Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agunia81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Agunia81

  1. Chciny ... Co za odległy temat. Ale myślę, że za jakieś 2-3 miesiące. Będę robić w domu, sami najbliżsi, około15 osób :-)
  2. Mnie mama mówi że mi się brzuch bardzo obniżył a ja na prawdę tego nie widzę. Ostatnio dzwoniła do mnie położna i pytała czy mi brzuch opałd. a ja jej na to że nie mam pojęcia, bo nigdy nie miałam problemu z oddychaniem czy zgagą. Zapytała tylko czy jak siedzę to czy mam wrażenie że brzuch mam na kolanach. :-o
  3. Smiglo, to chyba moje 4 zdjęcia dostałaś :-) Bo na pewno ci wysyłałam. Podpisałam się w treści liściku
  4. dziewczyny wysłałam Wam zdjęcia - do tych do których mam adresy. czy opadł mi brzuch według Was??? Bo ja nie mam pojęcia.
  5. A odnośnie seksiku to ostatnio mąż się przyznał że on się trochę bał, że coś się stanie małemu. Teraz sam jednak coś \"organizuje\". A ja się z tego bardzo cieszę :-D
  6. Wyprasowałam stertę prasowania :-) Ja może powiem dziwną rzecz ale ten miesiąc to jest dla mnie chyba najlepszy. czuję się świetnie. wiadomo dolegliwości jakieś są bo rano boli krocze i nie mogę zejść z łóżka, czasem coś poboli, zakłuje, alejest ok. Tęsknię tylko do maluszka i dlatego chciałabym go mieć już. Gorzej się czułam jak mi palce puchły i drętwiały, bo wtedy nic nie mogłam robić i nie mogłam spać z bółu. A odnośnie tycia, to ja właśnie schudłam prawie kilogram :-) Zdziwiłam się dzisiaj jak stanęłam na wadze. :-) Ale w ciuchy zprzedciązy to raczej nie wejdę. W ogóle zastanawiam się w czym ja będę chodzić.
  7. Mnie filmy bardzo się podobały. wszystko spokojnie i nikt nie biegał z jakimiś nożyczkami. Położna wręcz przytrzymywała główkężeby się powoli rodziło dzieciątko. Taki poród to ja chcę mieć choćby dzisiaj. :-) A ja dzisiaj zapracowana od rana. Zdążyłam już wypucować samochód bo nie pamiętam kiedy był ostatnio myty. No i oczywiście jest zatankowany. :-) Wczoraj wieczorem śmiałam się z męża bo pytał czy gdzieś jedziemy. ja zdziowiona o co mu chodzi a on trzymał piwko w ręku, bo miał straszną ochotę na niego. biedaczysko :-) Ale wypił. Noc spokojna. tylko 3 razy do toaletki. Odnośnie obajwów to u mnie: - jest wstawienie się dziecka do kanału - skrócona szyjka i minimalne rozwarcie, - dużo, bardzo dużo śluzu ale nie zabarwionego krwią, - skurcze??? - hmmm ból brzucha jak przed okresem
  8. Ankakoza nie martw się na zapas. przecież nie cały czas są porodówki przepełnione a wiadomo, że media czekają na takie informacje i nas stresują
  9. Tak Julianna. Tylko oliwka z oliwek i paluszek albo dwa - najlepiej mężusia. hihihi Trzeba wykorzystywać każdą sytuację :-D
  10. Acha Julianna. Mnie położna powiedziała, że ćwiczenie mięśni kegla nic nie daje. Nie wiem czemu bo wszędzie o tym piszą. Mnie kazała masować krocze. Mąż to robi od chyba 5 tygodni. Prawie codziennie.
