Dlaczego?
W skrócie zakochałam się pierwszy raz w życiu!!
Żyłam 8 lat z mężczyzną byliśmy przyjaciółmi, potem parą i tak zostało do czasu kiedy w moim życiu nie pojawił sie Tomek!
Przyszdł do mnie do pracy.. gdy go zobaczyłam poczułam coś dziwnego wydawalo mi się, że znam go od lat! I wszystko zaczęło się komplikować! Wpierw długie rozmowy, potem wyjścia na miasto znów rozmowy w końcu po kilku miesiącach łóżko!! Szczerze, byłam ciekawa czy to co zaczęłam do niego czuć bylo tylko pożadaniem... niestety może stety zrozumiałam Ja Go Kocham.. i mój 8-letni zwiazek rozpadł się.. w dzień kobiet dostałam SMS \"nie wiem czy to ma sens, ja mam dziewzynę ty chłopaka\" szok nie wiedziałam co robić ozywiście zaraz znalazam się u niego.. powiedział, że chciał sprawdzić jak reaguję na stres!? ok zapoznałam jego rodzinę,on moją!! znów pięknie!! ale zapaliło się w mojej glowie światełko..teraz jestem czujna i podejżewam go może rzeczywiście z kimś sie spotyka! czy to tylko moja bujna wyobraźnia może nie! teraz jak nie zadzwoni wieczorem jestem przerażona to zczyna robić się chore.. on zaczyna mną manipulować.. hej co jest!? czasami czuję się kochana, czasem mnie odpycha zamyśla się.. w sumie to zupelnie nic nie wiem na jego temat.. jestem osobą młodą miałam tylko jednego mężczyznę..czułam się pewnie.. teraz jestem zdezorientowana!! jestem w nietypowe sytuacji ie wiem jak mam postępować z \"nowym\" męzczyzą może za bardzo naciskam on poprostu sie broni?? moze boji sie zaangazowac?? cagle te pytania?? Dlaczego ta milość jest taka skomplikowana. czemu nie można poprostu poplynać z pradem poddać sie..kochac i byc kochanym ..