luiza
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez luiza
-
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny.Muszę trochę nadrobić pisanie.Nie pisałam,bo cały dzień nie ma mnie w domu.pełno roboty z tymi kominami.A na dodatek usłyszałam od baci,że jestem leniem,że nic nie robię,nie pomagam.Więc znowu się nie odzywamy.Ona nie uznaje tego ,ze załatwiłam fachofca,gostka,który wywierci nam dziury w podłodze,załatwiałam materiały.Stwierdziła,że to nic i powinnam sprzątać strych.Odpowiedziałam,że ja mam dziecko z którym wolę być na polu i dalej usłyszałam od niej wiązankę.Nie ważne,może mi przejdzie.Mąż wstawił się za mną i też się pokłócili,ale Jego przeprosiła.Dzisiaj mamy taki upał,że nic nie robię.Obiad mam,więc dycham. Dziewczyny śliczne macie dzieciaczki. Co do młodzieńczych lat.Mnie nie ciągnie,choć się wyszalałam i miałam super towarzystwo.Lubię z mężem powspominać tamte lata. Nocnik-sadzałam Kubę jak miał 15 miesięcy,nawet mu się to podobało do momentu jak był u teściów a oni kazali mu siadać na siłę.Zraził się i to na długo.Jak miał 2 latka,powiedziałam sobie trzeba zacząć na nowo.I sadzałam Go co pół godziny.Szybko pojął o co chodzi i wciągu tygodnia zaczał sikać do nocnika.Zdarzało się,że jeszcze popuszczał,ale nie trwało to długo.Na noc zakładałam mu pieluchę,ale po 2 miesiącach już nie chcial.Więc nic na siłę.Zawsze mówię,że dziecko samo nas zaskoczy. Kończę,ale postaram się pisać na bierząco. -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny.Piękny dzień mamy. Witaj asmana Zielna my zakończenie roku mieliśmy 9 czerwca,chodziło bardziej o pożegnanie starszaków,więc kwiaty dawała najstarsza grupa.Kwiaty dostała dyrektorka,2 panie wychowawczynie,i pani która pomaga(wożna).Inne grupy nic nie dawały.Kuba dopiero 30 czerwca w ostatni dzień przedszkola da panią swoim po jednej róży.Uważam że to wystarczy,bo chodzą do przedszkola naprawdę biedne dzieci i wiem,że rodziców nawet na tego kwiatka nie stać.Więc nie chcę się afiszować i pokazywać co to ja nie jestem.Zielna możesz kupić po kwiatku dla pań prowadzących,będzie im miło.Dyrektorkę możesz odpuścić. Zuzia30 ja 28 latek kończę dopiero w listopadzie.Wszystkim zawsze mówię ile lat mam rocznikowo.Nie mam zamiaru każdemu tłumaczyć,mam 27 lat i 7 miesięcy.Tylko mówię 28.Więc wybór należy do Ciebie. Miłego dnia -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny.Mam zakręcony dzień.O 6 rano babcia męża zadzwoniła do nas,że kominów nie robimy.Mąż wkurzył się,bo maeriały budowlane zamówione,fachowiec też.Jeszcze urlop wziął od czwartku,aby pomóc facetowi,szok.Zadzwonił do swoich rodziców,aby ją znowu przekonali.Trwało to trochę,ale w południe zgodziła się.My już z mężem mamy dość.Naprawdę można przy niej nerwy stracić.Mam nadzieję że popołudnie będzie milsze. Margaret na Twoje błędy nie zwracam uwagi.Interesuje mnie to co napisałaś i nic więcej. Zuzia30 zrobiłaś mi smaka na poziomki.Truskawkami się już przejadłam. -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć.Dzisiejszy dzień jest taki sobie.Kuba nie poszedł do przedszkola,bo w nocy miał gorączkę