cinnamon_girl
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez cinnamon_girl
-
Wlasnie wsadzilam noge w kanapki:P Moje ulubione angielskie sniadanie to nie frytki, nie platki a.....CRUMPETS:P takie fajne okragle w smaku troche jak ciasto nalesnikowe, ale cale w babelkach podawane grillowane z maslem, serem i w mojej wersji z ketchupem:P A do mnie przywedrowal juz Mikolaj:) i przyniosl w pocztowej kopercie cudnie pachnace herbaty:) jak mnie dluzej nie bedzie, znaczy zapilam sie na smierc:P Dziekuje Mikolaju:) Ja tez lubie masaze, u profesjonalisty nie bylam, za to jak mnie Jasiek podrapie po pleckach, o matko, orgazm:P sie chlop przynajmniej nie musi nameczyc:P Donia, ale na pomachanie nam lapka napewno masz czas:) i dziekuje za kompliementy:) Moja maszyna dziala, choc wczoraj nie mialam lacznosci z netem, pewnie przez ten ketchup:P a co telefonow, jeden z moich modeli, utopil sie drugiego dnia po zakupie zaraz przed jedna z pierwszych randek z Jaskiem w khy toalecie:D Mialam problem jak Mu opisac te cala sytuacje, bo komu topi sie nowy telefon w ...:P tylko takiej sierocie jak mi:D Aha, moj maraton do elfiej :p sylwetki rozpoczety:) wczoraj wybrykalam 500 kalorii:) prosze trzymac kciuki, bo moj slomiany zapal i lenistwo nie wezmie tym razem gory, ale wsparcia potrzebuuuuuuujee:) Misiu, a propos Twoich wyczynow sportowych, przeczytalam w ostatnim poscie: boli mnie tylek pod zebrami i se pomyslalam hihi, Boze jaka Ona chuda, wszedzie kosci:P A Majorek tez, tak sie kurczy bidulka na zime, ze az obraczka spada:) Buziakuje wszystkich cmoook i spadam pocwiczyc, tylko potem troche za bardzo podekscytowana jestem i jak tu spac?:P
-
Bry:) Uhahana jestem od rana, mam jakiegos smiesznego pecha dzis:P Najpierw wywalilam talerz z moim najukochanszym sniadaniem znaczy crumpetsami ( buziak kto zgadnie co to dziwo jest:p) jak zwykle polanymi chojnie ketchupem, na stolik ze wszystkimi pilotami i laptopem:P wiec pisze na czerwono:P potem stluklam szklanke ze swojego skromnego panienskiego dorobku, sprzatajac niebieskie resztki z podlogi walnelam goopia glowa w otwarta lodowke ktorej nie zamknelam po wyjeciu soku i z ktorej wystawala skrzynka z piwem po wczorajszym meczu Jaska:D co jeszcze dzis mnie spotka?:P Airku po to wlasnie nie jestesmy sami, bo przeciez nikt z nas nie jest stworzony do samotnosci, ja w to absolutnie nie wierze. By sobie nawzajem rozjasniac dni i noce tez:P by na siebie czekac, by do siebie tesknic, .... Choc moze i po latach to przygasa, ostyga nieco i trudna sztuka jest to rozdmuchiwac na nowo w szarej codziennosci, w smutkach i troskach... Ciesze sie bardzo, ze masz takiego swojego tajemniczego KTOSIA:) Nie boj nic, bo ponoc MILOSC TO NIEOBECNOSC LEKU. (e z ogonkiem:)) Kach, hihi. mnie sie jeszcze dosc czesto zdarza miec chwile namietnej ochoty zacalowania Jaska na smierc:P Srednio co dwie godziny jak jest dla mnie dobry:P A i mimo tego wciaz nie mam poczucia zaspokojenia tej potrzeby calkowicie:P duzo bardzo milosci potrzebuje:P Jasiek troche mniej:P ale nie ma wyjscia:P No i szczerze powiem ze chyba po raz pierwszy raduje sie zdrowa, niezaburzona relacja, bez przemocy psychicznej, bez klotni i obrzucaniem sie zlymi slowami, bez lania krwi i wyrywania pior,... A propos, Jasiek wlasnie poskrecal moja bieznie