Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gosiaczkowa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Gosiaczkowa

  1. No to masz identycznie, jak i ja :) I z soczewkami i okularkami :):) I też swoje lubię :) czasem zmieniam oprawki, ale nie wyobrażam sobie siebie bez okularów w ogóle :) Zresztą to ja sie sobie mam podobać, a nie dostosowywać się do wymagań innych :P
  2. Sippel Witaj okularnico :):) Jam też okularnica :P I dla odmiany ja usłyszałam niedawno, że jestem niemodna, bo już nikt w okularach nie chodzi :):):) Tylko ja to świnia jestem, bo odpowiedziałam, że mam to w dupie :P:P U mnie leniwy poniedziałek - nie ma szefa :P - więc przeglądam sobie oferty pracy :)
  3. Za mną samotny weekend... Chyba mnie jakaś letnia deprecha bierze albo co :P W piątek wyłączyłam komputer i... włączyłam dopiero teraz - dałam oczom odpocząć... Poza tym spałam, piłam herbatki, oglądałam filmy i... śpiewałam se :P:P Biedni ci moi sąsiedzi :) Dobranoc Dziewoje :):) Sippel - jak tam? :P:P Biała - wytańcowana? Kolega poobracał? :) A reszta to, gdzie? :) Wakacje ma czy jak? :P
  4. Witajcie Moje Drogie :) No Sippel branie masz, że ho ho ho :):) Weź no może koleżanko spotkaj się z nami singielkami, to też się na jakiegoś chłopa załapiemy hurtem :):) :P Mi sie ostatnio nic nie trafia :P Z wyjątkiem tego gęsto porośniętego :P:P O jak ten chłop męczy... a ja nieczuła zołza - nic :P Za to podoba mi się taki jeden :) ale on mną nie zainteresowany :( A mówię Wam - jak młody bóg :) Moje plany na dzisiejszy wieczór to... Harry :):) Muszę wreszcie zobaczyć, czym się ten świat tak zachwycił. BUZIAKI KOCHANE
  5. Wróciłam i ja... Biała - ja też bez żadnej nawet okruszkowej znajomości :( Chyba oprócz komarzyc, to już nic żywego na mnie nie leci :P Z drugiej strony, jakbym miała działać w takim tempie jak Sippel... to bym chyba uciekła :P I tak źle i tak niedobrze :):) Pochodziłam sobie po górach, pomyślałam... Muszę zmienić pracę, bo wysiądę psychicznie. Chyba sie wypaliłam... W sumie mogę robić to samo, ale może w innym otoczeniu... Wiecie co zabawnego zauważyłam? Im bardzie ja dążę do jasnych układów z mężczyznami - tym oni bardziej kręcą, mącą, a i nierzadko oszukują... Śpijcie dobrze - jutro zajrzę :) Znaczy dziś, ale o bardziej ludzkiej porze :)
  6. Sippel... Jam taki nudny urzędnik :) Papierki, ustawki, duperelki... Czuwam nad tym, żeby się nam naród szkolił i za dużo pieniędzy na to nie wydało państwo :) W rzeczywistości... robię wszystko - łącznie ze sprzątaniem swojego pokoju... Ogólnie sprzątaja u nas... stażyści :) Nieźle nie? Po co zatrudnić sprzątaczkę i jej za to płacić, jak mogą to zrobić stażyści za darmo... A że ja mam opory przed wykorzystywaniem ludzi po studiach do takiej pracy - sprzątam sama :) A ten Twój wielkolud to niezłe tempo narzucił :):) Jak mi jakiś czas temu po krótkim okresie znajomości facet rzucił, że się we mnie zakochał, to... uciekłam :) Zerwałam znajomość. Chyba po prostu nie byłam gotowa na tak szybki związek. Zrobiłam sie strasznie ostrożna... Albo po prostu to sobie wmawiam, bo wbrew pozorom łatwo mnie w sobie rozkochać :P A za rękę to ja bym bardzo chciała chodzić nawet jak będę mieć 80-tkę i będę stara, gruba, pomarszczona i obwisła :P To jest piekne, a nie dziecinne :D
