Cassie.
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Cassie.
-
zdradzona powiem ci, ze to tylko konkretne bzykanie. mowie to, bo bylam bzykana przez rok. i co raz wiecej rozuiem, teraz kiedy jest po wszystkim.. ja patrzylam na niego jak na bustwo. idealne cialo, zachowanie, maniery, zapach, spojrzenie. tylko OH i AH na mysl o nim. tak jak pisalam wcesniej dostawalam rumiencow od zwyklego smsa od niego.. a on. bzykal i byl zadowolony. taka odskocznia. czuje sie jak trampolina :/ teraz ja umieram z tesknoty i non stop mysle jak nie myslec i patrze na telefon a on..pewnie mysli czy znajdzie jakas inna trampoline, z ktora bedzie robil to co mu sie tylko zapragnie...
-
kokosanka dokladnie! nie ma nic gorszego niz zobaczyc i poczuc, ze ktos ma cie w .... i nawet nie chce mu sie na ciebie patrzec, dlatego kobieta ktora chce komus dokopac, czy kochance czy zdrajcy powinna wlasnie bronic sie takim zobojetnieniem. czasem gdy klocilam sie z moim facetem, jeszcze przed M, najbardziej mnie wkurzalo, doprowadzalo do szalu, ze ja krzycze, zloszcze sie, chce rozmawiac..a on ze stoickim spokojem siedzial w fotelu i gapil sie w telewizor. ta jego obojetnosc i dupa dorowadzaly mnie do furii i szalenstwa.
-
Do zdradzonej. bardzo czesto zdaza sie tak, ze te nowe, sa jakies takie przyglupiaste, gorsze i brzydsze od zon. dlatego tak strasznie sie wstydze przed kimkolwiek przyznac, ze sama bylam kochanka zonatego... :/ ludzie na pewno pierwsze co sobie o mnie mysla to: tepa, brzydsza od nas, glupawa, pewnie blondynka... ja sama teraz mam mnustwo problemow i zgryzot mimo tego ze jestem po tej grzesznej strnie, a nie skrzywdzonej.. ale mowie ci, najwazniejsze to pokazac dume i obojetnosc. gdyby zona mojego M, dowiedziala sie i np zasmiala mi sie w twarz i pokazala ze ma gdzies mnie i nasze intrygi, czulabym sie 100razy gorzej niz gdyby krzyczala, wyrywala sobie wlosy, i sprawdzala moje dane osobowe...
-
Mądrzejsza, wiem ze dziecko powinno wiedziec, ale kobieta ma prawo byc matka, a taki frajer jak moj M, nie koniecznie powinien miec prawo wszystko wiedziec..on jak na razie ma prawo dostac porzadnego kopa w d upe
-
zdradzona żona, po co chcesz wykozystac ta wiedze? po co ci znac jej zarobki i rozmiar buta? to on jest barnem, frajerem. ona..hmm.. suka. (podobna do mnie) a ty powinnas udawac ze cie to nic nie obchodzi..ze jestes dumna kobieta, ktora szanuje siebie i swoja kobiecosc..zobaczysz jak im, a w szczegolnosci jej zrzednie mina, gdy sie zorientuje ze jestes od nich lepsza, i nie wdajesz sie w to cale bagno. moze nie jestem odpowiednia osoba do udzielania takich rad, ale..
-
poczulam sie troszke samotna nagle :/ gdzie wy jestescie wszystkie?!
-
sc, on ma rodzine?
-
ja nie mam w sobie tyle sily, zeby zabijac sie na silowni. ani nigdzie.nie robie nic, i bylam w stanie zrobic wszystko zeby nie chodzic na zajecia wf w szkole. :D wszyscy wf-isci sie ze mnie smiali. tworzylam 1-osobowa smietanke towarzyska jesli chodzi o zerowa aktywnosc na zajeciach :D
-
*A*G*A* chcesz prince polo? :D bo dostalam torbe slodyczy zeby mi sie lepiej chorowalo :)
-
sc, podejrzewam ze nie rozumiem nic bo nie jestem w temacie... ale co z ojcem syna i co z twoim szczesciem..?
-
aha!!!! :D tak. postanowilam, ze po zawarciu takich znajomosci jak np ta z toba, powinnam dbac o swoj nick, zeby czasem ktos nie zrobil mi problemow podszywajac sie :) czasem moj spryt mnie zadziwia! ;)
-
AGA!! :D czy co sie zrobilam..? :D
-
Tigra, myslisz ze takie sledzenie to dobry pomysl..? moze najpierw sama pobaw sie detektywa..?i moze sama odryjesz mila niespodzianke, ze twoj maz jednak jest wierny..?
-
kokosanka. mnie znowu skreca na twoj widok ;) a bylam w sklepie i zapomnialam zeby sobie kupic kokosowe ciasteczka :D