Gosiaczkowa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Gosiaczkowa
-
Wysłałam :) Gdybym jednak musiała zrezygnować z szycie nowej kiecki, to pójdę w swojej małej czarnej i np. do tego fioletowe, zielone lub azulowe dodatki ;) A do sukienek ślubnych, to ja nie lubię takich typowych, białych. Jeśli miałaby być jednolita to czerwona:D Dziko, ogniście czerwona:P Dziś mój braciszek też ma imieninki:)
-
Tą trzecią prześlę Wam na maila - jeśli pozwolicie:) A gdybym kiedyś popełniała zawieranie związku małżeńskiego to tylko w czymś takim http://shop.nordstrom.com/S/2929709/0~2376776~2374327~2374331~6014149?mediumthumbnail=Y&origin=category&searchtype=&pbo=6014149&P=4 lub http://shop.nordstrom.com/S/2892461/0~2376776~2374327~2374331~6014149?mediumthumbnail=Y&origin=category&searchtype=&pbo=6014149&P=4 :D:D:D
-
:D:D:D Mądre moje Robaczki pytanko mam :) Weselicha dwa za niedługo mi się szykują i postanowiłam jednak sobie uszyć jakąś kieckę, a i mama koleżanki z przyjmnością to uczyni:) I teraz nie wiem, jaki krój... Myślę o czymś takim: 1. http://shop.nordstrom.com/S/2974498/0~2376776~2374327~2374331~6014132?mediumthumbnail=Y&origin=category&searchtype=&pbo=6014132&P=6 tylko materiał inny - nienawidzę kropek!! 2. http://shop.nordstrom.com/S/2975623/0~2376776~2374327~2374331~6014133?mediumthumbnail=Y&origin=category&searchtype=&pbo=6014133&P=1 3. a ta ostatnia, nad którą się zastanawiam została usunieta ze strony, więc mogę Wam tylko na maila przesłać:)
-
Hola:D
-
Buenos dias:):) Ściskam, całują, przytulam i macham :) Miłego dzionka Babeczki Sippel - uważaj na siebie!!! Ja się wczoraj poparzyłam olejem :(
-
Hola!! Dziewojki espanol do końca czerwca, więc jeszcze troche potrwa zanim na stałe zawitam w topicowe progi. Teraz też tak w przelocie piszę, bo zaraz jadę do koleżanki z grupy uczyć się na jutrzejszy sprawdzian. Babeczka ma lat 50, a śmiga już po hiszpańsku, jak oszalała, ale zawsze strasznie sie stresuje, że czegoś nie wie albo że literówkę popełni. To zamierzamy zjeść po wielkim ciachu, napić się kawki i na spokojnie wszystko sobie powtórzyć. Ledwie trzy tygodnie minęły, a słownictwa tyleeeee...
-
Dziewczynki Po weekendzie z przyjaciółką, nie mogę dojść do siebie - tzn. w końcu się wyspać:) Wciągnął mnie znów nurt hiszpańskiego, bo słówek tyle, że bez codziennego zakuwania - ni du du. Oj coraz ciężej się robi... Miłego dzionka Wam życzę i już pędzę na zajęcia. Ustawiłam się teraz i jeżdżę z koleżanką samochodem:) Biała Mira Ola - dziękuję :):):)
-
Sippel Ja wybrałam się wczoraj z kolegą na kawę i wielkie ciacho. Mira - idziemy tam:):):) Normalnie nie moglismy ciacha zmęczyć, a jedliśmy jedno na pół!!! Pyszne było!!! I herbatka mniamniuśna:) Na koniec zastrzelił mnie komplementem - \"gdybym Cię nie znał od dzieciństwa, to bym Ci się oświadczył\" :) Jak widać tracę przy bliższym poznaniu :P:P A znamy się z lat... 12 chyba już:) Teraz powinnam troche ogarnąć dookoła, bo i za parę godzin przyjeżdża przyjaciółka, ale jakos nie mam siły. Głowa mnie kolejny dzień boli :( Cholerna pogoda!!!
-
Zaczęłam 200 stronkę :):):)
-
Poranna droga na zajęcia zabrała mi... 47 minut!!!! Według rozkładu powinna 17... Od wczoraj mam w głowie słowa pana nr 36, co do urlopu. No cóż... dobrze wiedzieć, żeby człowiek zdziwiony nie był. Też mi się zawsze - naiwnie? - wydawało, że jak ludzie są razem, to jakoś mogą wszystko pogodzić i znaleźć kompromis. Wystarczy chcieć... On nie chce... I sprawa jasna. Jeszcze nie dojrzałam do decyzji o rozstaniu, ale chyba coraz częściej ją rozważam...
