Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kluska

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kluska

  1. podpisywanie wprowadzono ? jak w pracy :P podpisuję się za wrzesień - miesiącami może być ?:P podczytuję Was jak mam chwilę :) Gratuluję wszystkim, jesli coś się działo - ktoś bronił :D Air - ja też jestem takie niewiadomoco po tych studiach, także nie jesteś sama :) Przytulam Tygryska razem z pieskiem Isę razem z dzieckiem Nina - się cieszę z aparatu, bo zdjęcia dostanę :D Rokiiiiiita :D No i ściskam oczywiście wszystkich razem i każdego z osobna
  2. pozdrawiam mocno wszytskich :) Tygrys, no jak można nie kupować dla eksperymentu wszystkiego co waniliowe, nie ? Ninek, a może masz yves rocher pod reką albo sephorę ? tam są spraye waniliowe, trochę słodkie, ale może Ci podpasują :) I balsam można w yves kupić, i szampon,i płyn do kąpieli...mniam :) jakoś wypadłam z rytmu, więc tak poczytałam i odpisałam na to, co mi w oczy wpadło ;) buziaki :)
  3. Przeczytałam pi razy drzwi :) Jabłecznik z torebki ? Proszę o szczegóły - budyniowate to ja kocham :) Tygrysek, Szwaja, Monika Szwaja ! :) Nie Socha :) to szczecińska dziennikarka telewizyjna, i powiem, że fajnie się czyta, bo znam wszystkie miejsca w które chodziła :) Ninka - nie łam się, można na super fotelu mieć badziewną opiekję i odwrotnie :) dziś czytałam apel o pomoc dla policjanta, którego żona jest sparaliżowana po ZZO, a dzidziekchoruje i leży w szpitalu - ojciec lata między dzieckiem a żoną, do drugiego dziecka opiekunka, nie wyrabiają finansowo...Włos mi się zjeżył jak przeczytałam :( Zdjęcia - chyba mam coś od elleski , ale nie mam foczki. ściskam wszystkich gorąco i zostawiam na stole termos z kakao - smacznego :)
  4. http://www.kabarety.fani.pl/ - najczęściej przeglądane :D
  5. Gio, lachony to z kabaretu jest, ale nie mam niestety na kompie, żeby Ci podesłać :) Rany, jak leje, a ja muszę na zakupy :o miłego dzienia :)
  6. Gio :) ja nie szukam "winnych" - tylko tak mi się nasuwa... nawet cyganowi robisz kotlety i prasujesz koszule - ja uważam, że to troszkę nie tak...ale nie będę się wdawać w dyskusję, bo ja jestem tą drugą stroną :) się znaczy dzieckiem, codziennie wysyłam smsy do rodziców, ale pilnuję, żeby nie przeginać z tym trzymaniem się pępowiny, bo uważam, że co za dużo to niezdrowo...jak się rodzice przyzwyczją, to będą trąbić i panikę siać jak nie przyjdzie sms pięć razy dziennie...:) idę spać, przytulnych snów wszystkim
  7. Tygrys, u mnie też pada i pada, ale powietrze takie przyjemne :) Dla mnie to też dziwne, i zastanawiałabym się, czy to nie jest tak, że dziecko nauczone, że mama pod ręką non stop, wszystko zrobi, zawsze pomoże - potem ma kłopoty z samodzielnością...Wydaje mi się, że jakiś wplyw to może mieć... mnie rodzice z kolonii zwijali jak miałam 7 lat, bo tęskniłam i strasznie mnie denerwował reżim -rano pobudka, gimnastyka, moją skakankę z domu mi odebrali, wrzucali mnie do jeziora na siłę, chociaż nie chciałam się kąpać, musiałam uczestniczyć w dyskotekach, a od dziekca tego ie cierpiałam - no i efekt był taki, że jak rodzice przyjechali, to zażądałam ewakuacji, a że wscześniej przygotowałam grunt przy pomocy strajku głodowego, to ulegli :D
