Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agunia81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Agunia81

  1. Dawno mnie nie było ale pogoda taka piękna, żę prawie cały czas siedzimy na polku albo gdzieś jeździmy. Widzę, że dzieciaki nieźle pracują. wielkie gratulacje. A Tomek zaczyna mi się po trochu puszczać. jak widzi, że wyciągam ręce to robi dwa kroki i pada, natomiast jak mnienie widzi (albo męża) to przechodzi sobie dzielnie między różnymi meblami po 5-6 kroczków. coraz lepiej mu to wychodzi. Problem mam za to z jazdąw wóżku. złości się strasznie bo nie chce sedzieć tylko woli chodzić. z jednej strony chciałabym żeby już chodził ale jak już będzie sam się przemieszczał to będę go musiała pilnować. teraz bawi się kolorową szczotką do kurzu - strasznie mu się spodobała. No i dranciuch jak wchodzimy do domu to krzyczy i trzyma się drzwi żeby nie wchodzić. I jeszcze jdno tfu tfu żeby nie zapeszyć. Ze spaniem nocnym jest już na prawdę super tfu tfu tfu.
  2. Moniś - musiałam zobaczyć zdjęcie żeby wiedzieć jak był ubrany mój bąbel. miał ubrane body, bluzeczkę i śpiochy. przenosiliśmy go w foteliku a że było ciepło to nie nakrywaliśmy go kocem. miałam go jednak na wszelki wypadek. oczywiśćie cienka czapunia na głowce. A jak ty się czujesz??? Teraz upały więc pewnie ciężko. Ja już zapomniałam jak to było. Pozdrawiam i życzę lekkiego porodu :-)
  3. Badeve gratulacje dla siostrzyczki Gosiu wszystkiego najlepszego z okazji imienin (dzisiaj obchodzisz??) Sol mój adres jest pod nickiem - a widziałam zdjęcia na naszej klasie - śliczną masz Królewnę a Dawidek przeuroczy :-)
  4. u nas na razie z zębami spokój, chociaż ślini się troszkę. co do raczkowania, to przecież nie wszystkie dzieci muszą raczkować. moja bratanica nie raczkowała tylko się czołgała i od razu zaczęła chodzić. na wszystko przyjdzie czas. najważniejsze żeby dzieciaczki były zdrowe to powolutku nabędą wszystkich umiejętności. A Tomek ostatnio brudzi mi ściany :-P Zostawiłam go wczoraj przy bramce koło schodów i poszłam do pokoju, minęłą chwilka a on przyszedł trzymając się ścian do mnie do pokoju. przeszedł z 4 metry. no i uwielbia się chować i robić ku-ku. wchodzi za sofę czy za ścianę i cieszy się niesamowicie jak go szukam. Mój bąbel jest leniwy jeżeli chodzi o mówienie. \"mama\" mówi tylko wtedy jak go zostawię samego w łóżeczku i wychodzę z pokoju. jedyne co mu wychodzi to ba-ba. tatunio zawiedziony bo nie chce powiedzieć tata. wczoraj zaczął sobie śpiewać lalalala. idziemy do sklepu a ten na cały głos lalala. mam sobie jednak do zarzucenia to , że Tomek z nikim nie zostanie oprcz mnie i męża. jest tak ściągnięty za mną że jak wychodzę to płacze. jak widzi mojego tatę to ryczy wniebogłosy , do mojej mamy też nie pójdzie. odważny jest na odległość jak jest u mnie na rękach. potrafi zaczepiać obcych śmiać się do nich a nie zostanie z nikim bliskim. mam nadzieję, że to mu przejdzie. niestety tak jest jak dziecko jest 24h/dobę z mamą.
