Gosiaczkowa

Biała - nie odchodź!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jesteśmy gotowe odłożyć na trochę pakowanie na Twój wieczór panieński, ale nie zostawiaj nas!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Poza tym... tam będziesz miała tylko pitu pitu o kieckach, a u nas... Striptiz, gołe klaty - pełne wyuzdanie :)

Ja tylko raz :(:( Nad polskim Bałtykiem, ale była sensacja :P Zresztą... Maxi... ja po prostu WIEM że masz talent i nie może być inaczej :):) Patrz, takie rozrywki się szykują, a Biała daty wieczoru nie podała ;) Chcę kiełbaski z grilla!!!!!!!

Biała - nie ma, jakby co ;) My już chcemy się bawić :) Patrz, jaka Maxi chętna do zdejmowania odzienia. Chcesz, żeby się w Dziewczynie talent zasuszył?;)

Chcę kiełbaski z grilla!!!!!!!! Oj jak chcę!!!!! Maxi U mnie było ładnie od rana, ale już się chmurzyć zaczyna i burza jak nic się pojawi. Kurdę!! Akurat jak jechać będę pewnie Zdjęcia popstrykam - obiecuję :) Biała a zaprosisz nas na wieczór panieński? :P;)

A w ogóle to... Maxi - ja tęsknie za Tobą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tak rzadko bywasz :(:( Ja wiem, że miłość jest czasochłonna, ale... :P

Zmiana wielka - niewielka, bo podcięcie, ale za to pani fryzjerka użyła czegoś magicznego i teraz moje włosy wyglądają bosko nawet bez czasochłonnego modelowania ;) Przed weselem brata zrobiła mi tą magiczną sztuczkę tylko z tyłu, a teraz mam na całej główce :) Bardzo wygodne ;);) A wracając do podjętego przez nas wcześniej tematu. Z tej całej bajki rodzinnej, to najbardziej mi żal braku dzieci, bo jak wiadomo z mężem różnie bywa. Ponoć w przyrodzie jest równowaga i tak, jak moja jedna koleżanka się zaręczyła, druga właśnie składa pozew o rozwód...

Wracam upiększona ;)

Idę do fryzjera - odezwę się, jak wrócę :)

Ja to myślę, że ludzie są na ziemi do różnych rzeczy przeznaczeni. Ja na pewno nie jestem przeznaczona do małżeństwa...

Nic na siłę. Zwłaszcza rozkochiwanie kogoś.

Właśnie, właśnie :) Panienki trzeba nas natchnąć ;) Sippel zwłaszcza, bo była wczoraj i fryzurka - nówka ;) A moja koleżanka się zaręczyła - ostatnia wolna :( Po... 3 tygodniach znajomości!!! Ślub chcieliby w tym roku jeszcze.

Biała Nawet mnie nie denerwuj z ta pogodą Wybywam do pana 36 i miał być gril i chodzenie po górach, i piknik ze znajomymi i dupa!!! Skończy się pewniena siedzeniu w domu. Chcę na łono natury!!!!!

Kasiunia Cadra co to za cholerne problemy zdrowotne krążą po naszym topicu. A kysz!!! A kysz!!! Biała też jestem na posterunku, ale pranie wielkie uskuteczniam i zaglądam w przerwach między praniem zasadniczym a płukaniem :)

Biała, ale pomysł wyjazdu nad morze i wynajęciu domku, to super pomysł!!!! Albo gdzieś indziej. Takie mini babskie wakacje. Ja bym strasznie chciała i strasznie żałuję, że nie mogę :(

Się nie przywitałam

Biała, czemu czarno widzisz zlot?? To, że ja odpadam nie znaczy, że inne panny też się wykruszą. Zresztą ja baaaaaardzo bym chciała, ale nie mogę finansowo. I tyle...

No tak... Ja przychodzę, to wszystkie wychodzą ;) :P:P Zlot fajna sprawa, ale... ja niestety pasuję :( W obcnej sytuacji nie stać mnie na żadne wyjazdy. Więc bawcie się dobrze za mnie też :)

Biała - będę brutalna. Zdecydowałaś się na związek z kolegą z pracy, więc takie gadanie jest nieuniknione. Ale pogadają, pogadają, nasycą swą ciekawość i przestaną. Naturalna kolej rzeczy. Niemniej, każda Wasza sprzeczka, każda osra wymiana zdań będzie na tapecie u wszystkich... Wiem, co mówię, bo to przchodziłam :) Ale nie dawaj się

Dzień dobry DZIEWCZYNKI Dziś ciąg dalszy mej bieganiny, więc przywituję się ;) tak z rana, żebyście zaniedbane nie były :) Amelllka u mnie też nic się nie dzieje - może z wyjątkiem rozważań, w którą stronę Europy udać się za przysłowiowym chlebem. Dziś ambitnie zamierzam podjąć decyzję. No ciekawe, czy mi się uda...

No to trzeba rozruszać towarzystwo ;) Dziś to jeszcze mam troche bieganiny i jutro też, ale później... wezmę się za Was ;)

Chyba wszystko sie rozgrywa drogą mailową...

Przeczytałam :):) Mało piszecie ;) Przy okazji zjadłam śniadanko :)

Cześć Dziewczynki Nie było mnie trochę, ale... się nagadać musiałam z przyjaciółką i wyimprezować, zrzucić stresy egzaminacyjne :) Oj jak było fajnie!!!! Jeszcze nie odespałam zarwanych nocy, ale co tam :) Buziaki - zaraz poczytam, coście napisały :)

Dziewczynki Amelllka - trzymaj się Kochana Mój nastrój też ostatnio kiepskawy - wiadomo, z jakiego powodu - ale ze wszystkich sił staram się o tym nie myśleć. Na szczęście na weeeknd przyjechała do mnie przyjaciółka, więc mam czym zając myśli - i ręcę też ;) Jedzeniem rzecz jasna :) Zaraz idziemy na przedpołudniowy spacerek, później obiadek i kino wieczorem - oczywiście flm hiszpański :):) Moje wdowieństwo słomiane niebawem dobiegnie końca, ale powiem Wam, że po pierwszej fali tęsknoty, już się jakoś przyzwyczaiłam do kilku smsów w ciągu dnia. Mi związki na odległość zdecydowanie nie służą. Jak byłam młodsza, byłam jakaś bardziej pełna nadziei, czy jak to tam inaczej nazwać. Z drugiej strony, jak sobie przypomnę szał z moim byłym. Widywanie się codziennie, non stop telefony, błyskawiczne zamieszkanie ze sobą, a potem jeden wielki krach, to tak sobie myślę, że to też nie było zdrowe. On po prostu za wszelką cenę chciał zapchać kimś dziurę po byłej i trafiłam się ja. No, ale do takich mądrych wniosków to sie dochodzi, kiedy różowe okulary miłości dawno spadają z nosa :) Trzymajcie sie Ptaszynki Wpadne pewnie dopiero jutro :) Co do Miry, to z smsa wiem tylko tyle, że jest zakręcona, ale wszystko dobrze u niej :) No i nie ma czasu, żeby się ze mną zobaczyć... Buuuu... Wpłyńcie na nią ;)

Sippel - czołowy majster :):) Nie daj się tam im. Niech chłopy znają swoje miejsce ;)