Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gerber

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gerber

  1. hb- znam ten ból. Ja to samo mam..... A masz juz ubranko, bo ja mam z tym problem :(
  2. poznanianko- no faktycznie nie miałaś fajnie, jak one mogły przyjść i patrzeć jak rodziłaś? Straszne chamstwo, współczuję. Lily, Klo- śliczne są wasze dzieciaczki megan- my chrzcimy w parafii Matki Bożej Różańcowej na Baranówce. Właśnie robię spis jedzonka na chrzciny... :) Ale tego jest. A chrzciny będą bezalkoholowe :) A gdzie kupiłaś ubranko dla Dawida i jakie? U Nas straszna pogoda.Ciągle leje i jest zimno... brrrr.... Byliśmy z Tomkiem i Kacprem na zakupach. Kupiliśmy Tomkowi 2 pary butów, koszule, krawat i szorty, a mi buty. Wczoraj uświadamiałam Kacpra skąd on się wziął w moim brzuchu... Napociłam się, ale myślę, ze dałam rade i wystarczy mu to na jakieś 2 lata :) Mikuś znowu cały dzień nie śpi i jest marudny :( Teraz Tomek się nim zajmuje. Idę dalej spisywać listę zakupów na chrzest. ;P
  3. Szybko przeczytałam, co zdążyłyście napisać i idę myć Mikusia. Obudził się przed 8 rano i nie śpi do tej pory. Cały dzień noszę to moje ponad 6 kilogramów szczęścia i mam dość. Lekarka mówiła, ze czasami na trzeci dzień po szczepieniu może być ciężko i faktycznie dziś wypada trzeci dzień, na dodatek od rana płacze... Ręce mam do ziemi :( Uciekam, bo lece z nóg, a mam nadzieję na seksik z mężem. Piwko czeka w lodówce, ale chyba wcześniej padnę, niż go wypije. poznanianko- mam do Ciebie prośbę. Kiedyś pisałaś, że mialaś przeboje z porodem, niestety nie czytałam opisu twojego porodu, więc jakbyś miała troszkę czasu, to napisz proszę. Dzięki. idę, bo mąż się drze.... pap
  4. ja jak zawsze piszę z małym na rękach. wczoraj byliśmy na szczepieniu. Mikołaj strasznie płakał i potem był marudny :( ale teraz jest już ok. waży 6338. nie dziwne,że mnie ręce bolą lalicja- jeszcze chciałam ci napisać, że jak się złoszcze na Kacpra to on zawsze do mnie mówi: bądź grzeczna, uśmiechnij się....
  5. lalicja- mikuś też miał ciemieniuchę i nacierałam mu główkę parafiną ciekłą pół godziny przed kąpielą, później myłam mu włoski i sczesywałam szczotką. i super pomogło. co do naszych starszaków, to nieraz zdarza mi się krzyczeć na Kacpra i mam z tego powodu straszne wyrzuty sumienia. :(
  6. kurde , Kacperka boli gardło. Idę go nafaszerować lekami :P Miłego wieczoru.
