Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

luiza

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez luiza

  1. a mnie teściowa przywiozła serniczka więc stawiam i zabrała dzieciaki do niedzieli :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):) ale jestem szczęśliwa,tfu tfu aby nie zapeszyć jutro rano idę do fryzjera muszę ściąć włosy i robię kolorek w końcu jutro wiosnę mamy,dobra spadam bo wieczorem gramy w karty ze znajomymi
  2. Dla Adasia wszystkiego najlepszego!!!! A mnie się nic nie chce przez tą pogodę.Śnieg,deszcz,słońce i tak w kółko.Jutro dzieciaki daję do teściów,bo Kuba z Julką chcieli,więc mam nadzieję że wypocznę.Dziś u nas w szkole dzieciaki maiły przyjść na zielono ubrane.Miałyśmy ubaw bo jak zebrała się większa grupka to wyglądali jak żabki.Julka tak się rozgadała że buzia nie zamyka jej się od rana.Kuba ma znowu bunt,nic mu nie odpowiada,kłóci się o wszystko.Kiedy to się skończy?A koleżanka mi mówi że to dopiero początek.Super:( Ja nic nie robię tylko krzyczę albo kary mu daję a przecież to nie na tym polega.Jak mu tłumaczę na spokojnie to mnie olewa,ale mam nadzieję że choć trochę do niego dociera Pyśka rozpijasz nas z samego rana:)to ja poproszę torcik i szampana Dobra czas brać się do roboty.Miłego dnia
  3. CZeść ja na chwilę.Wczoraj się nie odzywałam bo maiłam dzień na wariackich papierach.Do południa dowiedziałam się że w szkole jest bomba,była ewakuacja,dzieciaki z młodszych klas przeszły do nas do przedszkola.Dowiedziałam się o tym przez przypadek,od kolegi.Szkoła nie informowała,bo panie w tym biegu nie zabrały dzienników więc wszystko szło pocztą pantoflową.Kuba nawet tego nie przeżył bardziej rozpaczał że zgubił w tym pośpiechu rękawiczkę.Dopiero zaczęłam mu tłumaczyć,że on jest ważny a nie rękawiczka.W domu o niczym innym nie rozmawiał jak o bombie,więc szukałam mu zajęć aby przez chwilę nie mówił o tym.Dziś u nas jest zimno,choć słonko wyjrzy od czasu do czasu.Boli mnie głowa-ta pogoda jest okropna.Dziś muszę poprasować,ugotować obiad i po Kubę.Więc kończę i miłego dnia
  4. Julka dla Ciebiekwiatek]mam nadzieję że humor choć trochę Ci się poprawił.Tylko nie mów że ta praca nie wypaliła przy kwiatkach
  5. Hej widzę że weekendy nie rozpisujemy się u mnie w piątek było wielkie wydarzenie.Julka wyrzuciła smoczka do śmieci i od tej pory śpi już bez .W pierwszą noc to usypiałam ją pół godziny ,następne bez problemu.Jestem w szoku,bo w ciągu miesiąca nauczyła się sikać do nocnika i teraz ten smoczek.Jestem z niej dumna:) Kuba zaczął się przekonywać do czytania i na zajęciach z basenu pływał na głębokiej wodzie:) W sobotę mąż dał mi odpocząć i zabrał dzieciaki na pół dnia na spacer,bo była piękna pogoda.A w niedzielę pojechaliśmy na zakupy.Trzeba było Kubie kupić znowu spodnie,bo 2 pary mają już dziury na kolanach.Przy okazji kupiliśmy mu kurtkę przeciw deszczową na wiosnę.Potem obiadek u teściów. Agaa82 cieszę się że powracasz do zdrowia i chorubsko