Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agunia81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Agunia81

  1. Ankakoza Tomciowi lekarz zapisał : DEBRIDAT 2 RAZY PO 2,5 ML I GRIPE WATER 3-4 RAZY DZIENNIE PO 5 ML. Powiedział że nie zaszkodzi a może pomóc. Tą wodę kupuję bez recepty natomiast na debridat dał mi receptę ale nie wiem jak jest. Debridat jest to proszek który rozcieńćza się wodą.
  2. Mój chłop coś nie chce dzisiaj spać. Do tej pory spał może z 1.5 godziny w tym 40 minut na spacerze budząc się co chwilę. Więcej czasu mi zajęło jego usypianie. Teraz usnął po półgodzinnym usypianiu i zobaczymy ile pośpi. :-P
  3. Cześć!!! W końcu jako tako zaczynam sobie radzić. Udaje mi się już ugotować obiad, posprzątać, poprasować i zrobić zakupy. Fakt że gotuję od rana jak Tomcio śpi ale obiad jest. Dzisiaj rano chciałam zrobić zakupy a meża nie było więc przed 8 przebrałam małego, nakarmiłam i buch do samochodu.do sklepu wzięłam go na rękach. ładnie rozglądał się dookoła. Pan zapakował mi zakupy do reklamówki a pieniądze miałam w kieszeni więc poszło szybko i bezproblemowo. Trzeba sobie jakoś radzić :-D
  4. Mój Tomek troszkę pomarudził i znowu śpi a ja się relaksuję. Muszę donieść jeden dokument do gminy odnośnie becikowego i czekamy na kasę. Odnośnie szczepionki ze szpitala to Tomek też ma czeroną plamkę. W przyszły czwartek idziemy na usg bioderek i pasowałoby go zaszczepić. :-( Będę to musiała zrobić w piątek wieczór albo w sobotę bo jak będzie po tym marudny to wolałabym żeby był mąż bo mój kręgosłup długo nie wytrzyma noszenia mojego ciężarka na rękach a on nie lubi być w miejscu. Tzn jak jedziemy samochodem i sobie śpi to w momencie jak stoimy na światłach to pobudka i krzyk, jak go nosimy w nosidełku to jest ok gorzej jak się zatrzyma. Kiedyś byliśmy w tesco na zakupach i jechał w foteliku który włożyliśmy do wózka a że czasem trzeba było się zatrzymać przy jakiejś półce to już mu było źle więc wzięłam go na ręce (wszyscy się naniego patrzyli bo takie maleństwo w sklepie) i chodziliśmy między półkami a ja tylko pokazywałam co mąż mawziąć i łaziłam z Tomciem w tą i z powrotem. Oj zabawnie to wyglądało. :-D Mój chłop jest bardzo wyjeżdżony bo ilość kilometrów jakie przebył będąc w brzuchu jest nie do zliczenia. wyhuśtałam go w brzuchu na maxa i teraz się domaga tego samego. hihihih
  5. Coś ostatnio żadko tu zaglądam bo synek jest bardzo zajmujący albo trzeba coś w domu zrobić, ale czytam na bieżąco. U mnie pory nocnego karmienia też już w miarę uregulowane. Kąpiel między 19-20 i karmienie. Potem pobódka o północy, 3 i 6. mam nadzieję, że tak już zostanie. Wdzień to jest różnie. Zazwyczaj karmię go co 2-3 godzin bo Tomcio lubi przysypiać przy jedzeniu. Budzenie nie pomaga a jak chcę żeby spał to nie ma nan iego żadnego sposobu. Czasem nic nie mogę zrobić bo trzeba go nosić na rękach i jeszcze popłakuje przez kolkę. Badeve twój szkarb ma kolkę u mnie było to samo. Jest już trochę lepiej ale nadal się pręży. Żona mundurowego pytałaś o kupki bo ja też karmię tylko piersią. mój ma takie musztardowe i czasem zielone jak dam mu koperku i rumianku. Jak bardzo się pręży to podaję mu taką zmieszaną herbatkę (bo podobno działa też na kolki) i wypija zaledwie 10 góra 20 ml po czym puszcza takie bąki jak stary. hihihi Odnośnie pokarmu to ja też zazwyczaj mam go strasznie dużo tak, że mogłabym wykarmić jeszcze jedno dziecko. Piszę zazwyczaj bo czasem mały tak mnie wycedzi że przy nastęnym karmieniu wrzeszczy bo jest nadal głodny. Miałam taką sytuację w poniedziałek ale na szczęście