Agunia81

dziękujemy Joanna i dla Wojtusia także u nas noc koszmarna. Tomek poszedł spać o 20, budził się z 3 razy do 23 a o 23 totalne rozbudzenie, płakał, rzucał się po łóżku do 1:30, potem kolejna pobudka o 4:30 a na dobre wstał o 7. Jestem wyrąbana. Dzisiaj popłakuje. Ślini się bardzo ale nie wiem jakie mu ząbki mogą iść bo ma ich już 7. Brakuje dolnej lewej dwójki ale jej jeszcze nie widzę. :-( dzisiaj spał 2 razy po półgodziny i jakimś cudem usnął 15 minut temu mi na rękach :-(

joanna ale i tak pójdę dla własnego świętego spokoju. umówię się jakoś wprzyszły tydzień i dam ci znać.

Badeve będzie dobrze jutro. co do wstawania to czasem jest tak, że tomek sięobudzi i wstanie ale jak go położę to czasem zamyka oczy i usypia znowu. Tak jakby przez sen wstawał . w nocy jest to samo. Wczoraj np. nim dobiegłam do jego pokoju to on się bawił zabawką. a tak w ogóle to wczorajsza noc .... szkoda gadać. :-(

Joanna____ ja mam ostatnio to samo w nocy z T. :-( więc w 100% cię rozumię. Dzisiaj już nie miałam siły chodzić do niego i o 23 wzięłam go do łóżka ale było to samo :-( W przyszłym tygodniu musze to skonsultować z innym lekarzem. :-( My na spacerku byliśmy 2 godzinki i teraz T. śpi mam nadzieję, że długo. a ciasto robiłam z przepisu magdy r. - bardzo dobre i super szybkie. dzięki. Już go pół niema bo była znajoma z dzieckiem i sąsiadka też się załapała na kawałek :-P

A ui mnie pogoda ładna i w miarę ciepło. zaraz idziemy na specerek tylko coś zjemy i ciasto się upiecze. ja też już posprzątałam ale na razie górę. jeszcze został cały dół :-(

przeglądałam przed chwilą strony z września ubiegłego roku i tak było nas dużo a teraz garstka :-( Ciekawe co u Aniusiek?? Czy czyta nas jeszcze. Ciężie mieli początki.

Rudi Witaj!!! ale musiałaś się biedaku napatrzeć jak maleństwo jest popodłączane do różnych rurek :-( Super, że teraz jest wszystk ok. Mnie trochę jest trudno sobie wyobrazić takie maleństwo bo mój urodził się z wagą 4 kg. Z przepisów będę korzystać :-) Mój chłop też lubi tradycyjne żarełko :-( A dzisiaj kupiłam pomysł na ... roladki schabowe z sosem serowym - pyszne :-)

Oj prawda Badeve, że dzieciaczki z dnia na dzień nabywają umiejętności. Tomek teraz przechodzi sobie dookoła łóżka albo stołu :-) Ze spaniem ostatnio koszmar ... nawet nie chce mi się pisać :-( Smiglo Dominiczka śliczna :-) I chyba fajnie jest ubierać ją w sukieneczki.

