i-a
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez i-a
-
sama nie wiem czy liczyc diete od dzisiaj, czy moze od poniedzialku... moje wpadki to: za duzo jadlam warzywek i orzechow no i raz sie zdarzylo, ze niechcacy zjedlismy cukier z chlopakiem :( nieduzo, ale zawsze... :( wydaje m isie, ze poczekam do poniedzialku nastepnego i jak bede miala sile, to przeciagne faze 1 do czwartku... :-) pozdrawiam :-)
-
a ja chce schudnac tylko 6 kilo... czy to tak wiele? :-) brrrr... a sie nie udaje wcale! >:[
-
mam bmi 20.2 wiec niby waga prawidlowa ;-) ale wiadomo, ze to jest o wiele za duzo :P i moze dlatego wlasnie chudne wolniej....?
-
agataa - na takie pytania najlepiej odpowiada atraktywna ;-) poczekaj, az sie zjawi :D
-
hej, artraktywna :-) a mam jeszcze jedno pytanie. bo mi najwygodniej jest jesc 3 posilki dziennie. pierwszy okolo 6:00 do 9:00 drugi 13:00 - 15:00 trzeci 18:00 - 19:00 sniadanie jem normalne, ale ten drugi posilek mi sie zdarza czasem zjesc tak jak np wczoraj: piers z kurczaka, pol kalafiora, polowka brokuł, ogorek zielony troche kapusty pekinskiej i salaty (to wszystko zmieszane w salatke). pochlonelam to w ciagu kilku minut, ale bylam po tym tak objedzona, ze myslalam, ze odlece! poza tym po kazdym posilku widac jak rosnie mi brzuch :P Trzeci posilek mam zazwyczaj lekki juz, bo jestem najedzona nadal po tym drugim zazwyczaj ;-) basuje mi takie jedzenie... ze objadam sie na obiadek i ze mam tylko 3 posilki. myslisz, ze moge tak dzialac przez najblizsze dwa tygodnie? czy musi byc 5 posilkow?
-
hehh dzisiaj jestem 4 dzien a juz pierwsza wpadka :( zjadlam okolo 22:00 moj czwarty posilek (a chlopaka 3) i potem dopiero wyczytalismy, ze w tej fasolce ejst sukier... porazka! chyba bede musiala zaczac liczyc ta pierwsza faze od jutra... tamte dni potraktuje jako przygotowanie (jadlam za duzo orzechow :((() porazka! ale nie mam innego wyjscia... coraz bardziej trace przekonanie do tej diety - nie widze zadnych rezultatow... zastanawiam sie gdzie popelniam blad :(
-
a w ogole to musze napisac, ze moj mezus sobie tez swietnie radzi :D chyba nawet lepiej niz ja :P nie objada sie orzechami [ja juz ich w ogole nie kupuje :PPP] smazy sobie na jutro do pracy rybki i w ogole w pracy przy kumplach wyciaga wiaderko z surowkami i je :D musze go pochwalic, bo wczoraj nawet opijali magisterke jednego znajomego, a moj mezus zabral ze soba sok pomidorowy :DDD jest bardzo zadowolony - nie chodzi glodny (ja chodze :PPP) i mowi, ze sie lepiej czuje :-) pochwalilam mezusia :-) tzn - przyszlego mezusia :-)
-
atraktywna - prosze, powiedz mi ile shcudlas po peirwszej fazie... chyba nie doczytalam, a musze miec jakis daping ;-)
-
izajka... dokladnie wiem co czujesz... bliska mi osoba tez lezy w szpitalu ciezko chora... Trzymaj sie! atraktywna - wyrzucilam dzisiaj orzechy - juz ich wiecej nie kupie - za bardzo kusza... ogranicze sie do serkow topionych (light oczywiscie :-))- sa takie obrzydliwe, ze nie da sie ich duzo zjesc :P
-
evergreen , a ty? ile schudlas? i jakie posilki sobie robisz? wiem, ze przesadzam, ze po 3 dniu chce neiwiadomo jakic hwynikow, ale mogloby chociaz o jeden kg skoczyc :P
-
Nitka34, powiedz mi - co ty jesz w pierwszej fazie? jakie posilki??? Ja tez nic nie chudne :(
-