miałam zamrożony pokarm więc mu szybko podgrzałam i usnął sobie spokojnie. Dziękuję za zdjęcia. Dzieciaczki są rewelacyjne, każde inne i już takie duże.I pomyśleć że jeszcze tak niedawno martwiliśmy się kiedy się urodzą i jak to będzie.:-) Gosia ty dbaj o siebie. dzisiaj Tomcio jadł o 6, potem usnął, obudził się o 7.30 totalnie przesikany i głodny więc szybkie przebieranko i jedzonko i nadal śpi (mam nadzieję że jezcze trochę pośpi). Ależeby nie było tak sielankowo to powiem wam że śpi dlatego że ma włączoną suszarkę. Jedyny lek na spanie w ciągu dnia, no i śpi na brzuchu. tak śpi najdłużej. A tak w ogóle to zawsze układam go na boki na zmianę. Ale się rozpisałam. Pozdrawiam mamuśki i całuję wszystkie dzieciaczki. Miłęgo dzionka.
  6. żona mundurowego pesel jest dobry. mój ma 072819 dwa razy mi go dyktowali
  7. Acha jak widzicie na zdjęciu to ja niedługo będę musiała wyciągnąć z nosidełka wkładkę dla noworodka. hihihi Mój mały olbrzymek :-D
  8. Na 4 października umówiliśmy się na usg bioderek. Przesyłam wam jeszczezdjęcie Tomcia. Na razie ostatnie bo musiałam oddać aparat a ja mam tylko zwykły więc kicha. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/646563a25f8763cb.html Wczoraj byliśmy na spacerku i lodach (ja jem ilości minimalne i tylko śmietankowe) bo była cudna pogoda i zaraz też idziemy - jak się obudzi (ale już się kręci więc zaraz będzie jedzonko, przebieranko i idziemy załatwiać becikowe).
  9. W końcu do was dotarłam. Mój tomcio w dzień rozrabia. Niestety kolka daje popalić. Jest tak jak piszesz Badeve. Marudzi nie chce spać. Najgorzej jest po południu. a tak wogóle to on nie lubi spać w dzień. usypianie to koszmar, a jak go przełożę do łóżeczka to od razu się budzi. Szukam więc innych metod. Zazwyczaj w dzień to jak go karmię, potem czekam żeby mu się odbiło i staram uśpić w takiej pozycji (zazwyczaj kładę się na sofie i on tak po wielkich trudach i mękach usypia) i potem przekładam go do łóżeczka ale kładę na brzuch, małe klepanko po pupie no i najważniejsza sprawa - WŁĄCZAM SUSZARKĘ. U mnie suszarka idzie praktycznie dzień i noc a jak tylko ją wyłączę to Tomek się budzi. Przyzywyczaił się już do niej ale trudno, jeżeli to jest jedyna metoda żeby usnął to niech sobie wyrczy. W nocy to zazwyczaj udaje mi się go położyć w łóżeczku ale jeżeli jestem bardzo zmęczona to biorę go do łóżka i zasypia mi przy jedzeniu. W nocy budzi mi się koło północy, 3 i koło 6 i niestety już od tej pory nie śpi. Na początku nie miał problemu z ulewaniem ale ostatnio strasznie więc zawsze staram się go pionizować. Jedynie w nocy jak go karmię na leżąco to go nie ruszam ale nic się nie dzieje. Ja też miałam problem z hemoroidami ale przy wypisie ze szpitala dostałam receptę na maść Posterisan i powiem wam że nawet ładnie zeszło - chociaż jak miałam zaparcia to pojawiły się znowu na chwilę. Co do potówek to też przerabiałam ale kupiłam w aptece puder płynny wysuszający i super wszystko zeszło praktycznie w ciągu nocy. U nas z podnoszeniem główki to jest przecudnie. Mały tak długo trzyma głókę w górze że jestem pełna podziwu. Ja jakoś nie spieszę się do ginekologa bo jeszcze wszystko w środku mnie boli. Czy wy też macie takie zgrubienia?? Koszmarne to jest. Minęło już 5 tygodni i na razie zero sexu :-(
  10. Ankakoza usg nie będzie za późno. Mnie lekarz powiedział że do 8 tygodnia jest ok :-)
  11. Moonisia ja do debridadu mam też gripe water - też na kolkę. Mam mu podawać tego 5 ml więc mieszam razem z debridadem a i tak się ksztusi bo on jest cały czas na piersi i z butelki nie bardzo umie pić.
