![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/G_member_2764034.png)
Gosiaczkowa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Gosiaczkowa
-
Dokładnie Biała... Malinka ja niby też nie szukam. Oprócz pana nr 36 nie mam nikogo "na tapecie" :P i nawet nie chcę mieć. Szczerze? Chcę iść na jakieś studia znowu. Jak mam umrzeć stara panną to przynajmniej wykształconą :P
-
Dzięki Dziewczynki Naprawdę chciałabym wierzyć, ale... juz tyle razy się przejechałam. Z czasem człowiek nie tylko traci nadzieję, ale i po prostu już nawet nie ma siły próbować... Faceci tak ładnie potrafią gadać, a my kobiety się na to łapiemy. Chociaż powiem Wam, że jestem teraz mądrzejsza niż byłam jeszcze parę miesięcy temu. Ale co z tego... :P
-
Ja też trzymam kciuki!!!!! Jak szalona :) A jutro to mi chyba kłykcie zbieleją, ale co tam poświęcę się dla Ciebie Biała :P A tak poważnie... Mam dziś dupowaty humor. Znów mi komp wariuje, nie mogę się dostać na pocztę, w związku z czym nie mogę też wkleić Wam maila od tego skurwiela... Ogólnie sprowadza się do jednego - jestem kurwą, bo nie chciałam umówić się z nim na szybki numerek i w ogóle go oszukałam, bo niby rozmową z nim, dałam mu na to nadzieję... No i jakie to szczęście, że on tej swojej dla mnie nie rzucił, bo co by teraz bzykał... Chcę wierzyć, że pan nr 36 jest inny. Chcę, ale... już chyba nie mogę :(
-
Witam z pracy Nawet lekko mi sie wstało... Aż dziwne... Ale powiem Wam, że już jeste wkurwiona na maksa Pamietacie tego patałacha - mojego byłego, co to się niedawno spotkaliśmy po latach? Usilnie mnie podrywał przez ten cały czas, a ja nic. Zresztą miałam przeczucie, że kogoś ma. No i ma. A kiedy wreszcie sie do tego przyznał, to... jak gówniarz, któremu nie dano cukierka zwyzywał mnie od kurw itp. W wolnej chwili wkleję Wam całego maila od niego. Jak dla mnie słowo facet = brak zaufania do tego garunku...
-
Ano właśnie do pracy... Chyba za długo miałam lenistwo :P:P I spać mi się nie chce teraz... Popałętam sie trochę :P:P Dobrej nocy Śpiochom :D
-
O Maxi!!!! Bogini!!! Schabowy, fryteczki, cola:P - ja wolę bardziej od pepsi i do tego suróweczka jakaś... Mniam:D:D Biała posiedzę z Tobą... Spać nie mogę :(
-
A ja się też załapę?:) Dziś na obiad miałam zupkę chińską :P Cały dzień walczyłam z kompem, to mi się nawet gotować nie chciało...
-
Mi wyskoczył jakis błąd systemowy. Echhhhh znów będę musiała walczyć z komputerem. Nie wiem, co dziś ze soba począć. Chyba zaszyję się pod kocykiem z książeczką :):)
-
Witajcie w sobotę :) Biała, to trzymamy kciuki i czekamy na relację :) Oby na żywo też potrafił Cię tak rozbawić, bo facet z poczuciem humoru to juz połowa sukcesu :):) Sippel - to lubię :) \"Już ja mu pokażę, że ze mną się tak nie postępuje\" - kocham tą postawę i robię tak samo :) Niech chłop wie, że nie może pozwolić sobie na złe zachowanie :):) :P:P A ja... dałam dziś popis swojego sieroctwa tudzież gapostwa :) Obładowana zakupami wracałam do domu, wsiadłam do windy, wcisnęłam guziczek z nr pięterka i bezwładnie wysiadłam, gdy winda sie zatrzymała. Równie bezwiednie wsadziłam klucz do zamka i nagle odkryłam, że nie pasuje!!! Normalnie już myślałam, że mnie okradli, ale... wtem otwierają się drzwi i widzę... sąsiada mieszkającego piętro niżej :D:D Się chłop zdziwił, że mu się próbuję do mieszkania włamać :) Ale skorzystałam, bo jak już prawie wlazłam, to zaprosił mnie na herbatkę :) To jeden z moich ulubionych sąsiadów. Przemiły starszy pan. Żonę też miał niesamowitą, ale zmarła rok temu na raka...
