Gosiaczkowa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Gosiaczkowa
-
Ale z Was kakaowcy :) ;) Ja to lata temu kakao piłam ostatnio. A kawę zbożową lubicie ?:)
-
Setunia, Malinka Ano kakao w pracy ;) Jedyna z całego pokoju pijam kawę z mlekiem, a że od jutra idę na urlop przymusowy, to by mleko sie nie zmarnowało, babeczki wykombinowały poranne kakao :) Mniammmmm :):) Też muszę do ginekologa iść sie skontrolować. Jak słyszę "proszę się rozluźnić", to aż mnie ścina w środku :P A teraz muszę przystąpić do pakowania swoich rzeczy :(:(:(
-
I bardzo dobrze!!! Pewnie, że dacie radę!! Najważniejsze jest wsparcie bliskich, a skoro mama mozna na Was wszystkich liczyć, to nie ma co się zastanawiać :) Zresztą kobiety są różne i różnie na pewne rzeczy reagują. Znam 30kilkulatkę, która po usunięciu macicy powiedziała - najważniejsze, że żyję, a dziecko adoptuję. I tak zresztą zrobiła :)Skupiła się na tym, co ma - życie, ale wiele kobiet w podobnej sytuacji skupia się na tym, czego nie ma - "dowodu" bycia kobietą. I absolutnie nie można ich za to winić!! Tylko pomóc - właśnie dzieki grupie wsparcia między innymi. Ja jestem strasznie przeczulona na punkcie lekarzy, którzy zapominają, że tak naprawdę w leczeniu psychika jest najważniejsza. Kwiatek - zawodowo się nie zajmuję. Po części z racji wykształcenia, na pewno z zainteresowania, pasji, ciekawośći :) i trochę z własnego doświadczenia w leczeniu depresji. I sie tego nie wstydzę - za stara jestem na wstyd ;)
-
No wiesz, co Biała!!! Teraz to w imieniu Twojej mamy się na Ciebie obrażę :P Tylko młodym kobietom proponują!!! A Twoja mama, to kto??? 100 latka??? Zapytaj lekarza prowadzącego - może on coś wie, a jak nie to psychiatrę - musi być w każdym szpitalu, a jak i on nic nie będzie wiedział, to zostaje net - kopalnia wiedzy. Taka grupa wsparcia daje najwięcej, bo choćbyśmy byli nie wiem, jak empatyczne, to tak naprawdę nie wiemy, jak Twoja mama się w tej nowej sytuacji czuje. Możemy sie tylko domyślać.
-
Psychiatrę, psychiatrę. Bo to o leki właśnie chodzi. W początkowej, tej ostrej fazie depresji, sam psycholog na nic się nie zda. Trzeba przywrócić mózg do prawidłowego funkcjonowania, a to da się osiągnąć tylko dzięki lekom. Dopiero później można włączyć do leczenia psychoterapię. Leki na depresję są naprawdę bardzo dobre i skuteczne. Ale oczywiście mówimy o depresji, a nie chwilowym obniżeniu nastroju. Biała - żebyś sie nie naczytała i nie zaczęła mazać mi ;) Twoja mama szybko dojdzie do siebie - tak masz myśleć, nie zamartwiać na przyszłość i skupiać się na tym, co jest teraz. Jedynie możecie ustalić między soba rodzinnie, kto i kiedy wpadnie niepokrona pacjentke przypilnować w domu, żeby nie porwała się, jak moja babcia, na mycie okien :)
-
Kwiatek - odpisałam nawet ;) Biała Mam nadzieję, że humor dopisuje i zarazisz dziś nim mamę? Teraz z każdym dniem fizycznie będzie coraz lepiej. Bardziej zwracaj uwagę na psychikę i gdyby gdzieś pojawiały się symptomy depresji, to nie czekać tylko do lekarza. Ludzie strasznie boją się psychiatry, bo kojaży im się ze świrami i wariatami. A tak naprawdę, to nie ma się czego bać i bynajmniej nie ma się po co męczyć, kiedy są świetne leki, które absolutnie nie uzależniają. W większości szpitali organizuje sie też grupy wsparcia dla kobiet po usunięciu macicy - o ile faktcznie ją usunięto - wypytaj lekarza. Mam nadzieję, że jest z gatunku tych, co zwracają też uwagę na psychike pacjenta, a nie tylko zrobić swoje i zadowolony.