i kazal spalic 500 kalorii przed snem, to tyle o zdrowym zwiazku:P Gawronku, juz lepiej? mozna Cie jakos pocieszyc poza papierochem wstretnym?:P Gosikka, dzieki za zwierzenia perfumowe, powacham sobie Ciebie w sklepie:) Majorku, nie moge zainstalowac zadnej anteny na dachu niestety:( z jednej strony sie ciesze, bo jednak ang telewizja zmusza mnie do nauki jezyka, to dobry sposob ogladac wszystko z napisami:D A z drugiej strony nie mam zadnego kontaktu z polska telewizja, i z serialami:P(na szczescie) A jaki jest Twoj ulubiony zespol? Rozmawialismy o perfumach, porozmawiajmy o muzyce:) Mis, a ja bardzo lubie te Twoja zielona herbatke tez:) I witam w klubie duzych biustow.Czasy dobrobytu zdecydowanie mi nie sluza, mojemu biustowi tez za dobrze, mnie za to z nim mniej, zycie oddalabym za malutki biust, by tak nie musiec nosic tych, ze tak powiem brzydko cyckonoszy:P Czasem tak bardzo siebie z nim nie lubie, ze zrobilabym wszystko, by tylko poczuc sie z nim lepiej, nawet zaingerowac chirurgicznie, choc generalnie jestem przeciwniczka. Mam nadzieje, ze jak tylko troche popracuje nad soba to wroce do rozmiaru mniejszego o cala miche:P Ninka, ale mnie ubawilas tymi smierdzacymi opisami prosto z sali tortur:) choc zapewne Tobie nie bylo wcale do smiechu przy takich wyziewach. milych spacerow:) Tygrys, heheh, bazarowa nuta:) Moja mama ma swira na punkcie perfum. Wysylam jej miesiac w miesiac cos milego, dla Niej nie ma znaczenia czy to chanel czy made in russia:P miesza wszystko co sie da i potrafi zuzyc flakon 50 ml w ciagu mies, jak? nie mam bladego pojecia:D ja to prawie czuje jak przechodzi klatka schodowa, smrod z gory na dol:P Gdzie jest Donia??????? Saszka
-
Aaaaaaaaaaaaaaaaaa, jak tu byc zdrowym? Jasiek wlasnie wstal i chce sniadanie a ja sie klade spac, ratunkuuuuuuuuuuuuuu:P
-
Ninkaaaaaaaaaaaaaa, sokowirowka to fajna rzecz, szczegolnie na detoksie, ale jak sie ma osobista pomoc domowa:P Kupilam z 2 mies temu, uzywalam namietnie moze 2 tyg a potem zauwazylam, ze marchewki gnija w koszu z warzywami, a mnie sie po prostu nie chce zmywac:P Do tego rzeczywiscie, z kilograma marchewki szklanka soku:P Skorzystam moze jak bede na emeryturze, czyli za 37 lat:P Kupilam z braku pomyslu cale 60 ml ze 100 channel no19, nie probowalam jeszcze tego dluzej na sobie, jak sie na codzien nie sprawdzi, bede nosic na wazniejsze okazje, czyli na sobotnie wieczory przy winie i nocnych pogaduchach na Diablach:P bo starowinka za bardzo lubi swoje gniazdko by je opuscic choc na chwile:P Dzisiaj bede miala swoja bieznie:) i biore sie za siebie, zdrowo, obiecuje:) i podziwiam Ninko za swietny, oczyszczajacy plan na grudzien, jak Ty mozesz to ja tez sprobuje:) Jeny, Tygrys, myslalam, ze snilas mi sie i dyskusja na temat Twojego ciala, tanca brzucha itepe itede. Ja juz nie moge sie polapac co sen a co jawa przez ta zmiane nocna.... A i zaproponowano nam przedluzenie jej na rok... nie wiem sama, juz sie przystosowalam, ale widzicie sami jak mi sie wszystko przekreca... Poza tym moglabym isc na uniwersytet, nie jakis tam college... Airku:) Saszka, Gio Ide chyba spac:P choc wcale nie pamietam czy dzis do pracy czy nie:P
-
Czy 7.30 rano to dobra pora na wino?:P Nikt mi nie powie dzien dobry:P czy dzis jest poniedzialek? hmmm, bo sama juz nie wiem...
