maxisingiel

ooo! wieczna_tesknota- ja mam zajebiste plany na wiosenny weekend, siedze na uczelni od 8 do 8 i slucham wypocin, ktore i tak mi sie prawdopodobnie w zyciu nie przydadzą:) chcesz dolączyc?:D dzien dobry w piątek trzynastego:) zycze wam duzo szczęscias dziś, a no i zaspiewam sobie tak przy okazji piosenke adekwatną do dnia dzisiejszego.. \"gdy ci kot przebiegnie drogę, nie mów ze to pech, ze to pech, wyrwij kotu pierwszą noge, zeby kurwa zdechł, żeby zdechł...\" :D biała- kawka? ile słodzisz?:)

a moze juz nie jest samotna? dlatego nie zagląda... zycze wam spokojnej nocki, ja zmykam, jutro w pracy zawołam was na kawke:) a mam naprawde przepyszna... z mega pianką...

co prawda to prawda biała- raźniej jest! gosiaczek- ja tez tu niedawno zajrzalam bo mnie temat skusil i widzisz, siedze z piwkiem w reku, biala gdzies na drugim koncu polski:) gadamy o pierdolach, czasem powazny temat ktos rzuci ( ja raczej nie, bo wiariatka jestem ;)) no istna SIELANKA!!!:D aha- i wieczory szybciej mijają, to jest duzy plus:) zdrówko biała!

są dobre strony bycia singielka gosiaczku:) i z tego co piszesz nawet pies to zauwazył, w koncu ma swiety spokoj i moze odpocząc :) glowa do góry!!!

jasne gosiaczkowa:) zwłaszcza zes moja imiennica tym szerzej ramiona rozkładam :D

nie zawsze sama, ale zdarzalo sie:) jednak oczywistym jest ze im wiecej nas bylo tym weselej:) jezuuu , a teraz jakbym zadzwonila do starej znajomej co ze mna na wagary na stadnine łaziła przez pól roku i bym sie zapytała czy nie ma ochoty na jakis wypad to pewnie by po pierwsze ze z krzesła spadła a po drugie rozlączyla:)

no biała, pewnie ze bys sie napiła:) , w koncu prawie koniec tygodnia, trzeba sie odstresowac... a ja jutro do 20 mam zajęcia... i całą sobote tez spedze na uczelni. buuuuu :( do dupy z takim weekendem...

dokładnie malinkaa7, a powiem wam ze bedzie coraz gorzej, z wiekiem mamy wieksze wymagania co do facetów, przebieramy bo szukamy tego najblizszego naszym wyobrazeniom, ideału, a jak juz go znajdziemy to sie okazuje, ze do ideału jest mu kurewsko daleko:) chcecie piwko? bo otwieram sobie własnie ;) składnie mam dzisiaj do bani, chyba biomet niekorzystny :D:D

witojta dziewuszki :D biała- to ja współczuje jego żonie, kto wie ilu kobietom to proponował.... nie no poracha jakaś! wrócilam własnie do domciu, ide umyc łepetyne bo dzis wyjątkowo duzo myslałam i mi sie włosy zmierzwiły :)

biała- ja do niedawna wierzyłam w przyjażn damsko-męską. mialam kilku dobrych a nawet bardzo dobrych kolegów, ale zawsze cos tam po jakim czasie sie rodzilo(raz u nich, raz u mnie) i na imprezkach wychodzilo... a dzis stwierdzilam, ze żaden chłop o zdrowych zmysłach ze mna długo nie wytrzyma! bo ja sama nie moge juz zniesc siebie! zapale, moze mi agresor minie!!! brrrrrr

oczywiście w ciuchach bo nie mam wsród znajomych ekshibicjonistów i nudystów :D:D

gotowa- a braliscie prysznic w jednej \"kabinie\" w 6 osób? :D

dorwałam sie do lodówki z tego wszystkiego... jutro bede żałować a na razie ciesze sie kazdym kesem zagryzanego domowego pasztetu:D ja ponad dwa lata juz sama mieszkam ( kilka miesiecy z facetem) wczesniej chwile z rodzicami ale stwierdzialm ze brak mi prywatnosci, a wczesniej kilka lat w komunie akademickiej- czasem nawet w 8 osób w 3 osobowym pokoju. to były czasy:D:D

malinkaa7- ja juz czekam na tego wyjątkowego, wymarzonego 27 lat, w miedzyczasie kilka razy wydawalo mi sie ze juz spotkalam tego jedynego... jeden mnie zdradzil na imprezie ze swoja byla drugi mnie oklamywal prawie rok, okazalo sie ze ma laske trzeci mial zone czwarty tez mial zone, nie tą samą co trzeci;) piątego zostawilam bo mnie wkurwiał szóstego z dnia na dzien odstawilam bo uswiadomilam sobie, ze jest wampirem energetycznym siódmy mi do tej pory nie daje spokoju, chociaz ma laske kolejnośc przypadkowa ciekawe na jakiego wyjątkowego jeszcze trafie:D:D:D a w ogole to czesc dziewczyny, witam po świętach, zaglądalam tu ale nie mialam nastroju zeby pisac, święta jako tako przeszly, tylko jeden epizod spędza mi sen z powiek i dlatego tez moze jestem teraz taka jadowita, jestem wkurwiona na siebie ot co.

