Agunia81

Badeve widziałam na zdjęciu, że macie tą matę - puzzle. Nie mam w domu żadnego dywanu więc bawimy się na łóżku albo kładę Tomka do łóżeczka i zastanawiam się czy warto taką matę kupić.

Badeve, jak oglądałam zdjęcia Kubusia to Tomek machał rączkami i nóżkami jakby chciał do niego iść i jeszcze fajowo piszczał i gadał coś. :-D

Badeve, tomek też ma czasem małą wysypkę wogół ust ale to os ślinki, która teraz cały czas płynie. Cały czas trzyma mi łapki w buzi a te 2 ząbki na dole coraz większe :-)

Badeve dzięuję, ja dostałam. :-) Ale Kubuś fajowe minki robi. Przecudny :-D

Tylko ja dołączam uda bo zrobił mi się straszny cellulit :-P A w kilka osób raźniej

Badeve i Gosia to ja się do Was dołączam. To co od dzisiaj??? Żałuję, że w ciąży niepisałam żadnego pamiętnika - dzienniczka bo wiele mi umyka z pamięci. Ale znalazłam na to sposób wczoraj znalazłam stronę na której zaczęłam pisać na kafeterii i kopiuję ważne rzeczy w jedno miejsce i tak powstanie mój ciążowy pamiętnik. Zaczęłam nawet pisać bloog dla Tomka żeby kiedyś wiedział co wyprawiał. :-P

Sol u Tomka z siadaniem jest podobnie. Szuka tylko czego by tu się chwycić lub podeprzeć. Jak go położę na poduszce to podpiera się na łokciach i głowa w górę, jak daję mu jakąś zabawkę i ją trzymam to ciągnie i się podnosi - mały cwaniak. Wy już o krzesełkach a ja nawet jeszcze o tym nie pomyślałam a tak w ogóle to ceny mnie przerażają. :-( :-( Na razie mały i tak jest na cycu a jak zacznę mu dawać to jeszcze jakoś wytrzyma w foteliku bo jest duży więc chwilę go jeszcze wykorzystamy.

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku Tomek po raz pierwszy w nocy imprezował. Poszedł ładnie spać o 20. W międzyczasie mąż pojechał z teściową na pogotwie bo zaczęła jej się strasznie lać krew z nosa. Tomek obudził mi się tuż po 23 na jedzonko ale pojadł i spał dalej. Mąż dojechał 10 minut przed północą, no i zaczęły się fajerwerki. Wyglądało to cudnie bo sąsiedzi puszczali, ale huk obudził Tomka. Zaczął się rozglądać i gaworzyć, oczy jak pięciozłotówki więc wzięłam go na ręce i podeszłam do okna. Nie wiedział w którą stronę patrzeć na fajerwerki. Tak się rozglądał swoimi wielikmi niebieskimi oczętami, że padałam ze śmiechu zwłaszcza że buzie miał otwartą i wydawał dźwięki zadowolenia. :-D Po 15 minutach położyłam go do łóżka, dałam troszkę jeść i spał dalej.

Badeve to u nas dzisiaj było cudnie. fakt, że mroźnie ale bez wiatru i łaziliśmy godzinę. A teraz wróciliśmy ze sklepów. byliśmy z Tomkiem 3 godziny - był nadzwyczaj spokojny. Jutro jak będzie przyzwoicie to jedziemy na dłuższą przejażdżkę. Miłej niedzieli życzymy :-)

Gosiu, ale Nicolas jest słodki , a Ty wyglądasz fantastycznie. Smiglo, ja nie dostałam zdjęć.

