Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dziubdziub

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dziubdziub

  1. Łomatko ile się tego nazbierało.... Ledwie tydzień człowieka nie było a tu tyle stron przybyło. Obiecuję wszystko nadrobić :) Ja i mój aparat wróciliśmy właśnie z naszych pierwszych wakacji, gdzie nieco zaniedbałam higienę ząbków - ze względu na kampingowo - wycieczkowy charakter wyjazdu nie miałam możliwości częściej myć zębów niż tylko rano i wieczorem, nawet po zjedzeniu kanapek które robiliśmy na drogę. Miałam ze sobą wosk bo przed wyjazdem poharatałam sobie zupełnie policzek, na szczęście nie był mi potrzebny. A w Danii, gdzie byłam wiele osób ma aparaty i to właśnie metalowe (a bynajmniej nie są to ludzie których nie stać na kosmetyczne). W ogóle wypoczęłam na maksa i tylko szkoda że ten tydzień tak szybko minął... Póki co wrzucam linka - muszę podzielić się fotkami z najpiękniejszego miejsca w jakim byłam, Bornholmu. Zwłaszcza, ze pogoda była naprawdę super przez większość czasu:) http://Bornholm2007.fotosik.pl/albumy/229714.html Miłego dnia i ogromnych lodów na ochłodę :)
  2. Łomatko ile się tego nazbierało.... Ledwie tydzień człowieka nie było a tu tyle stron przybyło. Obiecuję wszystko nadrobić :) Ja i mój aparat wróciliśmy właśnie z naszych pierwszych wakacji, gdzie nieco zaniedbałam higienę ząbków - ze względu na kampingowo - wycieczkowy charakter wyjazdu nie miałam możliwości częściej myć zębów niż tylko rano i wieczorem, nawet po zjedzeniu kanapek które robiliśmy na drogę. Miałam ze sobą wosk bo przed wyjazdem poharatałam sobie zupełnie policzek, na szczęście nie był mi potrzebny. A w Danii, gdzie byłam wiele osób ma aparaty i to właśnie metalowe (a bynajmniej nie są to ludzie których nie stać na kosmetyczne). W ogóle wypoczęłam na maksa i tylko szkoda że ten tydzień tak szybko minął... Póki co wrzucam linka - muszę podzielić się fotkami z najpiękniejszego miejsca w jakim byłam, Bornholmu. Zwłaszcza, ze pogoda była naprawdę super przez większość czasu:) http://Bornholm2007.fotosik.pl/albumy/229714.html Miłego dnia i ogromnych lodów na ochłodę :)
  3. Łomatko ile się tego nazbierało.... Ledwie tydzień człowieka nie było a tu tyle stron przybyło. Obiecuję wszystko nadrobić :) Ja i mój aparat wróciliśmy właśnie z naszych pierwszych wakacji, gdzie nieco zaniedbałam higienę ząbków - ze względu na kampingowo - wycieczkowy charakter wyjazdu nie miałam możliwości częściej myć zębów niż tylko rano i wieczorem, nawet po zjedzeniu kanapek które robiliśmy na drogę. Miałam ze sobą wosk bo przed wyjazdem poharatałam sobie zupełnie policzek, na szczęście nie był mi potrzebny. A w Danii, gdzie byłam wiele osób ma aparaty i to właśnie metalowe (a bynajmniej nie są to ludzie których nie stać na kosmetyczne). W ogóle wypoczęłam na maksa i tylko szkoda że ten tydzień tak szybko minął... Póki co wrzucam linka - muszę podzielić się fotkami z najpiękniejszego miejsca w jakim byłam, Bornholmu. Zwłaszcza, ze pogoda była naprawdę super przez większość czasu:) http://Bornholm2007.fotosik.pl/albumy/229714.html Miłego dnia i ogromnych lodów na ochłodę :)
  4. Aparatko z większym stażem - fajnie że można zrobić taki zabieg (zresztą jakiego dzisiaj nie można...), do tego tak bezproblemowo. Miałam z dwójkami podobną sytuację, teraz już są w łuku, prawie równiutkie, ale dużo krótsze niż reszta, co zwłaszcza w porównaniu z dużymi jedynkami nie wygląda może tragicznie, ale z pewnością chciałabym to poprawić. Cóż, do zakończenia leczenia jeszcze kuuupa czasu, ale mam nadzieję, że orto mnie wyśle na to cięcie. Znaczy, że potwierdzi, że warto. Póki co zaczyna mnie obcierać (po dwóch tygodniach) pierścień na dole, dolne zęby strasznie mi się ruszają, aż czasami się boję, i jestem wkurzona bo przez wiatry na Bałtyku musiałam na kilka godzin przed wyjazdem zmieniać wakacyjne plany - wyjeżdżam więc dopiero w sobotę, inną nieco drogą ale mam nadzieję, że pogoda będzie już bardziej sprzyjająca :) Pozdrawiam wszystkim, którzy mają tak deszczowy i pochmurny urlop... (Tych co się śmieją bo planują wojaże w ciepłe kraje/dopiero jak pogoda pozwoli też)
