Agunia81

Żona mundurowego. Tomek dopiero niedawno załapał o co chodzi z piciem z butelki. Od tej pory sporo pije herbatki, soczku albo wody. W nocy na początku dawałam mu herbatkę a teraz tylko przegotowaną wodę. Wiczorem zasypia mi przy cycu. W dzień jednak karmienie akurat wychodzi po jego spaniu. czasem jak chcę żeby szybciej usnął to daję mu herbatki i zasypia. Wiem że to zły patent ale czasem muszę. Co do niekapka - albo raczej u nas kapka. zakupiłam mu kubek z firmy nuby. na razie podaję mu przez niego sok przecierowy bo jest gęsty. muszę mu go jednak jeszcze trzymać bo nie za bardzo wie o co chodzi i co chwilę go wyciągam bo się dławi. musi się przyzwyczaić. Co do serków, to od czasu do czasu daję mu danonka. nic mu nie jest po nim ale nie chcę za często dawać bo tam jest sam cukier. na razie rano daję mu troszkę bułeczki z masełkiem i szyneczką ale mam zamiar kupić jeszcze serek almette i zobaczę jak to przyjmie. na razie ja mu podaję jedzonko bo jak on coś dostaje do ręki to tylko kruszy. naukę jedzenia będe przeprowadzać w ciepłe dni na trwace :-P

Betika ja miałam nystatynę. polewałam mu policzki tą zawiesiną strzykawką i po tygodniu przeszło.

Ja też jestem!!! Ostatnio dużo jesteśmy na polku dlatego już jesteśmy trochę opaleni (na twarzy i na rękach). Smiglo przy wychodzeniu ząbków jest obniżona odporność więc pewnie dlatego Dominiczka się pochorowała. Życzymy dużo zdrówka.

Oj, ale się rozpisałyście. Trzy strony miałam do nadrobienia :-) Buziaki dla Filipków. Biedactwa tyle się nacierpiały. :-( Gratulujemy wszystkich nowych ząbków i nowym centymetrów :-) Panimisiowa wszystkiego najlepszego z okazji urodzin - trochę późno ;-) Małolepsza gratulacje. A ty trzymaj się zdrowo i nie jeździj już do szpitala. Justyna brawo dla synka. Weekend mieliśmy rodzinny. w niedzielę byliśmy na odpuście. Tomek dostał wiatraczek, którego przez pierwszy dzień nie chciał wypuścicić z rączki - nawet do spania a od wczoraj bawi się balonem. chodzi i szuka zajączka przy suficie :-D http://picasaweb.google.pl/Agunia1981/Odpust?authkey=leotvS-4azI Wczoraj za to byliśmy na dłuuuugim spacerku - z tatuniem - bo zrobił sobie wolne. było cudnie. Zazwyczaj mój bąbel nie chce siedzieć spokojnie w wózeczku a wczoraj założyłam mu parasolkę i biedaczysko przez 2,5 godziny nawet nie drgnęło. trzymał ja cały czas i wszystko obserwował. http://picasaweb.google.pl/Agunia1981/Wawel?authkey=HkElm8t8Qh0 Dzisiaj pogoda nam się spaskudziła. Rano zaliczyliśmy spacerek jeszczew cudnym słońcu a potem padał deszcze i grad. jak mały wstanie to pędzimy jeszcze na polko.

