![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/O_member_2756931.png)
olinka20
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez olinka20
-
to jakies 2 netto z malym kawalkiem na moje oko:)
-
hmm.... to zbierz wszystkie szczegoly, zobacz na ile sa to rzeczy ktore juz robilas, nawet jak sie nazywaja inaczej to w praktyce moga byc podobne... spokojnie przemysl, przegadaj, przespij sie z tym i dopiero podejmij decyzje:) zmiany na ogol wywoluja w nas troche strachu, ale to dobrze, bo dziala motywujaco:) gratulacje propozycji i spokojnie:)
-
Julito... a czego sie boisz?? z czym masz sobie nie poradzic? znasz ten charakter pracy czy to nowosc?
-
aaaaa.. i odkrylam ostatnio niezly wynalazek... sol gorzka (dwie lyzeczki na szklanke cieplej wody) - dziala przeczyszczajaco - w gazetce polecali, wiec jest dobra na swiateczne xxxx:) w aptece po 2 zlote
-
no to faktycznie... inna troche... ja zobacze jak tam ta zegarowa i co dalej:) powodzenia w poszukiwaniach:)
-
Kawciu - e tam... bez przesady:) wiesz, jak to jest, ja tam caly czas widze troche zbednego cialka:) Spokojnie, dojdziesz do tej wagi, jak tylko chcesz - mi caly proces zajal kilka lat... teraz jest najchudsza w historii, a startowalam z ponad 70 kg dawno temu...wazna jest konsekwencja i zaakceptowanie, ze na diecie juz sie pozostanie do konca zycia...diety to nasze zycie:P Kangurek - ta norweska to chyba druga kopenhaska, z tego co pamietam.. podobna bardzo...
-
witaj dziewczyny:)) trzymamy kciuki za kopen:)) niestety, trzeba jesc dokladnie to co w jadospisie.. ilosciowo, wowczas dieta dziala najlepiej powodzenia i trzymamy kciuki
-
aaaa.. to wszystkie zegarowa:)) powinnysmy zmienic temat:)) ja teraz (po swietach sie nie wazylam bo sie boje troche) ale pewnie waze ok 54 kg, moze 54,5 przy wzroscie 169:) jak Wam sie chudnie na tej zegarowej? z tymi serami...?
-
a Wy dziewczyny caly czas na kopen? Kawciu na czym teraz? bo czytalam ze Kangurek sie costam skarzyl, ona na zegarowej; Nerwowa to jak sadze kopen:)
-
Kawciu, dzieki:)) zapraszam ja wychodze z zalozenia ze by utrzymac efekty trzeba bedzie jakos bezpiecznie przejsc do tych 1200 kcal ostatecznie... wiec plan jest taki, by za tydzien, dwa przejc na diete 1000 kcal skladajaca sie z 3 posilkow i 2 przekasek.... i po miesiacu 1200 i tam juz mozna przez lato byc:) na zimie sie podniesie do 1400 potem obizy i zadnego efektu jojo i zadnej glodowki...
-
Witajcie dziewczyny:)) dlugo sie nie odzywalam:) skonczylam kopenhaska - 3kg, zaczelam zegarowa,ale sama sobie ulozylam spis by nie przekraczac 700-800 kcal dziennie:) 2 dni bylam na tej zegarowej bialkowej i czulam, ze tyje.. za duzo sera jak dla mnie; jak ktos chce to zapraszam oto moj jadlospis: 8:00 - kawa 10:00 - 100 ml jogutu nat bez tluszczu (60 kcal zgodnie z opakowaniem) 12:00 - jablko luba maly grejfrut 14:00 - salata z cytryna i paptyka 16:00 - gotowana kura lub ryba max do 15 dag 18:00 - tofu lub paluszki krabowe (do 110 kcal zgodnie z opakowaniem) 20:00 winko zobaczymy... jest bialko, nie ma jajek bo nie moge na nie patrzec, jest troche warzyw:) moze sie uda:))
-
czesc Dziewczyny.. ale refleksyjnie tu dzis..... az mi glupio cokolwiek pisac... to tak szybko tylko, ze sie trzymam, zamiast jajka wprowadzilam dzis tofu - bialko, a polowa kostki ma mniej kalorii niz 1 jajko:) to tyle, tylko sie odmeldowalam i uciekam:) trzymajcie sie cieplo
-
Laski..... poradzcie prosze... czym mozna zastapic jajko na twardo:) zarowno kopen potem zegarowe pelne sa tych jajek... wlasnie zjadlam kolacje i na jaja nie moge patrzec patrze na zawartosc kaloloryczna - moze po prostu jogurt naturalny zamiast jajka..??? macie jakies pomysly? dzieki
-
witajcie nowe Dzielne:) tez mam problem ze smazeniem... szukalam czegos niskotluszczowego i poki co znalazlam Benecol - jakas margaryna z niskim tluszczem.. niby do smarowania, ale na niej wlasnie smaze:) a tak w ogole, to juz sobie sprawilam parowar i wszystkim polecam:) lece zjesc kolacje smacznego:)
-
ja w piatek koncze swoja... sobota-niedziela przerwa i zaczne zegarowa... i tu staly dylemat.. co zrobic by mama nie wiedziala, ze ja diecie przez swieta...ehhh
-
