Agunia81

Coś wiem o warunkach polowych. Wczoraj z mężem poszliśmy spać do naszego domu - a tam remont na full. Nie mamłóżka więcspaliśmy na steropianie i kocach przykryci śpiworem. Ja ze względu na stan dostałam materac dmuchany (taki do pływania, przywieziony zresztą z podróży poślubnej 3 lata temu) ale o 2 w nocy nie było już powietrza. więc biedny mężuś dmuchał ten materac. Przyjechaliśmy do domu rodziców o 6:30 i ja jeszcze spałam do 8:30 a mój mężulek o 7:30 pojechał dalej remontować. Biedaczysko :-( Trochę boimy się zostawiać dom pusty zwłaszcza, że jest tam coraz więcej sprzętów, a jest nieogrodzony. Mam nadzieję, że dam radę bo nie chcę sama spać u rodziców :-( Odnośnie drętwienia rąk to nieststy mnie lekarz też powiedział że nic się z tyym nie da zrobić. Ale powiem szczerze bardziej mnie bolały jak chodziłam do pracy i pisałam na komputerze, albo piekłam ciasto i mieszałam mikserem wtedy miałam nockę z głowy. Trzeba po prostu oszczędzać dłonie.

zobaczymy jak będzie. Jeżeli będzie jakieś ryzyko dla dziecka to wolę ja cierpieć niż żeby mój kochany Skarbek cierpiał. Nie mam nic przeciwko nacinania krocza w uzasadnionych przypadkach ale rutyna lekarzy mnie wkurza :-0

Odnośnie znieczulenia to nie wiem czy będę brać, wszystko okaże się w trakcie ale chcę być przygotowana jakby coś. A jak pomyślę że muszę za niego zapłacić 200 zł to na pewno ból mi przejdzie :-) coś za dobry mam dzisiaj humor Odnośnie nacięcia krocza to położna powiedziała że to widać czy trzeba nacinać bo jeżeli bieleje to znaczy że pęknie. Ona uważa że nie zawsze trzeba nacinać (chociaż lekarze uważają że zawsze) i na wszelki wypadek kazała mi masować krocze specjalnymi olejkami a że ich nie mogłam kupić to można też oliwką z oliwek. I tu wkracza mój mąż .... ja to umię wykorzystać każdą sytuację :-) Położna z uśmiechem na twarzy oczywiście potwierdziła że najlepiej jakby robił to mąż hihihi. To się nazywa łączyć przyjemne z pożytecznym. no i jeszcze powiedziała że jakbym chciała troszkę wcześniej urodzić czyli około 38 tygodnia to mąż musi stanąć na wysokości zadania, bo zazwyczaj seksik przyspiesza poród. Więc cóż nam zostało jak oddawać się przyjemnością :-) :-) Naładowałamnie kobieta niesamowitą pozytywną energią :-)

Macie może czasem takie uczucie jakby was maluchy łaskotały od środka w szyjkę??? czasem mi tak gmyra - śmieszne uczucie :-) :-) :-)

No i jeszcze jedno. Będę mogła sięruszać podczas całego porodu, nawet w drugiej fazie jak tylko będę miała ochotę. i ktg mogąmi robić na siedzącą jak będzie mi niewygodnie leżeć. total luz tylko jak będzie w rzeczywistości to czas pokaże. A odnoście bólu to jak chodzęto mam wrażenie że mi się nogi urwią bo tak bolą. I nie jest to kwestia rozchodzenia, bo wtedy jest jeszcze gorzej. Kręgosłup też boli jak za dużo pochodzę i ręce dalej cierpną ale już mniej :-)

Ale miałam czytania !!!! :-) :-0 Wczoraj miałam spotkanie z położną. Bardzo fajna kobieta. Trochę mnie uspokoiła bo zaczęłam się już denerwować. Kazała mi przygotować oświadczenie do szpitala, że nie wyrażam zgody na nacięcie krocza, bo często da się je uratować, a w szpitalu lekarze kochają nacinać pierworódki. Powiedział że jak nie trzeba będzie to nie natnie a jak lekarz się będzie upierać to mam stanowczo powiedzieć że się nie zgadzam a ona da mi znak czy tak faktycznie jest i zrobi tak żeby było dobrze. Powiedziała też, że nawet jeżeli nie będzie miał mnie kto zawieść do szitala to spokojnie sama dojadę tylko mam do niej dzwonić co i jak .... :-) już widzę się jadącą samochodem albo stojącą w korkach podczas skurczy :-) Ogólnie kobieta bardzo sympatyczna, kazałami na następny raz zapisać pytania o których zapomniałam i mam się z nią spotkać za 3tygodnie z wynikami badań, na wszelki wypadek jakbym chciała znieczulenie. Bo podobno jest tak że jak jest już zaduże rozwarcie a oni nie mają wyników i nie zdążą zrobić do nie dadzą znieczulenia. Więc lepiej wcześniej. Ale mój synek jest ostatnio aktywny, tak mocno kopie:-) No i zaczęło mi się wstawanie na razie raz w nocy do toaletki :-(

Byłam dzisiaj znowu w sklepie i kupiłam kołderkę i poduszkę dla mojego szkraba i jedną pościel i ceratkępod prześcieradło a od babci (czyli mojej mamy) synek dostał drugą pościel na zmianę i kocyk do wózka. Została mi jeszcze wanienka i jakieś drobnostki dla mnie do szpitala. Bo wózek to od dziadka dostanie. A kupujecie jakieś czopki przeciwgorączkowe dla malucha??? Czy to za wcześnie ????