  8. taaak, ten tydzień był bardzo ciężki...i dobrze, że się raczył skończyć:) Poczytałam Was pobieżnie, zgadzam się z większością, zdecydowanie się tylko nie mogę zgodzić z drastycznie destruktywnym wpływem żlobka na psychikę - bo byśmy mieli walniętą połowę społeczeństwa ;) A ponieważ mamy, i to chyba więcej niż połowę, więc może to ja nie mam racji, a Gio odkryła przyczynę :D ;) No ale jednak uważam, że nie należy popadać w skrajności :) W każdym razie Ninko nie dawaj się dołom, jest wiele osób w takiej sytuacji jak Wy, radzą sobie tak czy inaczej, nie miej wyrzutów, zacznij pytać, szukać na spokojnie, rozglądać się - ja wierzę, że się wszystko ułoży :) A za każdym razem jak przechodzę koło stoiska góralskiego i widzę takie malusieńkie buciki a\'la kierpce to myślę o Twojej Julce :) Gio, trzymam za łapkę, szczególnie gdyby chciała sięgać po papierosa - moi rodzice rzucili po 25 latach kopcenia i byli zaskoczeni - o, ściany tak szybko nie żółkną, o, firany jakoś smierdzą :P Dasz radę :) Na anemię ponoć najlepszy szpinaczek, ale nie wiem czy karmiąc można takie zielsko :) Tygrysku - jakieś szalone plany na weekend ? Air - czy ja już dziękowałam za zdjęcia ? Ostatnio mylę to co chciałam zrobić z tym co już zrobiłam ;) ghana ellesku - Ciebie miałam zapytać czy się już czujesz dobrze, czy wszystko już ok ? No i zazdroszczę wyprawy wakacyjnej :) isa co do mienia i miecia, zdecydowanie wybieram posiadowywanie ;) i idę gotować rosół :)
  9. Cześć kohcani :) Ellesku, jak się czujesz, nic juz nie boli, wypoczęta, wszystko po staremu ? :) Tygruń, Szwaję czytasz ? Szczecińską dziennikarkę ?:) Świetne ma książki :) AIR, zazdreoszczę i dziękuję ślicznie za zdjęcia :) Ghana, ja to nie mam dylemtów, bo nie mam za chiny ludowe możliwości - jak również chcęci jeszcze nie przyszły, więc w sumie nawet lepiej :) Ale tez czasem żałuję, że nie ma kto wziąć za rękę i poprowadzić, powiedziećjak za dawnych czasów - tego nie rób, zrób tak i tak, to będzie dobrze :) trzymaj się :) Gio - no co ja mam powiedzieć, ściskam mocno Nina, i bardzo dobrze, klientowi powiedz słodko, że masz prywatne życie i nie jesteś serwisem całodobowym :o Isa, cieszę się, że już zdrowa jesteś, relacja z wakacji super :) Saszka, jak oko tośki ? Majorek u mnie ok, w pracy się oswoiłam, pogoda mnie drażni, nagłe ulewy, zimy wiatr, potem niewinne słonko :) szkoda mi lata... :) sciskam Was serdecznie :)
  10. Ninulek ! Wiadro czekolady do picia przesyłam, kilogram ciastek f. oraz dużo chusteczek :) Trzymaj się dzielnie, wszystko się ułoży, ale teraz kiedy czekasz na małą jest trudniej, bo chcaiłoby się, żeby wszystko było idealnie, kiedy się już pojawi :) uszy do góry, trzymam kciuki za dobre wyniki !:)
  11. hej :) Ninuś :) zaaklimatyzowałam się dość szybko, dogaduję się z babeczkami z pokoju bardzo dobrze :) Moja poprzedniczka była blondynką ( bez obrazy, wiecie co mam na myśli) zajmującą się podążaniem za modą, sponsorowaną przez rodziców, która pracowała ot tak...bo wypada coś robić :) Majorku, ja bym teściom proponowała czymś proporcjonalnie większym się po zębach stukać, na przykład chochlą :D pogoda weekendowo paskudna, ale i tak skoczę nad morze pzobierać kamyki :) ściskam wszystkich :)
  12. Nina - śliczne zdjęcia, dzięki :) Saszka, ja też nie rozumiem, ale przytulam