Pogoda coraz ładniejsza więc praktycznie cały czas siedzimy na polku :-) W domu jest marudny a jak tylko wyjdziemy na zewnątrz to pysio uśmiechnięty. Oglądam na bieżąco zdjęcia. dzieciaczki rosną jak na drożdżach. Filip \"wydoroślał\" bo dawno nie oglądałam jego zdjęć. Żona mundurowego strasznie podoba mi się ta brązowa ściana. Rewelacja. Ja na razie postawiłam w jednym pokoju na fioletową a w drugim na bordową. uwielbiam takie mocne kolory. Czy to w nowym mieszkanku??? Wczoraj byliśmy na odpuście i Tomek dostał wiatraczek, któego nie chciał przez cały dzień wypuścić z ręki. Nawet usypiał z wiatraczkiem. A dzisiaj zabawia się balonem też zakupionym wczoraj. Lata mu u sufitu i tylko podchodzi i ciągnie go za sznureczek. http://picasaweb.google.pl/Agunia1981/Odpust?authkey=leotvS-4azI Dzisiaj mężuś miał wolne więc zrobiliśmy sobie wycieczkę. http://picasaweb.google.pl/Agunia1981/Wawel?authkey=HkElm8t8Qh0 Dzisiaj Tomek upodobał sobie trzymanie parasolki i przez 2 godziny nie wypuszczał jej z rączki. Nie wiem czy idą mu kolejne zęby bo znowu zaczął się strasznie ślinić i znowu dużo gorzej spać. A ja dostałam dzisiaj @. Z jednej strony się cieszę ale z drugiej w ogóle mi go nie brakowało. :-P Przestałąm Tomka karmić w nocy i powróciła. Niestety mój łobuz nadal się budzi ale nie dostaje mleka tylko herbatkę albo czasem wodę - 1 lub 2 razy - a mleczko dostaje tak koło 6.

U nas też najlepszą zabawką są kable, piloty i komórki :-P Kremiki też go interesują i wszystko co nie jest zabawką więc na razie nic nie kupuję. Wczoraj jak byłam wspożywczym był taki plastikowy młotek z cukierkami w środku (dla mamy :-P ) i to byłstrzałw 10. kosztował całe 3,50 zł a bawi się cały czas od wczoraj. oczywiście od razu zaliczyłam młodkiem w czoło :-) Badeve - Tomkowi ząbki przebijały się bardzo szybko, więc myślę, że 2-3 dni i ząbek będzie widoczny. Podobno najgorsze dla dziecka jest wstawianie się zęba. Dawaj mu środki przeciwbólowe żeby biedaczysko nie cierpiał. Badeve fajna ta huśtawka. Taką chciałam kupić. A gdzie ją przymocowaliście???

Aniu ale mieliście super wycieczkę. Zastanawiałam się jak Tomek wytrzymałby w takim nosidełku, bo nam teżmarzy się taka wycieczka. Mama - i - ja gratulujemy drugiego ząbka i oby następne też wychodziły bezboleśnie. Badeve nie zazdroszczę alergii :-( Tomkowi co jakiś czas wychodzi mała plamka ale schodzi. Lekarz kazał mi się tym nie przejmować. Gosiu widzę, że Nikuś już sam wstaje. Gratulacje. A Ty wyglądasz świetnie. Ja trochę przytyłam :-( a tu lato idzie. A co u nas .... ze spaniem masakra. nie wiem jak sobie mam z tym poradzić. niedługo dojdzie do tego że w dzień będę spać. Bez względu na to czy tomek śpi w dzień 3-4 godziny czy taj jak wczoraj 40 minut przez cały dzień to i tak się budzi. szkoda gadać. No i wczoraj i dziesiaj jak jechałam z moją mamą do Krakowa do darł się w niebogłosy. Nie wiem co mu się stało. On jest bardzo za mną ściągnięty bo jest ze mną cały czas iu z nikim nie zostaje ale zawsze lubił jeździć samochodem a teraz wstąił w niego straszny diabełek. Pomimo tego, że czasem jestem strasznie zła ale jak patrzę na tą roześmianą buzię to wszystko przechodzi :-) tomek na razie mówi tylko baba i jak płacze to woła mama. Wszystko chce jeść. Jak tylko widzi, że ja coś jem to bierze mi rękę i wkłada sobie do swojej buzi. Tak więc z jedzeniem nie ma problemu. Niedługo przerzucam go na butelkę, bo chyba wystarczy mu tego cyca. Z nowych umiejętności to robi mi tidit w nosek :-) (pokazuje gdzie jest nosek) i nie wiem czy pisałam ale robi kosi-kosi łapci i papa. te ostatnie zawszełączą się z uśmiechem od ucha do ucha. Powoli też zaczyna się puszczać jak przechodzi koło sofy to puszcza się i chwyta ławę i tak pokolei koło mebli. czasem jak jest w bucikach i go postawię to chwilę sam stoi. A to kilka zdjęć. niegdzie nie wjechaliśmy bo mężuś pracował. :-( http://picasaweb.google.pl/Agunia1981/13Maj?authkey=0pa7b2cU1QI

