Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dziubdziub

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dziubdziub

  1. Darieta - ja chodzę na Jerzego - Sto-med http://szukaj.sluzbazdrowia.pl/Przychodnia/Poznan/Stomed-spolka-z-o-o/J5,W30,M2686,j21962.html jestem super zadowolona jeżeli chodzi o efekty, ale nie wiem, czy nie mają długich terminów. Zadzwoń, zawsze warto zapytać. Moja orto teraz wyjeżdża ale są też inne :)
  2. http://www.skleptomka7.bazarek.pl/opis.php/tid,134771/?BazarekID=110991654f651fcc01e7aeceb1087c1e Na przykład taka jak powyżej A tu też kilka - http://www.ortimed.pl/poradnik.htm
  3. Hej Madziak, rzeczywiście na początku trzeba się przyzwyczaić:) Ale wcale nie musi boleć, a przynajmniej mnie nie bolało. co do szczoteczek, to ja dostałam od orto - taką normalną z zagłębieniem, taką z malutką okrągłą główką (trochę podobną do główki z elektrycznej) i sama sobie dokupiłam takie mini wyciorki do czyszczenia zakamarków zameczków i pod drucikami. Zapytaj w aptece Pozdrawiam :)
  4. Hej, ktoś tu pytał o zielone gumeczki. Mialam takie i wcale nie wyglądały jak pietruszka, były super :) Zwłaszcza jak się do nich dopasowało ciuchy. Mam teraz obsesję, żeby te kolorowe gumki mi pasowały - do bluzki czy biżuterii. Zawsze to fajnie wygląda. Teraz mam turkus, i do tego takie same kolczyki, oczywiście nie codziennie. Albo naszyjnik, albo bluzkę, albo gumkę do włosów... A co do brania bezbarwnych gumek na pierwszej wizycie, to tak zrobiłam, żeby się przyzwyczaić najpierw do aparatu. No i tak myślałam czy nie za stara baba jestem na kolor ;) I to był błąd, bo kilka herbat, jakaś kawa i bardzo brzydko się przebarwiły. Ale z pewnością mniej się rzucają w oczy niż kolorek :) Pozdrawiam wszystkie aparatki i naszych dwóch rodzynków. Tak sobie czytam te wasze opowieści o pracy w szkole... Też kiedyś chciałam zostać nauczycielką... Ale nie narzekam na swoją pracę, bo rok temu nawet nie marzyłam zeby tu być :)
  5. Ależ się rozpisaliście przez weekend :) Te muchołówki i algo - bardzo ciekawe. Ojciec mi ostatnio opowiadał, że jego znajomy hoduje coś owadożernego, ale chyba to byla rosiczka akurat. Fajna sprawa. może tez się skuszę? Tyle, że nie mam za wiele słonca na oknie. Powiem wam że po każdej wizycie coraz krócej mam problemy z jedzeniem. W weekend chcąc niechcąc musiałam się dostosować i jadłam pizzę, chleb ze skórką, bez problemu. A i fajnie, że tyle osób założyło już albumy, lepiej widać postępy w leczeniu i nie trzeba wklejać kilku zdjęć na stopce :) Nie cierpię jesieni...