-
Kwiatek - ano nie ;)
-
A mi wczoraj padł net, ale wcześniej udało mi się przywrócić działanie gg na moim kopmie ;) Jestem z siebie dumna :P Teraz popijam kakao - wieki nie piłam :) Miłego dnia
-
80 km to jakoś Łęczyca chyba :) Albo Radomsko :) Długie włosy odmładzają do pewnego wieku chyba :) A później zaczyna się wyglądać niesmacznie, kiedy i włos sie przerzedza, kruszy, słabnie itd... Mi niby wszyscy truja zapuść, zapuść, ale ja już jestem nimi zmęczona ;)
-
AAAAAAA M jak miłość... No to ja nie oglądam ;) No właśnie teraz mam bardzo ciemne włosy, bo jakos przy ostatnim farbowaniu zamiast ciemnego brązu wyszedł czarny :D Pytanie, czy z tego czarnego da się zrobić brąz ;) A oberżyna to jaki to kolor? :) Widziałam taką farbą, ale za diabła nie mogłam odszyfrować koloru na opakowaniu :D
-
Setunia, co Ty dokończysz, bo ja nie wiem ;) Ja jestem Gosia o małym rozumku i takie szyfry do mnie nie przemawiają :) A Ty daleko do tej Łodzi masz od siebie? ;) ;) Dziś postanowiłam nie mieć już więcej długich włosów, tzn. takich do połowy pleców przykładowo :) Jednak krótsze fryzury odmładzają, a w moim zaawansowanym wieku należy już o to zabiegać ;) Zastanawiam się tylko, na jaki kolor sie ufarbować. Macie jakieś propozycje ?:)
-
Proszę, proszę... Jaki konfesjonał grzechów zdrowotnych :D
-
Taaaaa... Modelka z dużu dupą :P Znaczy szerokimi biodrami :P Ale fakt, jestem zdolna niesłychanie - np. moja pamiatka po wielu sezonach w dawnej Jugosławii u cioci? 2 blizny po szwach na kolanach :D Nie było dnia, żeby się nie przewróciła :)
-
No ale żeby dać dowód, iż jestem wnuczką swojej babci... Kiedyś potrącił mnie samochód. Pan cofał i nie zauważył mnie i koleżanki, jak szłyśmy chodnikiem. Uderzył nas tyłem, nawet nie bardzo poważnie, ale była zima tośmy sie na oblodzonym chodniku poobijały. Ona - wstrząśnienie mózgu, ja - zwichnięty bark. Nie bolało mnie nic a nic i dopiero, jak zobaczyłam siebie w szpitalu w lustrze, że taka krzywa jestem z jednej strony, to... z gracja zemdlałam panu doktorowi na rękach ;) Nastawili mnie i wsadzili w taki usztywniacz. To był piątek. W poniedziałek pojawiłam się na zajęciach bez usztywniacza ;) Efekt - jestem ciutke krzywa jednak :( Zdrówko :)
-
Moja babcia to była najbardziej oburzona, że ona sobie pożądnych zakupów nie może zrobić. Bo co? Kupi ziemniaki, chleb, mleko i koniec?? A gdzie masełko, wędlinka, ogóreczek ;) Powiedziała nawet panu doktorowi, że te wytyczne to na pewno jakiś leniwy chłop wymyślał, który nie wie, co znaczy zrobić zakupy ;) Nie mówiąc o tym, że dzień po operacji uciekła z sali do jakieś babeczki na ploty do innego pokoju ;) Wyobrażacie sobie, co przeżyłam. Zaglądam, a tam łózko puste...
-
Biała - jeśli mama jest z gatunku - lekarz powiedział, że nie wolno, ale ja sie tak dobrze czuję, to coć zrobię - to musicie ją pilnować. Moja babcia to właśnie taki typ i po operacji przepukliny, kiedy też nie wolno właściwie robić nic przez 6 tygodni i absolutnie żadnego noszenia toreb cięższych niż 3 kg - wrociła ze szpitala i nastepnego dnia... umyła okna w całym domu!!! Operacje miała powtarzaną 3 razy Za 3 razem zamieszkałam z nia na miesiąc, bo inaczej się baby upilnować nie dało :P ;)
-
Czy możemy już pić? ;) ZDROWIE MAMY NASZEJ AGI!!!!!!