Kurcze, pogoda na razieok a mój brzdąc śpi już 2 godziny a janie mam sumienia go budzić. Teraz śpi a w nocy dajepopalić rodzicom. ŁOBUZ MAŁY. dziewczyny wiecie przecież jak najlepiej pogodzić się z facetem :-P Uwielbiam się godzić :-P :-P :-P :-P :-P

A mój mężuś dzisiaj pracuje :-( Pomaga bratu w remoncie więc znów jesteśmy sami :-( Tomek śpi bo ostatnio budzi się koło 6:30. Noc jak codzień ciężka ale cóż ... idzie się przyzwyczaić. Pogoda u nas dziwna. Nie pada, jest ciepło, chmurki są ale co chwilkę się przejaśnia. Zaraz idę przygotować wózek na spacer. No i mam stertę prasowania :-P

Badeve powiedz siostrze, że bardzo ładnie wygląda Na kiedy ma termin???

Agnieszka31 nie poznałam Marcelka. ale wyrósł z niego duży chłopak :-) Gosiu czyżby NIkuś już chodził jak się go trzyma za rączki??? Badeve chyba niedługo będziesz musiała kupić szczoteczkę do zębów. Kubuś łagodzi sobie ból gryzieniem łóżeczka. :-) krótko mówiąc dzieciaczki macie przeurocze Smiglo super, że się odzywasz pomimo tylu obowiązków. Buziaki dla Dominiczki. Myszko chyba Twoja bratowa bardzo się zmieniła. A ja dzisiaj mojemu kawalerowi kupiłam kapelusik bo było tak gorąco. jak zrobię zdjęcie to prześlę. Małego boli gardełko ale obyło się bez antybiotyków. Zażywamy syropek, cebion i nurofen. Jest już dużo lepiej ale noce coraz gorsze. buuuuuuu

My również gratulujemy pierwszego ząbka :-) Tomkowi właśnie przebił się ósmy ząbek. Był dzisiaj u nas lekarz (nie chodzimy do ośrodka bo tam pracuje weterynarz - nie obrażając weterynarza- a nie pediatra a nigdzie w okolicy nie ma fajnego lekarza więc musimy prywatnie) i T. ma trochę zaczerwienione gardełko, dostał syropek, cebion i na wszelki wypadek zapisał steryd jakby coś się gorszego rozwinęło chociaż ma nadzieję że nie. Na spacerki możemy chodzić więc jesteśmy bardzo szczęśliwi i zaliczyliśmy spacer do apteki :-)

Aniu zdjęcia super :-) A nas dopadła choroba :( Nie wiem czy to nie dlatego że poszliśy w piątek na spacerek i wzięłąm herbatkę a ona zdążyła wystygnąc i dałam małemu pić. Wczoraj zaczęło mu chrapać w gardle i dzisiaj ma zmieniony głos. Podawałam mu syropek, gorączki na razie brak ale jeżeli jutro się rozwinie to pędzimy do lekarza. wczorajsza noc to koszmar, może przez chorobę 9zawsze to sobie jakoś tłumaczę - a dzisiaj jeszcz gorzej, bo usnął dopiero pół godziny temu. Z męża pożytku na razie żadnego bo strasznie boli go kręgosłup i niemoże sięnawet ruszać nie mówiąc o chodzeniu czy noszeniu małego. Tak więc dzisiaj dzieńspędziliśmy w domku :( a ja właśnie kończę pisać coś dla szefa i padam ze zmęczenia. do jutra :)

Myszka ale masz maleństwo na rękach. Nie wiem jak ty ale ja już zapomniałam jak to jest nosić taką kruszynkę :-) Super wyglądacie :-)

Część z was już się zna a ja was i wasze dzieciaczki po trochu poznaję. przeglądam fotki i podziwiam wasze słoneczka. Mam nadzieję, że niedługo będę już was wszystkich doskonale znała.

Przez chwilę było bezwietrznie. A ja znowu słyszałam, że zapalenie ucha to przede wszystkim bierze się z niewyleczonej choroby. Ja mam zamiar kupić czapeczkę z daszkiem bez uszek.

