Was kupiła sama czy wszystkie podajcie po konsultacji z lekarzem?
  15. Rezonans to chyba jedynie w uśpieniu. Dla nas eeg to było najgorsze z badań i wizyt u lekarzy. Wynajeliśmy salę na 3-4 godziny, w tym czasie Kubuś musiał zasnąć. Wydawałoby się proste bo byliśmy tam od 21,ale lekarka nażelowała mu główkę, podpięła elektrody na kabelku o długości 1,5metra i tak miał Kubuś zasnąć. Masakra. Płakał 1,5 godziny albo i dłużej, ciągle zdejmował te elektrody, oj coś okropnego. Wkońcu zasnął wymęczony.
  16. Ja badanie włosa napewno chcę zrobić. Badanie słuchu robiliśmy prywatnie w KRK, zdziwiona byłam bo grosze kosztowało, do genetyka czekaliśmy pół roku, następne badanie mamy za 8ms. Porażka z tym czekaniem. Nie daję mi spokoju te specyfiki które podajecie dzieciom. Nam nikt nic nie zalecił, do oprócz przeciwgrzybicznych, mamy suplement diety Macca i minerały Schindeles,ale zastanawiam się nad czymś na koncentrację, bo u Kubusia to problem.
  17. Ogryzku nie pomyliło cI się coś? Kuba miał eeg i musiał zasnąć,ale samo badanie trwało ok godziny i potem byliśmy wolni
  18. My byliśmy w poradni u psychologa, ona nas skierowała do neurologa a on od razu na diagnozę. Dopiero potem wróciliśmy do niego i dostaliśmy skierowanie na badanie eeg. W czasie diagnozy miał robione badanie słuchu
  19. No proszę i mamy nawet wspólnych znajomych:)
  20. Ja nic nie mam. Coś mi ta poczta ostatnio nawala.
  21. też podaję maila justynaijacek@op.pl
  22. Komunikacja Kuby tak średnio wygląda. W porównaniu z tym co było 5ms temu jest rewelacyjnie ale jeszcze wiele nie potrafi. Np jedziemy z przedszkola i pytam gdzie byłeś albo kto tam był to nie odpowie, kiedy pytam gdzie jedziemy to już wie, pytania typu po co, dlaczego to na dzień dzisiejszy abstrakcja. Cieszę się,ze potrafi zakomunikowac swoje potrzeby, co chce robić, czy chce iść na spacer itd Kiwania głową nie było i nie ma. I kurcze on oprócz ziół na pasożyty i koncentracje nie bierze nic. Nie byłam z nim nigdy u psychiatry. Jednak ma już subkonto w tej fundacji, dziś dzwoniłam:) A co do FB to fajna sprawa, ja tam jestem w jednej grupie, Kwietniówki 2009:) Poznałyśmy się podczas ciąży, potem przeniosłyśmy na prywatne forum,a teraz mamy FB. Już 6 rok leci jak piszemy:)
×