  12. Arbuzka u nas był wczoraj lekarz więc jestem w temacie. Badanie usg robi się od 6-8 tygodnia. Potem już jest za późno. chodzi o to żeby dziecko było jak najmniejsze bo potem łatwiej jest leczyć jakby coś wyszło. Mój szkrab też jest bardzo silny i lekarz nie widział w tym nic dziwnego. pisałam wczoraj że mały dostał leki na kolkę ale podawanie mu tego to koszmar. Jest tego w sumie 7,5 ml i mały nie chce pić z butelki bo strasznie się dławi, ale tak że był cały czerwony i prawie nie oddychał więc podawałam mu strzykawką ale i to nie było lepsze bo też się ksztusił. chyba umrę ze strachu przy podawaniu mu tego.
  13. Dzisiaj był u nas Pan Doktor.Mój mały synek waży zaledwie 5220 gram. :-D Już wiem dlaczego mnie kręgosłup boli. Rozwija się super. A odnośniejego płaczów i niespokojnej natury to zdiagnozował to jako kolkę i przepisał 2 leki żeby to złagodzić i mam dzwonić za tydzień. Podczas badania mały pokazał co potrafi i tak podnosiłgłowę i trzymał długo że nie tylko ja byłam zdziwina ale lekarz także. Aniusiek trzymam kciuki za twojego synka i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
  14. Chciałam Wam jeszcze pokazać aktualne zdjęcia. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f37477f905f11ecb.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/461d26075283c10e.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/56baa098c709c749.html
  15. Badeve. Mój synek to też taki niespokojny duch. uśpić go to koszmar przy jedzeniu przysypia i zaraz jest głodny, jak się budzi to od razu płacze. w ogóle nie potarfi się zabawićs am tylko płacze, nawet jak go noszę na rękach. Kolki nie ma. A ja też miałam podawaną podczas porodu oxytocynę. Może coś w tym jest.
  16. Witam was po długiej przerwie. Zaległości w czytaniu mam straszne ale będę nadrabiać zaległości w wolnym czasie. W czwartek w końcu przeprowadziłam się do domku. :-D Układania było mnóstwo i dopiero wczoraj podłączyłam komputer. Mój tomcio dalej uparty i nie za bardzo lubi spać. A usypianie to czasem koszmar, ale cóż .... Mąż ma chyba jakiś dar bo potrafi go uśpić na brzuchu. Ja za żadne skarby nie potrafię. A teraz właśnie jeszcze słodko sobie śpi na brzuszku. W sobotę miałam kryzys pokarmowy. Mały ryczał bo chciał jeść a nie chciało mu nic lecieć więc dostał butle, ale zjadł tylko 40 ml i w niedzielę też i od tej pory spokój. Soistra mi powiedziała że właśnie po miesiącu dziecko potrzebuje więcej pokarmu a mama czasu żeby się dostosować do nowych potrzeb więc zawsze jest jakiś kryzys. Ale nie zrażam się. Przystawiam go teraz troszkę częściej żeby miał co jeść. Kupiłam wkońcu odciągacz do pokarmu bo ja nigdzie nie mogę wyjść bo wszyscy są w stresie że mały zacznie płakać z głodu i nie będą mogli mu pomóc. Dzisiaj u mnie super pogoda i byliśmy na małym spacerku - bo Tomcio był głodny i musieliśmy wracać - więc czekam aż wstanie i lecimy znowu.