  5. Kati - moje separatorki trzymały się mocno cały tydzień i to wystarczyło. Ba, na dół wcale ich nie miałam i jakoś się udało (mam bardzo stłoczone zęby więc nie było tak hop). Więc spoko, każdy po prostu reaguje inaczej. Co do gumek, ja na początek wzięłam jakieś srebrne czy coś - te niewidoczne w każdym razie. I po pewnym czasie zrobiły się brzydkie bo się siłą rzeczy odbarwiły. Więc lepiej chyba wziąć od razu jakiś ładny kolorek. Może i aparat wtedy bardziej widać, ale za to jak się spojrzy na wesołe gumeczki, to od razu się człowiek chce szeroko uśmiechnąć :) Chociaż te bezbarwne faktycznie wydają się mniejsze, cały aparat mniej się rzuca w oczy, i dlatego wzięłam je żeby się rpzyzwyczaić najpierw do widoku metalu. Don doggy - czyli jednak inna orto. A świat jest taki mały że pewnie zdarzy nam się nie raz minąć gdzieś na ulicy :) (Tylko 3 dni mi zostały do wyjazdu, hurrraaaaaa!!!!!)
  6. Sory, nie doczytalam, że to już jutro i że aparat masz już na pewno wybrany metalowy czy kosmetyczny :) A co do okresu leczenia, na pewno powinnaś zapytać orto - z doświadczenia ci powie ile mniej więcej zajmie wszystko. Oczywiście wszystkiego nie da się przewidzieć, każde zęby inaczej reagują, ale przynajmniej orientacyjnie będziesz wiedziała. aparat w całowaniu ani w niczym innym nie przeszkadza, naprawdę... :)
  7. Afra - nic się nie bój :) W końcu aparat to żadna ujma. Tez zastanawiałam się jak będe wyglądać, i jak będą mnie odbierali inni - np. w perspektywie szukania pracy, ale uznałam, że aparat i tak nie będzie wyglądał gorzej niż krzywe zęby. A jeżeli chłopakowi będzie to przeszkadzać - jak dla mnie może spadać na drzewo. Przynajmniej już na początku okaże się jaki jest naprawdę. Mam jednak nadzieję, że wszystko się dobrze skończy. Zresztą możesz założyć sobie aparat kosmetyczny, którego prawie nie widać :) Jestem pewna, ze facet nie będzie miał nic przeciwko - zwłaszcza, że już po leczeniu będziesz miała najpiękniejszy uśmiech jaki kiedykolwiek widział :) Trzymaj się i powodzenia :)
  8. Heh... Smoczek też miałam... Śmiech na sali. Ciekawe czy on cokolwiek daje i czy się jeszcze go stosuje. Dla 8latka założenia czegoś tak głupio wyglądającego to większa tragedia niż stały aparat chyba. Wtedy wyglądałam jak przerośnięte bobo, a teraz jak Betty Brzydula - nie potrzeba charakteryzacji ;)
  9. Złośnica - ja też zaciskam zęby od czasu założenia aparatu. Bałam się nawet czy nie odgryzę sobie dolnych zamków, ale na razie jest ok. Nie wiem z czego to wynika... Co do aparatu zdejmowanego, tez taki nosiłam kiedyś. Ale po pierwsze, one za dużo nie pomagają (stałych jeszcze wtedy nie było, przynajmniej nie takie jak teraz), a po drugie są strasznie upierdliwe. Pamiętam, że zawsze jak mi pan doktor podkręcił śrubę, to robił się ciasny i źle się go nosiło - teraz wiem, że o to chodziło, bo na zęby musiała działać jakaś siła. Zdecydowanie wolałam go zakładać kiedy robił się luźniejszy, ale wtedy to on mógł służyć co najwyżej do ozdoby - wątpliwej bardzo zresztą. Człowiek młody był i głupi, w nosie miał czy zęby będą proste, mnie się nawet moje krzywusy podobały. A poza tym czy w wieku 10 lat ma się głowę do takiego cholerstwa... To jeszcze czyścić trzeba było, pamiętać o noszeniu, przechowywać jakoś...