i to dość wysoką.Dostał ibufen i robiłam mu okłady.Nocka trochę nie przespana,ale rano gorączki już nie było.Wolałam zostawić Go w domu,jak dzisiaj nie dostanie gorączki to jutro idzie do przedszkola.Kuba teraz śpi.Od 2 lat nie śpi popoludniu,ale dzisiaj zrobiłam mu wyjątek.Ja już po obiadku,pomidorowa i fasolka szparagowa z parówką w sosie pomidorowym.Pychotka. Gumijagoda co do teściowej to nic na siłę.Może przejży kiedyś na oczy i sama was odwiedzi.Tylko oby nie było za póżno. Zielna jeżeli masz możliwość wyjazdu to jedż.A o podróż się nie martw,zleci szybko.Mała pomimo tego,że ma 7 miesięcy też będzie podekscytowana,zobaczysz.Kuba miał tyle miesięcy jak jechał pociągiem i całą drogę się śmiał.A pociąg zrobił na nim duże wrażenie. Będę kończyć,bo ma telefon.Pa -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zielna to,że mam upał w domu do dobrze.Wkońcu mury się zagrzeją i nie będzie tak zimno.Jakoś to wytrwam a letni prysznic dobrze mi zrobił.Co do wymówek męża,mam to samo.Powiedział mi,że nie potrafię zająć się dzieckiem a co będzie póżniej jak kiedyś będzie drugie.Mój Kuba ma raz dni dobre raz złe.One polegają na histerii,płacze o byle co,wszystko muszę mu podawać pod nos a nawet karmić.Sam je bardzo ładnie,ale jak mu się nie chce to każe się karmić.Ostatnio płakał o to pół godz. bo tego nie zrobiłam.Był przy tym mąż i powiedział mi póżniej,że mnie podziwia.Ale szybko o tym zapomina i zwraca mi uwagę o wydzieranie się.Męża nie ma cały dzień w domu.Jak wychodzi rano tak wraca o 19.Ja po całym dniu z Kubą jestem tak samo zmęczona jak i on,ale on tego nie rozumię zawsze mi mówi idż do pracy ja się zajmę synem . Tylko tak mówi,ale gdyby miał zostać z nim i zająć się domem to wiem,że zaraz by szedł do pracy.Przeczytał jeszcze jakąś książkę o bez stresowym wychowywaniu dzieci i teraz się wymądrza.Prosił abym ją przeczytała lecz nie mam zamiaru.Tak to jest z naszymi facetami.Uważają,że poradzą sobie ze wszystkim a tak nie jest.Dlatego ja zostawiam ich razem jak są wolne dni i idę na zakupy,potem do koleżanki,nawet poszłam sama do kina.Kiedy przychodzę nie raz widzę,że były z pięcia z małym,ale tego mi nie mówi,bo mu wstyd.Więc jak zaczyna gadać coś o wychowaniu dziecka i naprawdę mnie wkurzy to zawsze mówię,że jadę na wczasy.I co zaraz robi się słodki.Głowa do góry,będzie dobrze. Z tego co wiem to wiele moich kolezanak ma ten sam problem,więc nie jesteśmy same.Ach Ci faceci -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny.U nas parno i to bardzo.Nie da się wysiedzieć na polu w słońcu jak i wcieniu.Moi mężczyżni poszli na basen a ja wziełam zaległe krzyżówki.Teraz wzieło mnie na sudoku i nie żle mi idzie,coraz szybciej je rozwiązuję. Zielna co do wieku.Mam te 28 lat,ale co z tego.Kiedy jestem w sklepie i kupuję np.piwo,zawsze muszę pokazać dowód,bo nikt mi nie wierzy,że mam tyle lat.Każdy daje mi 18-23.Jest to wkurzające,ale mam nie raz ubaw jak pokazuję dowód a oni mają taki fajny wyraz twarzy.Więc nie przejmuj się swoim wiekim.Ja zawsze mówię-Wyglądasz na tyle na ile się czujesz. Idę pod prysznic bo jestem cała