gerber
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gerber
-
Witam! Ja tylko na sekundkę. Wklejam nowe zdjęcia Mikołajka i znikam. Poznanianko- ja to chybabym go zabiła. Trzymaj się i jak coś to kop go po jajach... :P http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e3319adb4ed44efc.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/67290da2d59157b5.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/748d79b3cdd77abe.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/92f35c354abac082.html Spróbuję zaglądnąć później.papa
-
Cześc mamusie! Moje piersi w końcu wyglądają w miare normalnie i już tak nie bolą. :) Kacperek zrobił się strasznie zazdrosny o Mikołaja, ale ciągle go chwalę i widzę, że jest lepiej. Chwilami czuję, że nie dam już rady z tymi moimi gadami, mam ochotę uciec, ale chwilę się pozłoszczę i na szczęście przechodzi mi. Ale nie wiedziałam, ze będzie mi tak ciężko z dwójką dzieci. Uciekam, bo muszę zażyć antybiotyk. Postaram się jutro poczytać co napiszecie. telewizorek- ja nie daję wit. d3 bo pediatra powiedziała, że przy mleku modyfikowanym nie trzeba podawać.
-
rudamaxi- kliknęłam i zagłosowałam nowym mamusiom serdecznie gratuluję!!!!! saba- wszystkie czekamy na Ciebie! poznaniano- naprawdę Cię podziwiam. Twarda babka z Ciebie.. Widzę, że temat niechcianych gości i ich rad jest na topie. Ja mieszkam z teściami i oni wogóle mi się nie wtrącają. Ostatnio teściowa powiedziała tylko, że Mikołajowi jest zimno, ale dogadałam jej i już nic nie mówiła aha i o jedzeniu, ze niedługo powinnam mu dawać deserki, zupki, itd, ale też jej odpowiedziałam co o tym myślę. Co do utraconych kilogramów, to ja już ważę tyle co przed ciążą, ale to chyba przez te antybiotyki tak szybko schudłam, ale zapomniałam napisać, że i tak jestem pulchna, bo zawsze taka byłam. Co do szwów, to wczoraj zakładając czopek dopochwowy wyczuła, że szwy rozpuszczalne wogóle mi się nie rozpuściły. Jak to wygląda u Was? I mam straaaaaaaaaszną ochotę na sex, ale mój mąż mógłby się pokłóć się nitkami... :) Idę uśpić Kacperka. Mam nadzieję, że niedługo uda mi się zaglądnąć do Was. Trzymajcie się ciepło, i nie przejmujcie się pogodą, od poniedziałku ma być ładnie :)
-
Cześć dziewczyny! Zaraz spróbuję wszystko, co pisałyście nadrobić, tylko najpierw szybko napiszę co u mnie. żebym się nie nudziła, to znoooowu mam zapalenie piersi. Dokładnie ostre zapalenie piersi. Dwie doby miałam gorączkę 39, która w ogóle nie spadała, dopiero dziś jest lepiej. Zeszło mi dużo ropy z piersi, ale to dobrze, bo gdyby nie chciała schodzić, to miałabym nacinaną pierś. Jednak muszę przepalić pokarm. Trudno, w ciągu 3 tygodni 3 razy miałam zapalenie piersi i ciągle jestem na antybiotyku... :( Dobra, spróbuję doczytać co się działo i odezwę się jeszcze.
-
Mam chwileczkę czasu, tzn Mikołaj nie śpi od 11! Ale teraz Tomka siostra przejętą go na chwilę. Ręce mi odpadają, mięśnie mam prawie takie jak Pudzianowski :) Nie mam już siły. Uciekam na chwilkę, bo jestem po śniadaniu, bo nie miałam czasu nic zjeść. Szybko wsunę ryż z malinami. Zaraz wrócę- mam nadzieję.
-
sorki za błedy, ale to z niewyspania :)
-
genesko- dzięki za rade, napewno wypróbuję. Ja brodawki smaruję bepantenem i bardzo pomaga. Mikołaj też nie chciał pić przez kapturki (bez też nie, więc odciągam i daje z butelki).
-
Mam jeszcze jedno pytanko. Mój Mikołaj nie cierpi się kąpać. Strasznie płacze, aż się zachodzi. Próbowaliśmy różnych sposobów, między innymi wkładanie go do wanienki w ubranku..... Czy macie inne sposoby?
-
nareszcie mam 5 minut czasu. magua- ja rodziłam 11 i nadal krwawię, tzn wtedy, gdy ściągam pokarm, bo tak normalnie to mam jakby ropę, śluz? Przynajmniej coś podobnego .... Przy Kacperku krwawiłam 4 tygodnie. Jestem znowu na antybiotyku, i lekarz powiedział, że jeśli po skończeniu go znowu będę miała zapalenie, to niestety będę musiała przepalić pokarm... :( Mam pytanie do mam z nacinanym kroczem. Ciągle mam opuchniętą i bolącą tą rane. Lekarz mi przepisał czopki diklofenac, ale niezbyt one pomagają. I mam problem z wypróżnianiem się. Boję się iść do ubikacji, bo boli mnie ..... Kurcze, beznadziejna pogoda, znowu będziemy siedzieć w domu.... Dziewczyny, czy używacie tych pasów poporodowych?
