luiza
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez luiza
-
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć ja co do szczepień to nie szalałam.Kuba miał gronkowca przewodu pokarmowego,dostał go jak miał 4 miesiące.Dostała połowa dzieci urodzona w tym czasie.Nawet szybko udało nam się go uśpić,ale maleństwo wycierpiało.Wtedy wiem że te szczepionki o których mówicie dopiero wchodziły i lekarka mi je odradziła.Wykupiłam tylko 3 szczepionki,kiedyś były dwie do picia on dostał w rękę i tą przeciw odrze,śwince,różyczce.Dlatego teraz się nie wypowiadam,bo nie jestem w temacie.Jak będzie maleństwo na pewno będę się zastanawiać tak jak wy.Więc mam nadzieję,że udzielicie mi porad. Marteczka77 ja pieczone robię na dwa sposoby. Pierwszy-ziemniaki,marchew,mały buraczek,na dnie garnka boczek,kiełbasa pokrojona w ostkę,cebula,pietruszka,koperek(może być suszony) Drugi robię jak jest post-ziemniaki,pieczarki,cebula i starty ser żółty. -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny.A jednak Kuba zaraził mnie katarem.Nie mogę oddychać nosem muszę znowu zrobić recepturę babuni-czosnek do nosa.Kubie niby katar przechodzi a jednak go dusi.Już też nie wiem co mu dawać.To wszystko przez tą pogodę.Mówią,że jak były by mrozy to nie było by tyle choróbsk i zgadzam się z tym.Chcę śniegu.Wczoraj mężuś zrobił mi kolację,wypiliśmy po małej lampce likierku i mieliśmy seans filmowy.Bardzo cieszy się,że maleństwo zdrowe no i oczywiście,że to córa.Babcie chodzą dumne a dziadkowie smieją się,że będą teraz męzami babć.Dzisiaj napisała do mnie przyjaciółka i chrzestna Kuby,że przyjedzie do nas w sobotę,więc muszę trochę zacząć sprzątać.Dobrze,że mąż jutro ma wolne to zrobi więcej.Będę kończyć,bo muszę gary umyć,nienawidzę tego.A potem robię pieczone ziemniaki.Miłego dnia -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gumijagoda będzie Julia -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny.Troszkę póżno,ale byłam popołudniu na usg a rano załatwiałam sprawy komitetu rodzidzielskiego.Teraz mogę wam powiedzieć na 100%,że będę mieć CÓRKĘ.Pokazała się w całej okazałaści.Po za tym wszystko dobrze.Rozwija się prawidłowo,jest zdrowa.Bardzo się cieszę.Dzisiaj znowu będziemy świętować z męzem,więc się nie rozpisuję.Miłej nocki.Jutro postaram się napisać więcej.Ale się cieszę -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zielna na obiadek z chęcią Cię zapraszam -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny.Jestem wykończona,albo straciłam cierpliwość do mojego dziecka.Wczoraj jak miał stawiane bańki to darł się jak nigdy.Mąż nie mógł go utrzymać tak się wyrywał.Nigdy tego nie robił jak przedtem miał stawiane.A dziś cały czas marudzi pomimo tego,że wchodzę mu już do tyłka żeby spełnić jego zachcianki.Wiem,że leżenie w łóżku jest nudne,ale nie karzę mu leżeć dwóch dni tylko jeden.Kaszle strasznie.Też używam bioparox,ale do nosa.Teściowa stwierdziła,że powinnam zrobić testy alergiczne,bo on na pewno ma alergię.Już jej miałam powiedzieć,że jest uczulony na jej porządek i chemie którą używa.Mąż jest alergikiem.W domu nie kicha tak bardzo,ale gdy jesteśmy u teściów to nawet oczy mu łzawią.Jeszcze poszło o prezent na mikołaja.Zapytała się co kupić Kubie.Powiedzieliśmy,że bardzo interesują go gry planszowe.A ona stwierdziła,że to są zabawki a Kuba ma ich dużo i mu nie kupi.to po co się pyta.Znowu kupi mu ciuchy i Kuba nie będzie zadowolony.Ale dzisiaj marudzę.Po prostu jestem zła.Idę poprawić sobie humor pysznym ciastem.Piekła teściowa,ale jest rewelacyjny.Ma któraś z was ochotę to zapraszam.Miłego dnia.I słonecznego jak u nas. -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny.Dzisiaj rano Kuba tak kaszlał,że poszłam z nim do