witajcie Dzielne:)) troche sie nie odzywalam, ale zyje i na diecie, dzis kopen dzisn 10:)) na razie ok 2,5 kg mniej... widzialam Wasze rezultaty .... pieknie gratulacje:)) na jakich teraz jestescie dietach? Kawka, Kangurek - Wy na zegarowej? Julito, a Ty? Troche musze zaleglosci nadrobic... ehhh:)) pozdrawiam serdecznie
-
witajcie Laseczki:) Kangurek, spokojnie.... wiesz przeciez, ze organizm im mniej wazy tym trudniej schudnac... tym bardziej po diecie za dieta:) niestety dynamika utraty wagi spada:) a nawet jak sobie pozwolilas na szalenstwo, to spokojnie, nic sie nie stalo:) ja mam zmodyfikowana kopenhaska i tam 7 dnia na kolacje moge zjesc co chce, wlacznie z cala pizza:) wiec nie ma problemu, tak dlugo jak jutro znowu bedziesz sie \"ograniczac\" spokojnie, glowa do gory poza tym..bycie na diecie niestety wplywa na nasz nastroj negatywnie... jest nam zimniej, jestesmy bardziej nerwowe itp. wiec nie przejmujcie sie tym:) ja sobie z tym radze tak, ze popijam wino czerwone, niezaleznie od diety:) ale ze popijam wieczorem wino od wielu lat, nigdy to nie diety nie wplywalo:) kazdy ma jakis sposob:) Glowa do gory i tak jest dobrze!!!!! pozdr PS Ja dzis6 dzien, zjadlam polowe obiadu i teraz jajka, jestem zadowolona i szczesliwa:)) moze Was troche zaraze:)
-
haha, niesetety.. AA niby grozne, ale pol Europy pije wino codziennie i jakos zyja:) ja teraz lece, ale potem podziele sie moimi ulubionymi winkami:) trzymajcie sie dzielnie:)
-
o... to \"drogie\" to wspolne mieszkanie:) ja wlasnie od wspolnego mieszkania schudlam:) na szczecie moj ukochany jest szczuplutki i nie przepada za jedzeniem:D idealnie dla kobiety na diecie:DDDD PS to wino wlasnie pomoglo mi utrzymac wage w ostatnich latach... jak sie go za duzo pije to niestety dziala \"przeczyszczajaco\" ale 1-2 lampki codziennie idealnie \"pomagaja\":)
-
tylko winko czerwone wytrawne:) ja tylko takie pijam, ale niektorzy wola slodsze... a wytrawne dziala najlepiej na materie:D jakby co to moge polecic kilka winek- to moje hobby:D
-
przepraszam za literowki, ale sie spiesze troche..dodam tylko ze jak juz zaczelam sie odchudzac powaznie, przy tych 70kg to srednio przez 4 lata wazylam 61 kg,potem znowu dieta i ok 57/58... wiec teraz taki moj etap 3 w dlugoterminowym odchudzaniu, cel 52/53 i tam juz stop:) ale.. w czasie tych 5 lat bardzo rzadko jadalam takie rzeczy jak chleb, makaron, ryz - tylko sushi, ziemniaki... w ogole zmienilam nawyki zywieniowe... teraz nawet jak mi ktos zaplaci to nie tkne makaronu:D
-
wiecie co.. ja sie nie dziwe z tym wolnym chudnieciem, bo te diety dostarczaja naszemy org malo kalorii, wiec nie ma co spadalac, co w efekcie zwalnia przemiane: ta zegarowa jest o tyle dobra, ze sie je o wyznaczonych porach, regularnie, ale tez niewiele, za to czesciej; z czasem by przejsc do \"normalnego\" zywienia warto trzymac sie po prostu 100-1200 kcal dziennie w podziale na 4-5 posilkow w miare regularych i dobrze dobranych;) jest teraz w sprzedazy taki magazyn Clauda 20 roznych diet.. sa to diety wywazone od 1000-1300 kcal i spokojnie po tych naszych ostrych dietach mozna przejsc na te na dluzej, sadze:) poza tym... ja sie zapoznaje z zasadami zywienia soutch beach i tak chce jest juz \"zawsze\";-) sadze ze jedzenie czeste, wlasiwe i regularne zapewni kazdej z nas trwale efekty, a takie diety tak kopen czy zegarowa sluza tylko to szybkiej obizki wagi...co mozna robic raz na rok minimum, czasem kaza raz na dwa lata:) zastanowic sie trzeba nad wyborem \" trwalej diety\", a potem tego przestrzegac:) ja 5 lat temu wazylam ok 70 kg, potem zaczelam stosowac diety i oczywiscie z wahaniami, ale nigdy nie wrocilam juz do 70 kg.. teraz chce dotrzec do 52 i tam zostac.. ale to wymaga wysilku:)) Eh, rozpisalam sie:) ale moze ktos skorzysta:) pozdr
-
napiszcie jeszcze dziewczyny, ta zegarowa to ...7 dni czy 14?
-
Poranna Kawka - tez mi sie dietka podoba, serek, winko=to co lubie najbardziej:) tez ja po swietach zaczne:)
-
Witajcie Dzielne ja dzis 6 kopen, piaty przeszedl calkiem sprawne ku mojemu zdziwieniu:) nie waze sie ale czuje sie chudsza:) choc wizyty tam gdzie krol piechoata chodzi nie pamietam...:( powiem Wam ze jest ok, tym co zaczely kopen - dla mnie najgorszy byl 3,4 dzien... teraz ku mojemu zdziwieniu jest nawet milo:) Dolaczam sie do pytania: dziewczyny, schudlyscie cos na tej kapuscianej? ciekawie mnie to.. szczegolnie, ze od razu po kopen to zaczelyscie:) dajcie znac, milego dzionka wszystkim