mokra,pomimo tego że okna wszędzie pootwierane.Miłego dnia -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć.My z mężusiem sami.Małego wzieli teściowie na wycieczkę.Pojechali do zoo-Chorzów.Gumijagoda nie gotuję dziś rosołku,wolę kotleciki z młodą kapustką i ziemniaczkami.Jest taki upał,że jedno danie wystarczy.Byłam z pieskiem na długim spacerku,więc teraz odpoczywam.Co do meczu szkoda naszych. Monika doklejam Cię do tabelki. NICK..LATA../ IMIĘ DZIECKA--DATA URODZENIA--WIEK /WOJEWÓDZTWO Zielna..../ Małgosia--31.05.2002--4 lata, Ala--09.11.2005--7 miesięcy Gumijagoda.29/Julka-5.12.2000..,Bartuś-15.09.2005.../Dolny Śląsk Luiza....28.../Jakub-17.05.2002-4 lata.................../Krakowskie Monika-....../Nikodem--15.08.2003......................../małopolska Miłego dnia -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny.Mam dzisiaj szalony dzień.O wszystkim zapominam,nie mogę nic znaleść .Nic mi dzisiaj nie wychodzi.Teraz mam przerwę,bo jem obiad. Muszę się pochwalić,bo wczoraj dostałam od moich mężczyzn różę i to bez okazji.Byłam bardzo zaskoczona i zaczełam żartować,że chyba coś przeskrobali. Pomysł z tabelką mi się podoba.Dopiszę się. NICK..LATA../ IMIĘ DZIECKA--DATA URODZENIA--WIEK /WOJEWÓDZTWO Zielna..../ Małgosia--31.05.2002--4 lata, Ala--09.11.2005--7 miesięcy Gumijagoda.29/Julka-5.12.2000..,Bartuś-15.09.2005.../Dolny Śląsk Luiza....28.../Jakub-17.05.2002-4 lata.................../Krakowskie Gumijagoda mała jeszcze Cię zaskoczy.Zobaczysz wszystko będzie dobrze. Miłego dnia -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny.Moje dolegliwości już przeszły.Mamy dziś piękną pogodę,więc napewno spędzimy ten dzień z małym na polu. Mamuśka-mieszkamy u moich rodziców.Mamy 2 pokoje,rodzice jeden duży.Do przeprowadzki mi nie śpieszno.Dlaczego?Ponieważ mieszka tam jeszcze babcia mojego męża,z którą nie raz nie mogę dojść do porozumienia.Raz ppwiedziała mi,że ten dom jest tylko jej i mojego męża.Nie odzywałam się do niej pół roku.Sprawia nam trudności przy remoncie,na wilele rzeczy się nie zgadza,więc wszystko idzie jak po maśle.Dlatego jeszcze trochę pomieszkamy u rodziców.Wiem,że to nie ma jak na swoim,ale... Będę kończyć,bo dziś mam rybkę i muszę ją upiec,a ziemniaki są już prawie ugotowane. -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny.Piękną pogodę mamy a ja latam do ubikacji od rana.Powód-po laparoskopi powinnam mieć dietę.Miałam przez 2 tygodnie po zabiegu,potem zaczełam jeść normalnie.I tego są właśnie skutki.Wczoraj teściowa podała gulasz w ktorym było dużo papryki i nie wiem czy to mi nie zaszkodziło.Mam nauczkę,ale znająć mnie to na chwilę. Co do dachówek nie wypowiadam się,bo teraz jesteśmy na etepie zakupów materiałów na kominy.Remontujemy stary dom,więc za nim dojdziemy do dachu to minie dużo czasu. Będę kończyć,bo znowu mnie bierze. Zyczę pięknej pogody i miłego dnia. -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny,właśnie jestem po pikniku.Moi mężczyżni poszli na basen,więc piszę. Gumujagoda pogoda troszkę się nie udała,ale zabawa była super.Po występach dzieci zaczeło padać,ale tylko na