lekarza.Gardło w porządku ale zatoki.Dostał antybiotyk do nosa,mukolinę i mam mu postawić bańki.Teściowa przychodzi wieczorem to mu postawi.Znowu siedzenie w domu. Viki my z Kubą byliśmy w tym wieku w kinie.Wysiedział.Jednej scenki się wystraszył,więc póżniej przesiedział mi na kolanach,ale wyszedł bardzo zadowolony.Buzia mu się nie zamykała,wszystkim opowiadał co widział,że był w kinie i najważniejsze jadł popcorn jak inne dzieci.Więc nie powinnaś się martwić.Dużo zależy od dziecka czy spodoba mu się bajka,bo jak nie to nie ma co męczyć.Lepiej wyjść. Będę kończyć,bo nie mogę dziś ze wszystkim wyrobić.Miłego dnia -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny.Dziękuję jeszcze raz za życzenia Zuzia wszystkiego najlepszego!!!! Dla chłopaków zdrowia i szczęścia.Brylka jako strzelce pokarzą Ci jeszcze swoje charakterki.Wiem po sobie.Moja mama miała mnie dość. Widzę,że powinniśmy zrobić potrójną imprezkę Zielna jest mi przykro.Nie będę się dużo rozpisywać,ale...Powinnaś kiedyś męża zostawić na dwa dni samego z dziećmi.Nie martw się ,że coś im się stanie.On świetnie da sobie z nimi radę.Teraz tego nie pokazuje,bo ma Ciebie.Wszystko robisz,zajmujesz się dziećmi a jak będzie sam to zacznie myśleć.Dobrze też by to tobie zrobiło.Wiem,że denerwowałabyś się,ale przemyśl to. Po romantycznym wieczorku,My z mężem odpoczywamy.Mamy ciszę w domu nikt nam nie marudzi.Za nie długo przyjdą goście.Więc będę kończyć i życzę wszystkim miłego popołudnia i wieczora -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny.Dziękuję za życzenia.Już z samego rana mężuś wręczył mi prezent.Dostałam porządne perfumy.Właśnie się nimi pokropiłam i sprawdzam jak długo się utrzymają.Na razie rewelacja.Zadzwoniła przed chwilą teściowa,że chce Kubę już dziś na weekend.Zgodziłam się.Przyjadą po niego o 16.Czyli z mężem poszalejemy. Brylka to Twoi chłopcy duzi.Kuba miał bilans 4 latka w maju i ważył 15 kg a wzrostu miał 104 cm.Tylko pogratulować. Ja będę kończyć.Dzisiaj szalony i zwariowany dzień.Miłego dnia -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć.Ja po ciężkiej nocy.Znowu obudziłam się o 4 rano i zero spania.Chyba się wykończę.Najgorsze jest to,że nie potrafię spać popołudniu.Chociaż pare razy się zdarzyło.Dzisiaj mam troszkę zwariowany dzień.Jutro mam urodziny, kończę 28 latek.Jutro z mężem troszkę poświętujemy.Imprezy nie robię,ale znajomi już się umawiają na spotkanie.Zeby było śmiesznie mam już zajęte dwie soboty.Nigdy nie mogę ich zebrać wszystkich razem.Ale to fajne.Nie chcą mnie teraz męczyć,powiedzieli ,że jak urodzę to wtedy sobie zaszalejemy.Ciotka dała mi przepisy na nową sałatkę może zrobię.Idę sprzątać i muszę pomyśleć co zrobić dziś na obiad.A Kuba wczoraj śpiewał piosenki,świetnie mu to szło.Ale dzisiaj wstał z chrypą.Tylko żeby się nie rozchorował.Miłego dnia -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć.Ja dopiero co wróciłam z przedszkola.Właśnie jem śniadanie.Dzisiaj liczyliśmy zabawki które dzieciaki dostaną na mikołaja.Będą bardzo zadowolone.W tym roku prezenty nam się udały.W tam tym wybierała dyrektorka i to był klęska.Kuba dostanie podróby klocków lego,duże opakowanie-posterunek policji z autkami oraz puzzle.Jak na kwotę 25zł. to bardzo dobry prezent.Nic mi się nie chce.Zazdroszczę wam tych nocnych rozmów.Ale ja chodzę spać wczas.Może kiedyś mi się uda i dotrzymam wam kroku.Idę trochę ogarnąć mieszkanko,bo za chwilę będę musiała iść po Kubę.Miłego dnia -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć.Witam nowe mamy. Ja krótko bo padam na pysk.Zachciało mi się pierogów ruskich i zrobiłam ich 60 na więcej nie miałam siły.Dobrze,że moich rodziców nie ma bo w sumie zawsze robię 150-200.Nie mogę ostatnio spać.od 6 miesięcy