Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

asiurka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez asiurka

  1. zapomniałam napisać, że Czarek tez czasem bajkę obejrzy(ok 5-10 min) i rzeczywiście na nią inaczej reaguje niż na inny program w telewizji... A soczki od początku rozcieńczam woda.Polecam zakup sokowirówki.Z każdego owocu coś wyciśnie i wiadomo że daje się dziecku sok bez dodatkowego białego cukru...Mój Czarek lubi kwaśne(np jabłko z maliną)- woli niż niezbyt słodką herbatkę...A słodkie też niestety lubi.Dawałam mu dość wcześnie koperek bo miał troszkę problemy z bączkami no i skubaniec nigdy wody nie nauczył się pić- a szkoda.
  2. Znamy ten problem z laptopem...Moje dziecie też sie na niego rzuca jak oszalałe. Jego pierwszy obrót w życiu zawdzięczamy komputerowi, który leżał w drugim końcu łóżka... Artigiana-->wybacz , poprawię się...obiecuję. w ramach rekompensaty zapraszam na wakacje do czasu aż mąż przeczyta Twoje książki i stwierdzi,że warto było:) goja--> Czarek nie ma poobcieranych nóżek bo na razie nie raczkuje tylko staje na czworaka. Ależ ja Ci zazdroszczę tych długich drzemek.Ja własnie 1,5 h próbowałam uśpić mojego marudera.Udało sie i zaraz sama się kładę bo czuje, że będzie długa noc. 26.10.2008 -->na wszelki wypadek zakropl małemu soli fizjologicznej do oczka. Na pewno nie zaszkodzi a może pomóc.
  3. justa, 26.10.2008-->rzeczywiście te nasze bąble jakby z podobnej formy wyszły widzę że mamy klęskę urodzaju jeśli chodzi o ząbki.Szczególne gratulacje dla Dawidka , bo to jego pierwszy. u nas też dziś czwarty skiełkował. Artagina-->trzymamy kciuki za efekty nowej diety i cieszymy sie z Blanką z pierwszych kroczków. dzagusia-->z tym imieniem to było tak:mój mąż ma na imię Arek, jego brat Marek, drugi brat Jarek no i nam został Czarek:) a, że wszystkie Czarki to czarujące chłopaki miałam nadzieję że z naszym też tak będzie. dziękuje wszystkim za miłe słowa odnośnie syna. Ja ubieram małego do snu zazwyczaj w pajaca ale go juz niczym nie przykrywam. W dzień królują bodziaki żeby była swoboda do nauki raczkowania(bez nogawek itp).Jak jest naprawde upalnie to koszulka+pampers lub sama pieluszka.Na dwór raczej w koszulce bo brzusio jeszcze słońca nie widziało. Karmić piersią tez zamierzam co najmniej do roku. Bardziej mi chodziło o odzwyczajenie od nocnego ciumkania... Ze smoka juz raz próbowaliśmy rezygnować ale bardzo plakał przy usypianiu wiec na razie wstrzymujemy sie aż zacznie może sam zasypiać czasem.... O butach jeszcze nie myślimy nawet... Dzis obiad z 2 dań(zupka porowa+polędwiczka z buraczkami)ale jak dla mnie to mogłabym to wymieszać i podac razem hehe... nawet ja rzadko jem obiad z 2 dań:)
  4. ja to sobie cały czas w brodę pluję, że my z moim cudakiem to nie mamy stałych pór na posiłki.Wszystko właściwie chyba stad, że jego drzemki są nieprzewidywalne.Raz śpi 2h a innym razem pół godziny(zwykle wtedy gdy ja sobie coś zaplanuje:) Mniej - więcej wyglada to tak: ok 7/ 8pobudka i cycuś; ok 10 drzemka a po niej zupka mojej prodkcji(ok12); ok 14/14:30 druga drzemka ok 15-16 coś lekkiego na ząb typu płatki kukurydziane z owocami,kasza gryczana biała z warzywem,brokuł z masełkiem i bułeczką tartą; 0k 18/19 kaszka owsianka bobo vita(choć wiem,że jest na niej napisane "pyszne śniadanko:) ok 20:30-21 przed snem cycuś i w nocy 2 razy w porywach do 3 w ciągu dnia Czarek podjada również chrupki, choć mu zbrzydły odkąd posmakował biszkoptów,surowe owoce z ogródka:jabłko,śliwka, malina,borówka,porzeczka, czereśnia, pije soki z owych owoców lub herbatkę ostatecznie kompot no i pajdki chleba ogryza namiętnie zaczynam wprowadzać to drugie danie obiadowe tylko zastanawiam się czy wówczas do zupki też dawać mięsko czy już tylko oliwę i np żółtko? bo jakby miała być zupka z mięskiem to czym ona sie rożni od tego II dania(miesko z warzywami)?konsystencją chyba.... pouczcie mnie drogie mamy październikowej mamie pewnie niewiele pomogłam bo jako, że karmię piersią nie mam pojęcia kiedy i ile mleka zagęszczać...