  10. Dirie - oby się nie zdziwili jak się dowiedzą dostając rachunek do zapłacenia ;)
  11. Heh, a mnie się udało bez separacji :) czyli najgorszy etap mi się upiekł. Miałam mieć zakładane gumki tydzień temu, ale że moja orto akurat wyjechała to poszłam od razu na zakładanie aparatu, tymczasowo bez pierścieni. Ale okazało się, że uda się założyć wszystko od razu, bez tych gumek. Na czas przyklejania zamków miałam tylko wciśnięte pierścienie żeby mi się trochę rozeszło (i żeby szło je wyjąć;) ) a potem dopiero mi je zacementowała. Dół jest zdecydowanie mniej upierdliwy jeżeli chodzi o układanie ust, chociaż ciągnie nieco mocniej, ale na szczęście nie jest źle zwłaszcze że pomogło piwkowanie przy grillu. Trochę obciera ale też nie ma potrzeby użycia wosku. Gorzej jest z jedzeniem bo jak sobie pomyślę że znowu mam wszystko dziubać i meczyć się pół godziny to tracę apetyt.Ale czekoladę wsuwam bez problemu :) Gumeczki mam w jednym kolorze, fiolecik na górę i dół, całkiem fajny. Będzie miał co robić ten aparat na dole, ale cytując \"gdyby te zęby były proste to byśmy nie zakładali\" :) Pozdrawiam wszystkich korzystających z weekendu :)
  12. Mamondo - nic się nie bój - alkohol to najlepszy znieczulacz ;) A zresztą, jak już dziewczyny wspomniały, niekoniecznie musi boleć, chociaż z jedzeniem moze być problem, bo po prostu trzeba się przyzwyczaić. Moim pierwszym posiłkiem był rosół z makaronem, który to makaron wyślizgiwał mi się w większości z pyska, bo nie mogłam zacisnąć zębów. Teraz już nie jem jak prosiak, kwestia przyzwyczajenia do tego żelastwa. Dzisiaj zakładam dół, a jutro mam w planach grilla ale jakoś to będzie :) Jaki kolor do fioletu mam dobrać? Beżowo-kremowy (taką mam kolorystykę pokoju i fajnie się to komponuje), zielonkawy, jakiś jeszcze inny...?