  7. Witajcie Normalnie Sippel jak Cię czytam to mnie zielona zaraza atakuje :PTeż bym tak chciała :):) Ale baw się dobrze całą sobą - i nie rób niczego, czego byśmy tutaj nie zrobiły :P Ja dziś znowu wyjeżdżam. Muszę przemyśleć swoje życie. Głównie pracę. Przestała mnie cieszyć... Wciąż się kłócę z szefem. No i te znajomości... Coraz więcej u nas ludzi przyjętych nie ze względu na umiejętności, wiedzę, doświadczenie, pasję czy cokolwiek takiego. Tylko... po znajomości!!! Oni udają, że pracują, a ja muszę po nich później poprawiać.... Stedzę w pracy 12-14 godzin. Wracam do domu i przytłacza mnie cisza. Wiecie, chyba powoli zaczynam się bać samotności... Buziaki Słodziutkie
  8. Weekend miał być pełen atrakcji. Zapowiadało się świetnie. Skończyło sie na tym, że z atrakcji nici, a moja rola ograniczyła się do bycia pocieszycielką dusz strapionych kumpli. Nasłuchałam sie o wrednych kobietach itp. i jacy to oni są biedni i nieszczęśliwi, bo szukają inteligentnej, rozumnej baby, a wszystkie dookoła puste. A co robią? Ostatnio jeden naprawdę fajną dziewczynę - właśnie taką, jakiej niby szuka - zostawił dla super seksu z inną... Bo z ta jego to seks był mało perwersyjny... No normalnie, że zacytuję klasyka... witki mi opadły :P Ja to chyba singlem zostanę na amen... :d Sipell a ten Twój... no no no :D
  9. Wróciłam... O Dziewczęta... Ale weekend! Aż mnie ta potoczna kurwica strzela :P
  10. Wpadłam się pożegnać :) Jutro jadę na weekend i poniedziałek :P do kolegi. Mam już wszystkie niezbędne składniki dobrej zabawy i zamierzam to właśnie czynić :) Miłego weekendu Dziewoje :) Biała - super urlopu życzę :)
  11. Sippel... włochaty amant wczoraj cały wieczór mnie molestował, ale na szczęście jakoś wymówiłam się z biwaku i odwiedzin u mamuśki. On się tak na mnie napalił, jakbym była ostatnią kobietą na ziemi :P To miłe nie przeczę, ale... chiałabym żeby i we mnie jakaś iskierka się tliła - że też o całym ognisku nie wspomnę :P A jeśli o wzroście mowa... kiedyś byłam z facetem niższym ode mnie :) Na 3 lata zapomniałam o butach na obcasie i nawet mi to nie przeszkadzało :)
  12. No jak tam Dziewczynki w ten piękny pochmurny dzień ? :P Biała dołączam do Ciebie, bo też mnie coś lekko suszy. Wczoraj wypiłam pół wina z koleżanką. Ona u siebie i ja u siebie :) Towarzyszyłyśmy sobie na gg :) To się chyba nazywa samotność... Że też mi się taki wysoki chłop nie trafi :P Kiedyś spotyklałam się z takim blisko 2 metrowym, ale wymienił mnie na nowszy model :P A ten porośnięty dziko włosiem nie za wysoki - tak około 180 cm, więc jak założę buty na obcasie... Co te polskie chłopy jakieś niskie takie? :P
  13. Biała :) BRAWO BRAWO BRAWO :):):):) Jesteśmy z Ciebie dumne :D
  14. Maxi nie daruję Ci tej wizji moich delikatnych dłoni na jego owłosionej klacie :P I może jeszcze miałabym go poczochrać? :P Właśnie odbyłam rozmowę z kolegą, który mi polecił tego, który spędza mi sen z powiek od pierwszej randki :P No faktycznie biedna chłopina, narzeczone jakoś go rzucały tuż przed ślubem, ale czy ja muszę być Matka Teresa porzuconych ??!! :P Kolega radzilł delikatnie go do siebie zrazić? Co znaczy delikatnie? Czy jak powiem mamuśce, że fatalnie gotuje, to będzie delikatnie? :P Sippel - dzieki... nie mam bluzki z żabotami ani spódniczki plisowanej - najelpsza byłaby granatowa... chyba muszę zainwestować w taką awaryjną garderobę na matki :P
  15. Sipell może od razu do obieraczki do kartofli go wrzućmy :D :) Albo woskiem go woskiem!!!! Niech cierpi, jak my kobiety :P
  16. Myślicie, że on taki desperat?? Zaraz wezmę kolegę w krzyżowy ogień pytań. W końcu to on mi go podsunął :P Na spotkanie z mamusia to chyba powinnam ubrać się jak dziewica nie? :P :D Tylko, jak sie ubierają dziewice :P