przechodzi. Margaret nasza szkoła ma dużo ofert dla 1 klas.Podobne zajęcia ma jeszcze klasa sportowa,tylko zamiast jazdy konnej mają więcej zajęć na basenie albo na korcie tenisowym.Plusem szkoły jest to że basen,korty tenisowe są obok,więc wielu mamy chętnych.Co do wychowania sobie męża:) to on ma swoje humorki,jak każdy facet,więc taki doskonały to on nie jest.A jak po urodzinach u koleżanki-dziewczynki wyszalały się i jak imprezka u teściowej? U nas dziś brzydka pogoda.Chyba zacznie padać śnieg.Ja muszę zacząć prasować bo jestem na bieżąco i dużo nie mam. Dziś stawiam ciasteczka,rogaliki i oponki,wszystko upiekła teściowa bo ona lubi nas tak rozpieszczać ,więc zaczynamy dzień od obżarstwa i to z samego rana:)Do tego jak zwykle herbatka albo kawka Miłego dnia
  6. dziewczyny jak tak szalejecie i latacie to wstąpcie do mnie na winko.A co :):):):):):)
  7. cześć ja nie mam czasu na pisanie,bo muszę Kubie poświęcić więcej czasu.Ma kłopoty z czytaniem,wiem że to normalne bo się dopiero uczy,ale..Mąż mówi że ja od niego za dużo wymagam,ale zauważyłam że on nic by nie robił tylko,grał na komputerze i bajki oglądał.Wprowadziłam mu godzinę na komputer i bajki.Potem ma czas na zabawę i trochę nauki.Nawet mu się to spodobało choć na początku stawiał opór.Julka powoli rozstaje się ze smoczkiem.Ostatnio go przegryzła i już jej nie pasuje ale jeszcze go nie wyrzuciła.Nie zmuszam jej musi zrobić to sama.Ostatnią noc przespała całą bez niego :) Z mężem poprawa,nawet wczoraj wieczorem pojechaliśmy do kina na -walkiria. Żabka witam i podziwiam że chciało Ci się przeczytać wszystkie nasze wpisy :)Ja też mam córkę Julkę:) Julka widzę,że poprawa ale zdrówka życzę Sylwia jak idzie nauka na prawo jazdy.A co do zęba to jak bym widziała naszą służbę zdrowia.Na wszystko trzeba czekać i nie zostaje nic jak wizyta prywatna. Dobra czas brać się za coś w domku. Miłego dnia Zapomniałabym-zapraszam na serniczka
  8. i jeszcze jedno,klasa integracyjna osiągnęła najlepszą średnią w szkole na 1 półrocze,średnia 4,8 w z wyż.To o czymś świadczy
  9. Sylwunia u nas w szkole były do wyboru 3 klasy,Integracyjna,ogólna i sportowa.Na początku zapisałam go do ogólnej,ale dziś na zebraniu okazało się że jest za mało dzieci i dyrektor prosił o przepisanie .Ja do sportowej nie chciałam,dla mnie pierwsze 3 lata nauczania są najważniejsze,czytania i pisania ma się uczyć a nie ćwiczyć.Więc została integracyjna.Jest tam 3 dzieci niepełnosprawnych,2 panie,klasa liczy 20 osób,mają jazdę konną,basen,gimnastyka korekcyjna,zajęcia plastyczne,muzyczne.Nauczanie jest jak w klasie ogólnej wiec nic nie traci,druga pani jest po to aby pomagała dziecią nie pełnosprawnym.Na początku chciałam go tam zapisać ale mąż nie.Uległam.Teraz wyszło na moje,a najfajniejsze jest to że Kubę może będzie uczyć moja była wychowawczyni,która mnie uczyła.Dziś ją spotkałam i to najbardziej zadecydowało.Jest bardzo wymagająca,ale potrafi nauczyć bez krzyku,jest wesoła,dzieci do niej lgną.
