cinnamon_girl
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez cinnamon_girl
-
Czesc:) Donia, zimno, zimno jak patrze na ta Twoja zime:) u Was snieg, u nas deszcze od rana:( Rzuc we mnie choc sniezka:P Jak zakupy? Ghana, chyba Cie znalazlam na naszej klasie ale nie moglam wyslac maila!! Nie zdziw sie jak krolik zaprosi Cie do znajomych:P Tygrysku, nie bedzie netu? kto nam tu bedzie brykal?:( Aha, dziekuje za pomysl z internetem jakos na to nie wpadlam, John by powiedzial- glupia baba:D Adres tez wysle, a co, moze mikolaj uzna, ze byla grzeczna, hehe Majorku, a propos halasowania i sasiadow... Ja jak sobie popukam w sciane to jakby w srodku nic nie bylo, bo i nie ma:P Anglicy to nie specjalisci od solidnych mieszkan niestety. Nie wyobrazam sobie tu z dzieckiem, wiec pomalu szukam nowego mieszkania:P nie moge sie juz doczekac lata no a w szczegolnosci wiekszego kredytu:P Airku, poskladana z powrotem? chyba nie, bo zdjec dywanu tez nie:P Ninko, gdzies Ty? jakos tu pusto ostatnio bez Ciebie... Ja wybylam na weekend do rodziny Jaska, ale srednio to lubie, bo nie dosc, ze sie stresuje bo to w koncu RODZINA, to jeszcze ta bariera jezykowa... bo mentalnie nigdy sie nie zrozumiemy...I Dziadek ktory umiera od 20 lat, choc kilka mies temu juz Go prawie oplakiwali a On wciaz sobie z nich zartuje i cholernik ma coraz mniej przyjemny dowcip i jest mistrzem w uprzykrzywaniu innym zycia. Eh, starosc.. Buziaki i - [herbatka z cynamonem] :)
-
Czesc:) Donia, zimno, zimno jak patrze na ta Twoja zime:) u Was snieg, u nas deszcze od rana:( Rzuc we mnie choc sniezka:P Jak zakupy? Ghana, chyba Cie znalazlam na naszej klasie ale nie moglam wyslac maila!! Nie zdziw sie jak krolik zaprosi Cie do znajomych:P Tygrysku, nie bedzie netu? kto nam tu bedzie brykal?:( Aha, dziekuje za pomysl z internetem jakos na to nie wpadlam, John by powiedzial- glupia baba:D Adres tez wysle, a co, moze mikolaj uzna, ze byla grzeczna, hehe Majorku, a propos halasowania i sasiadow... Ja jak sobie popukam w sciane to jakby w srodku nic nie bylo, bo i nie ma:P Anglicy to nie specjalisci od solidnych mieszkan niestety. Nie wyobrazam sobie tu z dzieckiem, wiec pomalu szukam nowego mieszkania:P nie moge sie juz doczekac lata no a w szczegolnosci wiekszego kredytu:P Airku, poskladana z powrotem? chyba nie, bo zdjec dywanu tez nie:P Ninko, gdzies Ty? jakos tu pusto ostatnio bez Ciebie... Ja wybylam na weekend do rodziny Jaska, ale srednio to lubie, bo nie dosc, ze sie stresuje bo to w koncu RODZINA, to jeszcze ta bariera jezykowa... bo mentalnie nigdy sie nie zrozumiemy...I Dziadek ktory umiera od 20 lat, choc kilka mies temu juz Go prawie oplakiwali a On wciaz sobie z nich zartuje i cholernik ma coraz mniej przyjemny dowcip i jest mistrzem w uprzykrzywaniu innym zycia. Eh, starosc.. Buziaki i - [herbatka z cynamonem] :)
-