chwilę.Póżniej było pochmurnie,ale nawet ciepło.Zjedliśmy kiełbaski,ciasta przy kaweczce.Mieliśmy świetne towarzystwo,nawet pośpiewaliśmy. Zielna,Viki2 macie śliczne dzieciaczki. -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć . Zuzia30 miłego wypoczynku i słonecznej pogody. Ja tylko na chwilkę.Dzisiaj w przedszkolu jest piknik rodzinny,więc wszystko u mnie na wariackich papierach,żeby zdąrzyć.Pogoda ładna,ale coś zaczyna się chmurzyć.Mam tylko taką nadzieję,że nie będzie padać. Będę już kończyć,bo ziemniaki zaraz mi się rozgotują.Miłego dnia -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
miało być pranie,sorki -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny. Witam nawą mamę Mokag. U nas drugi dzień ładna pogoda.Wczoraj nawet się opaliłam.A dzisiaj zrobiłam juz wszystkie opłaty i muszę brać się za obiad.Dobrze że nie ma przy nim dużo roboty,robię leczo.A i branie muszę zrobić.Więc kończę,miłego dnia -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mamuśka też jestem z okolic Krakowa -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny.Ja właśnie jem obiad,zrobiłam dziś spagetti.Rano byłam u fryzjera,a potem na zakupach.Kupiłam sobie 2 bluzeczki,były przecenione na 19 zł.,więc stwierdziłam że warto.Pogoda do du....znowu siedzenie w domu. Mamuśka-skierowanie do sanatorium wypisuje lekarz rodzinny.Papiery składa się u nas w przychodni(nie wiem jak jest gdzie indziej).Przychodnia wysyła to do NFZ.Po 9 tygodniach powinno się otrzymać potwierdzenie,że został zakwalifikowany do sanatorium.Jak złożyłam teraz podanie ,to ,do sanatorium mogę dopiero pojechać na przełomie pażdziernika-listopada.Czyli trzeba czekać 3-5 miesiący.Lekarzowi nie trzeba nic dawać,wypisze bez problemu. Marteczka ja płukałam gardło wodą utlenioną,tak zaleciła mi lekarka.Kupuję też sobie cholinex,na mnie to zawsze działa.I piję wieczorem mleko z czosnkiem,albo z miodem.Wracaj szybko do zdrowia. Miłego dnia. -
Zimowe starania o dzidzie Kobiety ŁĄCZMY SIĘ...NAPEWNO SIĘ NAM UDA!
luiza odpisał GosiaczekS na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kijanka wielkie gratulacje!!!!!!!!!!!cieszę się razem z Tobą -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny. Zuzia30 wracaj szybko do zdrowia. Dziś mam trochę luzu.Mały w przedszkolu,więc mam trochę czasu dla siebie.W sobotę byliśmy w Chorzowie na wystawie dinozaurów,ale mały miał frajdę.Musieliśmy mu przy wszystkich dinozaurach robić zdięcia a ile było przy tym zabawy.Potem poszliśmy do zoo.Wracając do auta okazało się,że mąż zatrzasnął kluczyki.Pół godziny męczyliśmy się,aby go jakoś otworzyć.W końcu poprosiłam o pomoc pana który chętnie nam pomógł.Teraz wiemy jak włamać się do auta,jak znowu zatrzaśniemy kluczyki.Po tym całym wydarzeniu,pojechaliśmy na zakupy.Kupiłam sobie rybaczki z lnu i do tego bluzeczkę,zaczynają się obnizki.Na wieczór małego zawieżliśmy do teściów,chciałam sobie trochę dychnąć .Wieczorem przyszli do nas znajomi i była świetna zabawa.Niedziela jak zwykle u teściów.Tak pojadłam że nie mogłam spodni dopiąć.Dzisiaj byłam u lekarza odebrać wyniki Kuby