  10. ja poproszę ciasta i winka,właśnie wkurzył mnie mąż. Przyszłam z zebrania i powiedziałam mu że jednak Kuba będzie w klasie integracyjnej i zaczęłam rozmawiać z mamą.On obraził się na mnie bo nic więcej nie powiedziałam.A ja do niego że byłeś zajęty Julką więc nie chciałam wam przerywać.On-ożeniłaś się ze mną czy nie.Mam to gdzieś.Poproszę więcej winka a co:) Pyśka Twój małżonek też się nie spisał.A poproszę o przepis na ciastka Dobra pora uśpić Julkę
  11. Dlaczego płaczesz? młody chłopiec zapytał swą mamę. Ponieważ jestem kobietą, odpowiedziała mu. Nie rozumiem, odpowiedział. Ona go przytuliła i rzekła: i nigdy się nie dowiesz, ale nie martw się to normalne... Później chłopiec spytał swojego Ojca, Dlaczego Mama płacze bez powodu? Wszystkie kobiety płaczą bez powodu. było to wszystko co mógł mu odpowiedzieć. Mały chłopiec urósł i stał się mężczyzną i wciąż nie wiedział dlaczego kobiety płaczą. Nareszcie uklęknął złożył ręce i zapytał: Boże... Dlaczego kobiety płaczą (tak łatwo)? A Bóg mu odpowiedział... Kiedy tworzyłem kobietę postanowiłem ją uczynić wyjątkową. Stworzyłem jej ramiona na tyle silne by mogła dźwigać ciężar całego świata! Dałem jej nadzwyczajną siłę, pozwalającą jej rodzić dzieci jak również znosić odrzucenie, spowodowane czasem przez jej własne dzieci! Dałem jej stanowczość, która pozwala jej na opiekę nad rodziną i przyjaciółmi. Niestraszna jej choroba! Stworzyłem ją wrażliwą, aby kochała wszystkie dzieci, nawet wtedy, gdy jej własne ją bardzo skrzywdzą! Dałem jej siłę, aby opiekowała się swoim mężem mimo jego wad, Zrobiłem ją z żebra swego męża, tak, aby chroniła jego serce! Dałem jej mądrość, aby wiedziała, że dobry mąż nigdy nie skrzywdzi swej żony. Czasem jednak testuje jej siłę i wytrwałość żony w wierze w niego. Synu, na sam koniec Dałem jej również łzę do wypłakania. Jest to jej jedyna słabość! Jeśli kiedyś zobaczysz, że płacze, powiedz jej jak bardzo ją kochasz i jak wiele robi dla innych. I jeśli nawet wciąż płacze, sprawiłeś, że poczuła się o wiele lepiej. Ona jest wyjątkowa!!! Życzę Ci-życzę Ci gorącej filiżanki kawy którą ktoś dla Ciebie zrobi Nieoczekiwanego telefonu od starego przyjaciela Zielonych świateł na Twojej drodze do pracy, albo sklepu Życzę Ci dnia małych spraw, które Cię ucieszą Najszybszej kolejki w sklepie. Ulubionej piosenki w radio. Twoich kluczy dokładnie tam gdzie ich szukasz. Życzę Ci dnia pełnego szczęścia w perfekcyjnych dawkach, które dadzą Ci radosne poczucie że życie uśmiecha się do Ciebie, obejmuje Cię i przygarnia, ponieważ jesteś kimś specjalnym. Życzę Ci dnia Pokoju, Szczęśliwości i Radości. Kochaj mężczyznę, który nazywa cię \"ładną\", a nie uważa za \"sexy\". Tego, który oddzwania, gdy odłożysz słuchawkę. Tego co nie śpi, aby zobaczyć cię śpiącą. Całuje twoje czoło. Który chce pokazać ci cały świat nawet gdy nie jesteś przyszykowana. Dla którego nie jest ważne czy stałaś się z biegiem lat grubsza czy chudsza. Który mówi: Co chciałabyś zjeść?- ja gotuję. Tego, co przed swoimi przyjaciółmi chwyta twoją dłoń. Czekaj na tego, który stale powtarza, ile dla niego znaczysz i jakim jest szczęściarzem mając ciebie. Tego, który swoim przyjaciołom przedstawia cie: To ona. Kochaj tego, który kocha ciebie i prawdopodobnie będzie kochał cię zawsze. To dostałam od koleżanki i przesyłam wam do poczytania i ja też stawiam winko,a co .Jak świętować to na całego