Czesc:) Donia, zimno, zimno jak patrze na ta Twoja zime:) u Was snieg, u nas deszcze od rana:( Rzuc we mnie choc sniezka:P Jak zakupy? Ghana, chyba Cie znalazlam na naszej klasie ale nie moglam wyslac maila!! Nie zdziw sie jak krolik zaprosi Cie do znajomych:P Tygrysku, nie bedzie netu? kto nam tu bedzie brykal?:( Aha, dziekuje za pomysl z internetem jakos na to nie wpadlam, John by powiedzial- glupia baba:D Adres tez wysle, a co, moze mikolaj uzna, ze byla grzeczna, hehe Majorku, a propos halasowania i sasiadow... Ja jak sobie popukam w sciane to jakby w srodku nic nie bylo, bo i nie ma:P Anglicy to nie specjalisci od solidnych mieszkan niestety. Nie wyobrazam sobie tu z dzieckiem, wiec pomalu szukam nowego mieszkania:P nie moge sie juz doczekac lata no a w szczegolnosci wiekszego kredytu:P Airku, poskladana z powrotem? chyba nie, bo zdjec dywanu tez nie:P Ninko, gdzies Ty? jakos tu pusto ostatnio bez Ciebie... Ja wybylam na weekend do rodziny Jaska, ale srednio to lubie, bo nie dosc, ze sie stresuje bo to w koncu RODZINA, to jeszcze ta bariera jezykowa... bo mentalnie nigdy sie nie zrozumiemy...I Dziadek ktory umiera od 20 lat, choc kilka mies temu juz Go prawie oplakiwali a On wciaz sobie z nich zartuje i cholernik ma coraz mniej przyjemny dowcip i jest mistrzem w uprzykrzywaniu innym zycia. Eh, starosc.. Buziaki i - [herbatka z cynamonem] :)
-
Czesc:) Donia, zimno, zimno jak patrze na ta Twoja zime:) u Was snieg, u nas deszcze od rana:( Rzuc we mnie choc sniezka:P Jak zakupy? Ghana, chyba Cie znalazlam na naszej klasie ale nie moglam wyslac maila!! Nie zdziw sie jak krolik zaprosi Cie do znajomych:P Tygrysku, nie bedzie netu? kto nam tu bedzie brykal?:( Aha, dziekuje za pomysl z internetem jakos na to nie wpadlam, John by powiedzial- glupia baba:D Adres tez wysle, a co, moze mikolaj uzna, ze byla grzeczna, hehe Majorku, a propos halasowania i sasiadow... Ja jak sobie popukam w sciane to jakby w srodku nic nie bylo, bo i nie ma:P Anglicy to nie specjalisci od solidnych mieszkan niestety. Nie wyobrazam sobie tu z dzieckiem, wiec pomalu szukam nowego mieszkania:P nie moge sie juz doczekac lata no a w szczegolnosci wiekszego kredytu:P Airku, poskladana z powrotem? chyba nie, bo zdjec dywanu tez nie:P Ninko, gdzies Ty? jakos tu pusto ostatnio bez Ciebie... Ja wybylam na weekend do rodziny Jaska, ale srednio to lubie, bo nie dosc, ze sie stresuje bo to w koncu RODZINA, to jeszcze ta bariera jezykowa... bo mentalnie nigdy sie nie zrozumiemy...I Dziadek ktory umiera od 20 lat, choc kilka mies temu juz Go prawie oplakiwali a On wciaz sobie z nich zartuje i cholernik ma coraz mniej przyjemny dowcip i jest mistrzem w uprzykrzywaniu innym zycia. Eh, starosc.. Buziaki i - [herbatka z cynamonem] :)
-
Bry:) Kto sie podzieli ze mna sniegiem?:) Uwielbiam...:) Sylwia- skoro znajdujesz czas na przelecenie nas:P to minutke wiecej na pare slow do nas tez znajdziesz:P Zimno pod lozkiem, a w kupie razniej, im wiecej tym lepiej:D Tygrys, nie wiem gdzie tu mozna takie cuda herbaty znalezc, anglicy to tylko herbatka z mlekiem:P Juz sie nauczylam co prawda TO pic, ale wciaz mi teskno do roznych eksperymentow herbacianych. Dobrze ze choc tyle kawy nie zlopia, kawa plus papieros to najgorszy oddech na swiecie:P Ninka, wysun na chwile nos z tych gazet:P i choc dzien dobry nam powiedz Gawron, mam nadzieje, ze Cie calkiem nie zasypalo masz- Gosikka, ciesze sie razem z Toba, dokumentuj poczynania koparek i slij zdjecia:) Donia, moj adres mailowy aktualny, a jakze:) zapraszam:) Sle cieplutkie fluidki w ten zimny poranek
-