Do mnie też dzisiaj szef zadzwonił, że koleżanka jest w ciąży i kazał mi szybko urodzić i szybko wracać do pracy - niedoczekanie. hihihi

dziękuję. Na razie nie mogę się zalogować na skrzynkę ale później sprawdzę. My też z mężem ustaliliśmy, że na początek damy łóżeczko do naszej sypialni, po pierwsze dla naszej wygody a po drugie dlatego, że nie wiem czy skończymy remont :-)

mój adres: agniecha.piotrowska@wp.pl

A mogłabyś mi podać ceny mebli?? Oglądałam je kiedyś i bardzo mi się podobały :-)

A jak urządzacie pokoiki dla waszych pociech??? Podobają mi się mebelki do pokoi dziecięcych, ale na razie mnie na nie nie stać :-(

Ja miałam 75B ale niestety trochę tłuszczyku po bokach przybyło i brzuch jest tak wysoko więc mam 80 ale za to C. :-)

czy maciec zasem takie wrażenie, że maleństwa jeżdżą na rowerze w Waszych brzuchach?? Ja tak właśni emiałam całą noc i do południa. Strasznie mocno i nie zawsze bezboleśnie :-) Moja mama się śmieje, że mały dami popalić jak sięurodzi bo bęcdzie z niego niezły rozrabiaka :-) :-)

Oj ciężką noc dzisiaj miałam. Wczoraj po południu \"zdrzemnęłam się\" na 3 godziny no i wieczorkiem nie mogłam usnąć. Udało mi się zamknąć oczy koło 1 ale mój Szkrab chyba był wyspany bo tak strasznie brykał po brzuszku że nie mogłam spać - w żadnej pozycji. Teraz też rozrabia. Strasznie to miłe ale zarazem męczące. :-) :-)

kika31.... ..Monika ...30....woj.zach-pom...34...02.08..+7,5 kg...syn moonisia....Monika......21,5....Poznań.............33... 04 .08...+10...Zuzanna Maja Limetka82...Danka......25....Wolsztyn...........35... 04 .08...+11...ponoć synek sokratynka....Ola........24....Trójmiasto.........34...0 5.08...+14...synek mama-i-ja....Aga....27.....Białystok.....32.........07 .08...+12...KUBUŚ Dżiska................24....woj.lubelskie.........31.... 12.08...+14... Aniusiek....Ania......25......Warszawa.....34........11. 08...+18....synek Kubuś Kasiaka............28....wielkopolskie.......34......... 11.08 /04.08...+6kg...Inga Barbara -dziki storczyk-.Maja...25....Śląsk............24.....10.08... +3,5..Zosia SoldeLuna...Marta.......28.5..Warszawa........34.....11. 08...+1,2..DAWIDEK NovemberRain...Paulina...22..Warszawa.......33....11-12. 08...+14... synuś Mysza30 ..Joanna..30...woj.podlaskie....27.....13.08....+12..na 99%synuś Kasia_22.....Kasia...22....Rzeszów....29.....14.08.2007. ...+5.....Wiktor Olinka76......Ola.........30....Trójmiasto..........20.. ....15.08...+3...synek badeve....Ewa_.26....podkarpackie.......33......19.08... +12...SYNEK Agunia81 ..................26....małopolska.........33.....19.08...+9 ..synek myszka24....Ewelina....24....Łódź......33... ..20.08...+9KG.. SYNEK julianna29.............29....warszawa............28. ....21.08...+2...dz zona_mundurowego…..26…..zach-pom…̷ 0;..33…..21.08…..+6….???? dragonka73.......33....Wroclaw/usa........33.... .22.08...+5...synek gokata...........26.....kuj.-pom.............26......22 .08.....+4...Synuś misiakówna.....Basia...24 ....Szczecin....32........23.08...+13 Córcia Agnieszka31.........31....podkarpackie........32.. ...26.08...+9synek Halinamalina........31....dolnośląskie......31.... .26.08...+6 SYNEK!!! smiglo7......Asia..........28....Wrocław.... .....32......26.08...+16...Dominika lacertaa.............27...Katowice..............25.....2 7.08....... córcia ankakoza...Anka.......30.....Wrocław.....31....... 28.08......+15...synek Kubuś Anuśka2007............24....zach-pom.............26.. ..29.08...+15 syn Catrina33........Śrem............25...........26.08.2007 __.....+7 córka Gabrysia gosiafrancja....28...Francja....35...........??????????? ??........+17.. ...sy nek Nicolas _______________________________________________ __ __ Koleżanki z drugiego forum: Suri.....Żaneta.....24..woj.kuj.-pom.....21....... ..01 .08.07....+2 syn Molinezja...............28.....Kraków...............16.. ...01.08.07.....+2 a_ga2.....Agnieszka....27.....Starogard Gdański.22....02.08.07....+4 pluszka... Beata .......31 ...woj.kuj-pom ......29......03.08.07..+9 syn enais..................24...małopolskie..........22. ......03.08.07..+5 syn Magduśka.................29....Kraków..............16. ...06.08.. oliwka2 - Magda - 31 - Trójmiasto - 19tc - 12.08.07(+4kg) - 99% synek slonko26....Joanna......26.....warm-mazur....20... ..12.08.07..+4 syn dominika-80.......27......małopolska.......32.... ...13.08.07..+5 córa doti....Dorota...........28......opolskie.......19 .....15.08.07...+9 syn? jaga77.................29.......woj.lubelskie........1 6......15.08.07...+4 betika...Beata..........30.......Toruń..............17.0 8.07 SYNEK nati83 ...Natalia.....24......... Śrem ............33.......18.08.07.+16