  17. Wieczorem i w nocy to zazwyczaj zasypia mi przy cycu więc mam o tyle łatwiej, czasem w dzień też mu się to zdarza ale ogólnie w dzień mało śpi.
  18. Oj widzę że nie tylko mój skarb nie chce spać a jeżeli już to u mnie na rękach :-( Na razie nic nie mogę zrobić bo mi tomcio nie pozwala. Nie wiem czy on ma taki charakterek czy go tak nauczyłam. a usypianie to koszmar. Mogę pomażyć o tym że go położę i sam uśnie i nie potrafi sam sobie leżeć i się rozglądać. Nie wiem czy jest jeszcze za mały czy rozkapryszony. Nawet na rękach potrafi cały czas płakać. Jak się zachowują wasze dzieci?? Wysłałam wam zdjęcia zrobione wczoraj.
  19. Żona mundurowego miałam to samo. Po pierwsze hemoroidy, które na początku bardziej bolały niż nacięcie - na szczęście już znikają, a potem nacięcie tak strasznie mnie bolało i te ciągnące szwy doprowadzały mnie do szału. wieczorem po całym dniu na nogach i dźwiganiu małego myślałam że oszaleję z bólu. Pomimo zażywania tabletek przeciwbólowych ryczałam zbólu jak bóbr. Tereaz już nie boli ale mam takie okropne zgrubienie że jeszcze nie mogę się tam dotknąć. A o zaparciach to nawet nie chcę wspominać. Nie by lam tydzień w toalecie i myślałam że oszaleję w końcu kupiłam sobie czopek glicerynowy i jakoś poszło. Od tej pory już bez problemu chodzę. Ale mamy przerąbane :-P
  20. Badeve - ten lekarz to prywatny ale ja go jeszczew życiu na oczy nie widziałam tylko słyszałam że jest dobry więc zadzwoniłam a on mi telefonicznie udziela rad. :-) Wiem, że niektórzy pozwalają wszystko jeść tylko obserwować dziecko ale mój synek jeszcze nie toleruje wszystkiego dlatego kazał mi unikać wszelkich przypraw. Czyli zupa doprawiana tylko solą i najlepiej jarzynowa. Na razie nie mogę jeść pomidorowej, ogórkowej czy barszczu. Mam nieprzesadzać z nabiałem a jeść duż mięsa. nie wolno też jeść dżemów i żadnej surowizny. krótko mówiąc ostra dieta ale mam nadzieję, że mojemu Szkrabowi pomoże a mnie na pewno nie zaszkodzi. Co do ziół to w ubiegłym tygodniu jak widziałam, że ma problem z kupą to piłam koperek a później rumianek bo brzusio go bolał. Najgorsze jest to, że ja przez Tomcia nic nie mogę w domu zrobić bo w ciągu dnia cały czas maruszi tzn jak nie jest na rękach to płacze. nie wiem czy ja go do tego przyzwyczaiłam przez to że cierpiał przez kilka dni czy taka jego uroda. W ogóle nie chce spać w ciągu dnia. śpi mi po 3-4 godziny. od rana jak wstał dopiero teraz usnął. :-( Od rana próbowałam ugotować sobie zupę i nici z tego. Daje mu jeść on wtedy przysypia wkładam go do łóżeczka i 5 minut jest spokój a potem ryk a że serce mi zmiękło jak się urodził to lecę do niego. Kręgosłup mi już odpada od noszenia go na rękach a on do tych lekkich nie należy. teraz to już chyba będzie ważył koło 5kg.