Melduje, ze wizyta w Polsce przyniosla mi bol gardla, odzwyczailam sie od tych syberyjskich temperatur:P Ninko, myslalam o Tobie, pewnie ze tesknilysmy Gawronku, a to Twoja osobista ksiazka? powiesz nam cos?:) Zazdroszcze Wam tych herbat, u mnie nic ciekawego, moze dlatego, ze na zakupy to z Jaskiem do tesco tylko, a tam 5 herbat na krzyz, a moze po prostu ja nie wiem gdzie szukac:P Caluje wszystkich, nie nie caluje bo zarazam:D to przytulam
-
:) Chyba znalazlam Gosikke tez:) Morda mi sie smieje:) jak fajnie zobaczyc Wasze buzki, znac imienia, a nawet pare wiecej szczegolow:P nie to, ze jestem wscibska:P Chwala niech bedzie pomyslodawcy strony:D a gdzie reszta? ujawniac sie:P
-
Mam!!!!!!!:) nos mnie naprowadzil:)
-
Donia, nie poznaje Cie, he, przeciez ja nie mam nawet Twojego zdjecia! powiedz choc skad jestes, bo mi jakos wylecialo:P
-
Czesc:) Donia, rob tunczyka i mow czy dobry bo na punkcie tunczyka to ja mam bzika:D A tak a propos gotowania, to ktos mnie podszkoli w kwestii pierogow? prosze ladnie:) Zabieram sie do gotowania jak pies do jeza, a swieta za pasem:P na razie moje angielskie gotowanie ogranicza sie do wkladania gotowych rzeczy do piekarnika:P a tak bym zjadla pierozkow domowych, pyz, klusek leniwych... mniam:) przytulam Aha, wiecie, ze znalazlam Airka, Majorka, Misia i Ninke na naszej klasie?:) Ale sie ciesze:)
-
Majorku, z tym pachnacy papierem to uwazaj, moj ginekolog mnie przestrzegl, ze to moze byc tez przyczyna roznych uczulen. Poza tym to ja przeciez nie o Tobie a o miejscach publicznych:P A propos, chcialam sobie zrobic piekny manicure we wroclawiu, nie wiedzialam gdzie pojsc, znalazlam w internecie, zadzwonilam, bardzo przyjemnie, na miejscu okazalo sie, ze z zewnatrz wyglada na lata co najmniej 80-te, coz, jak widac reklama tu jeszcze nie dotarla, co nie przeszkadza \'salonowi\' sie bardzo cenic, zaplacilam 200zl, jak weszlam ze skwaszona mina na widok STUDIA tak wyszlam z taka sama mina:P i nie zamierzam zostawic pozytywnej opinii w komentarzach, o nie. Za takie pieniadze to oni na zewnatrz tez powinni swiecic i przyciagac oko, a co, przyjemniej i estetyczniej by choc bylo.
-
Dzien dobry:) Przeczytalam co u Was i juz nie pamietam:P a wszystko przez to, ze jest tak tlocznie i gwarno:) YUPPPPPPPPPPPPPPPPPIIIIIIIIIII!!!!! Jak fajnie byc w domu:) W Polsce bylo calkiem przyjemnie, spedzilam fajnie czas ze znajomymi, powloczylam sie po barach mlecznych z tanim polskim zarciem:P powyglupialam sie, ale ciesze sie ze jestem z powrotem, bo nie ma to jak w domu:D Wciaz razi mnie brak kultury i uprzejmosci takiej zwyklej, ludzkiej w zasadzie wszedzie, na drogach, w sklepach, a szczgolnie w kolejkach. Na lotnisku dziala zasada - pchaj, depcz, badz pierwszy, niewazne, ze jeszcze nie wiadomo gdzie isc, wrrr No i ta szarosc, szary papier toaletowy, szare paragony w przechowalni bagazu, szare twarze, smutne spojrzenia,.... Cala te wyprawe traktowalam w kategorii wycieczki, nie powrotu do domu, bo moje serce jest tu, na obczyznie, moze dzieki temu nie ma we mnie wiecej zalu do kraju, za te chyba najciezsza decyzje w moim zyciu, decyzje o emigracji. Moj dom jest tu, ale czasem wstyd sie przyznac gdzie mieszkam. Anglicy nas nie chca, zreszta rozumiem to i wcale sie nie oburzam, ale boli i przykro jak sie patrzy jak rodacy wyciagaja lapy po doplaty, domy za