Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gosiaczkowa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Gosiaczkowa

  1. Mira - naskrobałam Ci maila:) Słuchaj Kobito... Jak miałaś myśleć??? No jak???!!!! Lanie chcesz??? Nie chcę być brutalna i wulgarna, ale jak będziesz niegrzeczna, to publicznie tutaj obiecuję, iż wcale mamusia i tatuś nie zobaczą Cie pierwsi po, tylko ja :P Zakradnę się i będzie - a po co Ci taki wstyd;) Jasne, chciałoby się, by w tych trudnych momentach wspierał nas nasz prywatny, osobisty facet. Ale... Myślę sobie, że czasem uśmiech przyjaciółki jest droższy i cenniejszy niż 100 róż od chłopa. Mężczyźni bardzo często nie stają na wysokości zadania po prostu, a pewne zdarzenia ich przersatają. To my - kobiety jesteśmy tą silniejszą płcią...
  2. Żartuję przecież :) Ale bynajmniej staro się nie czuję i za nic nie chciałabym mieć znów 20 lat na przykład :)
  3. W przelocie chciałabym zaprotestować w imieniu kobiet 30-letnich tutaj - my też jesteśmy młode:P A w ogóle odwiedziła mnie niespodziewanie siostra cioteczna i dlatego tak zaniedbuję nasz topic. Ale będę - wrócę :)
  4. Jestem :) Wcale kaca nie leczę :P Ogarniam sie po świętach, a dokładniej po powrocie z wojaży. Ja zupłnie nie rozumiem, dlaczego w niedziele chodziłam po górach w polarku, a w poniedziałek przywitała mnie zamieć śnieżna!!! Podobały mi się te święta. Zero przejedzenia, aktywny wypoczynek, spotkania w miłym gronie, sporo śmiechu, ale i czasem wkurzenia ;) W ogóle nie czułam podniosłej świątecznej atmosfery i dobrze mi z tym :)
  5. A w ogóle to Wam powiem - korzystając z tego, że Mira sie peelinguje:P - fajna ona :) Rzadko miewam takie odczucia, ale miewam - czułam się, jakbym ja długie lata znała. Zresztą podejrzewam, iż nikt patrząc na nas, nie uwierzyłby, że poznałyśmy się przed chwilą :) Dobrej nocy Biała pewnie już pitrasi, bo mnie aż w brzuszku ściska :)
  6. Ja mam czarna porzeczkę i nie wiem czemu, ale korci mnie spróbować :) Znaczy polizać chociaż, ale lizać siebie samą to trochę... ;)
  7. Ja zupełnie nie czuję świąt... ale.... http://www.ewa.bicom.pl/zyczenia/wielkanoc/wn6.htm
  8. Składniki - Udka, szklanka ketchupu, pół szklanki musztardy. Udka osolić, opieprzyć i na patelnię na rozgrzany olej . Podsmazyć z każdej strony po 6-7 min. Musztardę wymieszać z ketchupem. Podsmażone udka przełożyć do naczynia żaroodpornego, posmarować ketchupowo-musztardową breją i do piekarnika. Po 15 min obrócić, pomazać i dalej na 15 min. Można jeść na ciepło, ale prawdziwie pyszne są następnego dnia zimne z lodówki Proszę :)
  9. A ja się widziałam z Mira!!!! :D:D:D I wiecie... ja może widuje psy, których nie ma, ale ona widuje sklepy, które nie istnieją, więc to chyba znak, że pasujemy do siebie :D
  10. Guten Tag :) Wczoraj... to był dzień!!! Najpierw odebrałam wiadomość na naszej klasie - "zawsze będziesz moją niespełnoioną miłością". Nadawca - facet, z którym spotkałam się 2 razy!!! ale za to przegadaliśmy mnóstwo nocy - był dziennikarzem radiowym i połączyła nas miłość do Nicka Cave'a :) Od tamtych szalonych czasów minęło... z 10 lat :) Później mnie poinformowano, że przeszłam pierwszy etap rekrutacji i zostałam zaproszona na drugi :) Praca w agencji reklamowej - pojęcia nie mam, jak to się je, ale co tam - idę za ciosem :) Wieczorem wpadła do mnie przyjaciółka. Żeśmy pogadały, popłakały, pośmiały się, poużalały nad swoim życiem... zeszło nam do północy:):) I najlepsze ze wszystkiego. Odprowadzam ją na przystanek. Północ, błąkające się po ulicy niedobitki ludzkie, zimno jak diabli, ale całkiem przyjemnie, bo widno od śniegu. Buzi, buzi - wsiadła w autobus. Przeszłam parę kroków, dobiega do mnie piesek. Mały gabarytowo, brązowy, śliczyny:):) Patrzy na mnie brązowymi oczkami, więc oczywiście głasku-głasku następuje, bo dla mnie nie ma zwierząt nie do głaskania;) Dzielnie mu tłumaczę, że musi iść do domu, bo zimno, bo późno, bo na pewno na niego czekają - głośno rzecz jasna, żeby do psa dotarło. Macha ogonkiem, ale się nie rusza. Więc ja do domu, a on za mną!! Myślę sobie - no ładnie, jednego psa już mam, ale przecież nie zostawię tego tak w środku nocy. Ukradkiem rzucam spojrzenia na boki i widzę - drepcze przy nodze - raz jednej raz drugiej - niemniej drepcze. Tuz przed klatką, znów mu tłumaczę, że musi iść do domku, bo ja mam już psa i mojemu by serce pękło, gdybym wzięła jego. Chyba nie dociera, bo nadal