pussykotka*

Ja też jestem wybredna, ale akurat telefon nie jest dla mnie aż tak istotny :P :P wolę inne gadżety ;) ;) Ale to dobrze, że jesteś wybredna-znaczy że wiesz, co dobre i nie zadowalasz sie byle czym :D :D :D

Po jaraniu przestajesz podobno odczuwać głód fizyczny :P :P

Ja się w końcu nie wykąpałam :o Jeszcze trochę poczekam ;) ;) A jaki telefon wpadł CI w oko??

No a teraz Ty znów zniknęłaś :o :o Masz zioło na zapas

Świeżutki towar był, prawda Kasiu?? Bo przecież tak długo byłaś na odwyku :D :D

Kasiu jestem jeszcze :P :P Bo się zagadałam na gg :P

Kasiu gratki za stronkę jeszcze napiszę i zmykam, wrócę za jakieś 15 min ;) ;) pal zioło pierwszej jakości :D :D

Kasiu mam nadzieję że będzie mi wybaczone :o :o Po prostu nie miałam siły, by się tu odzywać i Wam truć non stop o mojej pracy :o :o Do przyszłego tygodnia zapowiada się tak samo :o Ale może sie wyrobię z pisaniem do Świąt :P :P Zmykam pod prysznic, ale Ty masz mi nigdzie nie uciekać :P :P Agusiak thx że o mnie pamiętasz ;) ;)

A Wy chyba jeszcze nie śpicie, co??? Ja idę pod prysznic, ale jak wrócę, to macie tu być bez dyskusji :P :P Pracę planuję dokończyć do przyszłego piątku i jestem gotowa na wszystko, byle tylko mój plan wypalił A tak w ogóle to stęskniłam się ;) ;)

Jeszcze nie śpię ;) ;) :P Miałam dziś pracowity dzień- rano tabelki, potem zajęcia, a do domu wróciłam po 21 i dokończyłam 1. serię PB Nie mam czasu, żeby doczytać to, coście napisały :o Ale będę próbować ;) Właśnie skończyłam tworzyć tabelki-mam ich już 10 :D :D

Oto jestem :D :D Usłyszałam i przybyłam ;) ;) Kasiek gdzie mnie wyszpiegowałaś?? Miałam odwyk :P :P

Melduję swoją obecność Wpadłam dzis na chwilkę, bo plan wykonany-częśc pisemna pracy zakończona i został już tylko aneks i bibliografia :D Mam nadzieję że wyrobię się z tymi tabelkami przed Świętami :o A dziś napisałam zakończenie-trochę się namęczyłam, ale warto było :P Przepraszam, ale dziś nie zdołam doczytać, bo padnięta jestem :o Buziaki dla wszystkich A ja poprawiam statystyki :P :P Może jurto uda sie wpaść na dłużej ;) ;)

Kasiu ja potrzebuję własnie nie zaglądać, żeby sprawdzić, czy jestem w stanie życ bez kafe ;) ;) To takie sprawdzenie poziomu uzależnienia, po jakimś tyogdniu myślę że dałoby sie lepiej ocenić, ale i tak jest nieźle :D Dobrze moje drogie, ja będę znikać bo jeszcze sporo mnie dziś czeka :o Miło było Was \"spotkać\" i obiecuję się wkrótce pojwaić na dłużej ;) ;) Jak tylko poczuję, ze mogę ;) ;) A Wy macie mi dbać o topik żeby nam nie podupadał, i żeby nie trzeba było go reanimować :D :D Ja będę pisała swoje, wiec i Wy macie tu się wykazywać, żebym miała co czytać po powrocie ;) ;) Viruś dbaj o siebie i nie pozwól, by byler lafiryndy były zagrożeniem dla Twojego małżeństwa Trzymajcie się cieplutko, będę tęsknić

Kasiu to tylko kwestia czasu i praktyki i sama się nauczysz ;) ;) Wiem ż eteoretycznie uśmiechanie wydaje się łatwe, ale dopóki nie wypróbujesz tego w praktyce, to jest trudne do wykonania :o Też kiedyś tak miałam, że się onieśmielałam, ale lata praktyki zrobiły swoje i teraz już oni mogą czuć sie bardziej onieśmieleni niż ja sama :D Oczyiwście, o ile jakiś się trafi, bo z tym ostatnio trudno, ale nie tracę nadziei ;) ;) Ja znowu po pijaku się trochę strofuję, bo wtedy zachowuję sie nieodpowiednio i podobno wysyłam takie sygnały, jakbym była zainteresowana każdym facetem :o Poza tym szybko tracę po alkoholu kontorolę i dlatego staram sie wtedy unikać zawierania znajomości :o Wydaje mi się, że wyglądam i zachowuję się wtedy żałośnie :o :o

Kasiu prawie skończona, ale chciałabym przed Świętami skończyć, żeby promotor miał 2 tygodnie na przeczytanie i wydanie opinii. No a właśnie wstęp i zakończenie najtrudniej napisać, bo to najdokładniej czytają :D W międzyczasie pisania męczę PB, wczoraj oglądnęłam z współlokatorką 6 odcinków. Viruś mogę już niedługo Ci wysłać, ale musisz mi podać adres ;) ;) Ja też będę tęsknić ale rozłaka mi potrzebna :D Dziś tylko tu wchodzę, bo była akcja nadzwyczajna, ale może jeszcze w czwartek się wyrobię i pokażę na kafe na dłużej :D