-
pierwsza:) zapalam swiatlo:) Dzien dobry bardzo:) P.S Ninko, przez Ciebie:P znowu cos kupilam, zgadnij co:P
-
Ninko, moim zdecydowanym typem jest Lancome \'poeme\' zuzylam juz 3 butelki:P a to rzadkosc jak na mnie:P poza tym uzywam okazjonalnie i aktualnie: Kenzo \'flowers\' YSL \'baby doll\' Chanel \'allure\' Hugo Boss \'deep red\' koncze i chyba sie znowu skusze:P Calvin Klein \'eternity\' Givenchy \'very irresistible\' Chanel \'chance\' -nie lubie:P Dior \'dolce vita\' - nie dla mnie, ale mama lubi:P Lacoste - taka najstarsza wersja Armani\' Mania\' -za meski jak dla mnie Estee Lauder- \'beyond paradise\' - to wlasnie ten niewypal, przymierzalam sie do niego kilka razy, w koncu kupilam, i cos mnie w nim odrzuca, a szkoda bo sie fajnie zapowiadal. Przymierzam sie do Niny Ricci jabluszka, nie wiem jak sie nazywa, jakos w sklepach go ciagle wacham, stwierdzam, ze za mocny, a wciaz o nim mysle, do Diora - \'hypnotic poison\' choc nie wiem czy nie za bardzo waniliowy, i \'miss cherie\' i do Ghost \'deep night\' ale tak naprawde pomyslu mi brak na sama siebie i swoj zapach... Na szczescie na ebay\'u taniutko, ja znalazlam sposob, kupuje perfumy uzywane, jesli sie sprawdza na mnie, zostaje im wierna, jesli nie wysylam mamie ktora ze wszystkiego sie cieszy, nawet najmocniej smierdzacego:P Jaka ja jestem maniaczka:P i jak sie ciesze, ze nie jestem alergiczka i moge swobodnie buszowac po swiecie perfum, szkoda tylko, ze tak szybko sie nudze:p
-
Czesc i czolem:) Jak dobrze byc w domku:) nie bylo nas tylko jedna noc a juz sie stesknilam :P Obowiazek spelniony, do nast razu:P Bylismy na proszonym obiedzie bozonarodzeniowym, a ze to Jaska rodzina pochodzi z baaardzo duzego miasta, to tradycja dla mnie jest szopping ofkors:P niestety nawet takiemu maniakowi jak mi watpliwa przyjemnosc przeciskania sie przez tlumy zbrzydla po godzinie. Nabylam za to okazja wielka trzy czesci \'sex and the city\' jako ze mojej ukochanej Ally McBeal nie moglam znalezc. Oddalam sie wiec w kierunku rozpoczetej butelki z winem i wielkiego swiata sexu i...:P Aha, moja mikolajkowa lista, jakby ktos zechcial Jaskowi podrzucic:P * pierscionek oczywiscie:P Sie uparlam:P mimo ostatnich watpliwosci pt : Boze, to juz to, nikogo wiecej nie bedzie?:P *wielkiego szczura z rata z ratatouille, absolutna milosc od pierwszego wejrzenia:P czy ja mowilam ze nie chce maskotek? :P ale ten to moglby byc poduszka:P *czesc 3 \'gospodyn domowych\' *perfumy zawsze, tylko sama nie wiem jakie, ostatnie niewypal straszny mimo ze sama sobie wybralam:P smierdza wszystkim tylko nie tym, co w moim pojeciu pachnie ladnie:P *widzialam piekna lampe do mojej szalonej kolekcji... Oj, moglabym tak dlugo jeszcze... A oboje zgodnie stwierdzilismy, ze chcemy baby-girl na gwiazdke:P cmokkk.