a w ogole to ja juz jestem trzeci dzien na diecie i nic nie schudlam :( kiedy cos zleci....? :/
-
trzymaj sie Magda K :-) ja jutro zaczynam z przyszlym mezusiem ;-) troche mi sie wydaje, ze nie damy rady - porobilismy rozne zaklady o to, ze ktores z nas nie wytrzyma :-)
-
ale jestem podekscytowana :D juz mam zakupy porobione :D i od jutra zaczynam. a dzisiaj w ramach nieobjadania sie zjadlam 5 gruszek na czczo i popilam coca cola [co prawda light :P] a poem mleczkiem :PPPP i po prostu moj zoladek umarl... latwo sie domyslic co sie stalo :P jutro zaczynam :D hip hip hurrrrra :D dziewczyny - jak macie pomysly na jakies posilki, to prosze, pochwalcie sie, bo ja nei umiem nic wymyslic. bede stosowala tylko to, co mi atraktywna poradzila :-)
-
hehh... mowisz dokladnie jak kolezanka :] ona tez na przerwach chodzi do pokoju jakiegos profesora i pyta, czy nie ma nowych kamieni do poogladania :P chyba to u was typowe ;-) u nas tylko wielki wyscig :] p.s. przepraszam za moje literowki... sa strasznem ale obiecuje poprawe :-)
-
hehh... mowisz dokladnie jak kolezanka :] ona tez na przerwach chodzi do pokoju jakiegos profesora i pyta, czy nie ma nowych kamieni do poogladania :P chyba to u was typowe ;-) u nas tylko wielki wyscig :] p.s. przepraszam za moje literowki... sa strasznem ale obiecuje poprawe :-)
-
hehh... mowisz dokladnie jak kolezanka :] ona tez na przerwach chodzi do pokoju jakiegos profesora i pyta, czy nie ma nowych kamieni do poogladania :P chyba to u was typowe ;-) u nas tylko wielki wyscig :] p.s. przepraszam za moje literowki... sa strasznem ale obiecuje poprawe :-)
-
z mezusiem :D wiec tak - oficjalnie zawiadamiam was, ze od poneidzialku zaczynamy plazowac z mezusiem - przyszlym :-) jutro jedziemy kupic skladniki i od poneidzialku - ruszamy :D bede pewnie wpadala co kilka nid- bo zaczyna sie semestr i nie chce marnowac czasu w necie - jak to zwykel robie ;-) ale czasem cos milego napsize :-) pozdrawiam :-)
-
przerabialam juz z koelzanka wady i zalety studiowania na naszyc hkierunkach :] no i doszlysmy do wnisku, ze oboje uwielbiamy to oc wybralysmy, ale ejst wyjatek - ona ma swietna atmosfere, ludzi i w ogole, a ja mam okropnie - samyc hsnobow, nikt nie pomaga, zarozumialce itp.... koniec :]
-
hehh... moja byla najlepsza przyjaciolka ;-) studiuje geologie :] utrzymujemy kontakty tylko i wylacznie sasiedzkie juz teraz [kiedys nie moiglysmy bez siebie zyc - wychowalysmy sie razem], bo nie mozemy zniesc sie dluzej nic kilka godzinek :-) no i duzo mi opowiada o swoich studiach... o praktykach o atmosferze.... :] hehh... :-) wiem, ze fajnie tam macie :-)
-
umowilam sie z mezusiem przyszlym na zakupy jutro w supermarkecie ;-) zrobie sobie dokladna liste zakupow i pojedziemy rowerkami - jak zwykle :D z wieeeelkimi siatkami tesco na keirownicach! - strasznie ciezko utrzymac rownowage :D juz sie nie mgoe doczekac :] a prawda jest to, ze mozna jest duuuze ilosci tego wszystkiego? :D
-
dziekuuje jeszcze raz... bardzo cenne sa dla mnie twoje rady :-) I ponawiam pytanie - czy to jest jadlospis, ktory mozna stosowac codziennie jako peirwsza faze? czy moge sobie przesunac posilki i jest do poznyc godzin wieczornych, np lostatni posilek nawet okolo godziny 22? jak jeszcze ktoras z was cos wymysli, to baaardzo prosze o rady :]