  5. Ale pusto .... pewnie dlatego że piękna pogoda i spacerujecie. My też całymi dniami siedzimy na polku :-) w domu jedynie tomek śpi, a jak wchodzimy do domu to płacze i chwyta za drzwi żeby nie wchodzić - łobuz mały. Mamy ostatnio problem z jedzeniem. tomek za żadne skarby nie chce jeść zupki. A ni gotowanej przez mnie ani ze słoiczka ale za to z przyjemnością je z nami nasze obiady. Uszy mu się trzęsą jak widzi ziemniaki a rosół z makaronem tak wcina, że nie nadążam nakładać. Mleczko mamusine idzie w odstawkę ale bez problemu pije modyfikowane. Daję mu tylko rano koło 6 i wieczorkiem przed spaniem - ale po takim moim jedzeniu zjada jeszcze 180 ml mleka :-P Kilka fotek mojego dorosłego synka: http://picasaweb.google.pl/Agunia1981/MaYPsotnik?authkey=bQCxIRQaECQ
  6. Witajcie!! U nas też pogoda cudna więc wykrozystujemy ją na spacery. Wczoraj się nachodziliśmy. Byliśmy na długim spacerku. przechodziliśmy koło zoo ale kolejka była taka straszna że odpuściliśmy sobie wejście ale za to poszliśmy na kopiec. oto kilka fotek http://picasaweb.google.pl/Agunia1981/DzieDziecka?authkey=5wWWWWkG7js A ja noc miałam cudną bo spałam jak zabita a mąż zajmował się małym - jak stwierdził wstawał 300 razy ... no cóż ... ja nie słyszałam :-P Gratulujemy nowych ząbków, no i samodzielnych kroczków. Dzieciaczki jesteście SUPER !!!!
  7. z katarem ostatnio walczymy więc jestem na bieżąco. nam lekarz kazał kupić krople Nasivin. ja mam mu ewentualnie dawać na noc - dawałam tylko raz i był spokój. Teraz ma syrop który łągodzi skutki przeziębienia - katar i kaszel \"Actifed\" i też po tym odblokowuje nos. na opakowaniu isze że jest dla starszych dzieci ale lekarz kazał mu już dawać tylko mniejszą dawkę. I tak jak wcześniej pisałam często mu ściągam \"katarkiem\" tym do odkurzacza.
  8. Ale dzisiaj mieliśmy noc. buuuuu Teraz mały cwaniak odsypia a ja zabieram się za sprzątanie a mężuś biedny w pracy. Joanna coś ten 19 sierpnia to chyba pechowy był :-P jak byłam w ciąży to wszyscy mówili, że jak dziecko jest aktywne w nocy o jakiś porach to później tak też jest jak się urodzi. i u mnie się sprawdziło i to bardzo. dzisiaj idę na 17 do pracy. tylko na 2 godzinki. zawsze jakiś grosz wpadnie.
  9. to jest coś takiego http://www.allegro.pl/item371952416_katarek_odciagnie_katar_z_noska_dziecka.html
  10. Badeve, biedny Kubuś :-( Wszystkie zęby na raz mu idą. co do \"katarka\" to zakłada się do rury od odkurzacza i super wszystko ściąga. tomek największą ma radochę jak nam wkłada do nosa. Taka nasadka do odkurzacza kosztuje 43 zł i można kupić w aptece. Sol a gdzie ty się podziewasz??? Co słychać u Dawidka???
  11. u nas jest postęp odkąd przestałam mu dawać jeść, potem dostawał herbatkę i potrafił jej wypijać 300 ml, więc zaczęłam robić coraz słabszą i teraz dostaje przegotowaną wodę i pije jej malutko i zazwyczaj zasypia. jedzonko dostaje koło 6 (czasem 5). A syrop to Actifed - jest strasznie niedobry więc dodaję soku malinowego, wiem, że niepowinnam ale na prawdę nie da się go wypić.
  12. Badeve ja tez mam fridę ale jest do niczego bo nie ściąga dobrze kataru bo mały się wierci i w sobotę kupiliśmy \"katarek\" taki do podłączenia do odkurzacza i jest super. Wszystko ładnie wyciąga. Na początku Tomek krzyczał a teraz się śmieje bo raz idzie do noska taty a raz do tomka i jest wesoło.
  13. Joanna pisałam ci już że my też mamy problem ze spaniem. budzi się kilka razy do północy i po północy nie jest najlepiej. Wyobraź sobie jednak, że wczoraj dostał taki okropny syrop, po którym lekarz mówił że może być senny to poszedł spać o 20, obudził się o 1:30. dostał 20 ml wody i spał do 5 . wtedy dałam mu mleczka i usnął, trochę powiercił się o 7 i spaliśy do 8. dawno nie byłam tak wyspana. Powiedz mi czy ty dajesz Wojtusiowi jeść albo pić w nocy???