  6. w albumie zdjęcia sa opisane pod spodem :) Jak się je przegląda w powiększeniu :)
  7. aparatka -> nie wiem jak z tymi dziąsłami będzie, chętnie je sobie podatnę, żeby równo zęby wyrastały, ale nie wiem, czy zamiast zęba nie odsłoni mi się korzeń? Nie znam się na tym, jeszcze jest kupa czasu, zobaczymy co orto i dentystka mi powiedzą. klamaja -> opisywałam zdjęcia, ale w tym wieśniackim albumie chyba opis się pojawia dopiero jak najedziesz kursorem na zdjęcie. albo wcale :| Ciągną krewetki dosyć mocno, więc jestem na diecie jogurtowej. Glupio, ze akurat teraz bo w weekend jadę do Krakowa i wszyscy będa wcinać zapiekanki i kebaby a ja co... Gerber dla niemowląt :)
  8. Już po :) Tym razem pod gumki miałam zakładane \"krewetki\". Brzmi tajemniczo a to po prostu jakieś druciki (tylko troszkę widoczne, na zdjęciu chyba wcale) które mają spotęgować działanie aparatu. Mam je na najbardziej krzywych zębach, żeby działać na nie z większą siłą. Zapowiada się kilka dni na jogurtach i kaszkach. Kolor dałam turkusowy, bo innych niebieskawych nie było. Nowe zdjęcia, nawet kilka ujęć już dodałam. Zmieniłam coś w ustawieniach, może nie będzie wołał już o hasło a jakby co - hasło brzmi aparat :)
  9. Zaraz wychodzę na kontrolę do orto, więc tylko próba nowej stopki. Zamiast dodawać kolejne zdjęcia założyłam sobie album i tam co miesiąc wkleję nowe gumeczki :) Aparatka - super proste masz ząbki po zdjęciu, kiedy mnie to spotka... Ale na razie nie narzekam, zmykam do orto na kontrolę i może zmianę koloru :) Miłego popołudnia :)
  10. A co do kwestii wieku to też jak na aparat jestem stara - 25 lat a założyłam metal. W pracy spotykam się z ludźmi i nikt jeszcze mi nie robił żadnych uwag, ani się krzywo nie gapił. Współpracownicy na poczatku byli ciekawi wszystkiego, co zrozumiałe, i podkarmiali mnie - \"to jest miękkie, możesz spokojnie zjeść\", chociaż orto mówi, że z akceptacją przełożonych to różnie bywa. Niektórzy nie życzą sobie żeby pracownicy nosili aparaty. Ciekawe czy jak komuś syf wyskoczy też każą schodzić z oczu ;) Tak, że bez obaw, powinno być ok, najważniejsze żebyś się dobrze sama czuła - jak wolisz kosmetyczny to lepiej wziąć taki :) Pozdrawiam
  11. Widzę że nie tylko ja mam problem z wyborem koloru gumek :) Na najbliższej wizycie planuję zmianę na niebieskie. Mam przyjść w połowie września, ale nie wiem czy na zmianę drutu czy tylko do kontroli. A póki co byłam u dentyski wyleczyć dziury które \"wylazły\" razem z dwójkami spod jedynek. Mimo, że wypadały prawie pod drutem pani mi je ładnie zaplombowała jakąś tymczasową plomba dla dzieci :) Jak zdejmiemy aparat obiecała mi super wybielanie, i potem zmianę tych plomb na porządne :) Ponadto była naprawdę pod wrażeniem szybkości zmian w mojej paszczy. Ale oczywiście do końca jeszcze dłuuuuga droga :)
  12. Jasne, pasuje 15.00, środa pod Sfinxem. Tylko komuś zdaje się sroda nie pasowała, już nie pamiętam komu. Obiadek / lody / piwo ? Bo nie wiem czy mam jeść w domu :) Pozdrawiam i oby pogoda dopisała
  13. Zdjęcie zrobisz w wielu gabinetach specjalnych, orto ci na pewno podpowie albo poleci jakiś. Koszt ok 30-35 zł za panoramiczne - tego z profilu nie musiałam robić. Ale to pewnie zależy od miasta:)
  14. Czwartek jak najbardziej pasuje, godzina może być każda po 16, ale widze że będzie cięzko coś ustalić bo każdemu pasuje inna. Mam jednak nadzieję, że się uda. A może wykorzystać dzień wolny od pracy - 15 sierpnia ewentualnie gdyby nie udało się dogadać co do czwartku? Ja jestem otwarta na propozycje, chociaż weekendy nieco mniej mi pasują. Fajnie będzie taką grupą zadrutowaną pojawić się w jakiejś knajpce :) 3majcie się cieplutko :)
  15. W Browarze są chyba jakieś Sfinxy czy pizze gdzie można by usiąść i niekoniecznie zbankrutować, coś zjeść i wypić piwko. Ale teraz jest tak ładnie że może lepiej byłoby usiąść gdzieś w ogródku - na Woźnej na przykład gdzie ceny nie są już takie jak na Starym :) Ale wszystko jest do dogadania, trzeba tylko ustalić jakiś pasujący wszystkim termin.
