szydło w worku
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez szydło w worku
-
bonne nuit
-
dlatego mówię (czy raczej piszę) - weekend, nie dłużej
-
a gdzie bum?
-
fajne miejsce na dłuższy weekend.. ale nie dłużej ;) no, chyba że zafundować sobie szczyptę luksusu - borowiny, masaże, kąpiele...;)
-
fajnie to jest cały czas... już od kilku mies. ;) Krynica - przyjemne 'cieplutkie' miejsce. gdyby nie pogoda wszystko byłoby na 6. jednym słowem - tego mi było trzeba :)
-
dopiero przyszło.. i już ma wychodzić?? ;) Bla fannky
-
:)
-
tak, zaliczone miło, że pamiętasz
-
szydło wita w przerwie między zajęciami na szczęście jutro poza wawą, czyli 4 dni laby . i po raz pierwszy nie na smutno...
-
nie róbcie z szydła pijaka. szydło nawet na spotkaniu nie pił... tylko dlatego, że musiał prowadzić :P
-
F. dzięki za fotki, z przyjemnością, i łezką w oku ;), wspominam sobotni wieczór. Bla , bum
-
z kaffką
-
widzę, że wszyscy niezwykle aktywni po sobotnim spotkaniu ;) oby tak dalej... ciekawe tylko, jak długo ;)
-
Bla. - zaliczenia nie było. nie przyszedł asystent (chyba nie byliśmy godni JEGO obecności) w wyniku czego muszę stawić się na zaliczenie z środę punkt 7.15 nie raz już nam udowodnili że studenty to swołocz ale miło, że pytasz ;)
-
szydło wszystkich. bum - kaffka, muszę się obudzić
-
co do klubów w wawie dekada - przyjemne miejsca,fajna muzyka, ale bramkarze - katastrofa, nigdy nie wiadomo kogo wpuszczą a kogo nie, i to niezależne od stroju park (pola mokotowskie) - przyjemne miejsce, bezpiecznie, w miarę tani alkohol, muzyka na 5 club70 - polecam, super muzyka i nastrój, ale zawsze pełno ludzi. duża ilość całkiem przyjemnych klubów w okolicy chmielnej i przeskok. tam - do wyboru, do koloru. naja28 - dla mnie dobre to i to ;)
-
szydło prawie ze stolicy ;) prawie bo mieszka, ale nie rodowity warszawiak. czekam na ustalenia i ewentualną zgodę pozostałych z forum (jeśli taka wymagana ;) )
-
szydło co pewien czas wchodzi i czyta... i widzę że zapowiada się spotkanie forumowiczów. i tu pytanie szydła - czy istnieje możliwość uczesnictwa w takowym?
-
widzę, że nikogo chętnego.. szydło nawet tu sam idę sobie, piję do lustra
-
alkoholu Ci u mnie dostatek.. zresztą jestem w takim stanie, że jeśli zabraknie, to skoczę do sklepu.. wypijmy.. wespół w zespół. kto jeszcze?
-
bum, kolejka? ale Ty polewasz ;)
-
szydło wyjątkowo źle czuje się dzisiejszej nocy... sam :O a Pani daleko i w doborowym towarzystwie.. zdrowie wasze w gardło nasze, piję
-
coś dziś z szydłowym internetem się dzieje. wybaczcie za te dwa powtórzone wpisy... wiem, że Ją mam, ale nie dziś i nie jutro. tylko dwa tygodnie? to jak w kawale - \'ile trwa minuta? - zależy po której stronie drzwi toalety stoisz\' ;) a ja piję dalej
-
a szydło znów pozostawiony przez pewną Panią. tym razem 2 tyg rozłąki . topię smutek w alkoholu, już drugi dzień... ciekawe ile wytrzyma mój organizm
-
s.i.n :)