darmo, kombinuja, zachadza w ciaze bo to mieszkanie...a nawet nie umieja o to poprosic, i nie zadaja sobie absolutnie zadnego trudu by sie nauczyc jezyka w kraju, w ktorym zyja. Polacy natomiast wrzucaja nas -emigrantow do jednego worka: zdrajcow i materialistow. Nie spotykam na swojej drodze wiele ludzi ktorzy rozumieja, nie oceniaja, nie komentuja. I szczegolnie ta wizyta byla przykra, bo na kazdym kroku kazdy musial wyrazic swoja opinie, negatywna oczywiscie:( Jakbym juz o tym nie slyszala. Zakopuje sie wiec w swoim domku i mam to gdzies:P Sciskam Was wirtualnie na przywitanie i zycze milego dnia
-
Zmykam do Polski Diabolki:) Cmok cmok
-
Majorku, to tepsa gorsi od Swiadkow Jehowy sa:P hihi przynajmniej Wam nie sprzedaja gnoju przez domofon:P A do Was:P jade na cale 5,5 dnia:P Spac czy nie spac przed praca, oto jest pytanie:P
-
Ninka, jeny, Jula sie robi coraz bardziej podobna do Ciebie,co prawda szanownego Malzona nie widzialam z bliska:P a jaka Ona elegantka:) i z ta butla, hihih i tort super, myslalam ze Ja tam do niego upchnelas:P przez to zdjecie w kapeluszu of kors Jak sie udala niedziela? Aha, a mozesz mi swoj adres dyskretnie podeslac? to wysle w Polsce to co mialam wyslac, stad paczka idzie sto lat:P Majoirku, trzeba byc moze bardziej asertywnym, dziekujemy, nie chcemy, do widzenia:P Ide dopakowac zasoby alkoholu, nie wiem jaki limit, moze jakos zachomikuje:P
-
Airku, jutro lece, jutro, znaczy we srode raniutko, ale to tak jak we wtorek przeciez, bo pracuje. Poumawialam sie jak glupia, fryzjer, dentysta, kosmetyczka, piekna bede;) jakbym tu nie mogla:P ale zawsze w Polsce jakos tak swojsko... a wcale nie taniej! Lece do tesco, po winko dla Mamy, likierek dla Przyjaciolki:D
-
Bry:) Caluchy z rana:) Czy frytki na sniadanie to dobry pomysl? hmmm Ja juz nie wiem czy jest rano czy wieczor, moj organizm sie przekrecil:P niedlugo przekrece sie i ja:P Jestem spakowana:) Chyba sie ciesze. Airku, wymiziaj Fredka ode mnie okej? Taki on fajny:) A i lazienka cacy:) Ja nic w swojej juz nie wymysle, wszystko jak bylo tak zostanie, chociaz chetnie wyburzylabym sciane i zrobila z dwoch jedna:P Na pocieszenie kupuje lampy, lampy wiklinowe, bambusowe, choinkowe w wazonie, hehhe
-
Bry:) Gawron, nie rannym, przedrannym, zarannym:D tylko poprzestawianym, sama nie wiem jak mam spac w dni wolne, bo drugi mies pracuje na nocna zmiane:P Gio
-
Obowiazek obowiazkiem, zabawa musi byc! a dzis mamy podwojne swiato!! Pierwsza jestem! Ninko, dla Twojego Babla [grzechotka gryzaczek] i [wielki mis] :)Niech sie zdrowo chowa! Donia, dla Ciebie tez duzy cmok precz wstretne kalorie! Sto lat, sto lat, niech zyje zyje nam...!!!!!! Saszko, sprzatanie sprzataniem, ale konia zaraz myc? nie przesadzasz odrobinke?;) Pobudka, spiewac, tancowac trzeba!!!!
-
Ha, bykam zrobilam:P znaczy zapominam jak sie pisze, znaczy sie coraz mocniej wgryzam w nie swoja kulture i odgryzam od swojej. I wcale mnie to jakos nie cieszy, bo przeciez Polka jestem i bede i nie chce nawet tego zmieniac, zaprzeczac, wstydzic sie. Wiec od dzis nie tylko gramatyka angielska ale i polska, dla potomkow:P Wygonic mnie prosze sila:D Gdzie jestescie swoja droga? Aktywnym prosze byc bo samotnym nie chce byc, bo samotnosc to \'taka straszna rzecz\' No.