Staramy się wychodzić na spacery jak najczęściej. Nie jest to codziennie bo czasem strasznie wieje a czasem po prostu mi się nie chce. U nas jest jeszcze inny problem. Tomek nie cierpi leżeć w wózku i nawet jak mu położę poduszeczkę to się złości. Dlatego na spacery wychodzę wtedy jak jest pora spania, bo wtedy zasypia i można spacerować.Tylko wtedy jest problem z wniesieniem go do domu bo nie wypuszczamy się już na 3 godziny. Tak więc ze spacerami jest przerąbane. Wózka nie dam rady podnieść bo gondolka jest płaska, więc ratują mnie tylko poduszki a mały cwaniak jak mu podłożę poduszczekę to siada. :-P dzisiaj jak smarowałam Tomkowi dziąsełka to zauważyłam drugiego przekłótego ząbka. Ale to słodko wygląda :-) Nie chcę zapeszać ale nie marudzi na te ząbeczki. A ja mam do Was pytanie odnośnie oliwkowania główki po kąpieli, czy to jeszcze robicie i ewentualnie jak długo?? Tomek ma jeszcze króciutkie włoseczki i czasem robi mu się zaczerwienione na czubku więc ja go jeszcze natłuszczam.

Aaaa i jeszcze jedno cieszę się, że kupiłam łóżeczko turystyczne bo jakbym miała drewniane to tomek miałby pełno siniaków i guzów. Wędruje mi po całym łóżeczku a najbardziej upodobał sobie rogi łóżeczka :-)

Badeve fajnie masz, że możesz nakarmić Kubę i jak go odkładasz to się nie budzi. Tomek od razu otwiera oczy i po spaniu. :-( Jak go karmię w łóżku to po prostu naje się i śpi. Może kiedyś spróbuję twojej metody ale jak nie będzie mi się chciało spać bo czuję, że zakończy się to kilkugodzinną nocną zabawą. Wczoraj Tomek ładnie spał w dzień, wieczorem usnął koło 20, pospał z pół godzinki, a że ja byłam pod prysznicem i nie usypiałam go na swój sposób to wybił się ze spania i zabawa była do 23. Humorek miał rewelacyjny i ani myślał spać. Od kilku dni w nocy budzi mi się rzadziej do jedzenia tzn, co 4-5 godzin, tak więc w nocy wychodzą dwa karmienia a trzecie rano koło 7-8. A dzisiaj wstaliśmy o 9 :-P W Wigilię Tomek po raz pierwszy mnie ugryzł. :-P Zębulek już ładnie wystaje tylko nieładnie gryzie mamę. Mąż mówił, że przesadzam z gryzieniem a wczoraj jak smarował małemu dziąsełka to aż jęknął. hahah. Jeżeli chodzi o chwytanie to tomek nawet ładnie chwyta. Trzyma chwilę zabawkę, ładuje do buziaka i wyrzuca. Jak podaję mu zabawkę to wyciąga łapunie :-) Ale fajne są dzieci na tym etapie. :-) Muszę się zebrać do sprzątania a tak mi się nie chce :-( Mam też stertę prasowania. W ogóle to ostatnio mi się wydaje, że ja tylko prasuje. o właśnie, nie wiem czemu ostatnio czy przebiorę Tomka w nocy czy nie to i tak jest przesikany. Też tak macie?? Albo ile razy przebieracie maluchy? Jak sprawdzam mu pieluchę koło 5 to jest jeszcze prawie pusta a już koło 7-8 jest przesikany. :-( Pieluchy ma 4 czyli nie małe.

Gosiu wysyłałam ci kilka razy zdjęcia Badeve ale za każdym razem miałam zwrot

No i po świętach. Niestety :-( Mąż wrócił do pracy a my zostaliśmy sami (nie licząc teściowej) Ja jadłam wszystko :-) NIe przejadałam się ale też nie ograniczałam. Na szczęście mój chłop nie jest na nic uczulony i nie miał problemów z brzuszkiem. Wyślę Wam za momencik kilka fotek :-)