  5. Czaruś dziękuje za wszystkie komplementy:D Zapomniałam napisać,że moje dziecię cycowe jeszcze jest, więc tylko napoje z kubka. Smoka dostaje na dobry sen(ale w dzień bo wieczorem i w nocy sam zasypia przy piersi).Z racji jego wagi pediatra zaleciła stopniowe odzwyczajanie od ciumkania w nocy, tylko że jakoś trudno mi sie do tego zabrać. Mi to jakoś nie przeszkadza bo oboje sobie w mig zasypiamy.Tylko w perspektywie studia od października więc pewnie nie będę do domu wracać z soboty na niedzielę.Wiem ,że niektóre z Was również jeszcze karmią w nocy.A czy jest taka ,która ma za sobą odzwyczajanie?
  6. a jakie macie niekapki?ja kupiłam pierwszy lepszy lovi bo nie wierzyłam,że Czarkowi sie uda(krztusił sie nawet z butli) ale ma dziwna konstrukcję i nie można go domyć!Ten jego dziubek jest w środku z takimi zakamarkami że chyba tylko wykałaczką da sie domyć osad z soku! Czarek raczej mało pija no i na ten niekapek sie troszke wkurzał,wiec mu tak na zmianę dawałam z butla żeby w ogóle coś w te upały wypił. Chyba spróbuje tego bidonu-można na siedząco ,bez przechylania... co do teściowych to ja z moją wojen nie prowadze ale kontaktu też zbyt dobrego nie mam.strasznie głośna jest-myśli że cały świat krzykiem zwojuje. a ja raczej cicha jestem...no chyba że męż mnie wkurzy:P a to moje dziecię kochane: http://picasaweb.google.com/skibajo/CzarekMniejWiecejChronologicznie?feat=directlink
  7. Te listy umiejętności to dla mnie szokujące są...Ja sobie zdaję sprawę że większość z dzieciaczków w wieku Czarka raczkuje, a niektóre nawet brykają no ale żebyśmy byli aż tak do tyłu z rozwojem to nie podejrzewałam. Czarek przemieszcza sie po całym pokoju lecz nie jest to raczkowanie, ani pełzanie.Staje na czterech i buja sie w przód i tył i klap na dupcie.Może to być wina tego ,że jak pisałyście jest z niego niezły klocuś.Udało mu sie kilka razy wstać w łóżeczku.Robi "papa" wydając przy tym dźwięk "aaaaaaa".kręci głową na boki jakby mówił "nie" ale to wcale nic nie znaczy, no i sobie dryga w takt muzyki. Ale właściwie nic poza tym...nikogo, ani niczego nie nazywa,nie naśladuje zwierząt.wydaje różne sylaby ale tak po prostu,do siebie:P ah! i piszczy na potęgę-aż bębenki pękają. chyba sie musimy wziąć do roboty! kamika powiedz jak Damian na zwirzaki reagował?warto sie do zoo wybrać?Czarek piszczy jak widzi psa czy kota, tylko nie wiem czy takie zwierze w klatce przyciągnie jego uwagę? wisienka-> ja to zawsze myślałam, że jak dziecko z matką głównie przebywa to boi się obcych. Nasz Czarek to mały cygan-z każdym by poszedł choć były takie momenty, że brodatych nie lubił... zdjęcia gdzieś kiedys wolna chwila Wam pokażę.
  8. falsa-dobrze, że chociaż nie zemdlał.znam policjanta ,który na widok krwi fika:D to może tytułem wstępu: rocznik 84 Mamą Czarka jestem ur.17.10.2008r 23:00 3980g, 56cm obecnie mamy 10,5kg, ok 75cm, 3zęby,nie chce nam sie raczkować... mieszkamy w małej wsi, z moimi rodzicami choć często tez u teściów pomieszkujemy,ogółem tułaczka, bez widoków na własny kąt:( ale chyba nie jestem sama. nie ma tu za bardzo innych młodych mam dlatego strasznie mi brakuje takich pogaduszek jak Wasze.Mamy za to las, rzekę, łąki, ptaki ciszę i spokój i świeże powietrze. narazie siedze z maluszkiem w domu, jestem po licencjacie i hyba od października pójdę dalej do szkoły.przydałoby sie tez jakąś pracę znaleźć ale ani nie mam pomysłu anie wielkich checi, za to wielkie obawy... i to jest ostatnio rzecz, która mnie najbardziej gryzie bo widzę, że mąż chętnie by mnie już do pracy wygonił bo z jego praca różnie bywa.jest dość nieprzewidywalna zarówno finansowo jak i czasowo... narazie tyle. reszta w praniu wyjdzie. ja bede tez sie starała nadrobic zaległości.pozdrawiam i dzięki za przyjęćie :P
  9. hej! dziewczyny czy jeszcze nie za późno żeby sie do Was dołączyć?podglądałam Wasz topik juz kiedys ale dopiero teraz mam stały dostęp do netu...a widzę że tu same fajne babeczki,prężnie działające i podtrzymujące temacik.zawsze coś ciekawego sie dzieje...
×