  13. ja przed urlopem. Jeszcze rok mi został. Ostatni, przymusowy urlop miałam rok temu, bo jakieś 5 tygodni szukałam pracy - średni wypoczynek ;) udanej relaksacji życzę :) Dzikeuję wszystkim za zdjęcia :) Air ta lasencja w tle to Ty ? :D Tygrysek przy Twoich wyczynach się moje kajaki chowają :P staram się Was podczytywać, ale jednak jak nie ma w pracy możliwości ani czasu na takie rzeczy, to ciężej :) saszka, daj znac co z psiakiem powidła śliwkowe - rodzice robią, i ja jak będę duża i będę miała własny kąt i warunki tyż będę :) i jeszcze jagodzinki pieką - to jest dopiero pycha ! :D dobrej nocy :)
  14. pozwoliłam sobie wysłać trochę zdjęć:) Tygryskówno, wielkie dzięki za pomoc :)
  15. Potrzebuję szybkiego kontaktu z Gio. Moje gg 2261370 . Jesli ktoś ma tel lub gg do Gio, proszę dać cynk, żeby się odezwała, będę wdzięczna. Ninko - dziękuję, będę się starała wdeptywać :) A jak się czujesz tak w ogóle ? ściskam wszystkich i mrożona kawa z lodami dla linkinga :)
  16. dzięki za gratulacje :) Padam na pysk, jednak zaczynam o 7.30 i daje się to odczuć :) O dostępie do netu w pracy nie ma mowy :) Więc będę tu rzadszym gościem :) Czytam Was - urlopy, wyjazdy...a ja nic...i raczej tak zostanie na długi czas, bo teraz nie mam ani urlopu, ani kasy, za rok urlop będzie, kasy nie będzie, a jak jakaś będzie, to na pierwszym miejscu jest mieszkanie...ech zycie. Ściskam Was
  17. Gio, ja nie gwarantuję niczego, ale jak będę wiedziała co i jak, to mogę uderzyć do ludzi i zapytać - nie twierdzę, że mam już chetnych dawców, ale grupę już znam, teraz jeszcze powiedz gdzie to się oddaje, na jakiej ulicy, to roześlę już teraz informację - i zobaczymy czy jest odzew. trzymaj się :) U mnie dziś ponad 30 i chmury, czuję się jak w szklarni :|
  18. Stęskniłam się za Wami. Niedługo wdepnę na dłużej, teraz mam kołowrotek - od poniedziałku zaczynam nową pracę ! :) Buziaki
  19. gio, mój jest jak klikniesz na nicka :) niestety ninko, nie mam perspektyw urlopu - napiszę więcej niedługo, bo jakoś się chwilowo zacięłam :) dzięki za zainteresowanie Ale czytam - saszka, boski opis walk z tosią ! :) ellesku - krtóko pwoiem - należy Ci się :) no dobra, borkowi też :D
  20. AIR - ku, słonko, ja nie chcę bronić Twojej mamy, masz prawo czuć się niefajnie po tym co powiedziała, ale... Wydaje mi się, że jak każda kobieta, szuka winy w swoim zachowaniu za wszystko, co wydaje się jej nie tak w otoczeniu - a szczególnie u dziecka...No my takie już jesteśmy, że zaraz sobie myślimy, a mogłam lepiej, mogłam inaczej...pewnie znasz to z autopsji. Przytulam Cię i oświadczam, że jeśli tacy ludzie jak Ty są nieprzystosowani, to pierniczę wszystkich przystosowanych !! :):):) I zostaję w grupie odchyłków :D Buziaki - będę za czas jakiś, jak mi wena wróci ;) podczytuję Was sobie, i od razu mówię, że ostatnio pracuję 8, no max 10 godzin dziennie, więc proszę ninki, wszystko pod kontrolą ;) buziaki :)
  21. pamiętacie mnie jeszcze ? ;) saszko, rokita skwierczy i poleguje na podłodze, coby się schłodzić ;) Czytam mniej więcej, ale nie bardzo mam wenę, więc - jeszcze tu wrócę ;) elles - no ja temu dziadu do butów nasikam chyba :[ trzymaj się i nie nerwuj !:)
  22. Aż mnie zatrzęsło jak się dowiedziałam. Elles, nie denerwuj się, bo Ci na blizny zaszkodzi :P Może sie katapultujemy grupowo na madagascar ? wyginam smiało ciało, wyginam śmialo ciało...;) Mam głupawę, zmęczona jestem, zwijam się powoli, jutro nad morze :) Buziaki dla wszystkich :)
  23. Nina, kompoty też można - nawet niedużo cukru się daje i siup :) Pozdrowienia z sauny biurowej :)
×