-
O zakochana to ja byłam i to parę razy :P Ale tak naprawdę mocno kochałam tylko raz... Teraz już nigdy nikogo podobną miłością nie pokocham, bo taka miłość boli... Zmykam do łóżka - muszę odespać to nocne dmuchanie :P Wiatru Kochane, wiatru :D
-
Kasiunia - a pewnie :) Im więcej nas-zakochanych, ale tylko szczęśliwie znaczy ze wzajemnością - tym lepiej :):) Będziemy biły takim blaskiem.... :D
-
:P Ale żem błysnęła yntelygencją :P:):):) Nie poraziło Was ???:D Biała, może byśmy się tak zakochały na wiosnę??? :)
-
Biała - wietrzę chłopa :P :D jako powód tej radości :D
-
Cały dzień mam dziś jakieś problemy z netem Pewnie przez to dmuchanie :P:P Kojarzcie sobie do woli świntuszki :P:P:P Pan nr 36 namawia mnie na kolejne spotkanie i chyba namówi w końcu :) Za tydzień pewnie :):):) Cadra - dużo zdrówka
-
Ło matko i córko!!!! Ale piździ!!! Normalnie cała noc nie przespana, bo tak strasznie wiało... Teraz też wieje na potęgę, więc jest przeraźliwie zimno. Biała nie wiem, co mi się śniło - nie pamiętam tych kawałków snu między jednym dmuchnięciem a drugim - bez skojarzeń proszę :P
-
Czołem Dziewczynki Szalejecie chyba już w tym karnawale, że tu takie pustki :) Ja jeszcze urlopuję, więc staram się wyspać na zapas :P Pan nr 36 chyba trochę zamieszał mi w głowie, ale już widzę swoje siedzące w ciemności lęki, jak powoli zaczynają mnie atakować. Czy to, że zostałam zdradzona znaczy, że już zawsze będę obawiać się zdrady?
-
A ja powiem krótko - pan numer 36 to fajny facet :P Ma w sobie coś... ujmującego :D
-
w Nowym Roku :D
-
Nie kupiłam sobie kreacji na Sylwestra, ale upolowałam pikny szaliczek za 4 zl :P Jutro z rana jadę do przyjaciółki, więc... do zobaczenia w nowym roku. Oby był dla nas wszystkich lepszy niz ten powoli sie kończący... Niech będzie pełen słońca w duszy, miłości każdego dnia i dobrego słowa Dziekuję Wam za ten dotychczasowy wspólny czas :) Dzieki Wam przeżyłam bardzo trudny dla mnie okres w życiu i miałam siłę codziennie mierzyć się ze światem. Dziękuję za wszystko
-
Wyruszam dziś na rajd po ciuchlandach :) Będę szukać czegoś na Sylwestra... w górach :) Zdecydowałam się i jadę z panem nr 36 do jego znajomych - a co... raz się żyje :P
-
Nastąpił poświąteczny pomór z przejedzenia :P Miłej soboty
-
Witam z domu :) Zerwałam się bladym świtem, ale miałam już dość. Teraz podjadam śniadanko i rozkoszuj się błogą ciszą...
-
Witajcie po świętach Perełevczki Sippel jak ja Cie rozumiem... Wracam jutro do siebie. A może gdzieś z panem nr 36 się wybiorę... Zaprasza mnie do siebie i w sumie nie wiem, czy nie pojechać. A co mi tam.
-
Raczej przez najbliższe dni tutaj nie zajrzę, więc... Trzymajcie się Kochane Obyśmy w zdrowiu i radości spotkały sie po Świętach
-
Ja mam już dość świąt... W przyszłym roku palcem nie ruszam, a najlepiej wyjadę gdzieś do ciepłych krajów. Trochę czasu w domu rodzinnym i już pamietam, dlaczego tak bardzo chciałam się stąd wyprowadzić... Spokojnych Świąt!