z wymazu gardła,ma dobre.Kazałam lekarce wypisać też skierowanie do sanatorium.Koleżanka pojechała z synem do Rabki na 3 tygodnie i za siebie,bo mały miał za darmo, zapłaciła 800 zł.Nie wiem,ale sądzę , że to nie dużo,więc zobaczymy chdzie nas wyślą.Dziś pogoda brzydka,nic nie chce się robić.Dobrze,że poprasowałam.Ale się rozpisałam.Muszę kończyć,bo trzeba ogarnąć trochę mieszkanko,przed przyjściem małego z przedszkola.Miłego dnia -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny.Ja też dołączam się do życzeń dla naszych maluchów. Witam Gumijagodę. Pogoda,lepiej nie mówić.Dzisiaj mały ma podwójne święto,bo wtym dniu wypadają mu jeszcze imieniny.Prezenty już dostał,więc mam chwilkę.Co do jednego prezentu to pare osób mnie wyśmiało.Mały chciał lalkę,więc mu ją kupiliśmy-małą szmaciankę(tak ją nazywamy u nas).Powiedziałam,że jeżeli dziewczynki bawią się samochodami to czemu chłopak nie może bawić się lalką.Mały mówił,że w przedszkolu bawi się w dom z koleżankami i tam wszyscy chłopcy wożą wózki z lalkami,nawet dochodzi między nimi do kłótni jak któryś za długo wozi.Więc lalkajest,mały się cieszy,wozi ją autem po domu.Wywija grającym mieczem,jeszcze rozłożył ciufcię,która też gra więc mam wesoło. Zuzia30 podaję przepisy: Sałatka warstwowa z tuńczyka -5 jajek ugotowanych na twardo -2 puszki tuńczyka w sosie własnym -15 deg.sera zółtego -1\\4 paczki masła mrożonego -słoiczek majonezu kieleckiego -1 duża cebula NA SPÓD SALETERKI 1 -same białka starte na najmniejszych oczkach tarki,solimy i pieprzymy 2-odlać wodę z tuńczyka,rozdrobnić go i położyć na białka 3-na tuńczyka położyć pokrojoną w kostkę cebulę,na to majonez 4-ser żółty zetrzeć na małych oczkach tarki i położyć na majonez 5-na ser kładziemy starte zmrożone masło a na końcu starte żółtka,doprawić i sałatka gotowa Sałatka grecka 1-2 ogórki zielone pokroić w plastry a plastry jeszcze na pół 2-3 cebule,plastry lub pół plastry 4-5 pomidorów w plastry ser feta sałatkowy,ja go rozdrabniam w rękach,mozna pokroić go w kostkę,ale jest on słony,więc wolę rozdrabniać rzodkiewka w paseczki sałata lodowa,albo zwykła Ja jej nie solę,daję tylko pieprz.Ser feta jest naprawdę słony Będę kończyć,bo mały chce,abym się z nim pobawiła. -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny,witam Brylkę.Pogoda do du....Nic się nie chce.Kuba siedzi w domu.Nie poszedł do przedszkola,wolę żeby przeszedł mu ten kata.Jest już poprawa,bo przespał całą noc. Zielna-wszystkiego najlepszego dla Gosi.Mój Kuba 17 maja też skończył 4 latka.Na urodziny dla dzieci zrobiłam galaretkę w 3 kolorach z owocami i bitą smietaną,oraz sałatkę owocową.Dzieciaczki dostaly jeszcze po jajku niespodziance oraz ciepłe lody.Dla dorosłych zrobiłam warstwową sałatkę z tuńczyka i sałatkę grecką,nie ma przy nich dużo pracy.Sałatki zjadły nawet dzieci ,tak im smakowałyJeżeli będziesz chciała przepis do napisz.Co do zabaw nie musiałam wymyślać,Kuba dostał kolejkę,więc dzieciaki nie odchodziły od niej. Zuzia30-ja karmiłam 9 miesięcy piersią,potem przeszłam na mleko kozie,bo nie chciał innego.Jeżdziłam po to mleko do starszej pani