-
Ja też mam już winko:) A nawet jeszcze lody na dokładkę :) ;)
-
No to 14-go też ściskamy kciuki ;) A wieczorem opijamy ;) ;) Teraz spadam pobuszować po bibliotece :) Do wieczorka
-
Mam nadzieję, że Biała nie będzie mi miała za złe, ale wie przecież, jak się wszystkie martwimy. Wieści ze szpitala - bardzo dobre. Mama po operacji, troche obolała, ale to przecież normalne. Najważniejsze, że już po zabiegu i teraz z każdym dniem będzie coraz lepiej :):) To może wieczorkiem jakiś toast za zdrowie mamy i szybka rekonwalescencję? :) Ja się chętnie napiję, a Wy jak chcecie ;P Sippel czy Ty masz obronę 14-go, bo coś mi sie tak kołacze po pustej głowie? ;) Miłego popołudnia
-
Mam dziś trochę zwariowany dzień, bo uparłam się sporo spraw pozałatwiać ;) Nawet u fryzjera byłam :) No Kwiatek ;) wysypałeś się i teraz juz wiem, skąd te informacje o mnie czerpiesz :P A ja nawet nie wiem, jak masz na imię ;) Faktycznie - mieszkam w W-wie od jakiegoś juz czasu, a doliczając do tego okres studiów, to już parę lat :) Ale prawnie jestem łodzianką - dobrze, że to nie Moskwa, bo by mnie ścignęli za nielegalny pobyt bez meldunku ;) Pewnie za jakis tydzień w te moje rodzinne strony udać się będę musiała, bo trzeba nowy dowód tożsamości wreszcie odebrać, złożyć zeznanie podatkowe i różne takie. Ło matko... :P:P
-
Biała Setunia - kolejna córa marnotrawna powróciła :P Faktycznie jestem łodzianką, ale z pochodzenia. Nie czuje się jakos związana z tym miastem, chociaż mieszka tam moja przyjaciółka i to jedyne, co Łódź ma fajnego ;) Teraz mieszkam 150 km od Łodzi i... zobaczymy, co będzie dalej ;) ;) A Ty łodzianka? :)
-
Sippel - zrobili Cię w konia Powinni uprzedzić, że Twoja niemiecka obrona nie ma formalnego znaczenia. Owszem - będziesz później mogła być z siebie dumna, że się obroniłaś w obcym języku i na obcej ziemi, ale prznajmniej byś się tak nie stresowała. Tych straconych nerów, nieprzespanych nocy i zamartwiania się nikt Ci nie wynagrodzi. Pokaż im na tej obronie - niech nie myślą, że kobieta to słaba płeć ;) Biała - mam nadzieję, że doszła moja wiadomośc na gg. Trzymamy kciuki i czekamy na wieści. POZYTYWNE. Przywdziej cos kolorowego, uśmiech na lica i do mamy. Miłego dnia wszystkim Paniom
-
szkola policealna po studiach- czy jest sens?
Gosiaczkowa odpisał na temat w Praca (dam/szukam), własna firma, CV i rekrutacja
Dzięki za odpowiedź :) To troche tak, jakby człowiek znów był w szkole średniej. Dziennik, dzwonek... fajnie ;) Ja jeszcze ostatecznie się nie zdecydowałam - w tym tygodniu zamierzam sie przejechać do Cosinusa i zbadać go z bliska ;) Życzę powodzenia :) A informacyjnie dla kogoś na górze - grafika komputerowa to dział informatyki, która należy do nauk matematycznych :P:P No chyba, że dziś przeniesiono ją do nauk społecznych albo przyrodniczych :P -
Biała - przede wszystkim nie panikuj, bo Twoja panika udzieli się mamie, a jej teraz spokoju trzeba. Torbiel na jajniku to naprawdę nic wielkiego - masa kobiet miewa - czasem wystarczy leczenie farmakologiczne. Poza tym gdyby nawet doszło do usunięcia całej macicy - mama na pewno nie ma 30 lat i nie sądzę by planowała mieć jeszcze dzieci. Nie będzie odczuwała żadnej fizycznej różnicy - jedynie w psychice może czuć się niepełnowartościową kobietą i popaść w depresję. Absolutnie nie chcę Cię straszyć, chcę tylko poradzić jakby co. Ale tym będziemy się martwić, jak będzie po operacji. Narazie żadnego dołującego gadania, żadnych odwiedzin ciotek, które będą opowiadały o snach, przeczuciach itp. rzeczach. Ma myśleć tylko pozytywnie. Ty zresztą też. Cała rodzina ma tak myśleć!!! I najważniejsze - masz myśleć i wyglądać na myślącą pozytwnie, żeby nie było, że mówisz - mamo będzie dobrze, a w oczch łzy. Bo tak naprawdę to ona teraz bardziej martwi się o Was wszystkich niż o siebie... Trzymaj się Kochana i jakby co to wiesz