  12. Iva jeszcze długo będziesz na nie.Ja też jak pokłócę się z mężem wyżywam się na dzieciach czego później żałuje,wiesz tak ma większość matek jak rozmawiam z koleżankami.Robimy to bo są bez bronne,ja mam jeszcze odwagę potem je przeprosić i wytłumaczyć dlaczego nakrzyczałam.A to dla Ciebie może zrozumiesz Są takie błędy, których nie da się naprawić, Są takie słowa, których nie da się cofnąć, Są takie łzy, których nie umiesz powstrzymać, Są takie gesty, którym nie umiesz się oprzeć Są takie pragnienia, które nie chcą umrzeć, Jest takie uczucie, które nie chce zgasnąć... Chcesz żyć pełnią życia, chcesz coś w życiu osiągnąć, chcesz docenić coś, za co inni oddaliby życie, chcesz się cieszyć każdą przeżyta chwila, nie żałować niczego, być sobą, nie zmieniać się dla nikogo wysłała mi to kiedyś koleżanka jak miałam dola,było to kilka lat temu,pomogło i nie oceniaj się tak źle :) Ja miałam sprzeczkę wieczorem z mężem i dziś po śniadaniu wziął Julkę i gdzieś pojechał.Ja zostałam z Kubą bo nie chciał.spotkamy się wszyscy u teściów.Od Kuby dostałam w dniu kobiet serce czekoladowe i kwiatek przez niego zrobiony,od mojego taty kwiatek,nawet Julka dostał i taka dumna była. Dziewczyny dziś świętujemy i mam nadzieję że wszystkie będą miały uśmiechnięte buźki:)wszystkiego naj
  13. Iva łzy i użalanie się nad sobą to nie znaczy że jesteś słaba wręcz przeciwnie,jesteś silna w ten sposób oczyszczasz się,po co masz to dusić w sobie.Szkoda że nie możesz sie z nami spotkać,ale jesteśmy tu i będziemy Cię wspierać na tyle ile możemy.Czas leczy rany ale nie jest to z dnia nadzień.Może przyjdzie to za rok ,dwa,ale przyjdzie.Jesteś wspaniałą matką bo nie robisz dziecku krzywdy,dajesz mu całą siebie co jest ważne,ma w Tobie oparcie.Znam Cię krótko,ale uważam że jesteś silną i wspaniałą kobieta-pamiętaj o tym,kiedy piszesz że pokazujesz słabość-to jest to odwaga.Płacz jest dobry,bo złe emocje opadają.Pomyśl co jest w Tobie dobre,bo nie wierzę że nie masz tych cech,czym się wyróżniasz od innych,w czym jesteś lepsza,Znajdziesz je w sobie.Piszę chaotycznie bo dużo chcę Ci napisać,ale na tym skończę.Głowa do góry i pisz kiedy jest Ci źle- my Cię nie oceniamy -my chcemy Ci pomóc
  14. Spóźnione życzenia urodzinowe dla Dominika-wszystkiego najlepszego!!!!! Ivet 86 ja używałam tych pieluch przy Kubie,sprawdziły sie na inne był uczulony.Natomiast Julka nie tolerowała ich i przeszliśmy na happy z bella.Co do uczuleń to odpuść sobie sudokrem ,kup w aptece tormentiol-jest nie drogi a uczulenie szybko znika Iva co do plastrów to prawda co pisze Julka to strata pieniędzy.Moja teściowa jest pielęgniarką i jak robiła zastrzyki Kubie to powiedziała że jak zastrzyk jest dożylnie to i tak poczuje,wkłucia nie ale jak będzie wstrzykiwać lekarstwo tak,więc zrezygnowałam i nie kupowałam Julka moja córa urodziła sie z szorstką skórą i miała pełno chrostek.Miała podejrzenie atopowego zapalenia skóry i co się okazało -nie ma.Też kąpałam ją w oilatum,używałam kremów z tej serii.Co do mleka to ja teraz Julce daję 150 ml na noc,przez dzień je duży danonek i pije akctimela,resztę nabiału ma w mięsie,serze.Lekarka powiedziała że to w sam raz.Kiedyś piła więcej mleka i dostawała uczulenia na policzkach więc daję jej mniej i jest dobrze U nas też piękna pogoda więc codziennie spacerki(bez pieluch :))Dziś po szkole Kuba ma zajęcia z basenu więc wysprzątałam mieszkanko,aby jutro nic nie robić.Dziś wieczorem idę z mamą na kabaret z okazji dnia kobiet,więc bedzie zabawa.Mąż zajmie sie dzieciakami i już wymyslili że będą oglądać kino domowe,tylko wcześniej mam im zrobić hod dogi,ale mają wymagania:)Dobra idę robić galaretkę i kończyć obiadek. Miłego dnia