joanna ale mleko modyfikowane

Mój bąbel też wkłada paluszek do uszka jak go karmię i przysypia. Wysyłam wam kilka przepisóa na deserki dla dzieciaków. Ja na razie robiłam kisiel bo mały nie przepada za soczkiem. 10. KISIEL OWOCOWY Z SOCZKU - ½ butelki soczku - 1łyżeczka mąki ziemniaczanej - 50-60 ml wody - ewentualnie odrobina cukru Zagotować wodę z ewentualnym dodatkiem cukru, w chłodnym soczku rozmieszać mąkę ziemniaczaną i wlać do gotującej się wody. 1. Kisiel mleczny z żółtkiem (butelką od 7m-ca) Skład: 20 g mleka następnego, 100 ml wody, łyżeczka mączki ziemniaczanej, ½ żółtka. Przepis: wodę zagotowujemy i po schłodzeniu rozprowadzamy mleko. W pozostałej ilości wody rozprowadzamy mączkę ziemniaczaną i żółtko mieszając starannie doprowadzamy do gotowania się. Łączymy z rozprowadzonym mlekiem. Podajemy z sokiem owocowym. 2. Kleik ryżowy z żółtkiem i jabłkiem (piersią od 7 m-ca, butelką od 7 m-ca) Skład: 5-6 łyżek kleiku ryżowego lub kaszki, jabłko, łyżeczka oliwy z oliwek, pół żółtka, 100ml wody. Przepis: jabłko myjemy, obieramy i trzemy na tarce. Wkładamy do wrzącej wody i gotujemy. Następnie chłodzimy i dodajemy kleik ryżowy i ½ żółtka. Mieszamy i gotujemy. Po zagotowaniu dodajemy oliwkę lub masło. 3. Lane kluski (butelką od 7 m-ca) Skład: 100g mleka modyfikowanego płynnego, 5g mąki kukurydzianej, żółtko. Przepis: mleko przygotowujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu. Żółtko łączymy z mąką i 2 łyżeczkami wody na jednolitą masę , następnie wlewamy cieniutkim strumieniem na wrzące mleko, zagotowujemy. Kluseczki powinny być bardzo miękkie. Joanna dla ciebie jajecznica: :-) Jajecznica na parze ze szczypiorkiem (piersią od 11 m-ca, butelką od 11 m-ca) Skład: 1 jajo, 2 płaskie łyżki masła, łyżeczka posiekanego szczypiorku, łyżeczka mleka. Przepis: szczypior myjemy i drobno kroimy, parzymy wrzątkiem przez 1 minutę. Gotujemy wodę w garnku. Spodeczek smarujemy masłem i wstawiamy do garnka z wrzątkiem. Na spodeczek wbijamy jajko i starannie mieszamy do ścięcia się białka. Przed podaniem posypujemy szczypiorkiem

Badeve super, że mogłaś wyjść i trochę się oderwać od domu, pracy ... czasem to jest bardzo potrzebne. Ja niestety będę musiała jeszcze poczekać. W nocy Tomek urządził mi straszny koncert. Tak strasznie płakał i w żaden sposób nie mógł się uspokoić. Nie wiem co mu było. Oczywiście przyleciała wścibska teściowa. wrrrrr oj miałam się nie denerwować. On nadal potrzebuje jedzonka w nocy. Dostaje herbatkę koło 23 i mleczko koło 2 i bardzo mu się chce jeść. Dzisiaj Tomek też straszny marudek :-( Aniu zdjęcia śliczne.

Gosiu ale fajna wycieczka :-) Zdjęcia super i Nikuś taki duży. super wcina bułkę

Gosia ta bramka niestety droga :-( Tomek dostał ją od dziadków (moich rodziców). A dzisiaj Tomek jadł swój pierwszy dorosły obiad, przygotowany specjalnie dla niego :-P http://picasaweb.google.pl/Agunia1981/DorosYObiad?authkey=215ufZmk95U

zobaczcie jak cieszy się mój bąbel z zamontowanej bramki :-)http://picasaweb.google.pl/Agunia1981/Pokoik?authkey=2Jfm2pQze7U

Kiedyś pisałyście o pokoikach. My mamy taki http://picasaweb.google.pl/Agunia1981/Pokoik?authkey=2Jfm2pQze7U

mama i ja -u nas nie było problemów z jedzeniem przy ząbkowaniu. dzisiaj spędziliśmy na polku ponad 5 godzin. 2,5 godziny do południa po czym padł ze zmęczenia i spał 2 godziny i wieczorkiem koło 3 godzin. na razieśpi zobaczymy ja długo. Oprócz zupy którą mu dzisiaj podałam z bobowity pomidorowej Tomek jadł ze mną mój obiad tzn. ziemniaki z brokułami i rybką. Tak otwierał buziaka, że zjadł wiecej ode mnie i nie nadążałam mu nakładać. :-)