Zapomniałam Wam wczoraj napisać, że kupiliśmy z mężem łóżeczko dla synka. Nastawiliśmy się na drewniane- Radek vii w kolorzet eak a ze sklepu wyszliśmy z łóżeczkiem turystycznym. Jeste rewelacyjne, w koloerze szarym (biała siatkazżółtym słoneczkiem) z przewijakiem i misiami nad głową. Nie wiem jak się będzie sprawowało ale strasznie nam się spodobało i cena bardzo przyzwoita. :-) :-) Oprócz tego w ramach remontu kupiliśmy farby do kilku pokoi (między innymi do pokoju małego). koniec remontu sie zbliża. Ale jeszcze troszkę. natomiast nas budżet totalnie wyczerpany :-( Wybraliśmy też wózek z tako - easy rider. W przyszłym tgodniu zamówię wymarzony kolor. Wczoraj naprawdę mieliśmy pracowity dzie.ń :-)

Odnośnie ktg to mnie powiedzieli w szpitalu, że jak będę w 37 tygodniu to ma zadzwonić i się umówić.

Mój też się martwi, bo wiotczeje mi szyjka. Wizytę mam za 1,5 tygodnia i mam nadzieję, że do tej pory się nie pogorszy. Mój bardzo przeżył jak byłam w szpitalu w 12tc jak zaczęłam krwawić. Myśleliśmy że straciliśmy naszą kruszynkę.

Gosiu, wiem jak ci ciężko bo masz dużo odpoczywać. Ja nie mam absorbującego malucha którym trzeba się zająć (bo w wakacje przedszkole pewnie zamknięte) a i tak nie mam czasem czasu odpoczywać. Mam nadzieję, że wszystko u ciebie będzie dobrze.

A ja od wczoraj męczę się z prasowaniem i już nie dużo mi zostało. Cały czas coś mi przerywa, albo mnie kręgosłup boli i się kładę. Boli mnie miednica, ciężko mi się siada i wstaje, ale siotra mówiłaże też tak miała (średnie pocieszenie ale cóż ..) :-)

Ja już kiedyś pisałam, że mój synek w 29t3d ważył 1773 gramy

Dzwoniłam dzisiaj do poleconej położnej i okazało się że w sierpniu idzie na urlop. :-( Podała mi telefon do swojej koleżanki i kazała powołać się na siebie. Zadzwoniłam do niej i umówiłyśmy się 3 lipca na rozmowę i oglądanie szpitala . ojojoj Na szczęście mam przyjechać po 20 - tej więc mężuś też pojedzie, nie będę sama się stresować. Kurcze jeszcze tydzień temu nie myślałam o porodzie a jak ostatnio zaczęłyście pisaćże wam się śni itd. to też zaczęłam się denerwować i dzisiaj śnił mi się poród, ale nie mój :-)

Też bym chciała iść na usg :-( Ale cóż muszę wytrzymać jeszcze niecałe 2 tygodnie. Odnośnie gromadzenia różnych niepotrzbnych rzeczy to chyba każdy tak ma. Ja część wyrzuciłam jak się wyprowadzałam do rodziców (przez remont) no i jak będę wracać do domu to znowu pozbędę się kolejnych niepotrzebnych rzeczy. chociaż najbardziej byłam dumna jak po ślubie mąż pozbył się zawartości swojej szuflady, w której gromadził różne rupiecie przypominające mu młodość ... :-)

Coś mnie boli miednica i kręgosłup w dolnej części. Kiepsko mi się chodzi i siada. Nie wiem co to znaczy ... Normalnie z dnia na dzień mam nowe - nie zawsze przyjemne - odczucia