hehehe , widze biala, ze spedzimy ten dzien podobnie:) ja tez, na dwa telefony działam, plus net, plus plotkowanie, no zyc nie umierac:) a moge zapytac w jakiej branzy pracujesz? i dlaczego nie macie dzis wolnego? :) wiekszosc firm, z tego co wiem, to albo dzis w ogole nie pracuje albo o 12 juz śmiga do domciu... a my, no niestety, ktos musi pracowac, zeby odpoczywac mógl ktos inny... :)

hello, hello!!! biała.... 20 zl brutto- toz to skandal, pewnie nieziemsko zaszalas za tą kase:D łeb mi pęka... sniły mi sie jakies pierdoły, w ogole moje sny to jest temat rzeka! wczoraj mi sie snilo , ze spiewalam po grecku, dzisiaj jakis pies wielkosci chomika... chyba musze ograniczyc używki, bo za niedlugo sen pomiesza sie z jawą... mnie tez sie nie chce pracowac, posiedze se na kafe :)

tequila- pasi mi bardzo:) chociaz po meksykanskiej kuchni mam wzdęcia:D heheh z tym dyktowaniem warunkow to u mnie nie przejdzie... dostalam dzis podwyzke...only 100 zl brutto ... bedzie na fajki:D chociaz, lepszy rydz niz nic:) gotowa, ja sie zmywam kochana, zycze ci wesolego alleluja i zeby te swieta mijaly ci naprawde w rodzinnej, wymarzonej atmosferze, i zeby w poniedzialek nie zostawili na tobie suchej nitki! dobrej nocy! ciao!

gotowa a co polewasz? bo ja juz dzis pilam winko czerwone wytrawne, pozniej jak sie skonczylo obalilam z bratem ajerkoniak i mysle, ze jak teraz polejesz mi czystej to najnormalniej w swiecie pojde sie zheftać:D czy zchewtac, czy scheftac, niewazne, pojde sie wyrzygac :D:D:D:D

no to smigaj biala do spania i niech ci sie przysni jakis lowelas:) a ja zapale jeszcze, bo dawno tego nie czynilam, i tez pewnie zaraz sie zbiore do spania... :)

o siostry!!!!!!!!! impra sie szykuje! az se wcisne shifta :) GRATULACJE GOTOWA!!! biała, ja jestem 1980 rocznik, jak dla mnie pechowy! bo ciezko znalezc druga polowke, ale co tam! mysle, ze gadaloby nam sie na zywo tak samo dobrze, i pewnie jeszcze bysmy sie przekrzykiwały nawzajem :D

gotowa, zdobywasz pieciotysięcznik! no trza to uczcic!!!:D ja przy tobie to szara myszka,(chociaz pisuje pod innymi nickami;) i ale wiecie co, czytam kafe od 2000 roku, jak zaczelam studia, pisalam czasem, ale w wiekszosci czytalam, niezle zjeby byly wczesniej, teraz duzo chhamstwa! biala to wsiadaj w pociag i przybywajcie, popijam wode, musze oszukac moj znerwicowany zolądek...

gotowa, i jak po spotkaniu w realu? biala, no moze i daleko, ale wsiadziesz w auto , kilka godzin i jestes! :D żolądek moj wola o jedzenie ale nie ma szans, o tej godzinie to zabojstwo!

ja- swietokrzyskie! scyzor jak sie patrzy:) tez nie zawieram internetowych znajomosci, raz bylam na randce z gosciem, z ktorym sie umowilam przez net, studiowalam wtedy w kraku, ale niewypał koszmarny! kurwa!!! od tamtej pory, dystans, chociaz nie powiem , jednego poznalam na necie (dwa lata temu) i do tej pory sie kontaktujemy i jest ok, ale mlodszy:( hehee co do facjat:) nie widzialam waszych, ale to najmniej wazne, wazne jest to ze mamy ochote se popierdolic o facetach tak jak biala mowi i napic sie wina, ot tyle !!

biała, ja tak mam na codzien z klientami, takie tiutanie non stop, to kochanie, a to malenka, a i tak wiem, ze wielkie g.. z tego bedzie, no ale fakt, gęba sie smieje pozniej caly dzien:D takie to wlasnie sa chlopy... a to zapale...zdenerwowalam sie lekko:)

mialo byc alt i shift ale nie jest to istotne, dzieki biała:) gotowa! gratuluje, teraz tylko obrona i koniec \"meczarni\", ktora ci sie za pare lat wyda kropla w morzu! a wiecie co? mam propozycje! jakbysmy sie tak na przyklad spotkaly live, a co mi tam\\ zapraszam do siebie, pomiescimy sie, :) a przynajmniej se pogadamy jak ludzie na zywo, i ponarzekamy na zycie i na tych chlopow wstretnych, co nam zycie zatruwają! wy sie pewnie miedzy soba juz znacie, ale mnie tam nowe znajomosci nie straszne :D