  13. Makini - ciężko powiedzieć kiedy widać efekty. Ja myślałam że u mnie nic się nie poprawia, aż moja orto mi pokazała różnicę na odlewie. Jak patrzysz codziennie w lustro to nie zauważasz, że jest coś inaczej. Dopiero jak porównasz to widać efekty. Teraz noszę już 3 miechy i naprawdę nawet moja mama, która była raczej przeciwna aparatowi jest w szoku :) A w piątem mam zakładany dół, co prawda bez separatorów, ale podobno tak też można, najwyżej pierścienie założymy potem. Super, bo na początku lipca wyjeżdżam na wakacje i chcę do tego zcasu oswoić się z tym dołem. Fiolet + drugi kolor na razie nie wiem jaki :)
  14. Hej Złośnica - nic się nie przejmuj :) Wierz mi, że tylko ci się tak wydaje, że bardzo widać. Ja mam co prawda na razie założoną tylko górę, ale mój ojciec do tej pory nie zauważył, mimo że aparat jest metalowy :) Moje przyjaciółki też zauważyly dopiero po 15 minutach rozmowy. Zobaczysz, oswoisz się trochę z tym żelastwem i inaczej na to spojrzysz. Wiele osób nosi metalowe aparaty i szeroko się uśmiecha. W końcu to nie jest już powód do kompleksów - aparat znaczy, że o siebie dbasz :) Trzymaj się i głowa do góry :)
  15. U was też taki upał? Niestety nie mam jeszcze separatorów bo moja orto wyjechała. Nie robiłboy mi to różnicy, tylko, że dół zakładany na niecały tydzień przed wyjazdem na wakacje - raczej słaba opcja... No ale jakoś dam radę :) Tymczasem wrzucam fotkę tego co mam teraz, po długim czasie :) Zielone gumeczki. Jakość niezbyt dobra, ale lepszego nie udało mi się zrobić :) Pozdrawiam wszystkie i na szczęście już weekend :) Link do zdjęcia - http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4e96b83a98dddfc4.html Osobiście bardzo lubię zielony kolor, ale troszkę mi się już znudził i szukam nowej inspiracji :)
  16. Tak, drucik zmieniasz na każdej wizycie, w ciągu leczenia na coraz grubsze. Oczywiście bez przesady z tą grubością, nie będzie ci zasłaniał całych zebów ;) ale faktem jest że rozmiary są różne. Ja dzisiaj jem na zapas bo jutro separatory na dół i obawiam sie papki przez najbliższy czas...
  17. Tylko, że - o ile mi wiadomo, aparaty lingwalne, czyli te zakładane z drugiej strony zębów są nie tylko droższe, ale również nadają się jedynie do leczenie niewielkich wad. z pewnoscią jednak komfort noszenia jest nieporównywalny bo jest tor zecz zupełnie niewidoczna. Swoja drogą u nas to zupełna nowość jeszcze, sprowadzana na zamówienie zza oceanu, ale pojawiły się tez specjalne nakłądki na zeby - koszt chyba 20 tys niezaleznie od długości leczenie, a sprawa polega na zakładaniu kolejnych przezroczystych nakładek na cały łuk. 20 tysięcy.... Szok... wolałabym już zainwestować w normalny kosmetyczny bo to dziadostwo i tak na pewno widać...
  18. Heh, alez mnie tu dawno nie bylo.... A ile zaległości... Miałam wysłac zdjecia nowych gumek i nie uwierzycie, ale nadal wszystkie są nieostre i nic nie widać. Na szczęście rodzice mają lepszy aparat więc mam nadzieję że uda mi się pstryknąc coś wyraźnego :) A teraz juz obmślam kolejne kolory, 22 czerwca mam zakładany dolny łuk, eraz chyba zrobię jakąś dwukolorową kompozycję :) Trochę się boję jak to będzie tak przed urlopem zupełnie sobie założyć, ale mam nadzieję, że 2 tygodnie mi wystraczą żeby się przyzwyczaić. Co do orto w Poznaniu - ja chodzę na ul. Św. Jerzego - gabinet nazywa się Stomed. Jestem bardzo zadowolona, naprawdę widać postępy. W porównaniu z gipsowym odlewem jaki dostałam na początku, teraz ząbki są już praktycznie ustawione w prawie równiutkim łuku. Pozdrawiam zwłaszcza tych, którzy w tak piękną pogodę muszę gnić w pracy :)