patrzy, macha ogonkiem i jak tylko się ruszam - idzie dalej. Non stop widzę go po prawej stronie, dochodzę do klatki, wyjmuję klucze, piesek stoi obok mnie, rzucam okiem za siebie, czy się jaki zbir nie czai ;) spoglądam na psa... a jego nie ma!!! Pierwsza myśl - poszedł do swojego domu. No to patrzę, gdzie pobiegł i nigdzie go nie widzę. No nie ma. Rozpłynął się. To mały pisek, małe łapki nie mógł odbiec daleko, widziałabym majtający ogonek, zresztą śnieg - wszystko idalnie widać. Ale nie ma!!! To głupie - pewnie się uśmiechniecie pod nosem :) - jednak gdybym go nie głaskała, to uwierzyłabym, że to jakaś moja halucynacja. Nie może się coś od tak rozpłynąć w powietrzu. A on się dosłownie rozpłynął... To teraz macie zagwostkę - spotkać się z nią, czyli mną, czy nie. Może chora psychicznie skoro widzi coś, czego nie ma :D
  11. W kieleckim nie wieje tylko piździ :) Zwłaszcza na dworcu PKS :D Ale miałam dzień... Opiszę Wam jutro :D Tzn dziś rano. Dobranoc
  12. Dziewczynki, co się dzieje???!!!! Śnieżyca za oknem na całego!!!! Żeby się nie okazało, że za 2 tygodnie to śmigać na nartach będziemy :D Co do świąt, to ja mało świąteczna jestem. W tym roku odpoczywam od rodzinki:P Żadnego pieczenia, gotowania, jajek skrobania i malowania :) A guzik! A nie :) Sippel - skręt w lewo bardzo przydatna umiejętność. Nie zawsze wszak będziesz mogła jechać prosto albo skręcać tylko w prawo ;) Dokształć się na tip top, to może kiedyś wsiądziemy z Tobą do samochodu bez zamawiania wcześniej mszy w kościele :)
  13. Proszę... razem z Olą nadlazłam ;) a żeśmy się nie umawiały :D Biała zajrzałaś na swego maila białego?:)
  14. Malinka - gratuluję!!!!! Amelllka - ja i Biała to wczoraj na TV uciekłyśmy ;) 39 i pół :) Zbliżamy się do tego wieku, to trzeba wiedzieć, co nas czeka ;) Mam teraz totalną pustkę w głowie - wpadnę później. Jak mi mózg zacznie pracować :P Miłego i dzień dobry tak w ogóle
  15. Ściskam kciuki za Malinkę - a jakże :)
  16. Biała Kochanie - nawet jakbym sie bardzo starała, to nie sądzę bym... :P Też jestem głodna ;)
  17. Biała juz myślałam, że mi jakiego chwasta do palenia proponujesz :D Dziękuję za zioło - odwdzięczam się organem :)
  18. Ja nie nabrudziłam :P Migrenu mnie coś znowu dopada. Narazie ćmi :( Jem banany, jak radziła Sippel - śmiało moge kandydować na bananową księżniczkę ;) Albo królową od razu - a co się będę rozdrabniać.
  19. Olus szkoda :(:(:( Wielka szkoda, no ale 40-te urodziny brata, to obświętować trzeba :) A co do spotkania z nami, to myślę, że jeszcze będzie okazja ;) Nie sądzę, by na jednym razie się skończyło. Fajnie, że tak dobrze się bawiliście z byłym. Czasem lepiej nie myśleć i nie zastananwiać, co z tego ma być tylko iśc dalej. Ale to działa jedynie w sytuacji, kiedy zaangażowanie emocjonalne ma sie pod kontrolą. Bo jeśli jedna strona się zaangażuje uczuciowo, a druga tylko idzie na żywioł... Ja juz tak mam, iż lubię wiedzieć na czym stoję. Żeby nie było rozczarowań i wylanych łez, bo porzecież on niczego nigdy nie obiecywał. Ale... sama jestem na rozdrożu, więc nikomu niczego radzić nie będę, bo i nie powinnam :) Oby Wam się udało - tego Wam życzę :):)
  20. Biała - ja też skrobnęłam maila :) Właśnie, właśnie - co tak pusto???
  21. Biała Pogoda fatalna :( A już myślałam, że wiosna :(:( A tu śnieg jeszcze ma spaść!!!! Trzeba podjąć decyzję, gdzie się zatrzymamy, żeby sie nie okazało, iż czeka nas nocleg pod gołym niebem, bo chyba na to trochę za zimno :D
  22. Amelllka cieszę się, że się odzwałaś wreszcie :):) Nic nie mówiłam Dziewczynom, iż raczej się nie spotkamy, ale... liczyłam, iż ich niewiedza Cię zmobilizuje i się odezwiesz na topicu :D Dobrze liczyłam :) Chociaż strasznie szkoda, że się nie spotkamy:(:(:(:( Odzywaj się chociaż często!!! Nie wiem, co z tym moim netem. Był i znikł w sobotę wieczorem. Pojawił się po ponad 24 godzinach. Nic nie rozumiem, chociaż ponoć to się zdarza, bo modrnizują sieć. A jestem tym bardziej wściekła, bo prawie, prawie umówiłam się z Mirą!!! Miałyśmy dogadać szczegóły i zobaczyć się w niedzielę i... Teraz Mira mnie nie lubi :( Witam tak w ogóle Panie
  23. No i zostałam odcięta od neta Jestem wściekła!!!!!!!!
  24. I jeszcze to :) http://www.wakacje.agro.pl/oferty/index.php?option=pokaz&wersja=&oferta=884&sz=w&v=s&s=2&sort=&c=
  25. A na to? :) http://www.wakacje.agro.pl/oferty/index.php?option=pokaz&wersja=&oferta=1380&sz=w&v=s&s=1&sort=&c=
×