-
Ghana, ja nie dostalam maila, wiec nie pomagam:P Tygrysku, moja liste antyprezentow juz znasz, ale pozwole sobie skopiowac siebie sama jako ze len jestem:P Ta daa, oto ona:P Maskotki, chyba ze jestes w przedziale wiekowym miedzy 0 a 10 powiedzmy lat. Kawaler z maskotka dla mnie byl skreslany od razu:P Zero zrozumienia dla pierdol-bibelotow dekoracyjnych do domu czasem zwanych sztuka:p kazdy ma swoje wyczucie stylu i uwazam to za hmm niesmaczne prezenty:p Bielizny of kors chyba ze gacie dla meza:P bo nawet bratu bym sie nie odwazyla:P Perfum, chyba ze wiem na 1000% ze ktos by za nie zycie oddal:D Wiecej nic juz nic nie wymyslilam:P
-
Macham Wam tylko cieplo bo oczka mi sie kleja:P
-
Bry:) Bardzo dziekuje za serdecznie zyczenia:) Bawie sie moim prezentem czyli super wypasna drukarko- zdjeciowo-papierowa-skanero-kopiarka ktora byla mi wiecie po co:D Pierscionka nie ma, zawiedziona bylam strasznie, prawie mi serce peklo, ale... Nie bede naciskac ani nawet glupio sobie z tego zartowac, pomilcze i poczekam, w koncu na wszystko jest w zyciu czas, widocznie to Jaska czas jeszcze nie jest. Ide sobie pospac
-
Misku, nie, to ja dzis stawiam:P a ze srodek tygodnia, to z procentami sie wstrzymamy:P wiec: albo do wyboru i do tego albo [kopiec kreta] Smacznego:)
-
Kachni, daj mi Twoja zime, a ja w zamian Ci oddam moje +8 :)
-
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, ja tez juz wariuje!!!!!!!!!!!! Snil mi sie zlotttttttttttttttt:)
-
klusia, ja starsza jestem:P Przytulam wszelkie smarkate i nie smarkate. Gio poogladam zdjecia wieczorem bo Jasiek mnie do lozka wciska sila:P
-
Uwaga cynamon nadchodzi, znaczy albo bedzie beczec albo dlugi post:P Postaram sie skrocic tym razem bo chyba za bardzo otwrzyly sie jakies drzwi i zbieram mi sie na opowiesci a zapominam ze przeciez jestesmy na forum publicznym.... Ninko, ja nie mam absolutnie zadnych watpliwosci,ze Julinka bedzie fajna, przeciez juz jest:) Poza tym ma tak niesamowiete wsparcie w Tobie i D. a obie wiemy jakie to istotne. I jestes super, super babka!!!!!!! Powiedziala Airka, powiem i ja:) Nie ogladam Super Niani, ale widzialam kilka urywek w ang telewizji i.... Tak sobie mysle, ze kiedy dziecko znajduje w domu rodzinnym cieplo, milosc, akceptacje, kiedy rodzice pozytywnie je motywuja, popychaja nie za mocno w odpowiednim kierunku, to ono nie musi szukac tego czego najbardziej potrzebuje gdzies na zewnatrz, w zlym towarzystwie, w narkotykach i innych cholerach. Nie jestem ani troche zwolenniczka beztresowego wychowania dzieci ani tym bardziej partnerskiego modelu wychowania od najmlodszych lat na zasadzie mama tata to przede wszystkim moi przyjaciele. Mama to najpierw mama, autorytet, szacunek, ktos starszy, madrzejszy i silniejszy, mysle, ze dziecko potrzebuje takiego poczucia bezpieczenstwa, ze jest ktos wyzej, kto w razie zagrozenia przybiegnie z pomoca i uratuje. Ten specyficzny rodzaj przyjazni miedzy rodzicami a dziecmi moze i powinien zaistniec