Kluska
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kluska
-
Melduję się. wypoczęłam przez weekend jako Nina nakazała ;) Mam lekkiego stresa, bo dziś powinno sie wyjaśnić co dalej z moją pracą... ja też żądam wiosny, ponoć ten tydzień to końcówka zimy, ale ja już nie wiem czy mam im wierzyć. Co do dentysty, to ja już znalazłam fajną i dobrą dentystkę, ale teraz trzeba naprawiać wszystko, co mam spaprane. Ten ząb który prześwietliłam - niewypełnione kanały i zamknięty. Bez komentarza. Miłego dnia i tygodnia, do dzbanków przyniesionych przez Tygryska dorzucam batoniki musli :)
-
AIR, to nie jest ciągle jeden i ten sam ząb...poprzedni dentysta spaprał kilka :( Miłego weekendu diabołki, raczej nie będę miała dziś czasu, a wieczorem jadę odpocząć u rodziców :)
-
boli mnie gardło. Głowa też. I od wczoraj ząb. Po pracy lecę do UP - nie wydali mi pita, potem do banku, potem biegiem na rtg i w podskokach do dentystki. Jadę na weekend do domu, i trzeba sprawdzić co z tym zębem, bo nie chcę się tam zwijać z bólu. Dołączam się do tych co mają klapnięty humor... Buziaki
-
Majorek, ja też nie dostałam kwiatka. Dostałam torebkę :) Oraz tłiksa od współlokatora :) Ale zabił mnie wieczorem sms od kursanta - że gdzie ja jestem, że życzenia będą musiałby być spóźnione i w ogóle :) A ja mam środowe popołudnia wolne :) AIR :) szef ani słowa mi nie powiedział, olał mnie serdecznie. No i wzajemnie :) No i uściski dla linkinga za pamięć :) moja sytuacja w pracy nadal niejasna :( Ściskam Was wszystkich i każdego z osobna :)
-
:)
-
Tygrysku, Dziś Ty lądujesz w dzbanuszku, za cieple słowa, za to, że tak miło mi się zrobiło, jak przeczytałam, że ktoś z tego pomysłu skorzystał... dziekuję :) AIR, dzbauszek to takie wymyślone naczynko, do którego wrzuca się coś pozytywnego, co stało się każdego dnia. Nawet w najpaskudniejszym dniu można znaleźć coś, nieważne, czy jest to wschód słońca, pyszny obiad, wyjatkowa herbata, usmiech obcej osoby na ulicy, cokolwiek :) Isa, zakłamana ? E, na pewno nie ZAWSZE jesteś radosna, a ci co tak mówią są zazdrośni o Twój usmiech ? :)
-
Nina, pocieszyć Cię ? Ja nie wiem, czy mam pracę od kwietnia. Gadac mi się nie chce już na ten temat, ale cóż. Chciałam szukac czegoś nowego na wiosnę, ale chciałam szukać mając pracę, i zmienić jak znajdę cos porządnego...porządniejszego przynajmniej... cholera !!! :[
-
-
Tygrysek Ninka - może to przedwiośnie...Bierzesz witaminki ? jakieś bodymax czy inne świństwo ? Witamy w krainie PMS-u :D:D:D
-
Jejku, Gio, trzymaj się ... nie wiem co Ci napisać. Miał dużo szczęścia, mnie też samochód lekko \"liznął\", a skończyło się to wiele bardziej ... Ale rozumeim, że jesteś w%$^@&**... Przyjdzie wiosna, wszystko się poukłada, zobaczysz...ściskam i daj znać jak się junior czuje...
