Gosiaczkowa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Gosiaczkowa
-
To ja chętnie drugie pół wysączę :P No proszę... jaki zazdrośnik :P:)
-
Lej Kochana ile możesz:D:D Chętnie się zdegeneruję dziś... Mogę się nawet po podłodze pałętać... Łapię doła chyba :(
-
Ja jestem :)
-
Randka, randka i po randce... Do dupy Mężczyźni są beznadziejni!!!!!!!!!!
-
Kto wie, kto wie :P:P:P Zawsze to troche adrenalinki w nudnym życiu :):):) :P:P:P:P
-
Kurna Malinka miało być :P Bo od rana o Maxi myślę jakoś :P:P:P:P:P
-
Maxi - ja chyba też spędza sama w domu :(
-
Biorę się za prace porządkowe :) A wieczorem... mam spotkanko z tym miłym facetem, co to kiedyś mnie na przystanku zaczepił :P Utrzymywaliśmy przez ten czas kontakt, ale jakos nie mogliśmy zgrać terminów. Zobaczymy, jak będzie... :)
-
Mam nadzieję, że Sippel nie spędziła całej nocy na dworzu, paląc nerwowo papierosy :D Galaretka z kurczaczka - bardzo lubię, ale takiej z nóżek cielęcych, świńskich czy jakichś innych - nienwidzę. Zreszta podobnie, jak ojciec. To chyba jedyne danie, które w gardle kołkiem mu staje :) I wyobraźcie sobie, że 35 lat temu, kiedy poznał moją matkę i poszedł do niej na pierwszą, oficjalną wizytę, został poczęstowany takimi oto nóżkami. Jadł - no nie wypadało dać takiej plamy przed teściami :P ale co wyjście do toalety, to wszystko odawał :D
-
Mam nadzieję, że Sippel nie spędziła całej nocy na dworzu, paląc nerwowo papierosy :D Galaretka z kurczaczka - bardzo lubię, ale takiej z nóżek cielęcych, świńskich czy jakichś innych - nienwidzę. Zreszta podobnie, jak ojciec. To chyba jedyne danie, które w gardle kołkiem mu staje :) I wyobraźcie sobie, że 35 lat temu, kiedy poznał moją matkę i poszedł do niej na pierwszą, oficjalną wizytę, został poczęstowany takimi oto nóżkami. Jadł - no nie wypadało dać takiej plamy przed teściami :P ale co wyjście do toalety, to wszystko odawał :D
-
Mam nadzieję, że Sippel nie spędziła całej nocy na dworzu, paląc nerwowo papierosy :D Galaretka z kurczaczka - bardzo lubię, ale takiej z nóżek cielęcych, świńskich czy jakichś innych - nienwidzę. Zreszta podobnie, jak ojciec. To chyba jedyne danie, które w gardle kołkiem mu staje :) I wyobraźcie sobie, że 35 lat temu, kiedy poznał moją matkę i poszedł do niej na pierwszą, oficjalną wizytę, został poczęstowany takimi oto nóżkami. Jadł - no nie wypadało dać takiej plamy przed teściami :P ale co wyjście do toalety, to wszystko odawał :D
-
To tak, jak ja :D A co na śniadanko?:) Ja sobie gotuję jejeczko na miękko :) Wieki całe nie jadłam...
-
Kawka już gotowa :) Z mleczkiem i cukrem czy czarną smołę sobie Panna życzy?:):)
-
Wstawać Śpiochy :D:D:D Sippel i jak???
-
Pieknych snów Biała
-
Ja byłam w marcu. Miałam robioną cytologię, ale... po wynik już się nie zgłosiłam, bo jakos tak wiecznie brakowało czasu :(:( Pocieszam się, że jakby było coś nie tak, to chyba by zadzwonił... Wiem - głupia jestem i wściekła też na siebie, iż tak zupełnie o siebie nie dbam
-
A ja czytam właśnie o HPV... cholerka jasna może trzeba wydać te 200 zł i sie przebadać, czy ma sie tego wirusa czy nie? Tak przy piątku poważnie zapytam - chodzicie co rok na cytologie?
-
Kurcze Biała, ile Ty masz rodzeństwa :P Normalnie Ci zazdroszczę, bo ja samotna jedynaczka :(::(
-
Za mną nudny wieczór :P Wybierałam suknię ślubną z koleżanką :P Dzięki Bogu, że jedynie internetowo, bo łażenia po salonach bym nie zniosła :P Czy ja już robię się złośliwą i wredną starą panna??? Biała, a zostało coś do jedzonka z tych pyszności?:):P
-
:D To i mnie miło :D
-
Biała... Skarbeńku... Dziś pewnie z każdej strony utrzymasz życzenia. Te piekne, układane w mozole i te oklepane, przekazywane od pokoleń z ust do ust. Ja życzę Ci zdrówka, bo bez niego nic tak naprawdę nie cieszy. Przyjaźni, która przetrwa każdą beczkę wspólnie zjedzonej soli. Miłości, co czyni nawet pochmurny dzień najpiękniejszym dniem w roku... I wszystkiego tego, co sprwia, że człowiek jest tak banalnie szczęśliwy i unosi się te kilka centymetrów nad ziemią :) Niech Ci się dobrze wiedzie
-
Echhhh żeby do Ciebie nie było tak daleko... Nawet bym po imprezie posprzątała :P A tą sałatkę z zupek to muszę zrobić. Smakowicie brzmi:) A ta przyprawę też się dodaje??
-
Ja posprzątam :D Tylko garść smakołyków ze stołu poproszę :):):)
-
Dawaj adres :P Normalnie czuję jak mi po brodzie ścieka... A ta sałatka z zupek to jak???
-
Biała, a co dobrego ugotowałaś? :)