  15. Sylwia doczekasz się swojej córeczki, nawet nie będziesz wiedziała kiedy Margaret fajne pomysły na zabawę ,na pewno wykorzystam Co do wczesnego wstawania to dla mnie nie nowość 5-6 rano to norma.Wysypiam się tylko jak dzieciaki są u teściów.Dziś Julka zrobiła pierwszy raz kupkę do nocniczka i byłyśmy na spacerku bez pieluchy.Jestem z niej bardzo dumna.Zakładam jej tylko pieluchę na noc i musze powiedzieć że jest tylko troszkę z sikana.Co do smoczka to powoli sama go odrzuca.Zaczyna zasypiać bez niego ,w nocy rzadko o niego woła.Widzę że sama zaczyna wprowadzać sobie zmiany z czego się cieszę.U nas rano padało a potem piękne słonko wyszło i zrobiło się bardzo ciepło.Poprałam,poprasowałam,pościel wietrzy sie.Mam zamiar umyć okna ale to przełożę na koniec miesiąca. Zmykam,bo za nie długo przyjdzie koleżanka z dzieciakami. Miłego popołudnia
  16. U nas też pięknie i spacerek zaliczony Ja jestem dumna bo d wczoraj oficjalnie Julka sika do nocnika.Woła,gorzej z kupą ale wszystko w swoim czasie.Pod koniec tygodnia zaczynamy akcję spanie bez smoka.Jak zasypia to musi mieć,choć zdarza się że zapomni,ale trzeba w końcu go zlikwidować.Za chwilę będę szła po Kubę do szkoły,potem znowu na spacerek i zabawa z dziećmi w domu.Ja dziś częstuję rogalikami Miłego dnia. Sylwia i jak po badaniach?jeżeli dobrze pamiętam to dziś czy jutro masz mieć wyniki?
  17. muszę sie pochwalić.Julka znowu zawołała że chce siku i zrobiła na nocniczek.Jaka dumna była i kazała brawo sobie bić:) To na razie tyle ,właśnie wyjeżdżamy do teściów
  18. Iva moja córcia skończyła 19 lutego 2 latka,też chodzi w pieluchach,jak ściągnę jej to zaraz się ze sika,nawet sadzanie nie pomaga.Ona zareagowała tak bo cały czas się jej pytam,nie sadzam jej bo mnie się wydaje że może coś złapię,to nie ma sensu bo nic ją to nie nauczyło.Ona powoli załapała że jak idą siuśki to ma wołać ,tylko jeszcze nie wyczuwa momentu ,parę razy się udało,mam nadzieję że bedzie to częściej co do niespodzianki to pojechaliśmy na kręgle,było super,nawet Kubie się spodobało dziś jedziemy do teściów,więc za chwilę idę głowę umyć i wyjazd co do uczulenia to daj małej zyrtek albo cleratinę,powinno pomóc Miłego dnia
  19. hej ja ostatnio jestem mało towarzyska,więc też się mało udzielam na forum.Wczoraj była u mnie koleżanka z córką(dziewczyna Kuby-powiedział że kiedyś się z nią ożeni)Dużo rozmawiałyśmy,ale nadal chodzę przybita,czas więcej czasu to powinno przejść Julka ostatnio sama zawołała że chce siku,ale byłam szczęśliwa,zrobiła to 2 razy i jestem z niej dumna. Dzieciaki zdrowe,Kuba w poniedziałek do szkoły .Nawet się cieszę bo już był nie znośny. Co do buntu 2 latka to przechodzę to z Julką.Dziś mąż coś zaplanował na zakończenie ferii.Ja nie mam ochoty nigdzie iść a on uparł się że pojadę.Mam się rozerwać.Chyba go posłucham.To by było na tyle.Postaram się częściej pisać Julka gratuluję stronki Miłego dnia