śpię tylko na prawym boku.Cały czas łapie mnie skurcz nogi,albo boli mnie prawy bok.Jak leżę na lewym boku maleństwo tak szaleje,że mus muszę ustąpić.Kuba ma katar,ale do przedszkola chodzi.Nie mam czasu nawet przeczytać co u was.Muszę to nadrobić.Teraz jem żurek z ziemniakami i kładę się.Nic już nie robię.Miłego dnia -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny.Właśnie jem śniadanko.Muszę wam powiedzieć,że i wam należałby się taki dzień dla siebie.Zero obowiązku,cisza spokój,czas dla siebie.Po 5 latach małżeństwa ten dzień to raj i wiem ,że przez długo go nie będę miała.O 13 jadę do teściów na obiad.Tam przyjedzie też mąż z delegacji.A wieczorem wszyscy do domku.I zacznie się normalne urwanie głowy.Pogoda piękna,życzę wam takiej.Miłego dnia. -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja też wróciłam dopiero teraz ze spacerku.Psinka wykończona a ja za chwilkę będę jeść.Co do teatru-uwielbiam.Byłam już kilka razy.Ostatnio nie mam na to czasu.Mam nadzieję,że to się zmieni.Kończę,muszę coś zjeść -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
coś nowego rozpoczęłam nową stronę,to pierwszy raz -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A ja właśnie posprzątałam.Dobrze mi to zrobiło.Całą złość wyładowałam.Mężuś juz dzwonił z podróży i pytał jak się czuję i co planuję na dzisiejszy dzień.Stara się.Ja teraz wychodzę na zakupy i .spacerek z psinką.Pogoda super.Zaczynam być głodna muszę coś zjeść przed wyjściem..Miłego dnia -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny,wy chyba spać nie możecie w nocy jak tak rano wczas budzicie.Ja po rozmowie z mężem.Był bardzo zdziwiony i zaskoczony tym co mu powiedziałam.Od razu dał mi odpowiedż i zebym więcej o takie rzeczy się go nie pytała.Poprawi się.Nie po to się ze mną żenił,aby odejść.Nawet mu to do głowy nie przyszło..Kazałam i tak mu to wszystko przemyśleć.Te pare dni rozłąki dobrze nam zrobi.Mały w przedszkolu a ja będę się brała za sprzątanie domu,jak zrobię to dziś ,to jutro laba.Zapowiada się piękny dzień.A popołudniu mam zebranie komitetu rodzicielskiego,będziemy wybierać zabawki na mikołaja.Miłego dnia -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mam przerwę w filmie.Zadzwoniłam do teściowej i okazało się,że tam jest.Nie dopuściłam go do słowa i odłożyłam słuchawkę.Jak przyjdzie postawię mu warunek.Będzie miał dwa dni na przemyślenie wszystkiego.Jak mu się coś nie będzie podobało to niech zostanie u mamusi jak tak mu dobrze.Wiem,że to trudna decyzja ale ja nie mam zamiaru się juz więcej denerwować.Najbardziej żal mi Kuby.W tym tygodniu widział tatę tylko wczoraj a dzisiaj na niego czekał aż do 21,bo chciał się z nim pożegnać przed wyjazdem.Jestem wyrozumiała,ale do pewnego czasu i chyba się skończył.Decyzję podjełam.Trudna,ale zobaczymy.Idę po coś słodkiego bo zrobiłyście mi ochotę i zaczyna się mój film,więc miłej nocki -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gumijagoda skąd Luiza?Bardzo lubię francuskiego aktora-Luiz De Fi Ne(sorki nie wiem jak się pisze).Wiedziałam,że jak będę mieć psa to tak go nazwę.Pies okazał się suczką,więc nazwałam ją Luiza.Bardzo mnie się podoba i dlatego piszę jako Luiza,ale namieszałam co. Piszę bo jestem wściekła.Przygotowałam męża do podróży na jutro i czekam na niego.Powinien być o 19.Powiedział,że jak przyjdzie to pójdzie jeszcze na basen.I co do tej pory go nie ma.Dzwonię na komórkę i nic.Szlag mnie trafia.Więc rozpakowałam go niech się sam spakuje,mi juz nie zależy.Domyślam się,że może jest u rodziców,ale nie mam zamiaru do nich dzwoni.To on powinien powiedzieć,że będzie póżniej.Mam dość.Jeszcze przed jego wyjazdem się pokłócimy.To będę mieć wspaniały weekend.Idę zrobić sobie kolacyjkę i