  7. Aga- współczuję takiej teściowej, moja jest ok, chociaż też mówi, ze Mikołaj poczuł już rączki. A kto go ciągle nosi? Teściowa! Ale ogólnie się nie wtrąca, więc jestem szczęśliwa. Chociaż czasami coś tam sobie mówi typu: \"A nie jest mu zimno? A może ma mokro? A nie jest głodny? To już niedługo będziesz mu wprowadzała mu kaszki , zupki i soczki?\" Ja jej wtedy mówię jasno, jakie jest moje zdanie i mam spokój. Klo- teraz biorę Atrovent N 2 razy dziennie po 2 wdechy, CetAlergin i I jeszcze Ventolin. A my jedziemy jutro na szczepienie. W końcu dowiem się ile waży mój klocuszek :) I dostałam okres :( Wczoraj mówię do męża, ze dostałam okres, a on na to; Nareszcie! Jak nareszcie, jak dopiero co przestałam krwawić po porodzie, a tu znowu masz babo placek.... Dziewczyny, co myślicie o czymś takim?http://www.allegro.pl/search.php?string=wyszczuplaj%C4%85ce&category=1454&country=1 Bo zastanawiam się czy ich nie kupić. A dlaczego to zaraz zrozumiecie. Wczoraj nie dałam rady pojechać na pogrzeb wujka, bo nie miałam co zrobić z dziećmi, a poza tym ze względu na te moje duszności, więc jak Tomek wrócił z pracy, to pojechaliśmy na cmentarz. Przy grobie była akurat moja babcia z ciotką, bo układały wieńce. Babcia poprosiła nas, żebyśmy przyjechali na chwilkę do cioci domu, bo ona tam będzie przez kilka dni spała. No to ok. Jedziemy. Akurat jak dotarliśmy na miejsce, to zajechał taki niezły samochód i wysiadła taka blondi z jakimś chłopaczkiem. Rozpoznałam w niej moją ciotką (paniusię ) i kuzyna, których z resztą nie widziałam przeszło 10 lat.... Wiedziałam jacy oni są (ciotka strasznie się wywyższa, bo mieszka w stanach), więc zawołałam babcię i powiedziałam jej, ze jednak pojedziemy do domu, bo teściowa została z dziećmi, a ciotka popatrzyła na mnie i wypadła z takim hasłem: Jakie dzieci? Przecież dziecko jest w drodze! Ale się wkurzyłam, zresztą Tomek też. Baba nie widzi mnie 10 lat, nie wie co u mnie słychać, a tu takie hasło. :( świnia!!!!!! No i wpadłam w kompleksy :( :( :(
  8. dziweczyny, ile zapłaciłyście za ubranko do chrztu? bo patrze na allegro i jestem w szoku? 120zł na raz? no nieźle..
  9. W końcu udało mi się chwilkę usiąść przy komputerze. Przepraszam dziewczyny, ale niezbyt dokładnie przeczytałam, co pisałyście przez te dni, ale to dlatego, że się śpieszę, bo Mikołaj pewnie zaraz się obudzi. Mam nadzieję, ze mi wybaczycie. A teraz w skrócie co u Nas. W ten dzień, gdy wujek zmarł, strasznie się tym zdenerwowałam i zaczęłam się dusić,(mam astmę) niestety inhalator nie pomógł i musiałam jechać na pogotowie... Teraz mam dodatkowe leki. Mikołajkowi schodzą krosteczki. Jednak to było uczulenie. Tak się śmieję do męża, że bardzo chciałam, żeby dzieci coś odziedziczyły po mnie (obydwaj są b. podobni do tatusia :( ), to niestety mają po mnie tylko alergie... właśnie mały się obudził i piszę z nim na kolanach :) my chrzcimy Mikusia 12 sierpnia. Imprezkę robię w domu na 16 osób. kupiłam sobie fajną sukienkę, ale niestety będę musiała włożyć pod nią majtki obściskujące, bo nadal mam\"ciążowy brzuszek \" :( Mam wam tyle do napisania, ale jedną ręką jest trudno, tym bardziej, że trzymam go na kolanach i drugą ręką karmię :) Może wieczorkiem mi się uda.
  10. I znowu 5 minut czasu.... Byliśmy wczoraj z Mikołaje m u lekarza. Okazało się, ze niestety też jest alergikiem tak jak ja i Kacper. Zawsze chciałam, żeby moje dzieci miały coś po mnie, bo wygląd mają po mężu, ale nie chciałam, żeby tą rzeczą była alergia.... Dostał Lipobase, muszę go smarować i niestety prawdopodobnie będę musiała zmienić mleko... :( Mikołajek wygląda jak szrek. Nie dość, ze zrobiła się łysy, to jeszcze ma te krostki z czerwonymi plamkami... Dziś zmarł mój wujek, brat mojej mamy. Miał 46 lat. Dostał ataku i się udusił. W poniedziałek będzie pogrzeb. A dzisiaj w nocy śnił mi się... Martwię się o babcię, bo ona z nim mieszkała (był kawalerem) i wiem, ze będzie jej bardzo ciężko.