-
Wpadam Wam oznajmic, ze moja ciamajdowatosc osiagnela dzis szczyt szczytow! Otoz raz na pol roku obsesyjnie nawiedzam solarium bo co pol roku chodze do fryzjera:P tak jakos wychodzi a ze fryzjer odrosty farbuje na jasno to geba za biala do tego, a ze do cieplych krajow jeszcze:P nie jezdze to sie smaze na sztucznym sloncu, to gwoli wyjasnienia:P Tak wiec poszlam tam dzis po raz ostatni mam nadzieje, bo typowo solaryjna blondynka nie jestem i byc nie bede i ..... Kupilam sobie piciu w wersji pepsi diet, otworzylam, a owszem, napilam sie, rozbieram sie, szukam w torbie majtek okresowych na solarium, zdjelam babcine majtochy z racji \'kobiecych dni\' a tu prosze panstwa zawartosc puszki znalazla sie na wyzej wymienianej czesci bielizny i jej zawartosci:P Musialam zadzwonic po Polowka ktory robi dzis za szofera, bo to byla sytuacja zupelnie wyjatkowa:P Uchachalam sie jak dzika swinia:) Sluchajcie, ja spioch bywam, kiedys czesciej, moze to z racji stanow depresyjnych i roznych melancholii nawiedzajacych mnie, sen bywal ucieczka, ale sie starzeje wiec spie mniej, zdecydowanie. Natomiast tryb nocny i proby wysypiania sie w dzien skutkuja niestety w przespane calkiem prawie weekendy i rozchwiany, zaburzony rytm organizmu. Spiaczka na rzadanie wszakze mi nie grozi:P Klucha, zazdroszcze zdolnosci manualnych, ja twierdze, ze moja mama zaniedbala okres mojej najintensywniejszej dziecinnej tworczosci skutecznie tlumiac moje artystyczne zapedy zapewne ze strachu przed moja wulkaniczna energia:P A co bedziesz robic z masy solnej? Aniolki?:) Airku, bycz sie bycz, niedlugo wielkie sprzatanie:P U mnie w domu rodzinnym zawsze bylo w cholere roznych roznosci do siebie nie pasujacych, szczegolnie mejd in ZSRR:P bo Babcia z Dziadkiem za czasow oblezen targow przez braci Rosjanow szukajacych pare groszy, znosili wszystko co sie dalo:P Tak wiec w moim ososbistym domku wszelkich niepotrzebnych pierdol brak, absolutnie nie toleruje a mam wrecz alergie na prezenty typu: maskotki, bibeloty do domu, wrrr, niech mi tylko ktos cos takiego przyniesie,to... u nas pelno charity shopow:P Tygrysku, to ja Ci po cichutku zycze milego spaceru:) Znaczy dzis wieczorem nie napijesz sie ze mna winka o smaku czekolady:P Jesli nie padne wieczorem to zasiadam przed ekranem i pije, pije, pije:P Sie nagadalam i ide:P Cmoki Smoki:)
-
Dzien dobry:) Oswiadczam, ze wlasnie wstalam, a spalam khe, 16 godzin [wstydzi sie] za to pierwszy raz w tym tyg jestem wyspana:) Plan na dzis: posprzatac domek, ktory mi nie wyje za bardzo, ze chce troche uwagi:P bo ja swir jestem pedant odrobinke, pewnie jak dzieci beda to sie zmieni:P Isc do kina i na zakupy:D Laba, do poniedzialku nie pracuje:) Czy dzis jest sobota?? Hmmm P.S w ramach przyspieszania akcji slubnej oznajmilam Polowkowi, ze nie ma kiziania:P do wesela:P :P :P hihih Milego dnia, cokolwiek dzis jest:P ale najpierw wyspijcie sie porzadnie:)
-