-
nie chcę chorować :( Coś mnie chyba rozkłada :( czuję się fatalnie, a nic mi konkretnie nie jest, podejrzane to trochę :( Macham tak z daleka, żeby nie zarazić... Majorek, matury nie pamiętam, po wyjściu z polskiego nie pamiętałam tematu, na jaki pisałam, nic nie jadlam ani nie piłam, bo to groziło...kleksem ;) Ale zdałam pisemną na dwie piątki...tylko nie wiem jak :)
-
Saszka, dzięki serdeczne za filmik, bo nie pamiętam, czy już dziękowałam ;) Majorek, skusiłam się, już jedną zaczęłam czytać, reszta czeka na weekend :) Tygrysek, bo wszyscy czekają na herbatę, dopiero jak pachnie, to wpełzają pod wyrko :) Rozpuściłaś nas, nie ma co ;) Gio, co do grypy żołądkowej, to miałam dwa razy w życiu. Raz na maturze, hahaha, bałdzo zabawne ;) Drugi raz złapało mnie w nocy po imprezie typu \"bring in\", czyli każdy coś przynosi do jedzenia, i każdy musi wszytskiego spróbować...No i najpierw naćpałam się jak małpa kitu, a potem...bujałam się cała noc w objęciach kibelka z deską w rózowe serduszka...dobrze, że koleżanka radio miała w łazience, to chociaż sobie posłuchałam muzyki siedząc na dywaniku przed kibelkiem ;) buziaki dla wszystkich, każdemu osobno i jeden wielki cmokas ogólny ;) Bo nie daję rady tak jak Gio wszytskich z pamięci i to jeszcze w takich ładnych parach :D
-
aha, po drodze do pracy widziałam w kiosku dwie książki z serii literatura na obcasach czy coś takiego - Frida i Nagle sama - razem kosztują 12 zł, chyba się skuszę na szaleństwo, bo Frida w wersji filmowej bardzo mi się podobała :) A od dzisiaj brzuszki będę robić. Zobaczymy jak mi to wyjdzie :)
-
śniegu napadało :( Buziaki :) isa, pamiętam, wyslę jak znajde chwilkę żeby w domu usiąść do kompa :)
-
Isa, śliczna babeczko :) nie mam w pracy żadnych fotek, ale z domu coś sie postaram :) saszka, wysłałam Ci adres, na który filmik MUSI pójść. MUSI. Dla fanów wanilii - sól do kąpieli waniliowo-imbirową nabyłam - pachnie pięknie, a i droga nie jest :) Mniam mniam :) W kerfurze była, firma on line bodajże :)
-
Szaszko, a z którego konta to przyszło ? Z tlena czy z jahu ? alekszandra@tlen.pl, ola80k@yahoo.com...jeśli nie da razy, będę kombinować dalej, bo strasznie chciałabym zobaczyć Tośkę w akcji :) Z góry dziękuję :D
-
Przeszukałam wszelkie foldery w poczcie - czemu ja nie dostałam Tośki ? nabroiłam ? ja się domagam filmiku proszę Saszki ;) strasznie mnie dzisiejszy dzień wykończył :(
-
Ja nie dostałam filmiku :(
-
Nie lubię poniedziałków :| śnieg, bałagan w biurze, czas się ciągnie...bu.
-
Niskie ciśnienie :( Nie lubię- głowa pęka... Ucmokuję i dobrej zabawy bawiącym się, udanego relaksu relakszącym się, i lenistwa nam wszytskim :)
-
Uprzedźmy fakty :D Borewiczowie, jak się czujecie ? :D :P
-
Szczecin zaprasza :) Wysłałam Wam coś :) aaaaaaa :D
-
Ja jednak nie mogę jeść tylu pączków, jak zasypiałam to czułam cegłę w żołądku, dziś kupiłam maślankę do pracy zamaist kanapek... Miłego dnia, u mnie słońce piękne, mam nadzieję, ze wytrzma do 14.30, bo dziś pierwszy raz w tym tygodniu nie siedzę do 20 w pracy... Buziaki :)
-
Na liczniku dwie sztuki, i kilka faworków. Mała, PÓŁ ? Rekonwalescentka jesteś, nie żałuj sobie :) Oj Tygrysek, ależ będziesz miała karierę, uch...Taaaakiego wielkiego zeżarłam pączucha. Z ajerkoniakiem, więc toast jak nic :) Buziaki, wszytskim smacznego :)
-
czołem :) Samcznego :) ciekawe co uda mi się kupić w sklepiku koło domu - nie mam piekarni w okolicy :(:(:( A muszę coś dobrego, bo to za Tygryskę :) saszka :)