-
Miłego dnia Panieneczki Właśnie się z tv dowiedziałam, że pożar w centrum Łodzi szaleje, ulice pozamykane i już się cieszę na myśl stania w korku. Do tego dołożyć jeszcze rozkopane drogi... będzie wesoło. Dobrze, że już piątek. Jutro przyjeżdża moja przyjaciółka ;)
-
No widzę Biała, że jednak pan W coś dużo czasu ma ostatnio dla Ciebie ;) Oby był to tylko czas stały, a nie powstały po zniknięciu jego dziewoi i jesteś za zapychaczkę nudy. Mój pan za to już sobie zaplanował cały urlop. Beze mnie... No bo ja bezrobotna, to mnie nie stać, a co on będzie okazję marnował. Te sobie chłopak najpierw do Włoch jedzie, a później gdzieś dalej. Wielce się obruszył, jak powiedziałam ze do czasu jego urlopu to sie może wiele wydarzyć i wcale nie jest powiedziane, że będzie miał do kogo wrócić. Coraz częściej dostrzegam różnice w naszym postrzeganiu przyszłości. On już jest chyba za stary na zmiany i dobrze mu tak, jak jest. Bez zobowiązań, rodziny, dzieci i całego tego \"balastu\". Tak wolny duch robi, co chce i kiedy chce, i z nikim liczyć się nie musi...
-
Dzięki Dziewczynki Połknę zaraz tableteczkę nasenną - dostałam, żeby jakoś przespać noc - i zwalę się do łóżka. Nie mam siły :( Kasia - kobieta to silna postać. Moja babcia zwykła mawiać, że zniesiemy wszystko z wyjątkiem jajka;) a jakby się dobrze zastanowić, to przecież co miesiąc jajeczkujemy:P Maxi - masz rację - chłopy to chuje:P
-
To ja też ponarzekam. Byłam na pogotowiu. Wyobraźcie sobie, że baba mi kawałek ciała wyrwała!!!!! Dlatego tak się ze mnie lało. Teraz mam szewka rozpuszczalnego i antybiotyk!!! co by mi się żadne zapalenie nie wdało. Boli jak cholera:(:(
-
No!!!! Jestem wściekła!!!! A najlepsze, że lakarz prywatny!! Oczywiście nie zapłaciłam za wizytę. Nigdy więcej do kobiety!!!!!!
-
Byłam u ginekologa. Cały dzień zmarnowany Trafiłam do jakiegoś babska, bo mój lekarz chory. Babsko nie dość, że niemiłe, chamskie wręcz i aboslutnie niedelikatne, to jeszcze mnie uszkodziło wyciągając wziernik i teraz krawawię jak zazynana kura!!! Mam leżeć z nogami do góry i robić sobie zimne okłady, a jak nie przejdzie to jechać na pogotowie na szycie!!!! No kurwa mać!!!
-
Dziś mamy wolne. Pani się zatruła i jak sama powiedziała przez telefon - rzygam tak, że mogłabym na wojnie stać na pierwszej linii strzału - nikt by nie odważył się do mnie strzelać ;) To jeszcze chwilke poleżę, a później do ginekologa idę:( Przyszła pora na cytologię...
-
Właśnie zajrzałam na skrzynkę :) Łańcuszek wywaliłam do kosza - ryzykuję bycie niekochaną :P Stan doświadczany przeze mnie obecnie, więc... żadna nowość;)
-
Hola:) Biała - brawo brawo, tylko dias - bez j:) Mira magnez działa też na wiosenne przesilenie? Chęci do życia sie nabiera po nim? Przydałoby mi się... A do kina - jak najbardziej:) Dobrze, żeś już bezszwowa - ładnie się goi prawda?:) Spać!!!!
-
Człowiek sie pożali, to go do psychiatry od razu wysyłają:P
-
Dzień dobry :) Pospałam sobie troszkę:) Ale i od razu lepiej się czuję... Wygląda na to, że mam podobnie jak Mira i Cadra. Mnie od zawsze porównywano do kuzynek. Że mądrzejsze, ładniejsze i diabli wiedzą, co jeszcze. No i życie mają ułożone i to na dość wysokiej stopie, bo za mąż bogato się wydały. Ilekrość jest jakieś spotkanie rodzinne, to matki kuzynek wychwalają swe dzieci pod niebiosa - nawet, że sobie pracę po znajomości załatwiły - a moja albo siedzi cicho, albo ręce załamuje... Nade mną rzecz jasna :)
-
Moja się mnie wstydzi :P I tylko krytykuje... Chciałabym by choć razem powiedziała o mnie coś dobrego, a nie tylko, że do niczego sie nie nadaję...
-
Echhh przylazłam, to wszystkie polazły :( Zazdroszczę Wam tych pogaduszek porankowych. Ale dopiero od lipca będę mogła z Wami w tygodniu, świtem kawkę wypić. Do tego czasu espanol, espanol, espanol... Wchodziłam do domu i mnie sąsiadka dopadła. Poużalała się nad mym losem, żem bezrobotna, bez męża, bez perspektyw nie to co jej córka - pani adwokatka, władająca 5 językami perfekcyjnie. Prawda jest taka, że... jej córka owszem skończyła prawo i ma za soba aplikację, ale dzieki wielkiej pomocy tatusia swojej przyjaciółki - jednego z bardziej znanych adwokatów w Łodzi. No i pracuje teraz w jego kancelarii. A z tymi językami, to... na kurs chodziła angielskiego tylko:) No ale włada perfekcyjnie pięcioma :):):):) Nie ma to jak mamuśki zakochane w swoich córciach:) A ja taka biedna, a 30 na karku...
-
Wróciłam z zajęć... Padam :(
-
Ja tyż w domostwie siedziałam, tylko żem się uczyła, to nie odzywała :) Miłego poniedziałku Wam życzę I tygodnia boskiego