A u nas dzisiaj znowu cudnie. przed południem wyszliśmy z Tomkiem na spacer, trochę posiedzieliśmy w ogródku i okazało się że nas nie było 2,5 godziny. jak wróciliśmy to nawet zupy nie chciał jeść tylko troszkę mleczka i usnął na 2 godziny. A dzisiaj oprócz zupy podjadł mi z talerza ziemniaki, brokuły ii rybę. tak mu smakowało że mi niewiele zostało. Mam do was pytanko odnośnie basenu. czy chodzicie na specjalne zajęcia czy indywidualnie i czy jest specjalna wy.ższa temperatura wody. mam niedaleko basen ale tam temp. jest 28 stopni i nie wiem czy to nie za mało.

cały dzień dzisiaj nie włączałam komputera a teraz czytam i czytam .... ale się rozpisałyście. joanna ja też czekam na relację z dzisiejszej nocy bo wczoraj wstawałam chyba z 10 razy ...... w końcu o 1 wzięłam go do łóżka , dałam jeśc i spał do 5. dzisiaj byliśmy na zakupach, po tym nawet zupy nie chciał jeść tylko popił mleczka i usnął na 2 godziny, ja zdążyłam ugotowaćobiad i umyś 6 okien :-P a potem 3 godzinki na polku, wróciliśmy dopiero o 19. od 20:30 śpi ... zobaczymy jak długo. Lecę bo padam ze zmęczenia po wczorajszym. Słodkich snów.

a oto mój bąbel http://agunia81.fotosik.pl/albumy/399250.html

joanna ja mam elektroniczną nianię więc jak tylko mały zapłacze czy się bardziej poruszy to od razu słyszę - daję sobie na maksimum głośności. co do uduszenia ... jest już na tyle duży, że się sam przewraca na wszystkie strony

ale się upisałam i mi zjadło :( Pogoda nam się na chwilę poprawiła i poszliśmy na półtoragodzinny spacerek. Teraz wieje. Tomek śpi jużponad godzinę a wsumie dzisiaj ponad 4 co się u niego nie zdarza. znaczyć to może tylko tyle że wieczorem nie pójdzie spać o 20 tylko o 22 :-( Tomek nieźłe już raczkuje, wszędzie go pełno i muszę na niego bardzo uważać zwłaszcza jak podchodzi do schodów. Wstaje w każdym miejscu w którym może się podeprzeć - zwłaszcza świeżowymalowanych ścian :-P zrzuca mi książki z półek i wkłada palce do kontaktów (już je zabezpieczyłam) co do jedzonka to jesteśmy jeszcze na moim mleczku. W nocy jadał mi tak 3-4 razy jednak od jakiegoś czasu ograniczam mu jedzonko. około 23-24 dostaje herbatkę a około 2-3 biorę go do siebie do łóżka na mleczko i potem je już koło 6-7. tak jak wcześńiej pisałam nie ma lekko i budzi się po kilka lub kilkanaście razy w nocy. O tyle mam zadanie utrudnione, że łóżeczko jest w innym pokoju, więc muszę wędrować w nocy. Jak spał u nasw pokoju to jak tylko coś stuknęło to się budził. Tak, przynajmniej rodzice mają przez pół nocy sypialnię dla siebie :-P

mój od początku nie lubił spać. nawet jak udało mu się usnąć na półtorej godziny to w międzyczasie budziłsię 5-6 razy więc zawsze musiałam być w pogotowiu. tak było w dzień i w nocy. Teraz o dziwo w dzień śpi chociaż czasem tylko raz dziennie, ale wieczorem jak go kłądę po kąpieli to budzi się kilka razy. Nie ma mowy żeby się poszła kąpać bo się budzi i płacze. czasem ma zamknięte oczy a płacze i wierci się, trzeba go poklepać i śpi dalej, nie może się wybudzić bo wtedy 3 godziny zabawy. Teraz trochę go oszukuję bo około 23 daję mu herbatkę i potem jedzonko około 2-3 a od 4 towierci się strasznie, kopie ...

mój jeszcze nie przespał całej nocy :-(

widzę Asiu, że mamy podobne przejścia hihihi

no właśnie też miałam probelmy z zajściem więc teraz się niemogę nacieszyć. mój bąbel nie przepada spać, w nocy budzi się po kilka razy czasem kilkanaście a teraz śpi 2,5 godziny i ani drgnie. łobuz ....