Kluska

dziewczynki, ściskam, to faktycznie nie był najlepszy dzień, ale wyjdzie słoneczko ! obiecuję:)

u mnie leje od rana. czasem grzmi :) saszko, ponoć śliwki dobre na wszystko ;)

taaaa :) mój jest NM, ale poprzestawiane ma tak samo, albo i bardziej :o ;)

no ja zaglądam czasem, ale rozumiem Cię, cóż to tam taka kluska :P :D

bry :) ghana, przytulam :) a co do auta, to się cieszę :D ale to nie ja pytałam ;) u mnie nie wiem jak, bo mi się nie chce wychodzić :P

saszeczko, czemu Ci smutno ?

jestem świnia, bo nie pogratulowałam szamci. Szamciu, gratulacje, dużo zdrowia i szczęsliwych chwil dla Małej, dla Ciebie, i dla całej rodziny szamków :) u nas burza o świcie piękna :) teraz upalnie, ale chmurki się jakieś pętają. nadal liczę, że mi skóra nie zlezie, chucham (złe określenie :P ) i dmucham na nią :) http://voila.pl/4kknr/?1 - miałam gościa ;)

no właśnie nogami...brrr! jak ja się tego brzyyyydzzzę ;) a dziś na poczcie komar mnie użarł ... tak przy ludziach ! skandal ;)

owad ! duży i straszniedużonógmający ! pokazuję: http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://www.strykowski.net/owady/Komarnica_waryrzywna_-_fotografie_2084.jpg&imgrefurl=http://www.strykowski.net/owady/Komarnica_waryrzywna_-_fotografie_2084.php&h=472&w=692&sz=338&hl=pl&start=2&tbnid=EXfMdd5Ce9R7lM:&tbnh=95&tbnw=139&prev=/images%3Fq%3Dkomarnica%26gbv%3D2%26svnum%3D10%26hl%3Dpl link bardzo skromny, nie powiem ;)

byle nie komarnica, fuj fuj fuj...:o

Elles, no ja wiedziałam no :) gratuluję :) Oleńtas :) ładnie :D

Tygrysek, zarzuć na maila adres swój, diabły się pomysłowością wykażą, każdy Ci coś dobrego podeśle ;) i damy radę do końca miesiąca :D U mnie pada i chyba mi mózg rozmięka ...

Tygrysek, jeszcze nie trafiło ;)

Ja też lubię, ale coś Ci się zajączknęło Airku :) :D:D:D Miłego dnia wszystkim :) u mnie... leje :(

Borek, słodkiego miłego życia ! :) Tygrysek ! A może jabłka zamiast fajek ? :D

noooo :D :):):):):)

ale żaglowce będą ponoć prawdziwe i jakby co mam spory kawałek podłogi do wykorzystania :P

rany no serio Wam się miasto podoba ? a która część jeśli mogę wiedzieć ?:D a ciekawa jestem gdzie Tygryku jadłaś tą rybkę :) bo ja nie znam tu ani jednej smażalni z prawdziwego zdarzenia, gdzie smażyliby świeże ryby...ach się rozmarzyłam, muszę na jeden dzień chociaż skoczyć nad morze :) ściskam i idę zawijać...krokiety, nie sreberka ;)

Tygrysku, kochanie moje :) Nie ma w Szczecinie smażonych ryb, poza restauracjami...no, jest jeden bar rybny, ale nie weszłam tam nigdy i nie wiem czy zaryzykuję, bo trąci mi latami 70tymi ;) Szczecin nie ma klimatu Gdańska, nad morzem nie leży i dlatego jest taki...nijaki :) Stadion Pogoni jest. Mieszkałam niedaleko przez 5 lat, uczyłam się płot w płot przez 5 lat, ale do głowy by mi nie przyszło, że to atrakcja :D moje plany szwendania się padły, bo leje. wczoraj łaziłam 4 godziny, a na pół godzinki pod parasolem to mi sie nie chce iść :o POzdrawiam wszystkich mocno, rodziny patologiczne, niepatologiczne (są takie w ogóle ? :P ) i każdego z osobna :) aha, dziękuję za zdjęcia, faaaaaajne są :) poznaję gdzie byliście :P

mnie nie bylo, ale też uważam, że wyglądałaś ślicznie :D:D:D

hyhy :) mam jeden tapczan jednoosobowy, przyjmuję zapisy na tall ship races ;) a poważnie mówiąc, wstyd by mi było, bo szczecin nie ma NIC nadającego się do pokazania. Starówki nie ma. Rynku nie ma. Klimatu nie ma. Nic nie ma :| dobrej nocy i pucuję skrzynkę :D

zgadzam się na wszystko :) i już nie będe piła wina jak jestem głodna :) i w ogóle ciociosan red jest niedobry

chcę grochówkę ! :D

;) :D może wynajmiemy ałtobus i będziemy się po całym kraju bujać ? :D ale byłoby faaajnie ;) Tygrysek, ziemniaki obgotować z marchewką i kalafiorem/brokułem przez jakieś 15 min. Na patelnię wrzucić na odrobinę zimnej oliwy cebulę i czosnek, pilnować żeby się nie rumieniło tylko szkliło. W międzyczasie pokroic kilka pomidorów obranych drobno, albo otworzyć puszkę ;) wrzucić na zeszkloną cebulę, dusić, dodać jogurt - można śmietanę. Do tego sosu dodaję już usmazone mięso lub kiełbasę, mieszam. warzywa po odcedzeniu ostudzić lekko i oprószyć ulubionymi przyprawami/ziołami i układać w naczyniu do zapiekania warstawmi przekładanymi sosem. Na wierzchu ułożyć plastry żóltego sera :) Zapiec :)

saszka, 4-7 sierpnia :)