  11. myszko- mam prośbę do ciebie. Napisz mi co mam robić z tą główką Mikołajka, żeby mu się naprostowała. Ja go kładłam ciągle na drugą stronę, ale ortopeda powiedział, ze to nic nie da. Z góry dziękuję. Poza tym Mikuś ma straszne krosteczki- takie gródki na twarzy, szyjce i troszkę na klatce. Są troche czerwonawe. Idę z nim na 17:30 do lekarza, bo nie wiem co to może być...
  12. Witam! Ja tylko na sekundę. Byliśmy zamówić chrzciny na 12 sierpnia. byliśmy też u ortopedy. I troszkę się podłamałam. Mikołaj ma troszkę krzywą główkę, bo był duży i nie miał zbyt dużo miejsca, przez co z jednej strony był mocniej uciskany. Zauważyłam to i ciągle przekładałam go na drugą stronę. Niestety niezbyt mu to pomogło i dalej ma krzywą główkę.... :( Ma leżeć7-8 godzin dziennie na brzuszku. Może nawet spać w tej pozycji. Idę kąpać Kacpra. Mam nadzieję, że jutro uda mi się dłużej posiedzieć przy kompie, bo niestety nie mam dziś czasu przeczytać tego, co napisałyście za co Was przepraszam.
  13. jutko- jako doświadczona mama z ciągłym zapaleniem piersi ;P powiem Ci, że musisz jak najszybciej jechać do lekarza, bo musisz już mieć antybiotyk :( wiem, ze masowanie boli, ale jak wyżmiesz lekarstwo, to ci zmiękną i będzie lepiej. Jednak pamiętaj, ze przy antybiotyku nie wolno karmić, chociaż ginekolodzy pozwalają, to pediatrzy mówią, że absolutnie nie wolno... Jeśli masz guzy \"na zewnątrz\" to pomagają stłuczone liście kapusty, a jeśli w środku, to żółtko utarte z odrobiną soli, tzn ok pół łyżeczki soli na żółtko. Obłóż piersi żółtkiem pieluchą i po pół godziny zmyj. Pamiętaj jednak, żeby omijać brodawki i otoczki! na pewno będzie dobrze, ale nie lekceważ zapalenia, żeby nie zrobiły ci się zbyt duże zastoje, bo później trzeba nacinać i ściągać ropę.... Powodzenia!
  14. Czy zauważyłyście, że na blogu nie ma całej tabelki, kiedy urodziłyśmy? Mój mikołajek na szczęście zaczyna spać w dzień, ale nie chcę go za bardzo chwalić, zęby nie zapeszyć.... Wczoraj byli u nas znajom na grillu z 2- miesięczną córeczką. Zresztą idziemy do nich 1 września na wesele, połączone z chrztem Ingusi. We środę będę miała zakręcony dzień, bo Tomek ma wolne i idziemy zaszczepić Mikołaja, do ortopedy, ja do ginekologa i zamówić chrzest. Czy wiecie może, czy możemy iść do ortopedy bez książeczki ubezpieczeniowej, bo jak już wcześniej pisałam nie chcę jechać specjalnie do Łodzi.... :( Słyszałyście o tym autokarze polskim autokarze w Paryżu? Tragedia. Widzę,że mafie się zaczynają zbierać, niestety na Podkarpaciu jest nas niewiele, a w Rzeszowie tylko ja i megan Ale upały. Mikołaj śpi w nocy tylko w bodach, nie przykrywamy go, a okno otwieramy na oścież.... Wiecie co? Tęsknie za ciążą.... Ale we środę biorę receptę na tabletki. Trzeba troszkę odetchnąć :)
  15. zdziwiona dobrze, że mi przypomniałaś, mój Mikuś też się zaczyna uśmiechać i gaworzyć :) Uciekam papa
  16. dziewczyny jestem w szoku. Mój maluszek śpi!!!!!!! Nareszcie! Aż dziwnie się czuje, że tak cicho. Od ciągłego noszenia Mikołaja strasznie mnie łapie rwa kulszowa. :( Ale wczoraj była u nas burza. Grad był wielkości paznokci. Byłam wczoraj w pracy i się strasznie wkurzyłam. Księgowa twierdzi, ze wysłała papiery do macierzyńskiego w zeszłym tygodniu..... A co do książeczki zdrowia, to muszę wypełnić wniosek, wysłać do Lodzi i za 2 tygodnie wyślą mi ją z powrotem w poczcie do Rossmanna. Tragedia! Nie mogą mi wpisać na miejscu dziecka i podbić? Beznadzieja. Najlepsze jest to, ze chyba będe