  21. Badeve ja nawet nie byłam u lekarza z synkiem tylko do niego dzwoniłam w poniedziałek bo małego bolał brzuszek od czwartku. Kazał mi wyeliminować niektóre rzeczy z diety i trochę pomogło ale wczoraj znowu się zaczęło więc zadzwoniłam i kazał na wszelki wypadek zrobić badanie bo może to go dręczy. Badanie nie bolesne więc nie zaszkodzi. Kazał mi jeszcze pilnować żeby nie jadł za długo bo tylko łyka powietrze. Powiedział żeby go karmić max 15 minut i potem odstawiać i najwcześniej przystawić za godzinę. Już wszystkiego spróbuję żeby nie cierpniał. jeżeli chodzi o ziółka to ja mu niepodaję bezpośrednio tylko sama piję a on dostaje w pokarmie, bo lekarz niepozwolił mi nic mu podawać poza pokarmem.
  22. Mój Szkrab dalej się pręży więc lekarz kazał mi zrbić mu badanie kału na obecność bakterii i grzybów. Mąż więc pojechał rano z próbkami do badania. Mam nadzieję że wszystko będzie ok. U nas od początku tygodnia pogoda koszmarna a dzisiaj strasznie pada więc dawno nie byliśmy na żadnym spacerku. :-(
  23. Smiglo wielkie gratujacje :-D Mój Aniołek zaczyna pokazywać różki. Wczoraj spał w ciągu dnia 3 godziny. Chciał tylko jeść. Praktycznie cały dzień siedział przy cycku. Jadł co godzinę. Efekt tego był taki, że w nocy jak w końcu pospał to mialam taki nawał pokarmu że o 5 nad ranem dzisiaj musiałam go trochę odciągnąć bo cały stanik był mokry. Mam sporo pokarmu ale mam wrażenie że czasem w ciągu dnia go brakuje. Kurcze nauczyłam mojego szkraba noszenia na rękach - przez to że kilka dni go bolał brzuszek - i teraz nie chce sobie sam leżeć. :-( Kładziecie wasze dzieciaczki na brzuszku??? Mały lubi leżeć u mnie na brzuchu a jak go położę na materacu to wrzeszczy. Nie wiem jak długo mam go torturować. No i jeszcze zrobiłam jedną złą rzecz. Tomcio śpi z nami w łóżku bo jak go karmię to usypia orzy cycu i mam spokój. Odnośnie chusteczek to najpierw używałam pampersa i były ok ale jak mi się skończyły to kupiłam dzidziusia i są suche. Męczę się znimi strasznie, A pieluszki to po skońćzeniu opakowania tego ze szpitala to od razu kupiłam te od 3-6 kg, jedną paczkę Pampersów i Huggisów. Tomcio toleruje obie pieluchy więc nie ma problemu.
  24. U mnie w szpi\\talu podali pomidory i jajka w majonezie ale ja nie jadłam. Według mojego lekarza będzie można wprowadzać wszystko ale później. na razie ostra dieta. Tak w ogóle to nawet na razie nie chcę eksperymentować bo od czwartku Tomcia bolał brzusio i dzisiaj jest pierwszy dzień kiedy nie cierpi. Odnośnie jeszcze zup to nie można dawać kostek rosołowych i vegety. tylko sól.
  25. Acha i werandowałam go. U mnie to było tak że właśnie w 6 dobie byłam na kontroli w szpitalu w związku z żółtaczką i pytam lekarki kiedy mogę iść na spacer a ona do mnie z tekstem że już powinbnam być dawno z dzieckiem na spacerze i czy ja go chcę ukisić w domu. Więc chodzimy. Wczoraj sobie odpuściliśmy bo strasznie wiało
×