  17. No błagam Was Dziewczyny :) Koleżanka z pokoju dziwnie na mnie patrzy, że sie tak podśmiewuję pod nosem... Maxi ten pan... ło matko - absztyfikant na pewno WSZĘDZIE :p taki owłosiony :D :P Wyobrażacie sobie?? Przedzierać się przez dziki gąszcz, a tam... no nieważne :P Amant lat 32 :)
  18. Cholera mogłam się pilnować :P Teraz wyjdę na świnię, co to zacnej mamusi poznać nie chce :P A na pewno jakoże to niedzielny obiadek by był, dostałabym rosołek, którego nienawidzę :P Lepiej nie jechać niż w talerz pluć :) A może test jakiś tam na mnie czeka? Jak mamusia zaakceptuje, to będziemy się dalej spotykać, a jak nie to spadaj maleńka :P
  19. Sipell... a wyobrażasz sobie te dzikie loczki powiewające na wietrze :P Albo takie mokre przylegające do ciała :P Boże daj mi wosk :P
  20. Maxi - jaki mój luby??? Wypluj żesz to kobieto daleko i jeszcze przydepcz co by się nie podniosło :P Nie wiem, jak Wy, ale ja nie znoszę owłosionych facetów. Zwłaszcza pokrytych włosiem czarnym :P Jak takie pędy wystają spod koszuli, to aż mi się... no daruję opis :) A ten amant właśnie taki owłosiony i jak go sobie wyobrażę na tym biwaku nie daj Bóg bez koszuli... Oj Dziewczynki nigdzie nie jade :P Ale powiedział o mnie już mamusi :D :P
  21. Witajcie Dziewczynki Biała - do ataku :) Zapytaj go jak tam z tańcem sobie radzi, bo chciałabyś go porwać na tańce do białgo rana z dobrym jedzonkiem i gorzałką :P A do mnie wczoraj zadzwonił ten marudny nieszczęśliwy :P Trzy razy nie oebrałam :P no ale w końcu dźwięk mojego telefonu zaczął mnie drażnić:P Wyobraźcie sobie - zaprosił mnie na biwak :) Ze swoimi znajomymi, a w drodze powrotnej... podjechalibyśmy do jego domu rodzinnego :D I co Wy na to?? :)
  22. Z tymi partnerami na wesela, to jakiś dramat :( Ja mam we wrześniu wesele brata ciotecznego i też nie mam z kim iść :( Może jakiś casting zrobimy? :)
  23. Kolega kolegi :) A randka w ciemno jak najbardziej, bo nie widziałam go wcześniej :)
  24. Sippelsweg - faktycznie - o tym nie pomyślałam :P :) Chyba dlatego tak mnie teraz nagabuje na spotkanie kolejne. Ale przecież nie powiem chłopu, o czym wtedy myślałam :P Chyba zrobię to, co Biała i zarejestruję się na jakichś randkach. Moja samoocena po byłym gwałtownie zleciała w dół. Chamskie to może, lecz potrzebuję kogoś, kto mnie dowartościuje...
  25. U mnie też zimno jak diabli. Koniec lipca, a ja w bluzie z kapturem... No ale opowiem Wam o mojej randce :) Chłop to kolega kolegi. Tyle sie o nim nasłuchałam, że taki miły, inteligentny, przystojny i w ogóle. Tylko szczęścia do kobiet jakoś w życiu nie miał. Nie nastawiałam się na nic, bo i po co :) Poszliśmy na film - nie do kina :P a później na kawę. W kinie było miło - może dlatego, że mało mówił, ale za to na tej kawie... Boże Dziewczyny, ja gaduła jestem, ale on mnie pobił już na starcie. Na szczęście miał coś, co można określić mianem poczucia humoru, więc trwałam. Kiedy jednak zaczął mi opowiadać o swoich byłych złych kobietach.... Przez pierwszą opowieść przebrnęłam, przy drugiej zaczęłam odczuwać zmęczenie materiału, przy trzeciej... marzyłam o ucieczce :) Oczyma wyobraźni widziałam już szczere pole i mnie ze szpadlem, gdzie zakopuje go na wieki, by nie męczył innych niewiast :) Wredna świnia jestem, ale nie mam ochoty na naińczenie kolejnego porzuconego. Chcę silnego ramienia, na którym będę mogła się wesprzeć, a nie chłopczyka, którego będę prowadzić za rączkę. Mój były też był nieszczęśliwie porzucony i co mi z tego przyszło... Jednym słowem - powtórki randki nie będzie :)
×