chyba kiedy sami juz jestesmy dorosli choc sa i tematy tabu... Moja Mama np probowala rozmawiac ze mna o swoim zyciu seksualnym taka bidulka byla samotna w swoim malzenstwie co bylo dosc traumatycznym doswiadczeniem dla mnie-nastolatki. Moja glowa jest pelna przeroznych teorii na temat wychowywania dzieci , malzenstwa, z racji uczelni na ktorej juz nie pamietam co studiowalam:P ale tez wlasnego doswiadczenia, szczegolnie tego, czego mi zabraklo i do czego najbardziej tesknilo, wciaz teskno... Nie wiem czy to tylko wszystko wystarczy by byc dobrym rodzicem i nie popelniac tych samych bledow. Pozyjemy, zobaczymy jak mawial moj Dziadek:) Airku, TY TEZ JESTES SUPER KOBITKA!!!!! I dziekuje za uznanie:) Nie wiem co sprawilo, ze sie tu odnalazlysmy, ale jestem za to niezmiernie wdzieczna! A pomyslec, ze bylam o krok od wycofania sie z podlozkowej aktywnosci:P nie jest mi latwo wgryzac sie w nowe relacje, nie otwieram sie latwo, nie wychodze pierwsza, nie robie dobrego pierwszego wrazenia,... ale jak sie juz otworze to prosze, strumienie slow:P Donia, ja bym sie bardzo ucieszyla z takich pierniczkow, to fajny bardzo pomysl, kiedys tez bym tak chciala z corka:) choc u Jaska w rodzinie same chlopy:P Gawronku, ja bym sie mogla mlodszym Zeberka zajac, nawet takim chorym a ten sen, hihihihihhihihihi, suuuuuuuuuuuuuperowy:) Tygrysie, wychodzi na to, ze madrala jestem:P 20 min pozniej... Jasio mnie zawolal w sprawie mojego prezentu urodzinowego, ja oczywiscie-: poczekaj, jeszcze musze to przemyslec, moze cos lepszego znajde:P nie wiedzialam ktora bieznie wybrac, manualna albo elektryczna wiec pierwsza mysl:gdzie Tygrys, zapytac Tygrysa, ale przeciez ja nie mam nr Tygrysa:( zaczym sie namyslilam a Jasiek mi oznajmil, ze juz cos kupil, zarzekl sie natomiast, ze to nie pierscionek i nie bieznia, wiec do chorobci co mysle sobie??? w placz bo ja chcialam juz zaraz zaczac na biezni wariowac co by na ten nasz zlot byc pieknym i powabnym:P a oN cos innego wymyslil:( no to mi dokupil i ta bieznie, ale co jeszcze, no co???? ja nie wytrzymam 2 dni!!! jak ja nie lubie niespodzianek:( kochany jest swoja droga, nikt mnie tak nigdy nie rozpieszczal:) Teraz nie bede mogla usnac taka podekscytowana jestem:P cmooooooooooooooook
-
Gawronku, dziekuje, za rada Kachni bardzo prosze wypelnij moja skrzynke pocztowa albo mailowa swoimi sprawdzonymi przepisami:) Chyba jestem troche zla sama na siebie, ze tak sie wybralam do kraju tuz przed swietami, nawdychalam sie Polski i teraz bucze. Bo moze i szaro-buro, bo moze i niektorym perspektyw i checi do zycia brak, ale nikt i nigdzie nie ma takich TRADYCJI. Ale masz racje Gawronku, jak sobie przygotuje taka namiastke choc swiat, to poczuje sie czescia tej wielkiej tradycji, ktora tak bardzo zywa jest dla mnie przeciez, choc na emigracji, i chyba poczulam tez na sobie jej ciezar by przykazywac, by kultywowac.... Bede o Was myslec szczegolnie w te swieta, bo staliscie sie moim wirtualnym