Irreversible

trzeba ratowac Ciebie przed nim :P ;)

poza tym ciesze sie ze miala tyle sily by odmowic i nie byc na kazde jego skinienie :) podziwiam ja za to

wiem, ale mowila Ci jak to wygladalo ?

no tak ale najpierw musialby chciec sie spotkac...i poinformowac o tym Agusie w odpowiednim czasie...poza tym ona jeszcze musi sie zgodzic :)

Natia ale on przesadza na maxa... chyba lepiej jak Agusia go sobie odpusci, no chyba ze on sie w koncu okresli...bo narazie to przegina ;/

tak skonczonym dupkiem!!!!!!!!!!!!!! wrrr

no wlasnie o to chodzi ze zaczelam sie poddawac :) chyba wyczul no ale najwazniejsze ze...jest juz obok

no ;) cholercia..skupic sie na niczym nie moge :)

tak sobie zmienie temat :P nie moge uwierzyc ze znowu jest moj :P i wlasnie zadzwonil i powiedzial \"dobranoc\" a pozniej wyslal slicznego esa :P hehe musialam!! :D

czy wszystkie maja dzisiaj okres? bo ja mam :P

ja Ciebie tez kofffffam :D

jednej* :)

Agusia BARDZO LUBIE? FOCH Z PRZYTUPEM :) my sie z moim braciszkiem kochamy i wspieramy w trudnych chwilach :) raz jeden jest gorzej raz drugiej :) takie zycie... mam nadzieje ze nasza internetowa znajomosc przetrwa bardzo dlugo :*

ale tu chyba chodzi o taka \"pozytywna\" zazdrosc, jak ja czytalam ze ktos sie schodzi to myslalam sobie \"kurde ale ona ma fajnie, tez bym tak chciala\" i to chyba nie jest nic zlego takze spokojnie

praniu* :P

spokojnie ma byc :) a czy mnie kocha tak bardzo to sie okaze w parniu, ale dziekuje :)

co to za gUpia klotnia sie wywiazala?

no wlasnie Natia, chodzi o to zebym sie umiala w miare szybko opanowac :) zeby znowu nie palnac cos glupiego hehe

dokladnie, czas pokaze, 1 dzien sie wlasciwie jeszcze nie skonczyl :)

Blanqa wiem ze nie dlugo ale kurde swoje przeszlam ;) moze wystarczy zobaczymy :)

no on mi mowil ze nie chce zadnego ograniczania oczywiscie w granicach rozsadku, mysle ze jestesmy w stanie sie dogadac tylko oboje musimy tego chciec.

juz nie chce zadnych kryzysikow :) musze wyluzowac...bo moja zazdrosc faktycznie jest nieznosna ;/

za pierwszym razem 2 tyg, za drugim 2 miesiace mijalyby 19 maja :)

no ja wiem ze klotnie beda...nie wiem czy on wie :D z reszta wiele rzeczy powoli uczylam sie odpuszczac w trakcie naszej przerwy...testowalam siebie :) hehe moze sie uda, jak nie to znowu troche wam tu posmece ;)

no my sie juz schodzimy 2 raz...hehe wiec moja mysl ze znowu odejdzie jest naprawde natretna :] trudno...kto nie ryzykuje ten nie ma...