suri3

A to podobnie jak moj 350 km od domku a od 4 dni juz tylko 140 km:)

Cześć Seria! NO u mnie wiesz humor coraz lepszy jutro to już wogóle chyba w obłokach będe bujac...Niedziela taka sobie,jak to samotna niedziela.. :( A ty sie trzymaj liczba juz zaczyna spadać i juz coraz mniej do przysięgi!

Ojej Bebe a daleko jest od domku???Moj jest dopiero 3 miesiace i we wtorek szósty raz przyjezdza..ale co tam,nigdy nie wiadomo jak bedzie dalej.. Andzelina pierwsze dni to tylko płacz i płacz ale tak po tygodniu chyba juz sie unormuje

Własnie oprócz urody liczy się też charakter.. No ale napewno to nie był powod bo wydaje sie ze miła,wrazliwa z Ciebie dziewczyna:) Andzelina ja np pisze pamietnik od pierwszego dnia pobytu mojego we woju,potem mu to wszystko pokaze...To mi pomaga

No mam nadzieje Andzelina ze będzie..juz go powiadomiłam o zakupie:) Stosunki miedzynarodowe oooo to cos wspolnego z moją Politologią:)

No Lamia ja tez tak rozpaczałam a tu niedługo miarka i obcinamy:) A twoj wie juz konkretna date wyjscia??

w google wpisz jednostka w ...ta miejscowosc nie pamietam pod WArszawa i jak tam jest tylko jedna jesdnostka to bez problemu znajdziesz numer bedzie

No Lamia moj tez juz niedł€go 150 dni szybko zleciało co??

Siemka dziewczyny! Justinka moze juz ma komorke jak go przeniesli..sprobuj.. A numer do jednostki mozna znalezc w necie.

DZwoniłas?

Jusinka jestes jeszcze?

Oooo widze,ze nikogo nie ma:(

Ja byłam na zakupach więc troszke czasu minęło postanowiłam zaszaleć i kupiłam sobie komplet bielizny:)) A potem zjadłam wielkiego loda troche kalorii przybyło ale co tam pojeździłam rowerkiem to moze się wyrówna:) No i znów się nudze ale do wtorku coraz bliżej!

Jusinka przykre to,nawet niewiem jak Cie pocieszyc bo łatwo powiedzieć zapomnij a sama gdybym była w takiej sytuacji rozpaczałabym jak cholera...niewiem spróbuj jeszcze zadzwonic dzis niedziela to moze bedzie mógł podejsc...moze dzwonisz o złej godz wiec sprobuj wczesniej czy pozniej..

Nieśmiertelniki tez chyba dziewczyny kupowały,obrączki...

Andzelina do przysięgi jest najgorzej,przynajmniej ja tak mialam! Z tego co pamiętam to niektóre dziewczyny brały jakies czekoladki,różę, ja mu wzięlam tylko na drogę powrotną słodkości nic poza tym

No pewnie ze dasz rade..mi tez było ciężko ale co tam jak się kocha to się poczeka:) No i napewno Twoj po przysięze tez wroci pełen energi do domku,w koncu miesiąc musi czekać:))))

Ja tez jak jest ciężko(bo czasem łapie takie dołki)nie pokazuje tego mojemu żołnierzowi bo po co i on ma się smucić więc staram się byc taka jak zawsze! No własnie moj to sie taki leniuch zrobil,tylko tam lezy i nic,ale jak przyjezdza to od razu energia w niego wstepuje:)

Madzia ale masz fajnie,pozazdrościć!Ja własnie sobie troche z michem pogadałam,nudzi się strasznie nic mu się nie chce nawet do sklepu isc,wiec mu powiedzialam ze mam nadzieje ze jak przyjedzie we wtorek niebedzie taki ocieżąły:))))

No wtedy to juz musiało być faktycznie ciężko,nie wyobrażam sobie tego..

U mnie tez nie jest az tak ciepło ale wazne ze nie pada i chociaz troche słonka wyszło:)

Andzelina to normalne,że rozpaczasz bo go kochasz,miałas go zawsze przy sobie a teraz go zabrali co prawda nie na zawsze ale 9 miesięcy to juz jest coś,tyle rożnych rzeczy moglibysmy robic z naszymi facetami przez ten czas a tak stracony prawie cały rok..

witajcie! I wreszcie dzisiaj ciepełko,słońce świeci aż chce się żyć! Ja już byłam w kościółku i chyba wybiore się na wycieczke rowerową rozruszać kośći:) Mój misiu już pojutrze przyjeżdża normalnie nie mogę się doczekać! Paulunia moja ciotka ostatnio tez postanowiła się przyciemnic i tak się posmarowała ze chyba z pół godziny się z niej chichrałam:) Witam nową forumowiczkę,napisz kiedy Twoj facet poszedł do woja i wogóle coś o sobie.Zapraszamy Cie do nas!

pa pa

6 km:)