musiała jechać w poniedziałek do Lodzi i na miejscu załatwić tą książeczke, bo we środę idziemy do ortopedy i potrzebuję dowód ubezpieczenia. Świetnie- z Rzeszowa do Lodzi.... Czy któraś z Was mieszka w lodzi, żeby pokierować mnie na ulicę Dzieciątka Jezus,czy jakoś tak... Dobra, idę zobaczyć, czy moje dziecko oddycha, bo to jest dziwne, że tak śpi... Zdziwiona- mój się zawsze budzi po 1 w nocy, nie śpi do 4, czasami 5, a później budzi się o 6, ale zje i zasypia od razu, a później o 8, w ciągu dnia 5 minutowe drzemki i nie śpi do 9-10 wieczorem....... On wogóle nie potrzebuje snu w przeciwieństwie do jego padniętych rodziców :( :( ;(
  17. aniołku- ja pracuje w Rossmannie. Biuro mamy w Lodzi. Wysłałam im papiery priorytetem poleconym i nic mi nie wysłali, więc zadzwoniłam do Rzeszowa do pracy i oni zadzwonili do Lodzi i wtedy kadrowa zadzwoniła do mnie, że właśnie doszedł list. Po dwóch tygodniach od wysłania! Mój mąż jest listonoszem i mówił, że to jest niemożliwe! Znowu minął tydzień i dziś jadę to załatwić do Rzeszowa. Jak się wkurzę, to pojadę do Łodzi. Już mam opóźniony macierzyński. Co do szwów rozpuszczalnych, to kilka dni temu podczas kąpieli mi wypadły..... A co do ropiejących oczek, to masuję Mikołajowi kanaliki. Uciekam strugać ziemniaki, bo szwagierka nosi Mikusia. On w ciągu doby śpi jakieś 8 godzin. Tragedia
  18. Mój mały ciągle płacze. Mam już dosyć. Teraz na chwilę przejęła go siostra tomka. Stłukłam dziś szybę z ławy.... :( Jadę dziś do pracy, bo nie przyszły mi jeszcze papiery o macierzyński. jutka- mam nadzieje, że z Jakubkiem już lepiej magua- nie mogę karmić, bo ciągle mam zapalenie piersi i od porodu ciągle byłam na antybiotyku. Z Kacprem miałam to samo. Dziewczyn6y, dlaczego on tak ciągle płacze? Ja już naprawde nie mogę. :(
  19. myszko ja daję koperkową i wodę mineralną. lalicja ja rodziłam w styczniu i uważam, że lepiej w zimie niż w czerwcu
  20. W końcu mam 5 minut czasu. Mikuś zasnął, a Kacper ogląda bajke. Dziewczyny, jak Wam zazdroszczę, że w nocy Wasze bobaski są grzeczne. Co prawda Mikołaj wstaje tak po 1 w nocy, ale zasypia z powrotem o 4, 5... :( Wstajemy z Tomkiem na zmianę, tzn najpierw on, jak nie daje już rady to budzi mnie, później ja jego, itd.... Myszko co do bebilonu, to Mikołaj też go pije i miał delikatne zatwardzenie, ale daje mu dużo picia i jest ok. Kacpra karmiłam bebikiem i też na początku miał zatwardzenia, ale pediatra mówiła mi , że tak jest, gdy zaczyna wprowadzać się mleko modyfikowane. magua my chcemy mieć trójeczkę. Jak Mikołaj podrośnie i prześpie choć jedną noc cała, to dopisuję się do czerwcówek 2009. Ale teraz będę trafiać na córe :) Prezes się budzi i wzywa. papa
  21. Mikołaj wstał o 5:45 i nie śpi do tej pory..... Teraz leży u mnie na rękach. Nie mam już siły. w łóżeczku poleży 5 minut i tylko chce do mnie na ręce :( ze zmęczenia czuję się jakbym była pijana :P Co do ubierania, to ubieram mu tylko body bez rękawów , pieluchę i cienką czapkę. a smaruję go ziajką. piszę jedną ręką wiec mogę sadzić byki. magua- niezła jesteś, że udało ci się uczyć przy dziecku myszko- Oskarek jest śliczny lili- ale się zmienił marcinek a czy możesz mi napisać przez ile dni brałaś bromergon? kurcze, takbym chciała usiąść spokojnie przy komputwerrze i napisać wam wszystko, co chciałabym. no ale może w końcu się uda. Idę. papa
  22. lili- biorę bromergon ale po pół tabletki, bo źle się po nich czuje. ja już uciekam, bo Kacper na polu w basenie sam siedzi.....