  14. Joanna wszystkiego najlepszego z okazji imienin Katharsis danej imprezki - pewnie teraz dobrze się bawisz :-D Anulka oglądnęłąm filmy. Super. Ale ci zazdroszczę tych nagrań zaraz po porodzie. Dzisiejsza nocbyła straszna. Mały spał do 2:30 a jak się obudził to tak strasznie kaszlał, nosek zatkany i nawet frida nie pomagała. dałam mu kropelki do nosa i nawet dałam mleczko , ale biedaczysko usnął dopiero po godzinie. Zadzwoniłam po lekarza żeby zobaczyłczy się nie pogorszyło. Jest ok, tylko dał mu taki traszny syrop, któego nie chce pić bo jest strasznieniedobry i teraz będę musiała wymyślić w czym go przemycić. Nie chcę mu dać do jabłka bo przestanie go jeść. Od wtorku w ogóle nie je zupy i kaszki bo nie chce, ale go nie zmuszam, bo sama nie mam apetytu jak jestem chora. Na katar kupiliśmy dzisiaj \"katarek\" taki do podłączenia do odkurzacza i jest super. Świetnie wszystko wyciąga i nie trzeba tak często ściągać. zakupiliśmy też - w ramach prezentu na dzień dziecka - buciki skórzane. Lekarz kazał mu od razu zakładać porządne buty bo teraz jest najważniejszy okres. Mam nadzieję, że dobre wybraliśmy. Życzę miłej niedzieli dziewczyny. Dzieciaczki nie chorujcie. :-)
  15. Tomek nadal chory. Kaszle biedczysko i jeszcze ten schodzący katar. jak mu ściągam to strasznie płacze. normalnienie mam sumienia go tak torturować. Gorączki na szczęście nie ma ale nie wychodzimy na polko. Wolę przesiedzieć kilka dni w domu żeby wszystko było ok. U nas pogoda zmienna, najpierw było brzydko, potem wyszło słońce a teraz znowu czarne chmury więc chyba będzie padać. A ja dzisiaj półtorej godziny kosiłam trawę. T. spał a ja nianią przy uchu zasuwałam jak motorek. Na szczęście udało się skosić całość. Ostatnio Tomek często się puszcza jak stoi przy stole czy krześle i wczoraj stał samodzielnie 12 sekund (specjalnie liczyłam). Wcześniej zawsze trzymał się za obie ręce a teraz wypuszcza jedną i dzielnie idzie do przodu.
  16. wczoraj Tomek stał przy krześle i chyba się zapomniał bo się puścił i stał bez podparcia 12 sekund. hihihi jak dla niego to już dużo. teraz bardzo często jak przy czymś stoi to szuka innej podpurki puszcza się i chwyta czegoś innego. Potrafi też znależć piłeczkę i przynieść ją mamusi. :-)
  17. Kładę Tomka na przewijaku tak żeby czubek głowy był idealnie na końcu (tatunio go trzyma)rozciągam centymetr krawiecki :-) i mierzę do końca pięt. (nogi już wychodzą za przewijak). Wczoraj wskazało 82 cm ale zaokrągliłam bo mogłam się pomylić. Więc mierzenie nie za dokładne. A ja właśnie skosiłam trwaę. 1,5h szybkiego koszenia z nianią elektroniczną przy uchu. na szczęście tomek się nie obudził więc mam jeszcze chwilkę dla siebie.
  18. u nas ważenie też było. za 3 miesiące tomek przytył 1 kg. Wzrost mierzyłam sama. A mój bąbel ma uczulenie na lekarza. jak go tylko widzi to drze się w niebogłosy. jeszcze go nie dotknie a już krzyczy. :-(
  19. NICK...........DATA UR.........WAGA.......CM....MIASTO...........IMIĘ molinezja 22.07.2007.....2700 (8)....53(70)....Kraków.......Bartek moonisia...26.07.07.........3420.....53.......Poznań.... ...Zuzanna mama-i-ja..28.07.07...3400(10800)..54(73)...Białystok.. .. Kubuś NovemberRain...29.0707...3190(ok. 9,5kg)......54(75)......Warszawa... Cyryl SoldeLuna.....30.07.07(8 miesięcy).....2890(10140)......53(71).... Warszawa....Dawid Józef pluszka.....31.07.2007.......3500 (6,9kg)..60 (65) ...Rypin..... Szymon gosiafrancja 03.08.2007......4.570(12,300kg)..54.5(78cm)...Francja.....N icolas Andrè arbuzka1.... 09 08 2007 ......2800(7.500kg)....... 