domem Ninko, ja wciaz tez pamietam te siebie sprzed kilku lat i ta perspektywa sprawia, ze wcale ale wcale nie zaluje, ze zostawilam wszystko, bo to wlasnie Tu odnalazlam to na nowo i moze wiecej... I te samoakceptacje o ktorej teraz rozmawiamy. I choc wciaz gleboko we mnie zyje ta mala pokaleczona dziewczynka, pozniej nastolatka, w ktorej nie ma zgody na siebie sama, ktora tak bardzo siebie nienawidzi, ze siebie niszczy, glodzi,... nienawidzi, bo ktos nienawidzil, ktos nie chcial,... ktos tak wazny, ze to na zawsze zostawi slad. I wciaz walcze z ta anorektyczna-bulimiczna czescia siebie, to wciaz czai sie gdzies za rogiem, czyha. Ale codziennie ucze sie szanowac swoje cialo i wiecej nie krzywdzic i pomalu przygotowywac na przyjscie dziecka, mojego dziecka ktore przeciez uwije sobie gniazdko w MOIM ciele, wiec musze dbac o siebie by mu stworzyc jak najprzytulniejszy domek. I ucze sie doceniac to, ze mam dwie nogi, dwie rece, ze slysze, widze,.... Choc kto wie ile sama przez te nascie lat szkod sobie wyrzadzilam, dopiero teraz to ma znaczenie, dopiero teraz to dostrzegam i sie o to boje, bo juz nie chce umrzec z powodu pekniecia przelyku albo glodu. Za kilka dni skoncze 27 lat. Jestem wdzieczna,ze ktos mnie pokochal tak mocna, ze pomalu zaczynam siebie lubiec. Amen. Znowu sie rozpisalam:P Airku, Misiu, Kachna, Ghana, Tygrys... Kwiaty dla Was, bo jestescie WYJATKOWE!!!!!!!!!!
-
Hop hop, czy ktos jeszcze nie spi procz mnie:P Straszliwie aktywnej w soboto-niedziele:P Wypilam butelke wina:P spokojnie, mialam na to cala noc:P wiec jest ok, przeciez pisze:P obejrzalam cala 6 czesc \'sex and the city\' i Boze... jak mi brakuje czlowieka, prawdziwego do ktorego moglabym odezwac sie po polsku, bo internet to cholera nie wszystko
-
Donia - dziekuje, ale mi sie cieplutko zrobilo znowu sie poryczlam. Skrzywienie niedoszlego zawodu pozwala mi postawic diagnoze:P - jestem sama dla siebie zagrozeniem:P tylko chwilke sama ze soba pobede, napije sie lampke:P wina i mi sie placze:P Kachni Wlasnie skasowalam sobie bloga:P i chyba mi sie lepiej na duszy zrobilo, mniej gola sie poczulam:P to nie moje klimaty, kocham Was i zostane z Wami, u Was bede sie golasic:P
-
Dobry wieczor:) Ja sie na temat kotow ani psow nie bede wypowiadac bo nie wolno nam nic takiego posiadac choc mi sie marzy ogromnie, a na razie kiziam- miziam moje DUZE GADAJACE ZWIERZE:P I czasem tylko slysze-przestan mnie drapac jak psa:P Ech, jak ja bym poszla do kina, zaczytala sie w jakiejs ksiazce...przywiozlam z Polski nowa Olge Tokarczuk ale jakos ani nie mam czasu ani natchnienia, rozbiegana jestem, nie umiem sie wyciszyc,... Marzy mi sie cala seria Musierowicz na wszelkie jesienno-zimowe chandry. Tygrys, ja zawsze ale to zawsze z ubraniowych zakupow przywoze spodnie, to chyba kompleks z Polski, gdzie mialam zwykle max 3 pary bo zawsze bylo cos wazniejszego niz kolejna para. Ja dzis bylam z Jaskiem w tkmax-ie, lubie go, bo mozna fajne rzeczy do domu