  11. Mi położna kazała przygotować i jabky coś to jej dam żeby ona miała przed szefostwen. natomiast jeżeli będzie konieczność nacięcia to ona to zrobi za moją zgodą. Tylko wim że ona to zrobi dlatego żebym nie popękała a nie dlatego że chce iść wcześniej do domu. Lekarze robią to w szpitalu rutynowo bo chcą mieć kolejną rodzącą z głowy. Nie jestem jakimś strasznym przeciwnikiem nacinania ale nie cierpię rutyny ze strony lekarzy. Jak da się uniknąć - a zobaczymy bo mój synek jest duży to będzie super, jak nie to przynajniej będę wiedzieć że to dla mojego i szkraba dobra
  12. Ankakoza a najśmieszniejsze jest to że położna kazałam ojemu mężowi masować mi krocze. No cóż mus to mus .... hihihihi Biedaczysko już go palce od tego bolą a ja no cóż .... nie narzekam. :-D :-D :-D :-D Nie wiem czy pomoże a na pewno nie zaszkodzi
  13. przez to że mam właśnie położną to mogę coś sobie ustalić. powiedziała , że lekarze mogą być upierdliwi i żądać leżenia albo od razu wparują z nożyczkami że naciążć a ja mam być silna i nie dać się. Na szczęście będziemąż więc jak nie będę miała siły myśleć to on będzie z nimi walczyć. A jak np trzeba będzie naciąć to ona mi da znak. Ale teoretycznie kazała mi przygotować oświadczenie że nie zgadzam się na nacięcie
  14. moja położna podobno pozwala :-o Mówiła że mogę rodzić w kucki czy w pozycji kolanowo - łokciowej. Na stojąco nie wiem - zobaczymy. Na pewno bardzo bym chciała. wiem też np że niepołoży mnie jak będzie ktg bo ona uważa że można robić np na siedząco jak będzie mi niewygodnie leżeć. Oby to była prawda :-)
  15. Ankakoza - ja chciałam mieć położną , która będzie cały czas przy mnie bo tak na prawdę to się boję. A jak pomyślę np że będę rodzić długo i zmienią się położne i od nowa mówić czego się tak na prawdę chce i oczekuje..... A tak poza tym to będę rodzić w prywatnym szpitalu który ma podpisaną umowę z nfz więc np nie mam możliwości bezpłatnego znieczulenia czy porodu w wodzie. Za wszystko trzeba płacić. To są niestety minusy bo teraz nie stać mnie na poród w wodzie o którym tak bardzo marzyłam całą ciążę :-(
  16. Ankakoza ja właśnie pytałam położną co będzie jak się okaże że nie ma miejsca i ona powiedziała, że jak do niej zadzwonię i ustalimy że zaczął się poród to ona mi zarezerwuje sale i jak przyjadę to mam powiedziać że na nią czekam. Ale jak będzie to zobaczymy. :-)
  17. Młodziutka mamuśka. Chyba każda z nas ma czasem jakieś wątpliwości. Ale w głębi serca każdy się cieszy na swój sposób, nie trzeba od razu skakać z radości. Ja czasem zastanawiam się czy będę się umiała zająć małym. Co będzie jak będzie mi płakał całą noc a ja nie będę wiedziała co mu jest. Albo co będzie jak się zakrztusi itd. Pełno wątpliwości. Ale i tak z wielką niecierpliwością czekam na mojego Szkraba. Zresztą nasze hormony chyba treochę powariowały przez ciążę. Ale już niedługo. Trzymaj się i pisz do nas, :-)
  18. Patrzę codziennie na mój suwaczek i nie wierzę. Ale ta ciąża zleciała. Niedługo będę liczyć jak w sylwestra 10,9,8 ..... Mój synek nadal aktywny. A podobno dzieci przed porodem zbierają siłę i są mniej aktywne. :-o Mój jest jakiś inny :-) Ale przesłodki :-D
  19. Ale mi się strasznie teraz wierci Szkrab. Szkoda, że nie mam kamerki :-(
  20. Moje chłopoczysko właśnie rozwala mi prawą stronę brzucha swoimi łapkami :-D REWELACJA W piątek jestem umówiona z położną na moje pierwsze KTG :-) ciekawe czy sąj akieś postępy w rozwarciu ??? :-)
  21. Mnie 182 dni kończą się 9 sierpnia więc już raczej nie zdążę urodzić :-( A najlepsze jest to że dopiero dzisiaj księgowa zanosi dokumenty do zusu :-0 A czy jeżeli nie uznają zasiłku rehabilitacyjnego to trzeba już iśćna macierzyński???? czy wtedy wykorzystuje się urlop???? w ogóle nie znam przepisów :-(
  22. Smiglo, czyli masz wrócić do pracy??? Porąbało ich????
  23. NovemberRain i Soldeluna witajcie z powrotem. Super, że już jesteście ze swoimi maluchami. Odnośnie odstawienia witamin to ja raczej bym nie proponowała. Przynajmniej ja tego nie zrobię bo przecież maluszki ich potrzebują a nie ma znowu jakoś bardzo dużo magnezu żeby wstrzymywał poród. Zresztą jak się okażę że będziecie chciały mieć ZZo i morfologia będzie zła to nie dostaniecie go. Ja tam wolę przenosić ale żeby mały dostawał wszystko co trzeba. Ja zażywam feminatal N który łyka się także w trakcie karmienia. :-)
×