54 ...Gdańsk ......Wiktoria Agnieszka31..17.08.2007....3600 (10kg).......54.(78cm).......Leżajsk. .....Marcel Agunia81......19.08.2007r ...........4.000 (10360).....57 (80 )....Kraków.. .....Tomasz Dragonka73..19.08.2007r...4.100 (6kg)..52 (62)...Wroclaw/usa...Kacper marlencia26..20.08.2007...4070..(6600)...53(66)...Niemcy .. ...EMILY myszka83 21.08.2007 3600 (8250)....56.(78).....Łódź...Beniamin Katasha23 22.08.2007.....3750 (ok.6500).....57.....Rzeszów....Wiktor ankakoza.....24.08.2007......3685(10.400)....53....Wroc ław . .....Jakub Monia260807...26.08.2007...3200......55................. .....Wiktor. badeve..... 27.08.2007.......4050(ok 10 kg)........(58) ?.......Jasło.. .......Jakub zona_mundurowego....27.08.2007....3200 (ok. 10 kg).....51 (75).....Łobez........Filip misiakówna.... 29. 08. 2007.....4250(ok 6700)........60.....Szczecin.......Ola julianna29.....30.08.2007...3150(4,5).....55..Warszawa ..Michalina halinamalina..30.08.2007....3490 4,6...............Hubert mamuska201...01.09.2007....3150.(5000.)...54...Krapkowic e....Kinga smiglo7...... 05.09.2007......4150(8360)......59(69).......Wrocław......Do minika
  20. U nas nadal choroba. teraz schodzi mu katar, więc jak mu go ściągam to krzyczy. gosiu - miesiąc temu jak był lekarz i sprawdzał Tomkowi uszka to powiedział żeby mu je nie czyścić wewnątrz tylko ściągać to co na wierzchu bo można przytkać uszko. Może po prostu przypchałaś mu woskowinę podczas czyszczenia. na szczęście przetykanie uszu nie boli.
  21. Badeve - ale się biedactwo nacierpiało. Mam nadzieję, że już choroba nie wróci. W piatek byliśmy z Tomkiem u mojeje mamy a ona akurat pilnowała dzieci mojej siostry, które niestety były chore. W nocy z poniedziałku na wtorek Tomek bardzo źle spał i nie wiedziałam co jest grane, a tu rano okazało się że ma 38,4 stopnia gorączki. Zaczął brzydko kaszleć i katarek zaczął cieknąć z noska. Wieczorkiem był lekarz i okazało się że tomek załapał wirusa od kuzynów. niestety z tego może rozwinąć się zapalenie oskrzeli. oby nie. :-( Narazie daję mu leki przeciwgorączkowe i syropki. słaby jest strasznie, ale jak tylko gorączka go opuszcza to rozrabia, że hej. mam nadzieję że to szybko minie.
  22. My również składamy najlepsze życzonka dla Wojtusia i Majeczki baderka gratulujemy pierwszych kroczków. Co do wyjazdów, to mój bąbel z nikim by nie został. strasznie jest ściągnięty za mną, bo jest ze mną cały czas. teściową mam taką że szkoda gadać, a moja mama jest zajęta. na razie nie wracam do pracy więc mój cycuś jak tylko gdzieś dalej odejdę to płacze. Oczywiście bez problemu zostaje z tatuniem. Jeżeli zdecydujemy się na wyjazd to tylko z nim. W styczniu Tomka wytransportowaliśmy do swojego pokoju, najpierw na 3 godzinki, potem na dłużej a teraz śpi sam do 4 a potem jak się budzi mężuś przenosi go do naszego łóżka. dzięki temu mamy z mężusiem miejsce dla siebie. :-P W sobotę tomek w nocy spał mi pięknie. Wróciliśmy późno z zakupów i usnął o 22. Przebudził się o 1 mężuś dał mu wody i spał do 6 rano. ja obudziłam się przed szóstą to nie widziałam co się dzieje bo było widno, spałam na środku łóżka (na miejscu Tomka) a jego nie było. Jak się przebudził mężuś przyniósł go do naszego łóżka, dałam mu jeść i spaliśmy do 8. To była jednak tylko jedna noc. wczoraj wszystko wróciło do normy czyt. pobudki co chwilę. Mam jednak wrażenie że ciut rzadziej się budzi i tak jak wczoraj usnął po 20 do 1 przebudził się z 4 razy, o 1 dostał pić i spał do 4 a potem do rodziców i spał do 8.
  23. Badeve ale super mieliście wycieczkę. A Kubuś jak się ślicznie sam bawił. :-)
×