-
No nareszcie udało mi się na 5 minut przy komputerze..... Sari- gratuluję kasia_to dal Ciebie z okazji urodzin - http://www3.100lat.pl/kartki/19,Urodziny/1,124,0,Spozniony_zolw_urodzinowy.html Kamikami- bardzo mi przykro. Ja zxnowu mam zapalenie piersi. A teraz już muszę uciekać, bo Mikołajek wzywa. Jutro postaram się zaglądnąć na dłużej. papa
-
I wiecie może co tam z Kami i Antosią?
-
megan80- no to faktycznie ładne jaja. Niestety ta blondynka to nie ja. Ja to ta druga, z czerwonym przekrwionym okiem, wyglądająca jak upiór :) , która ledwo się ruszała..... eweljan- bardzo Ci dziękuję za informacje o jedzeniu! poznanianka- jesteś bardzo dzielna. Naprawdę Cię podziwiam, chociaż tak naprawdę nie wiem o co Wam poszło (pewnie pisałaś o tym, ale po porodzie nie zdążyłam jeszcze nadrobić zaległości na forum). Buziaki dla Ciebie i Mikołaja, tym bardziej, ze mój synek nazywa się tak samo :) aniołku- nareszcie jesteś! Czekałyśmy na Ciebie. małżowinka_- ja też mam laktator z Aventu i na początku wogóle nie mogłam sobie z nim poradzić, a teraz ledwo przystawię do piersi i już jest butelka mleka. Spróbuj jeszcze. Myszko- współczuję Ci. Masuj maluszkowi brzuszek. Przy Kacperku to pomagało. Dawałam mu też takie ciepłe kompresy na brzuszek. Ja uciekam wysmarować Mikołajowi język, bo ma pleśniawki :( Może uda mi się wieczorem zajrzeć. Papa
-
megan 80 - jednak leżałyśmy razem na oddziale, ale niestety nie widziałam Cię. Ja na noworodkach leżałam na sali nr. 5.
-
rudamaxi- dzięki, bo ja jak na razie jem chleb z masłem i wędliną, ziemniaki i udka w marchewkach, biszkopty, i takie tam. Nie wiem co mogłabym zrobić sobie na obiad bo na udka już nie mogę patrzeć...
-
A tak w ogóle, to zaglądnęłam sobie przy pomocy lusterka na moje zeszyte krocze i jestem załamana! Lekarka chyba miała zły humor... Spieprzyła mi to szycie....
-
no, no-Klo- wielkie gratulacje!!! Dziewczyny, Mikołajowi pomieszała się noc z dniem! Katastrofa! W dzień śpi, a w nocy impreza na całego. :( Już nie mamy siły. Czy znacie jakąś stronkę, gdzie pisze dokładnie co możemy jeść?
-
Dobra, uciekam, bo moi mężczyźni czekają na mnie, na dodatek jednemu ulewa się mleczko :p Jak jutro zaglądnę na forum, to mam nadzieję, że w tabelce nie będzie już mam oczekujących, tylko wszystkie będą wpisane w mamy, które doczekały się swoich SKARBECZKÓW. Życzę Wam spokojnej nocy, a ty Klo nie obijaj się! Dobranoc
-
klo- faktycznie są, dziękuję Ci bardzo no i jak tam z tymi skurczami?
-
ja miałam przez przeszło 4 godziny co 2 minuty..... Ale skup się na oddechu, to naprawde pomaga, bo nie myślisz o bólu. wiem, że to trudne, ale postaraj się
-
klo- wiem, zę wkleiłaś nasze zdjątka, ale jak otwieram bloga, to nie ma ich :(
-
ja_saba- ja wypiłam pół piwa dwa dni przed porodem! Hmmmm 21 czerwca to ładna data na poród
-
tak, w pewnym momencie zaczęłam uciekać z piłki na porodówce, bo nie wiedziałam co ze sobą zrobić :(
-
klo- a czy są regularne?
-
hej, hej nikogo nie ma? pewnie wszystkie rodzą :P mamusie co wy wogóle jecie? Bo mam dość udek z marchewką :( Jak macie jakieś smaczne przepisy, to dajcie znać. Zapomniałam przedtem napisać, że byłam wczoraj u gina na zdjęciu moich 7 szwów z krocza........ Okazało się, że były już wrośnięte i mam stan zapalny.... Ale robię ciągle okłady i dostałam czopki . Niech się goi :)
-
klo- oj coś czuje, ze jak rano zaglądnę na forum to będziesz w tabelce :0 Powodzenia! ja_saba_ masz śliczny brzuszek, ale wydaje mi się, że miałaś kolczyk w pępku, bo mi też się tak zrobiło. A mój brzuch sobie zwisa..... no i serdeczne gratulacje dla renmanki