znalezc, tym razem kupilam kolejny, identyczny juz mam:P jeden dla mnie, drugi dla J. bo sie bijemy:P satynowy koc-pled i zielony garnek:P Airku, moja kolezanka ma takiego lysego zupelnie, jest fajny, ale dla mnie siersciuchy przede wszystkim:P A Fredek calkiem przystojny jest, a jakze:) Kachni -przytulam cieplo Majorku, uwierz mi, ja bym chciala miec problem pt do kogo na wigilie:( bede sama, z glowa pelna polskich tradycji i nikogo wokol kto by to zrowumial i kto chcialby to ze mna celebrowac. Nie tesknie za moja osobisto-rodzinna wigilia, tam zawsze byl i alkohol, czasem przemoc, ciesze sie, ze jestem tak od tego daleko, ale tu z kolei nie ma zadnych tradycji, zadnych swiat, po prostu czas wolny:( To moja pierwsza wigilia w swoim domu, ze swoja choinka, przyozdobie sobie pieknie domus, moze pojde na pasterke, mamy polski kosciol niedaleko, ale jakos nie chce mi sie gotowac, po pierwsze musialabym sie najpierw nameczyc z przygotowaniem swiatecznych potraw, a nigdy tak sama samiutka tego nie robilam, po drugie musialabym tez to sama jesc bo: bigos i wszelkie kapustne rzeczy sa w mniemaniu Jaska i Jego rodakow sa fuj:p Z dugiej zas strony mam prawie 2 tyg wolnego wiec moze sie pokusze..:) Ninko, wiesz, ja tam lubie piekno, perfekcje w kazdej postaci,piekne kobiety tez:) bez takiej wrednej zazdrosci, tak po prostu pokontemplowac, zatrzymac sie na chwile, zapatrzec.... Samo pojecie piekna jest wzgledne, dla Ciebie bedzie to, dla mnie tamto, o to sie nie kloce:D Poza tym uwazam, ze nie ma ludzi brzydkich, kazdy ma jakis dobry, wartosciowy punkt, z trudnoscia sie przyznaje, ale nawet w sobie znajduje kilka rzeczy ktore z wiekiem polubilam i ktore uwazam za atut, choc jesli chodzi o akceptacje swojego ja, ech, szkoda slow, to jest po prostu niesamowiete jaka ogromna role w tej kwestii odgrywaja rodzice i jak to sie moze brzydko za czlowiekiem latami wlec... Ghana, Gosikka, Donia, Saszka, Gio,Mis, Gawronek, Na mojej mikolajowej liscie znalazla sie prosba o drukarke, wiecie co zrobie? Bede sobie drukowac Diably, poszperam troche w zamieszlych czasach,mam nadzieje, ze nie macie przeciwko... Tak mi tu z z Wami dobrze, tyle sie od Was ucze odkad tu jestem, moja emigracyjna samotnosc nie jest az tak dotkliwa, dziekuje No i sie pobeczalam:P
-
Bry:) Pisze do Was z wanny:P tak sie stesknilam:) A wiec bylam z reklamacja, nie bylo latwo, w koncu to moj pierwszy raz:P Panie sie za bardzo nie przejely, stwierdzily, ze to taki amerykanski styl, ze sa takie splaszczone bo moje naturalne paznokcie sa plaskie, hehe, jakos tego wczesniej nie zauwazylam:P Dolozyly zelu na ten akryl choc zaprzeczaly jakoby mi akryl walnely wczesniej:p paznokcie jak byly nieksztaltne i wyboiste tak sa:( Wniosek- moje paznokcie juz tam wiecej nie postana:P, moze i jestem wybredna ale skoro moje naturalne pazury nie sa perfekcyjne to chcialabym, zeby te grubo funtami oplacone byly jak najblizsze idealu, a partaczom mowiemy glosne NIE. Tygrysku, ucieszysz sie pewnie, w koncu jestes aktywnym zwolennikiem zdrowego trybu zycia, na urodziny dostane bieznie:) ale fajnie:) bede cwiczyc bez wychodzenia z domu:) Wysle adres potem ok? a tak w ogole musze zmykac bo Polowka denerwuje moje bebnienie po klawiaturze, jestem juz w lozku:) Wpadne potem, bajjjjjjjj
