maxisingiel

papcio :) grzeczne dziewczynki ida do nieba , a niegrzeczne idą gdzie chcą:) oj mnie by tez sie przydala nagroda jakas , albo podwyzka, musze kupic kurtke na narty...

skrobne ci @, tylko sie odrobie z robotą, a nie chce mi sie za nia zabierac nawet, poszłabym spac najchetniej, cos ostatnio pozno sie kłade , a o 6 z minutami trzeba wstac i jestem nieprzytomna!!!!Q!!!!!!

.................czuje świeże mięsko :P heh czesc sipp :)

pedze do domu...na obiadek, pozniej do krawcowej, na niedziele musze miec sukienke gotowa, mam nadzieje ze sie wyrobie... postaram sie do was zajrzec wieczorem, chyba ze cos wypadnie, to z góry przepraszam, i wypijcie za mnie:) niech wam sie darzy!!! :D:D

a co jest mania zdrowe w tych czasach?? :) fryty z majonezem, alez mam ochote..

mnie tez by sie przydalo pare kg przytyc, same kosci....:) bede sobie na noc smazyc fryty, ale M mmnie zastrzeli, bo on znowu w druga strone, pracuje nad brzuszkiem :P znowu sie nie dogadamy :D ;);)

olla, ja jestem :) fajne foty: http://www.boston.com/bigpicture/2008/09/the_short_but_eventful_life_of.html

o matko, a ktoz to tak szybko przeleciał :D:D:D aaa to gosik normalnie az mi fryzure zburzyło... czułyscie ten pęd?????? :P

a ja nie pracuje, ale bardzo ładnie udaje ze jestem zawalona robotą, w nosie to mam.... relaksuje sie.... mam przed oczami kolorowe liscie.... jesien pełną gębą

przy 777 stronie wszystkie bedziemy juz szczęsliwymi męzatkami :P abrakadabra!!!!!!!! a jak ktoras zmieni w tym czasie orietnacje seksualna to przy 777 stronie będzie w związku z super laską:D :D:D

przekroczylysmy 10000 wpisów, mania zamknela dziesiec tysiecy :):)

czesc dziewuszki tradycyjnie nie chce mi sie pracowac.... ładna jesień dzisiaj

cadra, nie czytalam jeszcze:) ale na pewno wkrotce wchłone..ja w trakcie 13 apostołów.

ale ruch! :) wczoraj M zabral mnie w bardzo dziwne miejsce, pare km od miasta, zapomniane, szare, bardzo tajemnicze- kilka domów, pochyłe drzewa,tereny bagienne, strasznie ponury klimat, bylo juz pozne popołudnie, slonce zachodzilo i pojawila sie mgła... dalo sie slyszec jakis dziwny dzwięk, jakby pisk... do tej pory zastanawiamy sie co to moglo byc, chodzilismy i szukalismy źrodla dzwieku... niestety w miare zblizania sie do miejsca skąd dochodzil pisk , dzwięk tak jakby załamywal sie i dochodzil juz z zupełnie innej strony... mialam gęsią skorke na calym ciele, a ze jestem w trakcie czytania kolejnej powiesci Koontza to oczywiscie od razu mialam swoje teorie! ale lubie takie klimaty :)

brr, zimno... a zapowiadali polską złota jesien..

goś @

straszna chujnia sie tutaj zrobiła, tyle ode mnie sciskam moje 3 dziewczyny , gosiek , jak dam rade to dzisiaj wieczorkiem odpisze-

udanego weekendu dla stałych bywalczyń/bywalców i podglądaczy :)

pan anonim woli sie bawic w ciuciubabke, bo nie ma odwagi sie przyznac jaki jest cel jego wizyty na tym topie, zwykłe tchorzostwo i dziecinada:)

sipp, a moze to twoj byly z urażona męska duma sie tu rozpisuje, co?:) rozkochalas, porzuciłas, a on ciota teraz probuje sobie odbic incognito :D albo jakas zazdrosna małpiora!

monologi vaginy :D moje dziewuszki sie rozpisały pieprze prace, bede miala zaleglosci, koniec miesiąca, inwentaryzacja- a ja ich mam w nosie i strajkuje, przynajmniej do konca mojego posta. ja tez czesto wspominam stare , dobre czasy, czytam stare topikowe strony, jestem juz tu dlugo, nie wiem nawet ile :) i tez zzylam sie z kilkoma osobami, o czym zreszta wiedza bo sa momenty, ze bombarduje je mailami, a sa tez momenty kiedy milcze... a w ciszy tak jak sipp napisala ratuję zgliszcza mojego zycia...bo jak kazy człowiek borykam się z roznymi problemami. mam wsparcie od dziewczyn, wiem, ze mogę na nie liczyc, pomimo tego ze kazda ma swoje zycie i swój swiat, jestem pewna, ze w każdej chwili gdybym poprosila o pomoc, dostałabym ją, czego już doświadczyłam tutaj. Dlatego to miejsce jest dla mnie na swój sposób magiczne, ezoteryczne… Nie umiem pisac tak pieknie jak gosik, nie umiem ubierac w slowa zdań, które przychodza mi do mojej zakręconej głowy, nie potrafie stąpać twardo po ziemi jak sipp , nie mam w sobie tyle optymizmu co biala, ale kazda z nas wydaje mi się daje ta cząstke siebie i na swój sposób uzupełnaimy się tutaj, kwiatek tez cos daje, robi rozpierduche, wklada kij w mrowisko czasem, ale to tez jest potrzebne,------- powialo świeżością Topik odzyl, jak widac, to co gosik mowi, pomaranczka swoja obecnością rozbudzila w nas poczucie ze warto jednak oderwac się czasem od codzienności, jakakolwiek by ona nie była, czy szara czy kolorowa i zajrzec tutaj, bo tu naprawde jest masa życzliwych ludzi, znajda się i cepy głupie, ale jak to w zyciu bywa….na idiotów nie ma rady :D W moim potoku słow, jakze nieskładnych zdań każdy powinien znaleźć cos dla siebie, Wole gadac- a już najlepiej przy pysznej kolacji i dobrym winie, kiedy to nastroj powoduje sprawniejsze niczym nie obciążone (praca) myslenie. Aha, od lipca zeszłego roku nie jestem singielką, ale nadal jestem stała bywalczynią tego topiku, byłam tez na innych jak walczyłam z nałogami  Ale już nie wracam tam, a tu wracam zawsze… Wieczorami, nie pisze, (często czytam) bo zajmuje się ukochanym M. który jak to facet tez czasem dziala mi na uzębienie, ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni AMEN.

jednym tchem przeczytałam, teraz ide po kawe, robota na bok i przeczytam jeszcze raz, łezka mi sie w oku zakręciła, wiec po drodze zorganizuje sobie jakies chusteczki...

podnoszę ręke gosik, rozumiem, mam podobne odczucia..

:o