oglądnę jakiś film może mi przejdzie.W co wątpię.Miłej nocki -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny.Widzę ,że nocne pogaduchy się udały. A mam na imię Karolina Co do teściowej ma fajną,ale wkurza mnie,że jeżeli ma coś do mnie to mówi to mężowi a nie mnie.I jeżeli są ważne sprawy rodzinne,rozmawia o nich tylko z mężem,tak jak bym się nie liczyła.Po za tym spoko.Dla wnuka zrobi wszystko i mam dużą pomoc z jej strony. Dzisiaj byłam u ginekologa.Wszystko dobrze.Przytyłam 8.5 kg.Muszę zażywać żelazo.Maleństwo szaleje,jak tylko usiądę,albo się położę.Pochodziłam po sklepach.Znalazłam tanią kurtkę,ale białą.Zrezygnowałam,bo przy moim dziecku zaraz była by czarna.Muszę przyszykować mężusia na wyjazd.Znając jego to połowę rzeczy zapomni.Więc kończę.Miłego dnia -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gumijagoda Ty to masz zdrowie tak z samego rana.Widzę ,że wieczorna pogawędka była udana. Ja też się tylko melduję.Teraz gdy Kuba jest w przedszkolu nadrabiam miesiąc który z nim siedziałam.Cały czas mam coś do załatwienia.Z jednego się cieszę przesypia noce.Dobra zmykam bo nic nie załatwię..Miłego dnia -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zielna w ciucholandach też patrzyłam,nic ciekawego.Ale porozmawiałam z mamą,że dołoży się do kurtki i potem ona będzie w niej chodzić.A przed chwilą zadzwonił mężuś i zaczął słodzić mi.Chodzi o jego wyjazd na szkolenie i to aż na Słowację.Wyjazd w piątek,powrót w niedzielę.I pyta mnie o zgodę.Zgodziłam się.Ale weekend spędzę samotnie,bo Kubę daję do teściów.Z jednej strony to fajnie,bo odpocznę z drugiej trochę smutno.Muszę sobie coś zaplanować.Kończę, idę zjeść zupkę -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja też na chwilę.Właśnie wróciłam z miasta.Chciałam kupić sobie kurtkę i nic.Przecież nie dam za kurtkę 120 zł jak potem będzie na mnie za duża.Do tej zimowej ledwo się dopinam.Chyba będziemy musieli jechać do Krakowa może tam coś znajdę tańszego.Gotuję dzisiaj kalafiorową,tak mnie na nią wzieło.Zresztą pisząc jem ciastko i przegryzam to kapusta kiszoną,ale mam smaki.Idę jeszcze gary umyć i zaraz będę musiała iść po małego.Miłego dnia -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny.Ja odniosłam mały sukces.Od paru dni Kuba przesypia całe noce.W końcu chodzę wyspana.Tylko dzisiaj mąż nie wyspany,bo był w komisji i wrócił z niej dopiero o 4 rano.Mieli jakiegoś starego przewodniczącego,któremu nic się nie podobało.W domu przespał się tylko godzinę i do pracy poszedł.Podziwiam go.Po długiej nieobecności w przedszkolu,Kuba zalicza dzisiaj pierwszy dzień.Szedł bardzo zadowolony.Ale gdy poszłam z nim na górę i zaczełam rozmawiać z panią to stał przy mnie i nie chciał się bawić.Jak wyszłam to się rozkręcił.Miałam dzisiaj jechać do miasta,ale mnie się nie chce.Muszę kupić sobie kurtkę zimową,bo do mojej już się ledwo dopinam.Będę kończyć.Muszę ogarnąć trochę łazienkę,bo przychodzi komisja ze spółdzielni.Sąsiadka z góry zalała nas i sąsiadkę niżej.Zdarza się to raz w tygodniu.Wyszedł nam grzyb i muszą to ocenić czy spółdzielnia usunie to na swój koszt.zobaczymy.Miłego dnia. -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny.Ja juz drugą nockę wyspana.Mały przesypia je całe a dzisiaj nawet pospał do 8.30.Teraz jestem sama.Mężus poszedł na zebranie,bo jutro siedzi w komisji wyborczej.Wczoraj byłam na pożegnalnej imprezie.Koleżanka z córką dziś wylatuje do Irlandii Jej mąż tam jest od września,ma dwie prace,wynajął mieszkanie więc ją ściąga do siebie.Ale się popłakałyśmy.Kuba chodzi smutny,bo nie zobaczy już Swojej koleżanki.Muszę kończyć,bo Kuba chce się ze mną bawić.Jak dobrze,że już idzie w poniedziałek do przedszkola.Będę mieć chwilę spokoju.Miłego dnia