http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka2000.swf

Myszka ja na razie nie wracam. Tzn mam urlop (niestety nie będzie płatny) do połowy marca a potem zobaczę. Pracę miałam na prawdę fajną i wynagrodzenie dobre, tylko pracowałam po kilkanaście godzin dziennie. Umówiłam się z szefem że jak wrócę to na 8 godzin, ale i to tak dla mnie długo. Wszystko zależy od tego jak będziemy stać finansowo. A najśmieszniejsze jest to, że szef mnie namawia i mojego męża od razu na drugie dziecko - hihihi. Upiekłam dzisiaj 3 ciasta z Tomkiem,. ciężko było ale się udało. :-P W pierwszy dzień świąt będziemy mieć gości więc muszę jeszcze jakąś sałatkę zrobić ale to już w poniedziałek. Jakbym już tu nie zaglądnęła do świąt, to życzę Wam ciepłych, ZDROWYCH (dla Was i Maluszków) i spokojnych Świąt.

Wróciliśmy właśnie ze spacerku. :-) jakby nie to, że jest -5 stopni to byłoby super. :-) Tak na prawdę to potrzebowałam iść na zakupy więc dlatego wyciągnęłam małego. Obskoczyłam w 40 minut (wystarczająco jak na taki mróz) a teraz Tomek śpi nadal tylko, że w pokoju z otwartym oknem bo nie chcę go rozbierać. Ale nasze dzieciaczki są super. Benio ma takie długie włoski, Kubuś Ewy (i jej mąż) mają podobne zamiłowania do moich chłopców (oglądanie telewizji) :-), a rodzinka Ani no po prostu super. Smiglo twoja córeczka śliczniutka i nawet jak jest w spodenkach to wiadomo, że to dziewczynka bo ma taką dziewczęcą twarzyczkę. Dzieciaczki jesteście po prostu superowe. Sol super, że wracacie do zdrowia

Ankakoza dzięki za zdjęcia. Kubuś rewelacyjny. widzę, że też lubi gazety hihihi Marlencia wysłałam fotki :-)

Badeve - Tomek jeszcze sam nie siedzi:-) Chciałam mu zrobić fotkę i jak mąż go wkładał do wanienki to chwycił się rękami po obu stronach i nie chciał puścić :-). Mąż go asekurował bo zaraz po zrobieniu zdjęcia puścił jedną rączkę i chlup (pod kontrolą) do wody. Na brzuszku też leży ale zawsze trzymamy rękę żeby się nie zanurzył. A tak w ogóle to Tomek właśnie teraz wszystko łapie - zwłaszcza mamę za włosy i ciągnie ile wlezie. aałłłłaaaa.

Badeve ja daję na tackę papier na to mąkę i układam i tak wkładam do zamrażarki. Jak się zmrożą to przekładam do woreczka :-)

Udało mi się już ulepić trochę uszek i pierogów. Jedno mam już z głowy. Ciasta to chyba będę robić w sobotę. Wy już tak długo dajecie maluchom jedzonko łyżeczką, że wam zazdroszczę, ale my jeszcze poczekamy. Na początku stycznia mamy trzecie szczepienie to pogadam z pediatrą i chyba już coś zaczniemy. Bo narazie tylko mamusine mleczko :-)

Wysłałam Wam na skrzynki (bo nie nadają się do publikacji) zdjęcia z wczorajszej kąpieli :-D

anjj wysłałam ci zdjęcia. :-) mama i ja - odnośnie fotelika to ci nie pomogę bo też mam nosidełko ale jeszcze Tomek mi się w nim mieści, bo jest duże. Czy wasze dzieci też przemieszczają się włóżeczkach. Położyłam Tomka spać na brzuchu a jak się obudził to leżał sobie i w pewnym momencie przychodzę a on jest na plecch z tym, że głowa była w nogach. Co za rozrabiaka. NIe ma mowy żebym go zostawiła na moim łóżku bez asekuracji. :-)

żona mundurowego przesłałam ci fotki. tomek ma dzisiaj 4 miesiące. ale to zleciało. Zaraz wychodzimy na spacerek i zakupy. Miłego dnia