Bry:) Tak sobie czytam po pracy Wasze przemyslenia na temat dnia wczorajszego i musze przyznac sie bez bicia, ze mi tego dnia tu, na obczyznie nie brakuje:P Zawsze mialam jakis dziwny w sobie lek przed tym dniem, widokiem obudzonego swiatlem cmentarza, jednoniowa wyprawa do swiata umarlych,... Mysle sobie, ze to troche wynika z mojej nieuregulowanej postawy wobec smierci, calego procesu umierania, dziecinstwa nasaczonego strachem przed ciemnoscia,dziwnych babcinych historii o duchach, nieboszczykach, cudach niewidach... wiem, ze to zupelnie irracjonalne, ale ten dzieciecy, nieutulony strach wciaz we mnie siedzi i daje czasem o sobie pamietac. Poza tym jesli chodzi o strate tych najblizszych sercu, los, Bog, cokolwiek, mnie oszczedzil, wiec ten pierwszy listopada byl zawsze srednio oczekiwanym obowiazkiem. Donia, bardzo Ci wspolczuje To chyba bol ktorego nikt i nic nie ukoi nawet czas:( Przytulam Cie mocno! Gio, sle cieple mysli dla Sambusi i Jej Opiekunki Rokita, mocno powiedziane, ale ja przytakuje!! Tez nie lubie wrzucania do jednego worka, szufladkowania, przyklejania wszystkim tych samych naklejek,... Walcze wciaz z tym i czasem ze soba, swoja natura babska:P Gawronku, ales sie rozspiewala:) Tygrys, laduje we Wroclawiu, a potem brykam do lublina. Airku, zgubilam na szczescie tylko karty wszelakie, jedyne wyjscie teraz to przelac przez internet pieniadze na konto Jaska, zabrac wiecej i uciekac zanim sie zorientuje:P Gossika, dziekuje:) Ninka, ja dzis Tobie pospiewam;) Zatykaj uszy:P \'Przystań na chwilę, zatrzymaj świat. Dokąd się spieszysz? Nie zdążysz i tak. Wczoraj i jutro , nie znaczą nic. Przestań się spieszyć i naucz się być To TAO Cię prowadzi najprostszą z dróg. Nie szukaj zła , ni dobra, a znajdziesz więcej, Niż znaleźć byś mógł. Płyń z nurtem rzeki, a nie walcz z nim. Poddaj się wodzie , weź oddech - i płyń. Bądź niczym trawa , gdy wieje wiatr. Słabość jest siłą , co chroni twój świat. To TAO Cię prowadzi... Przystań na chwilę , zatrzymaj świat. Dokąd się spieszysz? Nie zdążysz i tak. Wczoraj i jutro, nie znaczą nic. Przestań się spieszyć i naucz się być. Przystań na chwilę , zatrzymaj świat. Dokąd się spieszysz? Nie zdążysz i tak.\'............ Zmykam na ostatnie zakupy przed wyjazdem:P Buziole
-
Wrrrr,zgubilam portfel, a we srode lece do Polski, buuuuuuu:((( Do tego temat pierscionka zakonczony, probowalam Johna wybadac, zazartowal? sobie glupio, wiec juz nie mysle, nie czekam, zapominam, zabraniam sobie chciec! Do tego pierwszy raz musialam kogos zwolnic i strasznie mi z tym zle:( Rozum mowi swoje, ale i tak mam wyrzuty sumienia. Nie czytalam jeszcze co u Was wiec tylko kiziam miziam porannie i zycze Wam lepszego dnia niz moj.
-
Jeny Dziewczyny, o jakis swietach Wy mowicie, ja jade do Polski za 5 dni wiec z pustymi rekami nie wypada:P Stan po zakupach: bielizna sztuk jeden:P koczyki, spinka do wlosow i nawiedzilam solarium bo szaro-buro na dworze:P Prezentow jak nie bylo tak nie ma:P A propos swiat... Jasiek marudzi, ze chce plejstejszyn tszy. Zmora to straszna, bo chlop trzydziestoletni w moich oczach zabawkami takowymi bawic sie nie powinien, no moze od CZASU DO CZASU, a jezeli kupie, to juz sie od niej nie oderwie do nastepnej nowo odkrytej fascynacj:P co moze Mu troche zajac:P Dzis na pytanie -a co mi kupisz pod choinke? wypalil -PIERSCIONEK. Nie wiem czy zartowal czy nie, w kazdym razie szukam na gwalt pierscionka i pomyslu co by Mu moja wersje do glowy mlotkiem wklepac, zeby przypadkiem nie nabyl czegos, co dalekie jest mi do idealu... Tylko jak to zrobic, hm, ze tak powiem delikatnie ale stanowczo? Przeciez MU pod nos nie pokaze co mi sie podoba, bo kto wie, czy nie nabija mnie w butelke. Chyba Go upije i se powaznie pogadamy:P Lo matko, lece spac bo juz 12, paaaaaaaaaaaa