  16. Sama o tym myślałam jakiś czas temu, ale nie byłam przekonana czy to wypali :) Oczywiście piszę się, Stary Browar jak najbardziej, a na jakieś piwko zawsze można gdzieś się potem przejść :)
  17. Don doggy - nie jestem blondynką, wprost przeciwnie :) Aparatów ci więc u nas dostatek, byłam pewna, że to o inną kobitę (może nawet forumowiczkę) chodziło, ale świat naprawdę mały jest :) Ciekawe ilu jeszcze kibiców się ujawni ;)
  18. Don Doggy -> Byłam, oczywiście że byłam. Ciekawe ile osób zadrutowanych by się tam znalazło. Od czasu do czasu ktoś mi mignie :) Zawsze się miło zrobi jak się zobaczy \"towarzysza niedoli\" :)
  19. Ja odkąd noszę aparat zwracam większą uwagę na druciki u innych. Rzeczywiście w Poznaniu trochę osób nosi (także na stadionie ;) ) Dodatkowo też widzę teraz każdą wadę zgryzu u innych :) Nawet u osób które jak wcześniej myślałam mają proste ząbki - po prostu zboczenie takie, że każdemy w paszczę zaglądam :) Czekam teraz już na kolejną wizytę i na nowe gumeczki - tym razem niebieskie :) Pozdrawiam wszystkich cieplutko
  20. strachliwa - zakladanie nie boli wcale, chociaż dziwnie się leży tyle czasu z otwartą buzią, jeszcze orto ma taką specjalną maskę do tego, z otworem na usta, i w okularkach specjalnych. Ale boleć nie boli ani trochę. Jedyny dyskomfort to smak tego kleju w ustach - długo sie nie mogłam go pozbyć :) Zuza - fajnie, razem raźniej i będziecie mogli porównywac efekty. Moje słonko też miało aparat ale zanim się poznaliśmy :)
  21. Anicca - podam link do fotki, to jest z maja, jak miałam jeszcze tylko górę. Niestety jakość nie powala na kolana bo za choinkę nie udało mi się zrobić dobrgo zdjęcia. Muszę pomysleć o czymś aktualniejszym, już z nowymi gumkami (fiolet) o tez wtedy wrzucę :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4e96b83a98dddfc4.html
  22. Acha, a co do zakładania to na pierwszej wizycie miałam wyciski i takie ogólne oglądanie, wzięła też ode mnie zdjęcie rtg i wstęonie powiedziała co i jak. Chyba dwa tygodnie później szłam na zakładanie separatorów i następny tydzień już aparat. Ale oczywiście terminy są różne, ja miałam akurat szczęście być załatwioną ekspresowo :) Wszystko tez zalezy od tego czy masz coś do wyleczenia itp.
  23. Zuzka -> Jak mówi moja orto - gdyby te zęby były proste to byśmy aparatu nie zakładali, więc najwazniejsze, że sie decydujesz. Co do wyrywania musisz zapytać orto - ja mam ząbki bardzo ściśnięte, dentystka mnie ostrzegała że na bank będzie rwanie, po czym już u orto okazało się, że nie. Bo one się jakoś podniosą i się zrobi miejsce :) Co do efektów to też zależy od zębów, do przyszłych wakacji na pewno będzie widać, a tak to przez miesiąc myślę trzeba na jakiś efekt poczekać. U mnie właśnie tyle mija od załozenia dołu i naprawdę są postępy. Co do zakłądania tylko na górze - też myślałam że będę cwana i założę jeden łuk, ale niestety nie zawsze jest to możliwe bo zęby zmieniają położenie i druga szczęka często musi się do tego dopasować nawet jeżeli jest prosta w miarę. Ale to już też musisz pytać orto. Pozdrawiam i powodzenia :)
  24. Szizas, przepraszam, nie wiem dlaczego co chwilę się pojawia ten post na nowo. To chyba mój net już wariuje od tego gorąca....
  25. Łomatko ile się tego nazbierało.... Ledwie tydzień człowieka nie było a tu tyle stron przybyło. Obiecuję wszystko nadrobić :) Ja i mój aparat wróciliśmy właśnie z naszych pierwszych wakacji, gdzie nieco zaniedbałam higienę ząbków - ze względu na kampingowo - wycieczkowy charakter wyjazdu nie miałam możliwości częściej myć zębów niż tylko rano i wieczorem, nawet po zjedzeniu kanapek które robiliśmy na drogę. Miałam ze sobą wosk bo przed wyjazdem poharatałam sobie zupełnie policzek, na szczęście nie był mi potrzebny. A w Danii, gdzie byłam wiele osób ma aparaty i to właśnie metalowe (a bynajmniej nie są to ludzie których nie stać na kosmetyczne). W ogóle wypoczęłam na maksa i tylko szkoda że ten tydzień tak szybko minął... Póki co wrzucam linka - muszę podzielić się fotkami z najpiękniejszego miejsca w jakim byłam, Bornholmu. Zwłaszcza, ze pogoda była naprawdę super przez większość czasu:) http://Bornholm2007.fotosik.pl/albumy/229714.html Miłego dnia i ogromnych lodów na ochłodę :)
×