My dzisiaj też na polku. A oto wycieczka na łąkę (kilkaset metrów od domu :-) ) http://picasaweb.google.pl/Agunia1981/PolnaWycieczka25042008r?authkey=Kmh7pI7hwv0

Joanna gratuluję pracy :-) U nas noc hmmmm nie taka jakbym chciałą. pobudki były :-( teraz Tomek śpi a ja sprzątam a potem na polko bo jest cudnie. Ma być u nas 18 stopni. Zmykam dziewczynki. Miłego dnia

Dzięki dziewczyny :-) Wczoraj bratowa miała zabieg i dzisiaj przywiozłam ją do domu. Pogoda u nas cudna. Przedpołudnie spędziliśmy w samochodzie, potem spacerek, teraz tomek jeszcze śpi bo strasznie marudził . Dałam mu panadol bo przekłówa się ząbek więc go boli.

Mama i ja - na początku też się martwiłam, że T. krzywo rosną ząbki ale się wyprostowały jak wyrosły więcej. Moja bratowa jest w ciąży (10 tydzień) i dzisiaj zaczęła plamić, pojechałam z nią do mojego lekarza i okazało się że serce przestało bić :-( Musi biedna czekać jeszcze z 3 dni i potem idzie na czyszczenie. Pojechałyśmy jeszcze do szpitala , żeby to potwierdzić i niestety nie było pomyłki. Z pierwszą ciążą już to przeszła, ma 11 - letnią córkę no i teraz 3. Nie wiedziałam co powiedzieć .... jak się zachować. Z jednej strony to strasznie żal ale z drugiej jakby dziecko miało jakieś straszne wady .....

Myszka benio śliczny Badeve super z Was rodzinka :-) A ja wczoraj byłam w pracy ... Szef zadzwonił żebym wpadła na godzinkę żeby coś zrobić. przyszłam więc na 17 (tomek został z tatuniem) a wróciłam do domu po godzinie o 21:30 :-P. Jejku jak mi brakowało małego. Po kąpieli dostał butlę a ja potem nie miałam co zrobić z mlekiem tzn. nie chciało mi się go ściągać. Kolejna wizyta w pracy \"na godzinkę\" w przyszły wtorek. Ale za to co kiedyś zrobiłam w domu (dostałam małą robótkę) i wczorajsze godziny w pracy dostałam 500 zł więc jestem szczęśliwa :-)

ja czasem oglądam pierwsze djęcia i oczom nie wierzę, żemiałam takiego malutkiego szkraba. Przez to, że ja nie chodzę z małym do przychodni tylko lekarz do mnie przyjeżdża to Tomek nie jest mierzony ale dzisiaj położyłam go na przewijaku (który ma 70 cm) i jak go zmierzyłam to wyszło że Tomek ma 79 cm :) byłam w szoku

Myszka dla Benia z okazji 8 miesięcy :-)

Muszę ponadrabiać zaległości z oglądaniem zdjęć. U nas dzisiaj niby słonecznie ale strasznie wieje i nie chce mi się nigdzie wychodzić. Wczoraj wieczorem mój łobuz obudził się o 23:30 ale był cichutko i przez chwilę bawiłsię elektroniczną nianią i ją rozłączył (wyłączył kabelek i dodatkowo wyłączył przycisk) więc nie słyszałam go (bo już spałam w innym pokoju). dobrze, że nie zamknęłam drzwi do obu pokoi bo tak biedaczysko płakał by do rana. Przez to, że go nie słyszałam wybudził się zupłenie i potem godzina zabawy w naszym łóżku :-P Od kilku dni udaje mi się go nie karmić za często. Przedtem dostawał mleko 2-3 razy a teraz koło północy dostaje herbatkę i dzisiaj np. jadł o 5 jak się obudził. U nas to naprawdę niezły postęp. Jakby nie ta godzinna zabawa w nocy to byłoby ok. obudził się o 7. ja nie mam problemu ze wstawaniem pod warunkiem, że nie pójdę późno spać. Teraz zaczyna się złościć bo 40 minut temu włożyłam go do łóżeczka i sam biedak się bawi. :-P

Ania ja robiłam z sosem serowym tak jak na opakowaniu. mnie smakowały a mój mężuś powiedział, że ser śmierdzi .... faceci ....