Agunia81

joanna mnie się jeszcze nie nudzi.

ja na początku myślałam, że po macierzyńskim wezmę sobie urlop i wrócę do pracy ale na razie nie potrafię.... Zresztą pracę mam taką, że idę rano a wracam nocą. nie widziałabym własnego dziecka. fakt z kasą krucho ale nie chcę przegapić tych fantastycznych chwil z synkiem.

castaya - my mamy 7 ząbków, tzn. siódmy właśnie się przebił

siedzicie ze swoimi pociechami w domu czy pracujecie??? Ja jestem na wychowawczym :-) I bardzo mi jest dobrze :-P

joanna a skąd jesteś??? Może jeszcze rodziłyśmy w jednym szpitalu - hihihi bo wtedy było mnóstwo porodów. :-P Ja rodziłam w krakowie

Wózek kupowałam w 9 miesiącu jednak całą resztę kupiłam wcześniej. Jakoś nie wyobrażam sobie mojego męża na zakupach wybierającego butelki czy śpiochy :-P A na pierwszy spacer wyszłam w 6 dobie życia .

Joannaz mój synek też urodził się 19 sierpnia tylko o 21:10 :-)

Agnieszka31 dużo zdrówka dla dzieciaczków. :-) Dzisiaj po kościółku poszliśmy na mały spacerek po rynku i oto fotki. http://picasaweb.google.pl/Agunia1981/Rynek?authkey=ss0F3SA65yU a to jeszcze kilka fotek z wczoraj http://picasaweb.google.pl/Agunia1981/OgrDek?authkey=Uc9klJYET6M

Ja też rozmawiałam z pediatrą o tym, że Tomek szybko zaczął siadać, raczkować i wstawać a on mi na to że jeżeli robi to sam o własnych siłach to jest wszystko ok. A upilnowanie go teraz graniczy z cudem. Ledwo się oglądnę to leci tam gdzie mu nie wolno. No i niestety już nieraz zaliczył podłogę :-( bo wstaje puszcza rękę, ogląda się za siebie, puszcza drugą rękę i się śmieje - a potem tylko straszny płacz :-(

Olga ja też nie z tego topiku, ale ja też zażywałam bromergon. Prolaktyna spadła ale nadal nie zachodziłam w ciążę więc dostawałam clostilbegyt i pregnyl i udało się za 4 razem. :-) dla sierpnióweczek od sierpnióweczki

Badeve bo ja właśnie się zastanawiam po kim on ma takie kiepskie spanie. ja jak się położę to 2 minuty i śpię. Mój mężuś to samo. A Tomek .... hmmmm musze zapytać listonosza jak śpi :-P :-P :-P :-P :-P :-P :-P

Badeve tomek też mi od kilku dni tak płacze. wczoraj płakał godzinę przed południem bo na rękach źle, na czworakach źle w łóżeczku też więc wypłakał się, dałam mu smoczka pogłaskałam i usnął. O nocach to wolę nie wspominać :-( wczoraj usnął o 20na pół godziny i pobudka,ledwo na nowo usnął o 22, potem obudził się o 1 tak strasznie płakał że nie wiedziałam co się dzieje, nie mógł się uspokoić przez 15 minut, dostał mleczko i spał do 4 i znowu taki sam ryk, rzucał się po łóżku więc znowu dałam mu mleczka i spał do 8. O nocy całej przespanej nie ma mowy :-( Ja to wszystko zwalam na ząbki, ale lekarz mówł mi że dzieci nie mogą spać i rzucają się po łóżku zwłaszcza nad ranem przez nowe umiejętności i wrażenia no i przez sny. Od kilku dni chodzę niewyspana i zmęczona. W dzień śpi mi różnie. czasem godzinkę przed południem i 1,5 do 2 po południu, a czasem tylko po południu. Szef zadzwonił do mnie w poniedziałek i dał mi taką jednorazową robotę do domu więc siedziałam wczoraj do północy, ale skończyłam. zawsze jakiś grosz wpadnie. Jak tomek nie śpi to nie ma mowy o zrobieniu czegokolwiek bo chodzę za nim. no to się pożaliłam :-P

Badeve ja daję Tomkowi tylko witaminę D3, dwie kropelki dziennie i mamy stosować do maja. Żadnych innych witamin nie daję. Wczoraj wyszedł szósty ząbek. Prawa górna dwójka :-)

Aniu pamiętam, że pisałaś mi o elocomie. ja używałam minimalnej ilości i tylko 2 razy więc nie sądzę, żeby mu to zaszkodziło a uczulenie zeszło natychmiast. co lekarz to inna praktyka

Badeve a czy ten fotelik można regulować?? tzn czy może być na półleżąco?? Ja specjalnie kupowałam do 25 kg bo wtedy mam regulację i mały może spokojnie spać a tak to będzie mu głóka dyndać. Ja też nie byłam zadowolona z maści ze sterydami. jak mały miał ciemieniuchę to pozmarowałam mu 2 razy maścią elocom i zeszło i teraz Tomek miał plamkę na plecach i brzuszku lekarz kazał znowu tym posmarować i też zeszło po 2 razach. Może warto żeby Kubuś nie cierpiał. NIe sądzę, żeby takie małe ilości zaszkodziły aż tak bardzo

No i gratulujemy ząbka :-)

Gosiu ja jestem :-D Nie wychodzę jeszcxze dzisiaj z Tomkiem z domu na wszelki wypadek żeby się coś nie przyplątało. Oj ale on dzisiaj marudny, na szczęście teraz śpi - oby jak najdłużej. Ugotowałam już dzisiaj obiadek i teraz segreguję rachunki za ubiegły rok - bo porządek musi być :-P

A ja dalej czekam na mężusia :-) chyba cały sklep wykupił :-P

słodkich snów Aniu!!! Może kiedyś znowu zasiądziemy i pogadamy. :-D

Mój mąż taki sam.

ja też czasem buszuję po allegro i teraz właśnie czekam na koszulkę http://www.allegro.pl/item324411726_koszule_chlopiece.html a wcześniej wygrałam sztruksy i polarek (odprułam tylko metkę gerbera) a kosztowało mnie to niecałe 10 zł http://www.allegro.pl/item321793894__nowe_bluza_polar_spodenki_86_.html

a my mamy taki fotelik http://www.allegro.pl/item328760792_fotelik_coneco_zenith_gratisy_pociag_eduka_wys_0.html W końcu jest spokojny podczas jazdy i obserwuje wszystko dookoła. W niedzielę po raz pierwszy od baaardzo dawna (czyli od dnia porodu) jechałam jako pasażer na przednim siedzeniu i mąż mi trzymał rękę na kolanie - hihihi a Tomek siedział w tyle. :-P

Aniu wszystko ma swoje dobre i złe strony. Ja teraz muszę mieć oczy dookoła głowy.

Gosiu, ale Nicolas jest do Ciebie bardzo podoby, niesamowite. NO i troszkę nowego domku było widać. :-) A Tomek jest niezmordowany w tym wstawaniu. Wstaje, puszcza rączki, klapie na pupę i od nowa.

Badeve na zdjęciach w ogóle nie widać żebyś była gruba :-) Zdjęcia Kubusia śliczne - a jak się biedaczek upłakał. A oto zdjęcia Tomka w akcji :-) : http://agunia81.fotosik.pl/albumy/399250.html#e