która miała kozę.Na początku brała mało pieniędzy a potem przesadziła,więc przeszliśmy na normalne mleko krowie.Miał wtedy 15 miesięcy.Lekarka powiedziała,że jak nic mu nie jest to niech pije,ale dawać mu jeszcze danonki,monte itp. Będę kończyć,właśnie gotuję zupkę-robię dzisiaj żurek a na drugie pieczone ziemnaki.Szybko mam zamiar się uwinąć,bo chcę poczytać książkę.Miłego dnia -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zapomniałam o Viki2.Miło że do nas dołączyłaś -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny u mnie też nie za dobrze.Mały załapał katar,cała noc nie przespana,bo nie chciał wysmarkać nosa i wszystko spływało mu do gardła,kaszel murowany.Byłam u lekarki.Na szczęście to tylko katar i nic więcej,ale...Zaraził mnie i męża. Co do wakacji to chyba nigdzie nie pojedziemy,mieliśmy plany na Mazury.Nasi znajomi tam mieszkają,mieli kupić sobie dom i nas zaprosić(teraz mieszkają u rodziców),ale plany ich nie wypaliły.Może w przyszłym roku. My jednak bierzemy się za remont naszego domu.Będziemy stawiać 2 kominy,więc nie wiem jak będziemy póżniej stać z kasą.Jak zostanie to pojedziemy w góry. Podaję nowy przepis,nic się przy nim nie trzeba namęczyć.Nogi z kurczaka wkładam do miski i doprawiam przyprawami.Odstawiam na 2 godziny.Na blachę kładę 70 deg.kapusty kiszonej,na nią kładziemy nogi z kurczaka i wkładam do piekarnika na godzinę.Wcześniej piekarnik nagrzewam do 220 a potem zmniejszam do 180,a pod koniec mam 150 stopni.Z młodymi ziemniaczkami jest pyszne i ta kapusta z pod tego kurczaka-pychota. Będę kończyć.Miłego dnia -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny.Wczoraj nie pisałam,bo dzień był napięty.O 9.30 poszliśmy z mężem na występ do przedszkola.Kuba ślicznie tańczył i bardzo ładnie śpiewał.dostaliśmy od niego laurkę.Aż mi łezka w oku staneła.Popołudniu byliśmy u teściów,zjadłam przepyszne ptasie mleczko zrobione przez teściową i jeszcze dostałam do domu.A wieczorem od synka dostałam drugą laurkę,duże serce a wokół niego przyklejone świecące kryształki.Teraz jestem sama w domu,mogę chwilę dychnąć.Moi mężczyżni poszli na zakupy i do babci. Dzisiaj na wieczór zaplanowaliśmy sobie z mężem seans filmowo-domowy.Dzisiejszy dzień i nocka zapowiada się interesująco.Miłego dnia. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
luiza odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Witam Was wszystkich! Drodzy forumowicze piszcie co u was! Famfa, Lorist, Iskierka i wszyscy, którzy tutaj wcześniej pisali.Dzięki temu forum przetrwłam najcięższe chwile, teraz inni nas potrzebują. -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
luiza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny.Pogoda ładna,więc posiedzi się dzisiaj na polu. Zuzia30 ja też dzisiaj zrobiłam kotleciki z Twojego przepisu,są pyszne.Właśnie jesteśmy po obiedzie i odpoczywamy,bo jeszcze deser a nie mam już miejsca,tak jestem pojedzona. Popołudniu idę z małym na plac zabaw,a jutro na przedstawienie do przedszkola.Nawet mój mąż wzioł sobie wolne,bo ten występ jest dla mam jak i dla tatusiów.Narazie kończę.Pa.