  19. Hej :) Ja już po wizycie :) Orto była zadowolona, ze dwójki mi się ładnie prostują, zmieniła mi łuk na grubszy (\"szesnastkę poproszę\"), no i mam śliczne zielone gumeczki (były do wyboru z trzech odcieni). wyglądają super, zwłaszcza do zielonej bluzki którą miałam wczoraj i orto się śmiała ze teraz muszę ją cały miesiąc nosić. Zdjęcia zrobiłam ale wszystkie nieostre, albo nieucelowane więc poproszę potem moje kochanie żeby pstryknęło to wyślę. Zakładanie gumek bolało jak choinka, myślałam ze mi zęby wyłamie, no ale to podobno znak, ze pracują. A czy bolało po założeniu, nie wiem bo skutecznie się znieczuliłam piwami i czymś jeszcze, nie pamiętam co to było, ale zrobiło mi się po tym lekko niedobrze :) Dzisiaj pobolewa lekko przy jedzeniu, ale nie przejmuję się bo i tak nie mam apetytu :) A najważniejsze, ze podobno schudłam, a jak już moja mama tak mówi, to faktycznie musi być widać efekt :) Miłego weekendu, trzymajcie się i korzystajcie ze słońca, bo potem nie ma być już tak ciepło :)
  20. Dziewczyny, super macie te gumeczki, bardzo mi się podobają :) I Naprawdę fajnie wygląda, gdy sa w 2 kolorach. Ale będę miec mnóstwo czasu na eksperymentowanie. A im więcej czyam o róznych machinach, maskach i innych tym wieksze mam widać szczęście że mnie to ominęło. Miłego dnia i buziaki :)
  21. Hej :) specjalnie znaleziony - hyrax http://www.johnsdental.com/images/ortho/fixpics/rpe/Banded%20Hyrax.JPG bosz, gdyby czasami człowiek wiedział jakie machiny mu przyjdzie zakładać to by się dłużej chyba zastanowił... ;) Też poproszę zdjęcia - kermit82@wp.pl Ja mam wizytę za półtora tygodnia, wtedy zakładam kolorowe gumeczki i na pewno też coś wyślę :)
  22. Przepraszam Kaja za małą literę :)
  23. Hej kaja - nic się nie martw. Ja uważam, że to była jedna z lepszych moich decyzji:) Aparat naprawdę w niczym nie przeszkadza, a już na pewno nie w imprezowaniu :) Co do otoczenia, to mi wszyscy zazdroszczą (chociaż nie wiem czego skoro mają proste zęby), ale nie spotkałam się z żadnymi niemiłymi komentarzami. W pracy wszscy mnie dokarmiają różnymi miękkimi rzeczami, a jak już zobaczysz pierwsze efekty, to wierz mi, że to dodaje skrzydeł :) Odwagi, będzie dobrze :)
  24. Hej :) No to ci powiem że ja mam 25 lat, i też miała wyrwany 1 ząbek w podstawówce. Że niby reszta się przesunie wtedy. I tak tą szparę (na szczęście z tyłu) noszę do dzisiaj. I nie wierz, ze jest za późno, bo nigdy nie jest. Jak to kiedyś przeczytalam na pewnej stronie internetowej - ważne żeby w szczęsce były przynajmniej dwa zeby i mozna zakłądać aparat :) Nic się nie martw, może rzeczywiście im się jest starszym tym dłużej trzeba leczyć (chociaż nie ma na to reguły) ale starsi od ciebie zakładają (nawet po 50tce) i dają radę. Tak więc nie ma się co zastanawiać, najlepiej pogadaj z orto to ci wyjaśni. Powodzenia i pozdrawiam :)
  25. Przyszła aparatko - jak ząbki? Bardzo bolało rwanie? Mam nadzieję, że nie doczukają ci teraz zbytnio. Trzymaj się dzielnie :) Megara - mnie te separatory nie bolały tak bardzo (tylko przy gryzieniu), ale doprowadzały mnie do cholery czasami i miałam ochotę je wydłubać. Strasznie głupie uczucie jak coś siedzi między zębami. A im bardziej o nich myślałam tym bardziej je czułam - jedna rada to więc nie myśleć za dużo, a po paru dniach ząbki się rozedją i się przyzwyczaisz. Co do tabletek przeciwbólowych to kiedyś jak mi dentystka dała do zęba lekarstwo na które okazałam się być uczulona i bolało jak diabli - żadne apapy nie pomagały ani na chwilę, z bólu prawie ryczałam (zwłaszcza że trwało to tydzień, ale głupia myślałam że widać tak ma być) - pani w aptece poleciał mi specjalne takie na ból zębów - nazywały się chyba Antidol, były bez recepty i pomogły na tyle żebym jakoś mogła funkcjonować. Wiem, że ból od aparatu nie kjest typowym bólem zęba ale moze warto spróbować :)
×