-
Nie czytam, wpadam sie tylko pozalic, bo John ma juz dosyc:P W swojej babskiej proznosci:P postanowilam zatrzymac moje tfu kosztowne paznokcie, a ze niestety nie sa one na wiecznosc, trzeba je czasem przystrzyc i uzupelnic, to gwoli wyjasnienia dla nie-tipsiar hihi. Wlazlam wiec do pierwszego lepszego salonu, pewnie jedynego w moim miasteczku, nie wiem, bo wczesniej az tak prozna nie bylam:P Nastawiona pozytywnie, bo sami Chinczycy, a ze slyszlam to i owo w samych superlatywach o ich uslugach, czulam sie uspokojona. No i zaczal sie taniec pracownikow wokol klienta, jedna pani spilowala kopytka, druga to trzecia tamto przy czym wszystko odbylo sie w tempie zawrotnym, nie zdazylam sie tylko zrelaksowac, a przeciez takie miejsca od tego sa. Wyszlam oskubana o cale 40£ i nie zdazylam nawet powiedziec czy mi sie podoba czy nie, bo zostalam natychmiast wypchnieta na zewnatrz. Ochlonelam na zewnatrz przyjrzawszy sie moim nowym nabytkom w swietle dziennym i... chyba nigdy nie czulam sie tak oszukana, to jest po prostu obrzydliwe, sposob w jaki traktuje sie klienta, manipuluje nim, zagaduje, nie daje dojsc do slowa i wypycha, zeby taka CIAMAJDA jak ja nie zdazyla otworzyc geby albo czuc przez to winna bo przeciez oni tacy mili byli, nawet herbatke zrobili. WRRRRRRR, wsciekla jestem na siebie i na swoja dupowatosc, walcze ze soba by isc tam jutro i zlozyc reklamacje ale znajac siebie ta walka jest na wstepnie przegrana:( Aha, doprawdy nie wiem jak skonczylam z paznokciami akrylowymi skoro poprosilam o zelowe....... moj angielski chyba nie jest az tak kiepski...... Ninko, czy Ty wrocilas do tego gabinetu kosmetycznego sie poskarzyc? jakies wskazowki dla sierotki?:) Ide do pracy we wspanialym nastroju i bede nosic dzis rekawiczki:P
-
Ale super:) juz sie wpisuje na liste:)
-
ale fajnie:) tez chcem zlot:D
-
co sie dzieje z nasza kafe? skopiowalam sie 5 razy, wybaczcie mi za to:) Ninko, rzucam lopata i odkopuj sie nam tu szybko z tych paskudnych dolow!! raz dwa raz dwa!! Smutasz sie Ty i smutamy sie my, bo Cie z nami nie ma! przytulam Cie mocno Podziwiam za odwage w kwestii reklamacji, tak,to w moim przekonaniu odwaga nie asertywnosc, bo dla mnie to za duzo. Nie umialam pani powiedziec ani choc zapytac dlaczego kiedy zazadala sobie 200 zl za paznokcie kiedy mialo byc 140.... i tak jest zawsze, place bez marudzenia, niestety. I pytaj glosno glosno Misia bo ja tez potrzebuje takich odpowiedzi. Ty pytasz, szukasz, opowiadasz a ja sie ucze, wiesz? I jestes dla mnie wzorem i cichutko popdatruje, zapamietuje i mam nadzieje,ze bede sobie tak dobrze radzila jak Ty. o:) Donia, chce balwanka, chce:) Kachni, Tygrys [usta