  23. właśnie siedze z małym na kolanach i piszę jedną ręką. Lili- ja mu daję herbatkę z bobovity i tam pisze, ze można dawać 100 ml dziennie. a czy ty dajesz mu herbatkę przed każdym karmieniem czy coś jeszcze? Lalicja- ja tez stwierdzam, że jak miałam tylko Kacperka, to miałam naprawdę dużo czasu. Teraz nie mam nawet kiedy powiesić prania, które czeka od 3 godzin..... mikołajowi wycierają się włoski i śmiesznie wygląda. poza tym mam obwinięte piersi bandażem i wyglądam jak facet. :)
  24. saba- fajny ten twój maluszek. lili- ty karmisz mlekiem modyfikowanym? To mam do Ciebie pytanie. Co dajesz małemu do picia i ile/ Bo Mikuś męczy się przy kupkach i nie wiem co robić. A ja znowu tak szybciutko. Nie mam już siły. Kacper ma takie pomysły, że ja wymiękam. Dziś włożył do wiaderka na polu skarpetki mojego teścia (fe!), dodał liści i wody i gotował dla mnie zupę, żebym była zdrowa.... Jakbym ją zjadła, to dopiero pochorowałabym się.... Jestem straszną matką. Czasami mam wrażenie, że nie daję sobie rady z tymi moimi łobuzami. Nerwy mi siadają. Obiad ugotowałam o 17. Super. Czy wasze dzieci też nie śpią prawie cały dzień? Lalicja- doskonale Cię rozumiem, że tak się denerwujesz. Czasami jak czytam Twoje wypowiedzi, to czuję się tak, jakbym ja to pisała. No to koniec tego dobrego. Idę kąpać moje dziciaczki. Miłego wieczoru. papa
  25. W końcu udało mi się usiąść chwilkę przy komputerze. Ja już mieszczę się w dżinsach, ale dalej mam brzuszek. Klo- ja mam laktator z Aventu i jestem baaardzo zadowolona z niego. Na początku nie umiałam nim ściągać, ale po kilku próbaxch już dobrze mi szło. Saba- no nareszcie! gratuluję! Ja jutro przepalam pokarm, bo kończę antybiotyk. Mikołajek prawie wogóle nie śpi. Dziś wstał o 8 rano i usnął o 8 wieczorem... Kurczę, zrobiłam się strasznie nerwowa, ale staram się nie krzyczeć, chociaż mam czasami ochotę, tym bardziej, ze Kacper ma niesamowite pomysły..... Dziś chciał nauczyć chomika pływać...... w ubikacji.... Na szczęście chomik żyje :) Wystarczy, że spuszczę go na minute z oczu i później wariuje, bo zawsze mam jakąś \"niespodziankę\" . A tak wogóle, to dziś obchodzimy z mężem 4 rocznicę ślubu :) Już tyle lat z nim wytrzymałam :P Co do sexu, to czekam na sobotę, bo mam plany co do męża, ale dziwnie będzie używać prezerwatyw, ale jak pójdę na wizytę do gina, to poproszę o tabletki. Jestem strasznie padnięta. Idę spać do moich męższczyzn. Dobranoc
×