  20. Sylwinka dla Madzi Sto lat! Sto lat! wujek krzyczy, ciocia wręcza kosz słodyczy, dziadek w nowej swej koszuli, babcia Cię do siebie tuli, mama torcik dekoruje, tato wszystko to filmuje... Skąd to całe zamieszanie? Urodzinki masz kochanie! wszystkiego najlepszego dla Madzi od wirtualnej ciotki,Sylwinka mój mąż dzisiaj też obchodzi urodziny,więc popatrz co za zbieg okoliczności.Ja też stawiam torcika Aga córcie masz śliczną a te niebieskie oczka nie jednego faceta oczarują.Nie pochodzę z e świętokrzyskiego byłam w tych okolicach-Bałtów na wczasach.Ja pochodzę z okolic Krakowa Sylwunia nie wiem co powiedzieć.Pamiętam że miałam robione usg dopochwowe początkiem 6 tygodnia i widziałam maleńkie ziarnko groszku a w środku bijące serduszko,więc albo mieli zły aparat albo nie wiedzą ci Ci jest i tak każą czekać. Ja wczoraj pół dnia płakałam a wieczorem razem z mężem.Czuję się jak by już jej nie było z nami wieki a to dopiero 2 dzień.Nadal łapię się na tym że chcę jej wrzucić jedzenie do miski,albo że przywita mnie przy drzwiach:(Julka szukała jej cały dzień i pytała gdzie jest Lui.Kuba jakoś się nie przejął. Jeszcze wrócę do tematu mąż sprzątanie.Ja jak powiem mojemu mężowi co ma zrobić to zrobi.Jak byłam w szpitalu parę razy to dzwonił jak ma ustawić pranie bo nie wie,teraz nie ma problemu.Co do dzieciaków od początku poświęca im dużo czasu a na spacery to sam je bierze z przyjemnością,nawet nie muszę go o to prosić.Na razie nie narzekam.Ostatnio też często się kłóciliśmy ale odpukać od przeszło miesiąca jest spokój.Koniec tematu Ja dziś muszę poprasować i poprać,obiad gotuje mama chce mieć jakieś zajęcie aby nie myśleć o psie.Dobra dzieciaki wołają więc się zbieram Miłego dnia i gdzie reszta dziewczyn
  21. ja zacznę dzień bardzo smutnie :(.Dziś rano pojechałam do weterynarza uśpić moją kochaną psinkę.Jej stan pogorszył się wczoraj wieczorem.Całą noc wyła z bólu..wiem że zrobiłam dobrze ale brakuje mi jej.Byłam z nią do końca.Będzie w moim sercu na zawsze.A tak przy okazji mój nick na kafeterii to imię mojej psinki.Nie będe zanudzać.Muszę się wypłakać. W domu żałoba,mąż w pracy popłakał się choć wiedział że jak wróci jej nie będzie.Czuję się fatalnie.Dobra naprawdę kończę.
  22. jestem Wróciłam z psinką do domu.Weterynarz powiedziała że będziemy walczyć o nią.Dostała 4 zastrzyki i była pod kroplówka.Jutro powtórka.Będziemy tak długo chodzić do póki nie nabierze sił.Cieszę się bo jest ze mną i to się dla mnie liczy Dziś dzieciaki pojechały do dziadków więc z mężem jesteśmy sami.Kuba przed wyjściem mówi -macie czas dla siebie,możecie robić buzi,buzi i przytulać się :).Nie źle powiedziane. Czy nasza Aga to Agnieszka R..... z Kielc jak dobrze pamiętam,jeżeli to Ty to byłam na Twoim profilu na NK Co do bicia to Julka tak biła Kubę ale jak zaczął jej robić to samo ,mocno-przestała.Choć zdarza się że nie raz machnie rączką to już grozimy i przestaje.Teraz jest na etapie gryzienia Dobra zameldowałam się i zmykam
  23. Cześć Ja krótko.Wczoraj nie pisałam bo mojej psince się pogorszyło.Byłam z nią u weterynarza i lekarka kazała nam się przygotować na najgorsze.Dziś idziemy znowu bo wczoraj dostała 3 zastrzyki ale nie widzę poprawy,zobaczę co mi dziś powie.Trudno jest podjąć decyzje aby ją uśpić.Cały czas płaczę.chcę żeby była jeszcze z nami,ale nie chcę żeby cierpiała.Trudna decyzja,wszystko będzie zależeć od tego co powie lekarka.Kończę,nie wiem czy dziś się o de zwę. Dla was życzę miłego dnia
×