Gosiaczkowa

Ja byłam, ale że nikogo nie było, to przecież sama do siebie gadać nie będę :O Trochę sobie popisałam, poczytałam. Wyczyściłam gg - jestem brutalna, ale utrzymywanie pustych znajomości mnie nie bawi. A teraz spadam rozwieść CV. Miłego dnia

Z jakiegoś ogólnego znudzenia przejrzałam kafe i okazało się, iż - jestem zaniedbaną kobietą, bo rzadko się maluję, moja przydatnośc sekualna skończy sie wraz z przekroczeniem 30-tki, powinnam mocno stuknąć sie w głowe skoro dopuszczam możliwość umawiania się z facetem, który nie ma samochodu i parę innych rzeczy...

Czesc Kochane Ja najpierw zwijałam się z powodu migreny, a od rana dziś zmagam się z byciem kobietą :( Biała - łączmy się... Zjadłam już Nospę, Apap, Pylarginum, a teraz Ketonal i nic I 2 miesiące już minęły...

Kolor mam takiej mlecznej czekolady :) Buziaki Mania :D Do jutra:)

Mam na głowie coś takiego http://www.usmagazine.com/files/katie-holmes-b_1.jpg tylko grzywke mam mniejszą :)

Mania ja sobie w zeszłym roku w Go Sporcie kurtke kupiłam. Coś koło 200 zł a pasuje i do spodni i do spódnicy. Sama w sobie nie grzeje, ale chroni przez wiatrem i zimnem :) Czarna z czerwonymi wykończeniami.

Godzinka snu i jestem jak nowa :D Zdjęcia Wam nie podeślę, bo ojciec aparat zabrał ze sobą. Do Niemców pojechał i tydzień laby bez niego ;) W każdym razie moja fryzura taka klasyczna bardzo. Zaraz poszukam w necie czegoś podobnego ;)

Nie mam potrzeby pokazywania swych lic nieznajomym :P Idę spać. Ta głowa to jednak z niskiego ciśnienia :O

Malinka - nie łam sie Kochana. Jak zamilkł nagle, to Twego spluniecia niewarty. Idź, baw się dobrze i już. Sipp - pokaż pupcię :D :) ;)

Znów mam brązowe włosy :D Trochę krótsze niż miały być, ale co tam - odrosną ;) Matko jak mnie głowa boli

Pędzę do fryzjera. Pa :) Kwiatek od dwóch lat nie miał baby - ja się go boję ;)

Hiszpan jest uroczy, ale... niski - jak to Hiszpanie ;) Moja najniższe buty na obcasie i już jestem wyższa od niego:) Ja potrzebuję do tańca takiego, który mnie okiełzna :P i podtrzyma w silnych ramionach - jak trzeba :)

Kwiatek - najważniejsze pytanie, czy trzeba mieć własnego partnera do tanga? Chyba po ulicy zacznę szukać ;) http://pl.youtube.com/watch?v=HG0Q530daGI&feature=related o tym marzę :D Jak ktoś zatańczy ze mną tak, jak któraś z tych par, to pokocham z miejsca ;)

Zaczynam gadać sama do siebie :O to sobie nawet sama dam :P Maleństwo, wybacz, że nie napisałam wieczorem. Niespodziewanie ten przyjazd kolegi wypadł. Jak wrócę od fryzjera to się postaram i za dziś i za wczoraj ;) Sipp jak Ci tam samej na włościach?

Wczoraj pytałyście, co z resztą dziewczyn. Mira nie odpisuje na mojego maila już długo długo, Olla podobnie. Amelllka jest z nami duchem, ale ma zaległości topicowe i wciąz nie może się zebrać, by je nadrobić ;) Tyle wiem.

Chyba mam kaca po wczorajszym martini... :O Po prostu :P

Właśnie piję kawę... A włosy muszę podciąć, bo mi się rozdwajają końcówki i jakoś nad kolorem zapanować - strasznie się rozjaśniły od słońca na czubku... A gdzie reszta niewiast??

Głowa mnie boli :O

No trudniej jest jak sie kogos widuje codziennie, ale można dać sobie radę. Wiem - sprawdziłam :) A w pierwszym odruchu wtedy to nawet chciałam wypowiedzenie z pracy złożyć. Nie warto ;) Staraj się go unikać, ale bez przesady też. Nie ma co sobie życia utrudniać.

Kwiatek - ja się społeczeństwem nie przejmuję - na ile mogę ;) Czasem mnie zaboli jakaś uwaga społeczna - tak to nazwijmy, ale ogólnie żyję sobie swoim rytmem ;)

Hiszpan już mi wysłał smsa ;) Mania, a co Ty się przejmujesz, że on zostaje. Wiem, teraz jest ciężko, ale jeszcze miesiąc, dwa i będzie lepiej. Ubieraj sie dla samej siebie i tak, żeby miał za czym oczyma wodzić;) Niech mu będzie żal :P Ja kiedyś też ze swoim byłym pracowałam. Przyjaźni z tego nie było, ale też nie rzucalismy w siebie krzesłami ;) Pozwól tylko swoim uczuciom wygasnąć...

Eeee tam Mania ;) Tutaj wszystkie Dziewczyny są rozumiejące ;) Ja po prostu na tym samym etapie co Ty - lizania ran ;) Hiszpan wziął się z ulicy. Ja należę do tych, co zawsze wszelkich grajków ulicznych wspomoże choćby kilkoma groszami i kiedy wrzucałam grajkowi pieniądze do futerału, Hiszpan przystanął i powiedział, że ładnie gra - faktycznie chłopak grał piekne flamenco na gitarze klasycznej. A mi tak naturalnie przyszła odpowiedź po hiszpańsku, że dostałam zaproszenie na kawę ;) Operowaliśmy dziwnym językiem - polsko-angielsko-hiszpańskim, bo on pracuje w Polsce i chciał się pochwalić, ile już umie po naszemu ;) Maniu a na czepku macie wypisane imiona flamastrem?:)

Mania!!!!

Zbliżamy się do 300 :D

Malinka